-
1. Data: 2005-08-05 19:07:03
Temat: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: krzysztof <k...@c...ids.pl>
Witam,
było tutaj kilka pytań o niebezpieczeństwa meldunku czasowego, ale
akurat żadne nie pasuje do końca do mojej sytuacji.
Jestem właścicielem domu na wsi kilka km od Rzeszowa(darowizna rodziców,
ok. 10 lat temu). W tej chwili mieszka tam moja obłożnie chora matka,
która ma stałą opiekę, ale opiekunka jest "na gębę" i bez meldunku ani
umowy. Bratowa wpadła na pomysł, że coś zaoszczędzi jeśli zamelduję tam
czasowo jej córkę, czyli wnuczkę mojej mamy. Akurat w tej chwili są
zameldowani w mieście, mieszkanie wynajmują studentom a sami mieszkają
od kilku lat w tej samej wsi, ale bez meldunku - formalnie budynek nie
został zgłoszony jako ukończony.
I tutaj mam pytanie -czy może tutaj się kryć jakiś haczyk naszego prawa
dzięki któremu potem nie będę mógł się pozbyć takiej osoby? Choroba mamy
jest poważna i tak naprawdę nie wiadomo jak długo będzie żyć, ale
ponieważ mieszkam dośc daleko dojeżdzam tylko raz w tygodniu a na co
dzień opiekę nadzoruje właśnie brat i bratowa.
polecam się waszej znajomości prawa
Krzysztof
-
2. Data: 2005-08-05 19:33:23
Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
krzysztof <k...@c...ids.pl> naskrobał/a w
news:dd0d92$mrj$1@atlantis.news.tpi.pl:
> I tutaj mam pytanie -czy może tutaj się kryć jakiś haczyk naszego
> prawa dzięki któremu potem nie będę mógł się pozbyć takiej osoby?
Nie, meldunek, to tylko poinformowanie urzędu, gdzie się mieszka i gdzie
mają przysyłać listy.
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Lord of the Rings: Episode I - The Hobbit (Christmas 2005).
-
3. Data: 2005-08-06 06:50:40
Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: "Kazimierz Kotowicz" <k...@p...tp.pl>
Użytkownik "krzysztof" <k...@c...ids.pl> napisał w
wiadomości news:dd0d92$mrj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> było tutaj kilka pytań o niebezpieczeństwa meldunku czasowego, ale akurat
> żadne nie pasuje do końca do mojej sytuacji.
> Jestem właścicielem domu na wsi kilka km od Rzeszowa(darowizna rodziców,
> ok. 10 lat temu). W tej chwili mieszka tam moja obłożnie chora matka,
> która ma stałą opiekę, ale opiekunka jest "na gębę" i bez meldunku ani
> umowy. Bratowa wpadła na pomysł, że coś zaoszczędzi jeśli zamelduję tam
> czasowo jej córkę,
Może domyślasz się jakie mogą być oszczędności z tytułu zameldowania ?
Zapytaj bratowę o to - niech ci wyjaśni,
Ja osobiście nie widzę żadnych możliwości oszczędności z samego tytułu
zameldowania. A ty je widzisz ?
Pozdrowienia KK
-
4. Data: 2005-08-06 08:28:35
Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: "Roxy " <r...@g...SKASUJ-TO.pl>
Witam,
nie jestem prawnikiem :) ale nasunęła mi się taka myśl ... Prawo do
nieruchomości można nabyć przez zasiedzenie, może w tym przypadku
siostrzenica, będąc zameldowaną - może kiedyś mieć jakieś prawa do tej
nieruchomości...
Mój znajomy, który ma kłopoty finansowe /komornik/ zameldował na swojej
nieruchomości jeszcze dwie osoby - jedna obca, druga - dalsza
rodzina...Twierdzi, ze w przypadku "chęci" sprzedaży tego przez komornika -
ten musiałby zapewnić MIESZKANIA tym zameldowanym osobom...Nie jestem pewna
przepisów prawnych, bo jeszcze tego nie sprawdziłam...ale to wielce
prawdopodobne...
Tak więc, w przyszłości możesz mieć problem z wymeldowaniem tej osoby...
To będą te właśnie "korzyści" dla ciotki :(
Liczę na to, że praktycy prawa na tym forum się wypowiedzą :)
Pozdrawiam wszystkich
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2005-08-06 08:56:02
Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: viktus77 <v...@i...pl>
Roxy napisał(a):
> Witam,
> nie jestem prawnikiem :) ale nasunęła mi się taka myśl ... Prawo do
> nieruchomości można nabyć przez zasiedzenie, może w tym przypadku
> siostrzenica, będąc zameldowaną - może kiedyś mieć jakieś prawa do tej
> nieruchomości...
> Mój znajomy, który ma kłopoty finansowe /komornik/ zameldował na swojej
> nieruchomości jeszcze dwie osoby - jedna obca, druga - dalsza
> rodzina...Twierdzi, ze w przypadku "chęci" sprzedaży tego przez komornika -
> ten musiałby zapewnić MIESZKANIA tym zameldowanym osobom...Nie jestem pewna
> przepisów prawnych, bo jeszcze tego nie sprawdziłam...ale to wielce
> prawdopodobne...
