-
1. Data: 2005-09-25 12:45:01
Temat: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: "jarekku" <j...@r...alpha.net.pl>
Uważam Senat za instytucje zbędną, a przy tym kosztowną. Nie chcę wybierać
Senatorów. Chcę głosować tylko na posłów do Sejmu.
A więc w lokalu wyborczym odbieram tylko jedną kartę do głosowania (na
posłów) i proszę komisje o odnotowanie tego w protokole. Oddaje głos.
Na obiedzie rodzinnym Teściowa przekonuje mnie, że źle zrobiłem, że zna
kandydata X Y, że to świetny Facet ..itd. No dobra, daje się przekonać.
Wracam do lokalu wyborczego i mówię, że się namyśliłem, i że mam ochotę
jednak zagłosować na Senatorów.
Czy coś takiego jest w ogóle możliwe, a jeśli nie, to czy nie powinno być?
--
no - to - do - po - czy - ta - nia
jk
-
2. Data: 2005-09-25 13:08:48
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: Johnson <j...@n...pl>
jarekku napisał(a):
[ciach ...]
Ale po co rozważać tak absurdalne kazusy?
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
3. Data: 2005-09-25 14:05:35
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: Marcin Szawurski <m...@s...waw.pocoto.pl>
Johnson wrote:
> jarekku napisał(a):
>
> [ciach ...]
>
> Ale po co rozważać tak absurdalne kazusy?
>
Dla sportu :-)
-
4. Data: 2005-09-25 14:15:50
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marcin Szawurski napisał(a):
>>
>> Ale po co rozważać tak absurdalne kazusy?
>>
>
> Dla sportu :-)
Dla sportu to lepiej sobie pobiegać lub pojeździć na rowerze. Zdrowiej,
a i ostatnie możliwości. Ładna pogoda :)
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
5. Data: 2005-09-26 08:55:49
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: poreba <d...@p...com>
Johnson <j...@n...pl> niebacznie popelnil
news:dh6bfh$525$1@nemesis.news.tpi.pl:
>>> Ale po co rozważać tak absurdalne kazusy?
>> Dla sportu :-)
> Dla sportu to lepiej sobie pobiegać lub pojeździć na rowerze.
> Zdrowiej, a i ostatnie możliwości. Ładna pogoda :)
Neurony też trzeba potrenować ;)
IMHO pytacz już głosował, głosować można tylko 1x
--
pozdro
poreba
-
6. Data: 2005-09-26 09:08:19
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: Johnson <j...@n...pl>
poreba napisał(a):
>
> IMHO pytacz już głosował, głosować można tylko 1x
>
Raz to głosował na posłów. Na senatorów nie głosował.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
7. Data: 2005-09-26 10:11:57
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: Wojtek Szweicer <w...@p...onet.pl>
Dnia 2005-09-25 14:45 jarekku napisał(a):
> Uważam Senat za instytucje zbędną, a przy tym kosztowną. Nie chcę wybierać
> Senatorów. Chcę głosować tylko na posłów do Sejmu.
> A więc w lokalu wyborczym odbieram tylko jedną kartę do głosowania (na
> posłów) i proszę komisje o odnotowanie tego w protokole. Oddaje głos.
> Na obiedzie rodzinnym Teściowa przekonuje mnie, że źle zrobiłem, że zna
> kandydata X Y, że to świetny Facet ..itd. No dobra, daje się przekonać.
Czyli teściowa złamała ciszę przedwyborczą ;)
w.
--
http://members.chello.pl/e.szweicer/
-
8. Data: 2005-09-26 10:36:14
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: "Immona" <m...@s...pl>
Użytkownik "jarekku" <j...@r...alpha.net.pl> napisał w wiadomości
news:dh665p$lrc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Uważam Senat za instytucje zbędną, a przy tym kosztowną. Nie chcę wybierać
> Senatorów. Chcę głosować tylko na posłów do Sejmu.
> A więc w lokalu wyborczym odbieram tylko jedną kartę do głosowania (na
> posłów) i proszę komisje o odnotowanie tego w protokole. Oddaje głos.
> Na obiedzie rodzinnym Teściowa przekonuje mnie, że źle zrobiłem, że zna
> kandydata X Y, że to świetny Facet ..itd. No dobra, daje się przekonać.
> Wracam do lokalu wyborczego i mówię, że się namyśliłem, i że mam ochotę
> jednak zagłosować na Senatorów.
> Czy coś takiego jest w ogóle możliwe, a jeśli nie, to czy nie powinno być?
dostajesz dwie karty do glosowania. Jesli z jednej nie korzystasz, to mozesz
ja zabrac na pamiatke, wyrzucic, dac komus, podrzec - jest Twoja wlasnoscia.
Jesli zdecydowales sie na takie skorzystanie z tego prawa wlasnosci, ze jej
juz nie masz w stanie zdatnym do uzytku, to byla to Twoja decyzja i drugiej
nie dostaniesz - swoja przypisanem prawem mozliwosc zaglosowania otrzymales;
nie wykorzystales, Twoja sprawa. Jesli ja masz, mozesz przyjsc i wrzucic do
urny. Nikt Cie za reke nie zlapie, ze ja wrzucasz nie bezposrednio po
zapisaniu sie u komisji - na kartach sa pieczecie pozwalajace zidentyfikowac
miejsce wydania tak, zeby zapobiec "przenoszeniu" kart pobranych w jednym
okregu do urn z innego.
Nie wiem, jak komisja by sie odniosla do prosby o pobranie jednej karty do
glosowania, ale nie widzialam miejsca na zaznaczanie czegos takiego - sadze,
ze nie jest to przewidziane, a gdybys na sile wcisnal komisji z powrotem
karte glosowania do Senatu, najlogiczniej byloby potraktowac to jako jej
wyrzucenie, z takimi samymi skutkami jak powyzej.
I.
-
9. Data: 2005-09-26 10:47:27
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Immona napisał(a):
>
> dostajesz dwie karty do glosowania.
Założenie było inne. Dostał jedną karte, bo drugiej nie chciał wsiąść i
jest o tym wzmianka w protokole.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
10. Data: 2005-09-26 10:59:11
Temat: Re: czy wybory do Sejmu i Senatu muszą być połączone?
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dh8jk2$le9$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Immona napisał(a):
>
>>
>> dostajesz dwie karty do glosowania.
>
> Założenie było inne. Dostał jedną karte, bo drugiej nie chciał wsiąść i
> jest o tym wzmianka w protokole.
>
Napisalam, ze z tego co wiem, to nie ma takiej mozliwosci - tzn. odmowa
wziecia jednej z kart jest rownoznaczna z wzieciem jej i wyrzuceniem, a
komisja raczej odmowi dodawania sobie pracy przez protokolowanie tego.
Zwlaszcza, ze wziecie karty nie jest rownoznaczne z przymusem glosowania ta
karta i jesli ktos nie chce glosowac na jednej z kart, to ja wyrzuca,
zabiera na pamiatke lub wrzuca do urny z glosem niewaznym.
I.