LILITH napisał(a):

>
> Takie pismo leży od 3 miesięcy w sądzie (i nie wiem kiedy sprawa
> ruszy bo jeszcze nie ma terminu) ale obawiam się że jesli nawet sąd
> wyda takie postanowienie to oni zaczną się zasłaniać tą fałszywą
> umową kupna sprzedaży i wtedy kolejna sprawa żeby ustalić kto jest
> faktycznie właścicielem. Dlatego chciałam uprzedzić ten ruch i
> wytrącić im argument umowy z ręki (ekspertyza grafologa).

To kto jest właścicielem rzeczy będzie właśnie ustalane w procesie.
--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

>
> To kto jest właścicielem rzeczy będzie właśnie ustalane w procesie.
> --
> @ Johnson
>
Wydaje mi się że wydanie rzeczy a ustalenie właściciela to dwie
odrębne sprawy. Bo wydanie chyba odbędzie się według protokołu z
zabezpieczenia przez komornika???? (wtedy nie było jeszcze żadnej
umowy).

Sama już nie wiem :( .Trzeba było iść na prawo:((

Asia

do góry

LILITH powiada:

> Wydaje mi się że wydanie rzeczy a ustalenie właściciela to dwie
> odrębne sprawy. Bo wydanie chyba odbędzie się według protokołu z
> zabezpieczenia przez komornika???? (wtedy nie było jeszcze żadnej
> umowy).

> Sama już nie wiem :( .Trzeba było iść na prawo:((

> Asia

Masz dwie drogi do odzyskania swoich rzeczy:

1. pozew o wydanie rzeczy - prawo własności dokumentujesz fakturami na ojca
i stwierdzeniem nabycia spadku

2. pozew o wydanie przedmiotów należących do spadku - skład spadku
udowadniasz protokołem ze spisu inwentarza. W tym przypadku kwestia komu
przysługuje prawa własności nie ma żadnego znaczenia.

Nie masz interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie, więc takie
żądanie jest z góry skazane na porażkę.

Szmul Szmulewicz

do góry

> 2. pozew o wydanie przedmiotów należących do spadku - skład spadku
> udowadniasz protokołem ze spisu inwentarza. W tym przypadku kwestia komu
> przysługuje prawa własności nie ma żadnego znaczenia.
>
> Nie masz interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie, więc takie
> żądanie jest z góry skazane na porażkę.
>
> Szmul Szmulewicz

Dzięki za podpowiedź :) . Tylko czy to wystarczy hmmmm... jak nie to
będe dalej walczyć :D. Poczekamy zobaczymy .

A może założyć dwie sprawy??. Jeśli jedna nic nie da to
przynajmniej nie będe tak długo musiała czekać na termin??

Jeśli ktoś ma jeszcze inne sugestie to chętnie się z nimi zapoznam
. :D

Asia

do góry

LILITH powiada:


> Dzięki za podpowiedź :) . Tylko czy to wystarczy hmmmm... jak nie to
> będe dalej walczyć :D. Poczekamy zobaczymy .

> A może założyć dwie sprawy??. Jeśli jedna nic nie da to
> przynajmniej nie będe tak długo musiała czekać na termin??

To jedna sprawa, gdyż zachodzi tożsamość żądania. Można je tylko uzasadniać
na dwa sposoby zależnie od kwestii dowodowych. Nie trzeba podawać podstawy
prawnej, ponieważ sąd zna prawo.


Szmul Szmulewicz

do góry

>
> To jedna sprawa, gdyż zachodzi tożsamość żądania. Można je tylko uzasadniać
> na dwa sposoby zależnie od kwestii dowodowych. Nie trzeba podawać podstawy
> prawnej, ponieważ sąd zna prawo.
>
>
> Szmul Szmulewicz

Wielkie dzięki :) . Zabieram się do pisania , tzn do uzupełnienia
tego co już leży w sądzie :D, (mam dwie teczki pełne papierków ale
to nie powinno być przeszkodą)

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki Asia

PS:Jeszcze jedno pytanko o ile możesz pomóc : jak wygląda sprawa OC
w samochodzie spadkowym ?? można opłacić na zmarłego czy trzeba to
zrobić na spadkobierców (w firmie ubezpieczeniowej się z tym jeszcze
nie spotkali i sami nie wiedzą) .

do góry