-
1. Data: 2005-05-07 18:26:46
Temat: dałam zadatek a nie chce towaru (czesci)
Od: "Vei" <g...@g...pl>
Witam,
PO krotce streszcze moj problem.
Otoz rozpoczynam remont mieszkania i zamowilam kabine wraz z brodzikiem. Kabiny
sa w promocji po 1250 zł za komplet (kabina + brodzik) - nie wazne jaki to
chlam, na taki mnie stac i juz. Na "wystawie" prezentowana jest kabina z
brodzikiem obudowanym plytkim. Ja chcialam brodzik gleboki, takze z obudowa i
ugadalam sie ze sprzedawca, ze bedzie w tej samej cenie.
Niestety keidy doszlo do podpisania zamowienia doliczyl za obudowe do glebokiego
brodzika 100 zł, czyli komplet kosztuje mnie 1350. Ta cena mnie nie
satysfakcjonuje. Czy moge odstapic od zakupu? Czy strace wtedy zadatek 300 zł?
Dodatkowo zamowilam umywalke i pare drobiazgow, co razem da 300 zł i to chetnie
odbiore za ten zadatek, ktory dalam. Czyli chce aby czesc zamowienia zostalo
zrealizowane.
Troche grzebalam w necie i mam nastepujace argumenty:
- prezentowany jest brodzik z obudowa. Wprawdzie inny, ale ustnie uzgodnilismy
ze sprzedawca, ze moge zamienic brodizk
- w katalogu zobaczylam brodzik gleboki, ktory prezentowany jest takze z
obudowa, co wprowadzilo mnie w blad.
Naprawde nie przypuszczalam, ze trzeba bedzie te 100 zł doplacic. Dla mnie to
duzo.Tym bardziej, ze obok w sklepie moge miec o 100 zł taniej. I niestety
jeden wielki minus z mojej strony. Ugadalam wszystko ze sprzedawca i poszedl maz
zlozyc zamowienie i podpisal sie, ze za kabine + brodizk zaplacimy 1250 i za
obudowe doplacimy 100 zł. Czy to juz przegrana sprawa? Czy moze jednak uda sie
ten zadatek wykorzystac na te nieszczesna umywalke i inne drobiazgi?
Prosze o pomoc.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-05-07 19:15:17
Temat: Re: dałam zadatek a nie chce towaru (czesci)
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "Vei" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:531f.00000731.427d0865@newsgate.onet.pl...
> Naprawde nie przypuszczalam, ze trzeba bedzie te 100 zł doplacic. Dla mnie
> to
> duzo.Tym bardziej, ze obok w sklepie moge miec o 100 zł taniej. I
> niestety
> jeden wielki minus z mojej strony. Ugadalam wszystko ze sprzedawca i
> poszedl maz
> zlozyc zamowienie i podpisal sie, ze za kabine + brodizk zaplacimy 1250 i
> za
> obudowe doplacimy 100 zł. Czy to juz przegrana sprawa? Czy moze jednak uda
> sie
> ten zadatek wykorzystac na te nieszczesna umywalke i inne drobiazgi?
Jeśli Twój mąż podpisał zamówienie, na którym było napisane, że dopłacicie
za obudowę 100 PLN to IMHO możesz liczyć tylko na dobrą wolę sprzedającego.
Ew. na to, że trafisz na sprzedawcę mocno niezorientowanego (zdarzają się
tacy - sprzedawca z naszej firmy właśnie zwrócił zaliczkę klientowi, który
zmienił zdanie co do zakupu nietypowego towaru sprowadzanego na zamówienie z
Włoch - nie byłoby nic złego w tym, że zwrócił, gdyby nie to, że towar już
zjechał na magazyn i jest wart kilka tysięcy... Klient po prostu stwierdził,
że tego już nie chce)
pozdr
Monika
-
3. Data: 2005-05-07 19:28:28
Temat: Re: dałam zadatek a nie chce towaru (czesci)
Od: "Vei" <g...@g...pl>
>
> Użytkownik "Vei" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:531f.00000731.427d0865@newsgate.onet.pl...
> > Naprawde nie przypuszczalam, ze trzeba bedzie te 100 zł doplacic. Dla mnie
> > to
> > duzo.Tym bardziej, ze obok w sklepie moge miec o 100 zł taniej. I
> > niestety
> > jeden wielki minus z mojej strony. Ugadalam wszystko ze sprzedawca i
> > poszedl maz
> > zlozyc zamowienie i podpisal sie, ze za kabine + brodizk zaplacimy 1250 i
> > za
> > obudowe doplacimy 100 zł. Czy to juz przegrana sprawa? Czy moze jednak uda
> > sie
> > ten zadatek wykorzystac na te nieszczesna umywalke i inne drobiazgi?
