eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › czy to kradziez internetu??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 395

  • 261. Data: 2008-11-01 16:09:44
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    armar wrote:
    > Arek pisze:
    >
    >>> Tutaj AP przydziela IP dowolnej chetnej osobie, czyli moze z niego
    >>> korzystac blizej nieokreslona liczba osob, czyli AP jest publicznie
    >>> dostepny.
    >>
    >> Nie jest.
    >> By ten adres został przydzielony musi zostać podjęta konkretna akcja z
    >> Twojej strony.
    >
    > Jaka "akcja" z "mojej" strony?
    > Włączam komputer, a system operacyjny wyszukuje najmocniejszy sygnał
    > i z niego korzysta.

    I to jest ta akcja.

    > Co Ty ode mnie chcesz?
    > Pisz do Billa Gatesa. :D

    ROTFL, gatez zawinil, a ciebie wsadza do pierdla.


    Nozownik powinien mowic "piszcie do producenta nozy"




  • 262. Data: 2008-11-01 16:10:01
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Marian pisze:

    >> Ale przyjmijmy ten przykład - co mają PROŚBY do tego?
    >
    > Moim zdaniem maja. Jesli ktos narusza czyjas wole, moze w koncu doczekac
    > sie reakcji w stylu "namolnego nachodzenia" :)

    W takim razie wynocha z tej grupy dyskusyjnej. Nie życzę sobie twojego
    nachodzenia ;->


  • 263. Data: 2008-11-01 16:16:12
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Krystian Zaczyk wrote:
    > Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał:
    >
    >>>> armar wrote:
    >>>> A dlaczego np. sasiad mialby cie prosic, zeby twoj pies nie gryzl jego
    >>>> dziecka?
    >>>
    >>> Bo to dziecko weszło do mieszkania Armara? ;-)
    >>
    >> Nie. Pies armara wszedl przez niezamkniete na zamek drzwi do mieszkania
    >> rodziny z dzieckiem.
    >
    > Nie, pies siedzi w domu Amara. Dziecko samo weszło do jego domu.
    > Siedziało tam cały dzień, i chyba nawet nie wiedziało, że wchodzenie tam
    > może skutkować pogryzieniem.

    Chcesz powiedziec, ze podlaczenie sie po wifi to jest jednostronne?
    Znaczy karta laptopa nie emituje sygnalu?

    Ja pierdole, wszyscy prawnicy sa takimi glupkami czy tylko ci co tutaj
    sie probuja udzielac?

    >>>>> Równie dobrze ja mogę go prosić, by mi nie właził do mojego mieszkania
    >>>>> ze swoim sygnałem. Prosić, bo zakazać mu nie mogę.
    >>>>> Są specjalne farby tłumiące sygnał - niech sobie kupi i pomaluje
    >>>>> ściany.
    >>>>> Przecież ja nie będę malował jego ścian - proste.
    >>>>
    >>>> Jeszcze prostsze - konfigurujesz swoj komputer, zeby sie nie laczyl.
    >>>
    >>> Oczywiście, ale czamu Amar ma konfigurowac swój komputer?
    >>
    >> Zeby nei korzystac bezumownie z czegos, np. z wifi...
    >
    > Dlaczego miałby nie korzystać, skoro sieć sama rozgłasza
    > swoją nazwę i przydziela mu IP? Wystarczy, ze włączy komputer.

    To twoj problem, ze nie panujesz nad tym, co robi twoj komputer.

    > Nie korzystasz nigdy z "nieswoich" sieci bezprzewodowych?

    Nie.

    >>> Przeciez to nie on udostepnił mu _w jego_ mieszkaniu sieć.
    >>
    >> Ale armar sie podpial do tej sieci.
    >
    > Jego komputer wybrał automatycznie namocniejszą, otwartą
    > siec dostępną w _jego_ mieszkaniu.

    To jest problem wlasciciela komputera, ze nie potrafi wybrac wskazanej.

    Ja odbieram tewraz 5 sieci powyzej 60%, z czego 2 sa niezabezpieczone.
    Moja jako jedyna nie rozglasza ssid. A jednak moje komputery zawsze lacz
    sie tylko z moja siecia. Nie alfabetycznie. Nie po sile sygnalu - po
    prostu maja jedna wskazana i do niej sie loguja.

