-
41. Data: 2016-02-02 13:41:55
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: "A. Filip" <a...@b...pl>
kosmos <a...@u...pl> pisze:
> W dniu 2016-02-02 o 11:07, n...@t...net.pl pisze:
>> Osobiście cenię stabilizację w obszarze gospodarczym
>> bo umożliwia przewidywalność czyli planowanie.
>
> Tak jak sobie to czytam to mam wrażenie, że dla Ciebie idealnym
> rozwiązaniem byłoby tzw. "centralne planowanie". Czas pokazał, że
> wbrew pozorom nie jest to koncepcja korzystna.
> Chyba, że to siebie widzisz w roli centralnego planisty - wtedy bym
> Twoje podejście zrozumiał.
Idealnym rozwiązaniem jest kapitalizm ustawionych przetargów, zmów
cenowych, monopoli i _bezczelnego_ rżnięcia klienta vel frajera?
Czas pokazał, że wbrew pozorom jest to koncepcja mogącą przy masowym
zastosowaniu przegrać ekonomicznie nawet z gospodarką centralnie
planowaną bo już nie aż tak wiele zostało do takiej przegranej IMHO.
Wolność/swoboda kształtowania cen to całkiem niezła idea ale "niektórzy
kapitaliści" z palcem w dupie potrafi nawet w tym aż tak bardzo przegiąć
pałę że zdrowy na umyśle "nie obcinający kupony kapitalista" chce
_jakichś_ ograniczeń.
--
A. Filip
Kto do Indii z niczym jedzie, z niczym powraca (Przysłowie portugalskie)
-
42. Data: 2016-02-02 13:46:12
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: n...@t...net.pl
W dniu wtorek, 2 lutego 2016 12:50:51 UTC+1 użytkownik kosmos napisał:
> W dniu 2016-02-02 o 11:07, n...@t...net.pl pisze:
> > Osobiście cenię stabilizację w obszarze gospodarczym
> > bo umożliwia przewidywalność czyli planowanie.
>
> Tak jak sobie to czytam to mam wrażenie, że dla Ciebie idealnym
> rozwiązaniem byłoby tzw. "centralne planowanie". Czas pokazał, że wbrew
> pozorom nie jest to koncepcja korzystna.
> Chyba, że to siebie widzisz w roli centralnego planisty - wtedy bym
> Twoje podejście zrozumiał.
Ty masz nie rozumieć moje podejście
tylko podejście mądrzejszych od nas
czyli ludzi świata zachodniego.
Oni właśnie opierają się na planowaniu
przedsięwzięć, a w USA są to opracowania
w najdrobniejszych szczegółach.
My jesteśmy tylko kiepskimi naśladowcami.
Dobry przedsiębiorca stara się o zadowolenie
klienta u nas niestety z klienta chce się robić
jelenia i to niestety władza powinna zwalczać.
Komuchy nie tworzyli wolności twórczej
oni ją ograniczali a ich plany były sztucznymi
tworami eliminującymi rynkowość, konkurencyjność,
dbałość o klienta.
Andrzej.
-
43. Data: 2016-02-02 13:47:22
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"PiteR" <e...@f...pl> wrote in message
news:XnsA5A112440F551PanElektronik@localhost.net...
> Tak mnie ciekawi. Niby teraz każdy może robić co chce, zamrozić
> pieniądze i ze sklepu zrobić sobie magazyn.
> Czy sama ta czynność, czyli wystawianie przez hipermarkety cen blisko
> 200% na niektóre towary i czekanie na jelenia nie podpada czasem pod
> oszustwo?
a co jezeli ja chcialbym prowadzic sklep, nie uzerac sie z byle kim,
miec marze skalkulowana tak ze sprzedaje mniej ale zarabiam tyle samo
a za to moge doradzic klientowi z czego bedzie najbardziej zadowolony
zamiast "pip, pip, pip, siedemdziesiat zlotych, nastepny prosze" czy
w koncu po to zeby stac mnie bylo zeby wymienic mu ew. wadliwy produkt od
reki zamiast czekac na decyzje gwarancyjna producenta?
