eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › czy wygram w sadzie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 31. Data: 2007-06-04 22:24:31
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: "BJ" <v...@g...pl>

    > Jakiej znów sprzedaży? Nie umiesz nawet zakwalifikować umowy którą rzekomo
    > zawarłeś.

    Bo pewnie gdybym umial, to bym sie tutaj nie rozpisywal.

    Moze pomylilem pojecia, przepraszam.

    pzdr.



  • 32. Data: 2007-06-04 22:25:30
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    BJ pisze:

    > Wiadomo. Zamowilem Skode Fabie ze skora w srodku i rozowa tapicerka.
    > Ale inna kwestie poruszyles: Czy w umowie sprzedazy musi byc wymieniona
    > konkretna cena? Nie moze byc napisane od 40 do 60 tys zl w zaleznosci od
    > wyposazenia?
    >

    Jak cena "w zależności od wyposażenia" to oczywiste jest że nie
    ustaliliście jakie to wyposażenie ma być ...

    Logiki od informatyków nie wymagają ??



    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    http://johnsonpl.blogspot.com/


  • 33. Data: 2007-06-04 22:27:20
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: "BJ" <v...@g...pl>

    >> Ktos nie chce zaplacic, ale to ja jestem ten zly bo nie mam spisanej
    >> umowy. Idiotyzm.
    >
    > Zgadza się: twój idiotyzm.

    Sprobuj to jakos rozpisac, bo nijak sie to nie ma do kontekstu mojej
    wypowiedzi. Ale chyba i tak rozumiem o co chodzi :)

    >> Tylko czemu wszyscy jestescie przeciwko mnie,
    >
    > A skąd ten pomysł?
    > Odwróć to: może to pomoc dzięki, której zaoszczędzisz koszty postępowania
    > przed sądem. Nie wspomnę o stresie.

    Jesli tak na to patrzec, to masz racje. Ale bardziej liczylem na argumenty
    za ktore moge sie zlapac aby nieuczciwy kontrahent jednak zaplacil.

    >
    >
    >> Chyba, ze faktycznie nalezy popierac osoby ktore nie placa, ktore nie
    >> wywiazuja sie z umow... Ale to w jakim swiecie bedziemy zyc? Albo juz
    >> zyjemy?
    >>
    >
    > Jak miałby to określić, to żyjemy w świecie ludzi mało inteligentnych.
    > Wystarczy się rozejrzeć.

    Pijesz do mnie?

    >
    >
    > --
    > @2007 Johnson
    > j...@p...com
    > http://johnsonpl.blogspot.com/



  • 34. Data: 2007-06-04 22:27:43
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: tommy <t...@w...pl>

    Dnia Tue, 05 Jun 2007 00:15:38 +0200, BJ napisał(a):

    >> Mnie denerwuje. ?e dzia?alno?ae gospodarcz? prowadz? osoby, które zazwyczaj
    >> nie maj? najmniejszego poj?cia o prawie, a potem jak zrobi? g?upot?, to
    >> si? dziwi? i z?orzecz? na innych ...
    >
    > O wlasnie potwierdziles to co pisalem post wczesniej.
    > Ktos nie chce zaplacic, ale to ja jestem ten zly bo nie mam spisanej umowy.
    > Idiotyzm.
    > Ja dalem dupy, pisze to trzeci raz. I wiem, ze trzeba wszystko miec na
    > papierze.
    >
    >>
    >> Lepiej potraktuj to jako nauczk? i nie rób nast?pnym razem nic dopóki nie
    >> zawrzesz konkretniej umowy i b?dziesz to móg? w miar? udowodniae ...
    >
    > I masz racje. Tylko czemu wszyscy jestescie przeciwko mnie, skoro to ja
    > jestem strona poszkodowana? Bo nie mialem umowy spisanej? IDIOTYZM
    > powtarzam.
    > Chyba, ze faktycznie nalezy popierac osoby ktore nie placa, ktore nie
    > wywiazuja sie z umow... Ale to w jakim swiecie bedziemy zyc? Albo juz
    > zyjemy?
    >
    > pzdr.

    To jest piekne :)

    "Ktos nie chce zaplacic, ale to ja jestem ten zly bo nie mam spisanej
    umowy."
    +
    "Chyba, ze faktycznie nalezy popierac osoby ktore nie placa, ktore nie
    wywiazuja sie z umow... "


  • 35. Data: 2007-06-04 22:28:53
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: "BJ" <v...@g...pl>

    >
    > Jak cena "w zależności od wyposażenia" to oczywiste jest że nie
    > ustaliliście jakie to wyposażenie ma być ...

    Przy negocjacjach nie ustalilismy.

    Ale pozniej, przy zamowieniu dokladnie podal jakie to wyposazenie ma byc.

    pzdr.



  • 36. Data: 2007-06-04 22:29:47
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    BJ pisze:

    >
    > Pijesz do mnie?
    >

    Nie tak sobie piszę generalnie ...

    A co do ciebie sam sie oceń, tylko szczerze.


    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    http://johnsonpl.blogspot.com/


  • 37. Data: 2007-06-04 22:29:57
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: "BJ" <v...@g...pl>

    > To jest piekne :)
    >
    > "Ktos nie chce zaplacic, ale to ja jestem ten zly bo nie mam spisanej
    > umowy."
    > +
    > "Chyba, ze faktycznie nalezy popierac osoby ktore nie placa, ktore nie
    > wywiazuja sie z umow... "

    Rozwin swoja wypowiedz, bo nie rozumiem. A moze sie z tym zgadzasz?

    pzdr.



  • 38. Data: 2007-06-04 22:30:37
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    BJ pisze:

    >
    > Ale pozniej, przy zamowieniu dokladnie podal jakie to wyposazenie ma byc.
    >

    Ale teraz to już opowiadasz inną historię ...

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    http://johnsonpl.blogspot.com/


  • 39. Data: 2007-06-04 22:30:59
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: "BJ" <v...@g...pl>

    > Nie tak sobie piszę generalnie ...
    >
    > A co do ciebie sam sie oceń, tylko szczerze.

    Zrobilem glupote, ze nie spisalem umowy. Ale nie uwazam sie przez to za
    osobe malo inteligentna.

    pzdr.



  • 40. Data: 2007-06-04 22:32:24
    Temat: Re: czy wygram w sadzie?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    BJ pisze:
    >
    > Ale nie uwazam sie przez to za osobe malo inteligentna.
    >

    Skoro tak twierdzisz.

    Myślę że osoba inteligenta powinna wyciągać wnioski ze swoich błędów.

    --
    @2007 Johnson
    j...@p...com
    http://johnsonpl.blogspot.com/

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1