    >
    >>> Udostepniający, jezeli nie chce udostepniać, powinien skonfigurowac
    >>> swój router.
    >>
    >> Przepis prawny, zrzucajacy na wlasciciela AP koniecznosc konfiguracji?
    >
    > Logika.

    Logika to nie przepis prawny.

    >>>>> Niech zapłaci to ustawię, by mój komputer się nie łączył.
    >>>>
    >>>> Nie ustawiasz, wiec on ci wystawia rachunek za korzystanie z jego wifi.
    >>>> Proste, nie?
    >>>
    >>> Dość skomplikowane. Podobnie, jak rachunek za korzystanie
    >>> z jego telewizora, który widać przez okno i radia, które słychać
    >>> przez ścianę - bez wcześniejszej umowy.
    >>
    >> A zmienaisz mu kanaly w tym telewizorze?
    >
    > Nie, podoba mi sie ten porno, który zawsze leci w nocy ;-)

    ;)


    >
    >> Czy jestes w stanie objac umyslem, ze polaczxnei wifi to nei jest tylko ze
    >> cos do ciebie plynie w jedna strone? To nie jest nadawanie radiowe. Ty nie
    >> ogladasz tego, co wlasciciel sciaga. Ty sam wybierasz co sciagasszi
    >> wysylasz.
    >
    > Czyli miałbym płacić za to, co ja do niego wysyłam? No to vice-versa,
    > on mi za to, co leci w moja stronę.
    >
    >> TO NI EJEST TELEWIZOR WIDZIANY PRZEZ OKNO :)
    >
    > Oczywiście, że nie jest, ale chodzi własnie o to, że dane przewyłane
    > są dwukierunkowo. I obydwie strony po negocjacji sprzętu muszą
    > wyrazić zgodę na ich przesyłanie.
    > Router wyraża zgodę na połaczenia. Komputer po drugiej stronie też.

    No i co z tego?

    Od kiedy to techniczne rozwiazania stanowia podstawe prawna - ze skoro
    tak jest, to to jest wlasciwe?


    >
    >>>>> Masz do tego jakąś podstawę prawną?
    >>>>
    >>>> Do nierobienia za darmo?
    >>>
    >>> Do pobierania opłat bez umowy za słuchanie radia przez scianę.
    >>
    >> To nie jest sluchanie radia. To jest wybieranie stacji do posluchania
    >> korzystajac z radia sasiada.
    >
    > Wybieranie treści, której chcę słuchać jest moja sprawą. Mogę sobie
    > np. słuchac tylko piosenek, a zatykac uszy jak ktoś gada. ;-)
    > Poza tym, to jest takie radio, które odbiera jednocześnie wiele kanałów.
    >
    >> A sasiadowi sie to nie podoba.
    >
    > To dlaczego udostepnia wszystkim chętnym?

    A udostepnia wszystkim? Przeciez poinformowal swojego sasiada, ze sobie
    go nie zyczy...


  • 264. Data: 2008-11-01 16:16:48
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Jacek Krzyzanowski wrote:
    > Dnia Sat, 01 Nov 2008 15:12:36 +0100, Marian napisał(a):
    >
    >> Zalozmy, ze mam lacze 512, a ktos sciaga obrazki, filmy,
    >> i mnie zostaje 256. To jest niekorzystne dla mnie, ja tego nie chce,
    >
    > Skoro to niekorzystne, to nie udastepniaj publicznego AP. Proste.

    Ale czemu chcesz mi narzucic jak bede rozporzadzal swoja wlasnoscia?


  • 265. Data: 2008-11-01 16:17:29
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: armar <a...@p...fm>

    Marian pisze:
    > armar wrote:
    >
    >> Polecam zapoznanie się z podstawowymi informacjami w temacie:
    >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Hotspot
    >
    > Znow poleczasz odnosnik na portalu spolecznosciowym?

    A jakie znaczenie ma czy portal jest społecznościowy, czy nie?