--
http://db.org.pl/
-
44. Data: 2016-02-02 14:36:35
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: kosmos <a...@u...pl>
W dniu 2016-02-02 o 13:46, n...@t...net.pl pisze:
> W dniu wtorek, 2 lutego 2016 12:50:51 UTC+1 użytkownik kosmos napisał:
>> Tak jak sobie to czytam to mam wrażenie, że dla Ciebie idealnym
>> rozwiązaniem byłoby tzw. "centralne planowanie". Czas pokazał, że wbrew
>> pozorom nie jest to koncepcja korzystna.
>> Chyba, że to siebie widzisz w roli centralnego planisty - wtedy bym
>> Twoje podejście zrozumiał.
>
> Ty masz nie rozumieć moje podejście
> tylko podejście mądrzejszych od nas
> czyli ludzi świata zachodniego.
Bardzo przepraszam, ale mów za siebie - ja nie uważam się za mniej
mądrego od "ludzi świata zachodniego".
> Oni właśnie opierają się na planowaniu
> przedsięwzięć, a w USA są to opracowania
> w najdrobniejszych szczegółach.
> My jesteśmy tylko kiepskimi naśladowcami.
> Dobry przedsiębiorca stara się o zadowolenie
> klienta u nas niestety z klienta chce się robić
> jelenia i to niestety władza powinna zwalczać.
No ale dlaczego władza ma w tym przypadku cokolwiek zwalczać? Jeżeli
jest klient chcący płacić za daną rzecz/usługę więcej niż Ty byś sobie
wyobrażał, to widocznie ma ku temu powody, np. nie ma czasu na
poszukiwanie lepszych ofert albo ma mnóstwo pieniędzy i ma cenę w nosie.
[boję się żebyśmy nie zaczęli dyskusji jak to możliwe, że ktoś ma więcej
pieniędzy niż inni...]
Jeżeli klienci zrezygnują z zakupów u danego sprzedawcy (bo im
przestanie odpowiadać cena, albo nie spodoba im się wygląd sklepu) to
taki sprzedawca zniknie z rynku i będzie po temacie.
Władza ma co najwyżej pilnować, żeby wszyscy działali według takich
samych reguł i mieli w miarę wyrównane szanse (stąd zakaz zmów cenowych,
monopoli, teraz podatek od sklepów wielkopowierzchniowych itp.)
> Komuchy nie tworzyli wolności twórczej
> oni ją ograniczali a ich plany były sztucznymi
> tworami eliminującymi rynkowość, konkurencyjność,
> dbałość o klienta.
No ale Ty też chcesz tę szansę na konkurencyjność ograniczyć - "dbałość
o klienta" to tylko jedno z możliwych kryteriów oceny danego sprzedawcy,
ceną również można konkurować.
-
45. Data: 2016-02-02 15:51:27
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 02.02.2016 o 14:50, kosmos pisze:
> W dniu 2016-02-02 o 11:07, n...@t...net.pl pisze:
>> Osobiście cenię stabilizację w obszarze gospodarczym
>> bo umożliwia przewidywalność czyli planowanie.
>
> Tak jak sobie to czytam to mam wrażenie, że dla Ciebie idealnym
> rozwiązaniem byłoby tzw. "centralne planowanie". Czas pokazał, że wbrew
> pozorom nie jest to koncepcja korzystna.
Tak z ciekawości: Co pokazał czas?
Obecnie jestem w kraju z centralnym planowaniem i ewidentnie jest w
lepszej sytuacji niż Polska po 26 latach wolnego rynku.
--
Wiesiaczek (dziś z ??????a - Białoruś)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
46. Data: 2016-02-02 15:55:57
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 02.02.2016 o 15:46, n...@t...net.pl pisze:
> W dniu wtorek, 2 lutego 2016 12:50:51 UTC+1 użytkownik kosmos napisał:
>> W dniu 2016-02-02 o 11:07, n...@t...net.pl pisze:
>>> Osobiście cenię stabilizację w obszarze gospodarczym
>>> bo umożliwia przewidywalność czyli planowanie.
