eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 31. Data: 2008-03-28 15:46:48
    Temat: Re: czy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Rafał "SP" Gil pisze:

    >> Nie. To ty możesz wezwać policję, jak on będzie ciebie nachodził.
    >
    > Bez jaj ... co znaczy nachodził ? :)
    >
    > Imho, właściciel może "nachodzić" swoje mieszkanie do woli ... Na

    Coz - jestes ignorantem nie zajacym prawa.

    > miejscu właściciela dla sportu ;P wprowadziłbym na mieszkanie siebie
    > (jeśli jest morowy), albo grupę znajomych drechów, czy innych
    > imprezowiczów, którzy mocno będą zakłócać miry, i inne takie ;)

    I poszedlbys siedziec albo zostal potraktowany obrona konieczna.

    > Zastanawiam się właśnie skąd cały czas problem z "wyrzuceniem" lokatorów
    > podczas najmowania im chaty ? Wprowadza się samemu, i hulaj dusza piekła

    Nie masz prawa sie wprowadzic bez zgody lokatora.

    A jak bedziesz probwac na sile, to w skrajnym przypadku lokator moze cie
    zwyczajnie zastrzelic.


  • 32. Data: 2008-03-28 15:47:37
    Temat: Re: czy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Rafał "SP" Gil pisze:
    > witek pisze:
    >
    >> a jak ty się chcesz tam wprowadzić? przecież nie masz prawa tam wejść.
    >
    > Właściciel nie ma prawa wejść do swojego mieszkania ?
    >
    > A to ciekawostka.

    A prezes spoldzielni ma prawo wejsc w kazdej chwili do mieszkania
    jakiegos czlonka spoldzielni?


  • 33. Data: 2008-03-28 16:21:19
    Temat: Re: czy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Andrzej Lawa pisze:

    >>
    >> Właściciel nie ma prawa wejść do swojego mieszkania ?
    >>
    >> A to ciekawostka.
    >
    > A prezes spoldzielni ma prawo wejsc w kazdej chwili do mieszkania
    > jakiegos czlonka spoldzielni?

    Co to za logika? Prezes jest właścicielem mieszkań spółdzielczych :) ?


    --
    @2008 Johnson

    "Koniec świata się zbliża ..."


  • 34. Data: 2008-03-28 16:37:03
    Temat: Re: czy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Rafał "SP" Gil wrote:
    > Andrzej Lawa pisze:
    >
    >>> Wynająłem mieszkanie i dogadałem się z właścicielem, że będę u niego
    >>> wynajmował do końca czerwca tego roku. Niestety własciciel znalazł
    >>> kupca na swoje mieszkanie i chce mnie wywalić mnie już w kwietniu.
    >>> 1. Czy jeśli nie mam żadnej umowy na piśmie to właściciel w razie
    >>> mojego biernego oporu (nie otworzę mu drzwi) może przyjść z policją i
    >>> mnie wywalić na bruk w dowolnej chwili ?
    >> Nie. To ty możesz wezwać policję, jak on będzie ciebie nachodził.
    >
    > Bez jaj ... co znaczy nachodził ? :)

    Wystarczy wsadzić nogę w drzwi, jak mieszkający chce je zamknąć.

    >
    > Imho, właściciel może "nachodzić" swoje mieszkanie do woli ...
    tak długo jak nikomu go nie wynjął, potem już niestety nie.


    Na
    > miejscu właściciela dla sportu ;P wprowadziłbym na mieszkanie siebie
    > (jeśli jest morowy), albo grupę znajomych drechów, czy innych
    > imprezowiczów, którzy mocno będą zakłócać miry, i inne takie ;)


    Jeszcze raz. A w jaki sposób chciałbyś to zrobić?


  • 35. Data: 2008-03-28 16:38:15
    Temat: Re: czy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Rafał "SP" Gil wrote:
    > witek pisze:
    >
    >> a jak ty się chcesz tam wprowadzić? przecież nie masz prawa tam wejść.
    >
    > Właściciel nie ma prawa wejść do swojego mieszkania ?
    >
    > A to ciekawostka.

    Oczywiscie, że nie ma bo go wynajął. Masz wątpliwości?
    A uważasz, że spółdzielnia, która jest de facto właścicielem mieszkań ma
    prawo wejść do dowolnego mieszkania tylko z tego tytułu, że jest ich
    właścicielem?


  • 36. Data: 2008-03-28 16:39:01
    Temat: Re: czy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Johnson wrote:
    > Andrzej Lawa pisze:
    >
    >>>
    >>> Właściciel nie ma prawa wejść do swojego mieszkania ?
    >>>
    >>> A to ciekawostka.
    >>
    >> A prezes spoldzielni ma prawo wejsc w kazdej chwili do mieszkania
    >> jakiegos czlonka spoldzielni?
    >
    > Co to za logika? Prezes jest właścicielem mieszkań spółdzielczych :) ?
    >
    >
    spółdzielnia jest.