>
> Jeśli Twój mąż podpisał zamówienie, na którym było napisane, że dopłacicie
> za obudowę 100 PLN to IMHO możesz liczyć tylko na dobrą wolę sprzedającego.
> Ew. na to, że trafisz na sprzedawcę mocno niezorientowanego (zdarzają się
> tacy - sprzedawca z naszej firmy właśnie zwrócił zaliczkę klientowi, który
> zmienił zdanie co do zakupu nietypowego towaru sprowadzanego na zamówienie z
> Włoch - nie byłoby nic złego w tym, że zwrócił, gdyby nie to, że towar już
> zjechał na magazyn i jest wart kilka tysięcy... Klient po prostu stwierdził,
> że tego już nie chce)
>
> pozdr
>
> Monika
>
Dziekuje za odp.
Na dobra wole sprzedawcy liczyc nie moge. Nawet jesli w tym przypakdu towar jest
naprawde chodliwy i nie mialby zadnego problemu ze sprzedaza. Te kabiny i
brodziki, choc nie najwyzszej jakosci sprzedaja sie jak swieze buleczki, bo sa
tanie, a wygladaja dosc eksluzywnie. Do tego stopnia sie dobrze sprzedaja, z ew
moim wojewodztwie od 3 tygodni hurtownicy czekaja na dostawy, i to co przyjdzie
w dostawie jest juz wyprzedane :))
No coz szkoda, bo tak wspominalam 100 zł to dla mnie duzo.
Czyli w tym przypadku jesli wezme sama umywalke, to musze dorzucic drugie 300
zł, bo tyle ona kosztuje?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2005-05-08 08:36:13
Temat: Re: dałam zadatek a nie chce towaru (czesci)
Od: "Big Jack" <m...@h...fdfyez.aw>
W wiadomości: news:531f.00000757.427d16db@newsgate.onet.pl
użytkownik *Vei* napisał(a):
> Te kabiny i brodziki, choc nie najwyzszej jakosci
> sprzedaja sie jak swieze buleczki, bo sa tanie, a wygladaja dosc
> eksluzywnie. Do tego stopnia sie dobrze sprzedaja, z ew moim
> wojewodztwie od 3 tygodni hurtownicy czekaja na dostawy, i to co
> przyjdzie w dostawie jest juz wyprzedane :))
To może zagraj na zwłokę. Jak sprzedawca straci cierpliwość i sprzeda
towar to zgłoś się po niego z żądaniem natychmiastowego wydania towaru
albo zwrotu zaliczki :D
Big Jack
--
//////
( o o) GG: 660675
--ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT11*
-
5. Data: 2005-05-08 08:47:35
Temat: Re: dałam zadatek a nie chce towaru (czesci)
Od: "Vei" <g...@g...pl>
> W wiadomości: news:531f.00000757.427d16db@newsgate.onet.pl
> użytkownik *Vei* napisał(a):
> > Te kabiny i brodziki, choc nie najwyzszej jakosci
> > sprzedaja sie jak swieze buleczki, bo sa tanie, a wygladaja dosc
> > eksluzywnie. Do tego stopnia sie dobrze sprzedaja, z ew moim
> > wojewodztwie od 3 tygodni hurtownicy czekaja na dostawy, i to co
> > przyjdzie w dostawie jest juz wyprzedane :))
>
> To może zagraj na zwłokę. Jak sprzedawca straci cierpliwość i sprzeda
> towar to zgłoś się po niego z żądaniem natychmiastowego wydania towaru
> albo zwrotu zaliczki :D
> Big Jack
Towar jest stale dostepny, wiec to rozwiazanie odpad :) Bede chyba jednak
musiala przelknac te 100 zł i juz. A co najwyzej, nie bede polecala tego miejsca
zakupow innym. Jeszcze w poniedzialek skontaktuje sie z IH i Fed. Konsumentow.
> --
> //////
> ( o o) GG: 660675
> --ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT11*
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2005-05-08 11:07:12
Temat: Re: dałam zadatek a nie chce towaru (czesci)
Od: "Alex" <k...@w...pl>
Skoro towar schodzi tak dobrze, to kup go i poczekaj pod sklepem i
odsprzedaj komuś.. opuśc 20 zł, bedziesz "stratna" tylko 80 zł.
--
Pozdrawiam
Alex
.pl