>>
>> Tak jak sobie to czytam to mam wrażenie, że dla Ciebie idealnym
>> rozwiązaniem byłoby tzw. "centralne planowanie". Czas pokazał, że wbrew
>> pozorom nie jest to koncepcja korzystna.
>> Chyba, że to siebie widzisz w roli centralnego planisty - wtedy bym
>> Twoje podejście zrozumiał.
>
> Ty masz nie rozumieć moje podejście
> tylko podejście mądrzejszych od nas
> czyli ludzi świata zachodniego.
He heh he, mów za siebie :)
> Oni właśnie opierają się na planowaniu
> przedsięwzięć, a w USA są to opracowania
> w najdrobniejszych szczegółach.
> My jesteśmy tylko kiepskimi naśladowcami.
> Dobry przedsiębiorca stara się o zadowolenie
> klienta u nas niestety z klienta chce się robić
> jelenia i to niestety władza powinna zwalczać.
Jednak marzy Ci się komuna:)
> Komuchy nie tworzyli wolności twórczej
> oni ją ograniczali a ich plany były sztucznymi
> tworami eliminującymi rynkowość, konkurencyjność,
> dbałość o klienta.
Ale na pewno wiesz o czym piszesz?
--
Wiesiaczek (dziś z ??????a - Białoruś)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
47. Data: 2016-02-02 17:37:08
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: ddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 2016-02-02 o 13:47, m4rkiz pisze:
> "PiteR" <e...@f...pl> wrote in message
> news:XnsA5A112440F551PanElektronik@localhost.net...
>> Tak mnie ciekawi. Niby teraz każdy może robić co chce, zamrozić
>> pieniądze i ze sklepu zrobić sobie magazyn.
>> Czy sama ta czynność, czyli wystawianie przez hipermarkety cen blisko
>> 200% na niektóre towary i czekanie na jelenia nie podpada czasem pod
>> oszustwo?
>
> a co jezeli ja chcialbym prowadzic sklep, nie uzerac sie z byle kim,
> miec marze skalkulowana tak ze sprzedaje mniej ale zarabiam tyle samo
> a za to moge doradzic klientowi z czego bedzie najbardziej zadowolony
> zamiast "pip, pip, pip, siedemdziesiat zlotych, nastepny prosze" czy
> w koncu po to zeby stac mnie bylo zeby wymienic mu ew. wadliwy produkt od
> reki zamiast czekac na decyzje gwarancyjna producenta?
>
no i dlaczego ktoś miałby mi zabronić kupić droższego produktu?? sam
czasem idę do "Żabki" chociaż wiem że tam jest drożej niż w "Biedronce",
ale np. nie będę stał tyle w kolejce
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
48. Data: 2016-02-02 18:46:55
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 2016-02-02 o 11:07, n...@t...net.pl pisze:
> Opatrzyła oznacza, że straciła walor atrakcyjności
Dla kogo straciła?
Dlaczego ty (albo ktoś inny) ma o tym decydować zamiast klienta?
> fachowo nazywają to starzeniem się moralnie lub
> degradacją moralną produktu.
Szklanka? Omg...
> Stąd na urządzenia komputerowe ustalono szybszą
> amortyzację z uwagi szybki postęp technologiczny
> (szybkie starzenie się moralne).
A szklanka ze starości się rozpadnie :)
Ale czy ty rozumiesz, że nie można do jednego worka wrzucać różnych rzeczy?
Dla jednego szklanka (np.jej kształt) będzie brzydka i nie zapłaci za
nią ani centa, a ktoś inny uzna, że jest tak piękana, że jest gotów za
posiadanie jej zapłacić 1000 zł.
Walor użytkowy (jak w przypadku komputerów - a i to nie zawsze) ma
znaczenie, ale to nie jedyne kryterium.
> Szybka hiperinflacja zaaplikowana przez Balcerowicza
> spowodowała hiperszybkie zubożenie społeczeństwa
> polskiego a zarazem hiperszybkie bogacenie się dawnej
> nomenklatury.
Bzdury pieprzysz, aż przykro czytać.