> Tak więc, w przyszłości możesz mieć problem z wymeldowaniem tej osoby...
> To będą te właśnie "korzyści" dla ciotki :(
> Liczę na to, że praktycy prawa na tym forum się wypowiedzą :)
> Pozdrawiam wszystkich
>
Ważne te fragmenty:
nie jestem prawnikiem...
może w tym przypadku...
może kiedyś...
Twierdzi, ze...
Nie jestem pewna...
możesz mieć problem...
Po co "gdybać" i siać zamęt ?
Pzdr.
-
6. Data: 2005-08-06 09:03:56
Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "viktus77" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dd1tvj$klf$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ważne te fragmenty:
> nie jestem prawnikiem...
> może w tym przypadku...
> może kiedyś...
> Twierdzi, ze...
> Nie jestem pewna...
> możesz mieć problem...
>
> Po co "gdybać" i siać zamęt ?
Jak to po co?
Na tej grupie jest tylko jeden prawnik (z tego co mi wiadomo). Calej reszcie
'zdaje sie' i sieją zamet najczesciej.
Oczywiscie zameldowanie czasowe (oraz stale) nie ma nic wspólnego z
zasiedzeniem a Roxy cos belkocze.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
7. Data: 2005-08-06 14:14:52
Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: "PAweł" <p...@w...pl>
Użytkownik "SQLwysyn" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:42f479c7$0$15453$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "viktus77" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:dd1tvj$klf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Ważne te fragmenty:
> > nie jestem prawnikiem...
> > może w tym przypadku...
> > może kiedyś...
> > Twierdzi, ze...
> > Nie jestem pewna...
> > możesz mieć problem...
> >
> > Po co "gdybać" i siać zamęt ?
>
> Jak to po co?
> Na tej grupie jest tylko jeden prawnik (z tego co mi wiadomo). Calej
reszcie
> 'zdaje sie' i sieją zamet najczesciej.
>
> Oczywiscie zameldowanie czasowe (oraz stale) nie ma nic wspólnego z
> zasiedzeniem a Roxy cos belkocze.
>
1. Nie podniecaj się, bo i po co
2.. Nie do końca to taki bełkot,- meldunek niewątpliwie jest ważnym dowodewm
potwierdzający zamieszkanie, a więć występowanie posiadania mieszkania.
A jakie są kłopoty z usunięciem posiadacza (nawet w złej wierze) sam
powinienes wiedzieć.
P
-
8. Data: 2005-08-08 16:19:52
Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: "Roxy" <r...@g...SKASUJ-TO.pl>
Witam...
Zadałam sobie trud i wniosłam zapytanie na forum prawnym...
www.forumprawne.org > prawo nieruchomości > /temat/ zameldowanie...
Polecam lekture autorowi wątku :)
...................................................
> > Oczywiscie zameldowanie czasowe (oraz stale) nie ma nic wspólnego z
> > zasiedzeniem a Roxy cos belkocze.
..................................................
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2005-08-08 19:15:21
Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: "PAweł" <p...@w...pl>
Użytkownik "Roxy" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:dd80n8$gif$1@inews.gazeta.pl...
> Witam...
> Zadałam sobie trud i wniosłam zapytanie na forum prawnym...
> www.forumprawne.org > prawo nieruchomości > /temat/ zameldowanie...
> Polecam lekture autorowi wątku :)
> ...................................................
>
Z www.forumprawne.org jest taki kłopot, ze porad udzielają tam często
bardzo przypadkowi ludzie, często bez żadnych kwalifikacji prawnych, np.
dwoje moderatorów działu "prawo nieruchomości" to gospodyni domowa (nie
mająca nic wspólnego z prawem zawodowo) i poligraf., która sama przyznawała,
że jej związki z prawem polegają na tym, że miała 2 mężów prawników (sic!!!)
:)). I te panie udzielaja porad prawnych;)
Wiem to burzliwej dyskusji na ten temat na tym forum, z kilkudziesięcioma
wypowiedziami i przykładami niekompetencji, podniesiona przez jednego z
forumowiczów, którą czytałem z oburzeniem na lekkomyślność operatorów tego
portalu, ale wątek ten szybko został usunięty;).
Nie dowierzałbym zatem za bardzo w prawidłowość podawanych tam rad i
wyjaśnień, nawet, jeśli wygłaszane są z wielkim przekonaniem o słuszności.
P
-
10. Data: 2005-08-08 20:37:08
Temat: Re: czy w czasowym meldunku jest jakić haczyk?
Od: viktus77 <v...@i...pl>
PAweł napisał(a):
> Nie dowierzałbym zatem za bardzo w prawidłowość podawanych tam rad i
> wyjaśnień, nawet, jeśli wygłaszane są z wielkim przekonaniem o słuszności.
>
Cóż ja korzystałem z tego forum, gdy miałem sprawę w sądzie, miałem tez
adwokata z urzędu. Prawdę mówiąc, z tego forum dowiedziałem sie więcej
niż od adwokata i zapewne bez pomocy tamtych osób, bym sprawę przegrał z
kretesem.
Pzdr.