-
11. Data: 2013-05-09 23:09:53
Temat: Re: czyją własnością są ulotki reklamowe?
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 09.05.2013 22:40, Maruda wrote:
> W dniu 2013-05-09 21:34, hiki o! pisze:
>
>>> W praktyce tak. Teoretyczne ją kradniesz :-), a w zasadzie, to
>>> uniemozliwiasz adresatowi zapoznanie sie z korespondencja :-)
>>
>> a kto jest adresatem na ulotce, ktora nie jest zaadresowana?
>>
> Wyjęcie ulotki spod wycieraczki wymaga pewnej mechanicznej ingerencji w
> czyjąś własność.
nie.
lapie i wyciagam
mniejsza (zadna?) ingerencja niz wkladacza
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
12. Data: 2013-05-10 00:52:40
Temat: Re: czyją własnością są ulotki reklamowe?
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2013-05-09 22:09, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> podkreslilem powyzej to, co komentuje
>> adresat
>> korespondencja
> No i? Jest korespondencja i jest adresat.... Nie wypisany na tej
> korespondencji, ale co z tego?
Pytanie czy nie wpadamy w "druki bezadresowe" ...
>>> Osoba A wręcza coś osobie B,
>> B jest samochodem, nie osobą.
> Samochodem Osoby B.
No sorry - właściciel pojazdu, którym ja się poruszam wkurwia
się jak widzi jakieś rozmyte pokłady papieru na aucie ...
> Wycieraczkę też mu zdejmiesz? I znaczek Mercedesa? Tak działa ta
> Prawicowa Wolność?
Lecz się.
> To sobie bierz ze swojego auta, a nie cudzego.
Zieeeew kolporterze śmieci ...
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
13. Data: 2013-05-10 09:06:13
Temat: Re: czyją własnością są ulotki reklamowe?
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 09.05.2013 23:09, hiki o! pisze:
> On 09.05.2013 22:40, Maruda wrote:
>> W dniu 2013-05-09 21:34, hiki o! pisze:
>>
>>>> W praktyce tak. Teoretyczne ją kradniesz :-), a w zasadzie, to
>>>> uniemozliwiasz adresatowi zapoznanie sie z korespondencja :-)
>>>
>>> a kto jest adresatem na ulotce, ktora nie jest zaadresowana?
>>>
>> Wyjęcie ulotki spod wycieraczki wymaga pewnej mechanicznej ingerencji w
>> czyjąś własność.
>
> nie.
>
> lapie i wyciagam
>
> mniejsza (zadna?) ingerencja niz wkladacza
A więc leżące na biurku kolegi z pracy dokumenty też ,,łapiesz i
wyciągasz'' i wyrzucasz do śmieci?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)