Większość swoje biznesy zaczynała na łóżkach polowych przy dworcu i
deptakach. Sprzedawali wszystko co się da, kasety magnetofonowe,
książki, skarpety, wiertarki, gumki do mazania, papier toaletowy,
plastikową tandetę i cholera wie co jeszcze - czyli wszystko się
sprzedawało, bo za komuny tylko ocet był w sklepach (i to nie zawsze).
Ich cały "magazyn" mieścił się na tym łóżku, a nocami zapieprzali
zdezelowanymi maluchami, czy czym tam kto miał, po kilkaset kilometrów
po towar. Przynajmniej tym, którym się chciało.
Dzisiaj wielu z nich ma przyzwoite sklepy, hurtownie itp. Osobiście znam
kilku takich co tak zaczynali.
Jeśli myślisz, że ci ludzie ze "szczęk" (kto pamięta ten wie o co
chodzi) i z łóżek polowych to dawna nomenklatura, to znaczy, że jesteś
nieźle pogięty.
> Przy inteligentnym zarządzaniu państwem
> dziś bylibyśmy w zupełnie innej sytuacji gospodarczej.
Dzięki takim "inteligentnym" zarządzaniu państwem ludzie stali po kawę i
mięso w kolejkach od czwartej rano. To znaczy wstawali o czwartej, bo
wcześniej kimali półleżąc pod ścianą sklepu.
> Osobiście cenię stabilizację w obszarze gospodarczym
> bo umożliwia przewidywalność czyli planowanie.
Zahibernowany byłeś przez ostatnie 100 lat?
> Brak przewidywalności w tej sferze powoduje brak chęci
> do rozwijania przedsiębiorczości bo tworzy duże ryzyko
> a przysłowie "kto ryzykuje ten ma" jest celowo rozpowszechniane
> wśród mocherów.
>
> Zapamiętajcie - dobry biznesmen stara się zawsze unikać ryzyka
> i ceni stabilizację, biznesmen nieuczciwy wywołuje zamęt.
Zapamiętaj: pieprzysz od rzeczy.
No chyba, że celowo sobie jaja robisz - to przepraszam.
Pozdrawiam
Piotr
-
49. Data: 2016-02-02 19:41:08
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 2 Feb 2016 17:51:27 +0300, Wiesiaczek napisał(a):
>> Tak jak sobie to czytam to mam wrażenie, że dla Ciebie idealnym
>> rozwiązaniem byłoby tzw. "centralne planowanie". Czas pokazał, że wbrew
>> pozorom nie jest to koncepcja korzystna.
>
> Tak z ciekawości: Co pokazał czas?
Ty tak serio pytasz, czy kupowałeś w sklepach dla tych z lepszego sortu?
> Obecnie jestem w kraju z centralnym planowaniem i ewidentnie jest w
> lepszej sytuacji niż Polska po 26 latach wolnego rynku.
Jasne, Białoruś na rosyjskiej kroplówce, świetny przykład.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
50. Data: 2016-02-02 22:32:47
Temat: Re: czy to oszustwo?
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 02.02.2016 o 21:41, Borys Pogoreło pisze:
> Dnia Tue, 2 Feb 2016 17:51:27 +0300, Wiesiaczek napisał(a):
>
>>> Tak jak sobie to czytam to mam wrażenie, że dla Ciebie idealnym
>>> rozwiązaniem byłoby tzw. "centralne planowanie". Czas pokazał, że wbrew
>>> pozorom nie jest to koncepcja korzystna.
>>
>> Tak z ciekawości: Co pokazał czas?
>
> Ty tak serio pytasz, czy kupowałeś w sklepach dla tych z lepszego sortu?
Serio serio... nie kupowałem w innych sklepach.
>> Obecnie jestem w kraju z centralnym planowaniem i ewidentnie jest w
>> lepszej sytuacji niż Polska po 26 latach wolnego rynku.
>
> Jasne, Białoruś na rosyjskiej kroplówce, świetny przykład.
Uważasz, że polska na europejskiej kroplówce lepiej przędzie?
Bo o ile Białoruś jest w całkiem dobrej formie, to RP3 (4.... 5...) jest
w agonii.
--
Wiesiaczek (dziś z ??????a - Białoruś)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)