  • 37. Data: 2008-03-28 17:49:27
    Temat: Re: czy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Johnson pisze:
    >> A prezes spoldzielni ma prawo wejsc w kazdej chwili do mieszkania
    >> jakiegos czlonka spoldzielni?
    >
    > Co to za logika? Prezes jest właścicielem mieszkań spółdzielczych :) ?

    W pewnym sensie prezes jest personifikacja spółdzielni ;)

    A spółdzielnia to właściciel.


  • 38. Data: 2008-04-02 10:04:08
    Temat: Re: czy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
    Od: Tapatik <t...@b...adresu>

    Użytkownik Piotr [trzykoty] napisał:

    >
    > Pewnie, że nie - w normalnym trybie. Ale mogą złożyć o zameledowanie w
    > drodze decyzji administracyjnej, urząd przeprowadzi postępowanie, a jak
    > znajdzie dowody, że tam mieszkają to ich zamelduje choćby właściciel się
    > sprzeciwiał. Zresztą jakie to ma dla właściciela znaczenie, że ich
    > zamelduje-żadne. Za to może dostać pajdę z kw, za to, że nie dopilnował
    > meldunku ludzi, którzy zamieszkali.
    >

    Tak z czystej ciekawości - załóżmy, że mam mieszkanie, ale w nim jeszcze
    nie mieszkam (zbieram kasę na wykończenie czy coś). Któregoś dnia
    przychodzę, a w środku siedzą ludzie i mówią, że oni sobie tam
    mieszkają. Znaleźli pustostan, wprowadzili się, zameldowali w
    urzędzie... skoro piszesz, że zgoda właściciela mieszkania zgoda na
    meldunek nie jest konieczna.

    Możliwe jest coś takiego?

    --
    Pozdrawiam,
    Tapatik


  • 39. Data: 2008-04-02 12:53:01
    Temat: Re: czy własciciel mieszkania moze mnie wywalić w dowolnej chwili ?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 2 Apr 2008, Tapatik wrote:

    > Użytkownik Piotr [trzykoty] napisał:
    >> Pewnie, że nie - w normalnym trybie. Ale mogą złożyć o zameledowanie w
    >> drodze decyzji administracyjnej, urząd przeprowadzi postępowanie, a jak
    >> znajdzie dowody, że tam mieszkają to ich zamelduje choćby właściciel się
    >> sprzeciwiał. Zresztą jakie to ma dla właściciela znaczenie, że ich
    >> zamelduje-żadne. Za to może dostać pajdę z kw, za to, że nie dopilnował
    >> meldunku ludzi, którzy zamieszkali.
    >
    > Tak z czystej ciekawości - załóżmy, że mam mieszkanie, ale w nim jeszcze nie
    > mieszkam (zbieram kasę na wykończenie czy coś). Któregoś dnia przychodzę, a w
    > środku siedzą ludzie i mówią, że oni sobie tam mieszkają. Znaleźli pustostan,
    > wprowadzili się, zameldowali w urzędzie... skoro piszesz, że zgoda
    > właściciela mieszkania zgoda na meldunek nie jest konieczna.
    >
    > Możliwe jest coś takiego?

    1. Rozdziel zameldowanie od "przysługiwanie".
    Zameldowanie ma STWIERDZAĆ FAKT - skoro oni tam mieszkają, to oczywistym
    jest iż urząd musi "stwierdzić fakt". Mieszkają? - mieszkają, kropka.

    2. Zameldowanie nie stwierdza, nie daje ani nie pozbawia, żadnych praw.
    Co najwyżej można zameldowania próbować wyciągać wnioski jak z *każdego*
    *pośredniego* dowodu, na przykład z przesłuchania świadków - ustalić kto,
    kiedy i po co tego kogoś zameldował.
    Ale zasadniczym dowodem na to o co pewnie będziesz się NAPRAWDĘ rzucał,
    wcale nie będzie zameldowanie, lecz STWIERDZENIE FAKTU (przez świadków
    w osobie urzędników, którzy przyszli sprawdzić iż "rzeczywiście
    mieszkają") owego zamieszkiwania.

    3. Prawa daje... samo prawo :), a konkretnie przepis, który stanowi
    że posiadanie ma pierwszeństwo przed WSZYSTKIM, włącznie z własnoscią,
    i naruszenie posiadania może być tylko "niesamowolne" (czytaj: można
    go dokonać tylko przez sąd):

    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html

    Art. 342
    Nie wolno naruszać samowolnie posiadania, chociażby posiadacz był
    w złej wierze.

    W ten deseń są "normalnymi dzikimi lokatorami", którym przysługuje
    ochrona prawna. Możesz się czynszu domagać :>

    I zameldowanie jest przy tym naprawdę nic nie znaczącą drobnostką.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1