    Ok - proszę informatyczne portale:
    http://www.computerworld.pl/hotspot/
    http://hot.spots.pl/index.php?action=faq

    --
    Pozdrawia Marek


  • 266. Data: 2008-11-01 16:17:45
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Jotte wrote:
    > W wiadomości news:geholq$elr$4@news.onet.pl Marian
    > <m...@a...pl> pisze:
    >
    >>>> A tydzien pozniej przyjdzie wezwanie do sadu,
    >>> Nieprawda. Nie tak szybko i nie do sądu.
    >> To zalezy od tego, jak zareaguje wlasciciel AP.
    > Ależ skąd, to zależy od procedur stosowanych i wykonywanych przez.policję.
    Tez.

    >
    >>>> Moze lepiej uczyc w szkolach, ze lamanie zabezpieczen niesie za soba
    >>>> konsekwencje, zeby dzieci nie probowaly wlaman? :)
    >>> Właśnie wtedy będą próbować masowo... :)
    >> Ale rodzice beda wiedzieli, zeby domowe rutery kupowac z WPA2 i
    >> wlaczac ;)
    > I zrobić im (rodzicom) przymusowe szkolenie jak to wykonać!
    > Z egzaminem końcowym.
    > Kto nie zda ma zakaz posiadania łącza do netu w domu i grzywnę.
    Hmmm, jestes przewrazliwiony. Kazdy sposob edukacji kojarzy ci sie ze
    stalinowskim terrorem. Idz do psychiatry.


  • 267. Data: 2008-11-01 16:19:59
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    armar wrote:
    > Marian pisze:
    >> armar wrote:
    >>
    >>> Polecam zapoznanie się z podstawowymi informacjami w temacie:
    >>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Hotspot
    >>
    >> Znow poleczasz odnosnik na portalu spolecznosciowym?
    >
    > A jakie znaczenie ma czy portal jest społecznościowy, czy nie?

    Ano taki, ze jest z zalozenia malowiarygodny - zwlaszcza jak banda
    pryszczatych nastolatkow redaguje teksty.

    >
    > Ok - proszę informatyczne portale:
    > http://www.computerworld.pl/hotspot/
    > http://hot.spots.pl/index.php?action=faq
    >

    Ale jakies prawne by mnie interesowaly bardziej.

    Inaczej ntg ;)


  • 268. Data: 2008-11-01 16:25:26
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > Marian pisze:
    >> Jacek Krzyzanowski wrote:
    >>> Dnia Sat, 01 Nov 2008 14:25:17 +0100, Marian napisał(a):
    >>>
    >>>> zly przyklad, pisalem dlaczego.
    >>>
    >>> Dobry. Identyczna sytuacja.
    >>
    >> Prosze cie, nei pisz bzdur, jak uczen gimnazjum zanim zaczal lekcje z
    >> informatyki.
    >
    > Ale on nie pisze bzdur, jak ty. Pisze sensownie, w przeciwieństwie do
    > ciebie.
    >
    >
    ROTFL!

    Ale milo Andrzeju, ze wrociles ;)

    To rozladuje sytuacje ;)


  • 269. Data: 2008-11-01 16:26:35
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > Marian pisze:
    >
    >> Korzystasz z uslugi. A koles ma cennik korzystania z uslugi. Ma
    >
    > A zarejestrowaną działalność gospodarczą ma?

    To nie ma nic do rzeczy. Bo moz ema a moze nie ma. Jak sie nei rozlicza
    z fiskusem, to bedzi emial do czynienia z fiskusem.

    >
    >> regulamin, ktory mowi, ze zgadzasz sie na warunki. On to przedstawia
    >
    > ROTFL
    >
    > Regulaminu nie możesz narzucać - druga strona musi się nań zgodzić. A
    > najpierw jeszcze móc się z nim zapoznać.

    Zgadza sie korzystajac. Zgodnie z regulaminem. Z regulaminem moze sie
    zapoznmac - w siedzibie wlasciciela AP.


  • 270. Data: 2008-11-01 16:27:28
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > Marian pisze:
    >
    >> Ale nei ma "dobrej wiary" w naszym przypadku, bo sasiad-informatyk
    >> zostal poinformowany, ze wlasciciel sobie nie zyczy....
    >
    > Nie zablokował dostępu, więc pewnie zmienił zdanie.
    >
    >
    Nie zablokowal, bo poinformowal ustnie.

    Ale moze niektorzy sa tepi i nie rozmieja przekazu ustnego...

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 40


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1