-
11. Data: 2005-09-26 11:10:10
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: poreba <d...@p...com>
Johnson <j...@n...pl> niebacznie popelnil
news:dh8dq7$pcc$1@atlantis.news.tpi.pl:
>> IMHO pytacz już głosował, głosować można tylko 1x
> Raz to głosował na posłów. Na senatorów nie głosował.
Tzn. może zrobić tak jak opisał?
A może (z zaświadczeniem w łapie) na posłów w Przemyślu,
a na senatorów w Szczecinie?
Wg tego co piszesz, to dwa oddzielne akty.
--
pozdro
poreba
-
12. Data: 2005-09-26 11:47:40
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: Johnson <j...@n...pl>
poreba napisał(a):
>
> Tzn. może zrobić tak jak opisał?
> A może (z zaświadczeniem w łapie) na posłów w Przemyślu,
> a na senatorów w Szczecinie?
> Wg tego co piszesz, to dwa oddzielne akty.
>
Nie wiem czy można, ale swoją logikę to ma.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
13. Data: 2005-09-26 12:24:56
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Mon, 26 Sep 2005 12:59:11 +0200, "Immona"
<c...@n...googlemailu> wrote:
>Napisalam, ze z tego co wiem, to nie ma takiej mozliwosci - tzn. odmowa
>wziecia jednej z kart jest rownoznaczna z wzieciem jej i wyrzuceniem,
w 2001 r. mozna bylo pobrac jedna z kart. Wowczas czlonek komisji na
liscie obok podpisu umieszczal dopisek "tylko sejm" lub "tylko senat".
Z tego co pamietam ze szkolenia dla czlonkow komisji, mozna bylo
nastepnie wydac takiemu uprawnionemu do glosowania druga z tych kart,
bodajze biorac drugi podpis. Jakos tak to szlo :)
WAM
--
Sylwester 2005!
Może nad morze?
http://www.nadmorze.pl
-
14. Data: 2005-09-26 18:37:01
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
WAM wrote:
>
>>Napisalam, ze z tego co wiem, to nie ma takiej mozliwosci - tzn. odmowa
>>wziecia jednej z kart jest rownoznaczna z wzieciem jej i wyrzuceniem,
>
> w 2001 r. mozna bylo pobrac jedna z kart. Wowczas czlonek komisji na
> liscie obok podpisu umieszczal dopisek "tylko sejm" lub "tylko senat".
> Z tego co pamietam ze szkolenia dla czlonkow komisji, mozna bylo
> nastepnie wydac takiemu uprawnionemu do glosowania druga z tych kart,
> bodajze biorac drugi podpis. Jakos tak to szlo :)
>
Ale w tej samej komisji.
Problem polega na tym, że ogłoszone wybory są "jednymi" wyborami. Do
sejmu i senatu.
W ramach jednej komisji drugą kartę mogę ci wydać później (ale wynika to
raczej z lokalnego folkloru), natomist nie da się pójść do innej komisji
i zagłosować gdzie indziej, bo wybory są tylko jedne, połączone. Do
Sejmu i Senatu.
Nic nie szkodzi, żeby ogłościć wybory do Sejmu i wybory do Senatu i
przeprowadzić je w jednym dniu. Wówczas byłoby to możliwe.
Ale nie robi się tak, ze względów czysto ekonomicznych, to kosztuje miliony.
-
15. Data: 2005-09-26 21:21:52
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl>
Dnia 26.09.2005, o godzinie 20.37.01, na pl.soc.prawo, witek napisał(a):
> WAM wrote:
>>
>>>Napisalam, ze z tego co wiem, to nie ma takiej mozliwosci - tzn. odmowa
>>>wziecia jednej z kart jest rownoznaczna z wzieciem jej i wyrzuceniem,
>>
>> w 2001 r. mozna bylo pobrac jedna z kart. Wowczas czlonek komisji na
>> liscie obok podpisu umieszczal dopisek "tylko sejm" lub "tylko senat".
>> Z tego co pamietam ze szkolenia dla czlonkow komisji, mozna bylo
>> nastepnie wydac takiemu uprawnionemu do glosowania druga z tych kart,
>> bodajze biorac drugi podpis. Jakos tak to szlo :)
>>
>
> Ale w tej samej komisji.
Ale to oczywiste. Nie ma możliwości abyś zagłosował w innej niż jesteś
przypisany. Wyjątkiem jest oczywiście zaświadczenie, które równa się
wykreśleniem ze spisu wyborców w miejscu zamieszkania. Ale zaświadczenie
zostawiasz w komisji, w której głosujesz, więc jak chcesz pobrać drugą
kartę, to musisz pójść tam, gdzie pobierałeś pierwszą.
> Problem polega na tym, że ogłoszone wybory są "jednymi" wyborami. Do
> sejmu i senatu.
I...?
> W ramach jednej komisji drugą kartę mogę ci wydać później (ale wynika to
> raczej z lokalnego folkloru),
Co to znaczy?
> natomist nie da się pójść do innej komisji
> i zagłosować gdzie indziej, bo wybory są tylko jedne, połączone.
> Do
> Sejmu i Senatu.
Nie da się, nie z powodu, o którym piszesz, ale z powodu spisu osób
uprawnionych do głosowania (to co pisałem powyżej).
> Nic nie szkodzi, żeby ogłościć wybory do Sejmu i wybory do Senatu i
> przeprowadzić je w jednym dniu.
A teraz jak niby jest? :)
> Wówczas byłoby to możliwe.
Co?
> Ale nie robi się tak, ze względów czysto ekonomicznych, to kosztuje miliony.
Przeprowadzenie w jednym dniu, w porównaniu do stanu faktycznego? ;)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach