eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › czy to kradziez internetu??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 395

  • 161. Data: 2008-11-01 12:23:45
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    armar wrote:
    > Marian pisze:
    >> Jacek Krzyzanowski wrote:
    >>
    >>> W tym nie ma zadnego cwaniactwa. Facet ma sygnal w _swoim_
    >>> mieszkaniu, jego
    >>> komputer znajduje najsilniejszy i sie laczy. Zadanie, zeby ktos we
    >>> wlasnym
    >>> mieszkaniu, na swoim wlasnym komputerze wykonywal jakies czynnosci jest
    >>> zwykla bezczelnoscia.
    >>
    >> Jesli zostanie poproszony o nielaczenie sie, to po prostu koles
    >> przestaje sie laczyc. To chyba proste?
    >
    > A dlaczego sąsiad ma prosić mój *komputer* o niełączenie się
    > do udostępnionej przez niego sieci?

    A dlaczego np. sasiad mialby cie prosic, zeby twoj pies nie gryzl jego
    dziecka? Albo zeby twoja krowa nie wchodzila w szkode na jego pole? Albo
    zebys nie parkowal na jego trawniku - mimo, ze nie ma bramy oraz zakazu
    parkowania?

    > Równie dobrze ja mogę go prosić, by mi nie właził do mojego mieszkania
    > ze swoim sygnałem. Prosić, bo zakazać mu nie mogę.
    > Są specjalne farby tłumiące sygnał - niech sobie kupi i pomaluje ściany.
    > Przecież ja nie będę malował jego ścian - proste.

    Jeszcze prostsze - konfigurujesz swoj komputer, zeby sie nie laczyl.

    >
    >> Nie umie? chcesz mi powiedziec, ze nie potrafisz ustawic swojego
    >> komputera tak, zeby nie laczyl sie z jakimis sieciami? Chces
    >> zpowiedziec, ze ten informatyk tego nie potrafi?
    >
    > Niech zapłaci to ustawię, by mój komputer się nie łączył.

    Nie ustawiasz, wiec on ci wystawia rachunek za korzystanie z jego wifi.
    Proste, nie?

    > 1 000 zł darowizny wystarczy.

    wystarczy abonament np. 50 zl za miesiac.

    > Nie wiem, dlaczego miałbym cokolwiek robić za darmo?

    No wlasnie - nie korzystaj z czyjejs sieci za darmo.

    Czyli jednak rozumiesz.

    > Masz do tego jakąś podstawę prawną?

    Do nierobienia za darmo?


  • 162. Data: 2008-11-01 12:26:15
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Gotfryd Smolik news wrote:
    > On Sat, 1 Nov 2008, Marian wrote:
    >
    >> Andrzej Lawa wrote:
    >>> I jakby za chwilę tej osoby uprawnionej nie było, a drzwi nadal były
    >>> otwarte, to można by na nowo wejść.
    >>>
    >> Ale wtedy wlasciciel juz moze pierdolnac z bejzbola,
    >
    > Bardzo ciekawie brzmi taka teza w - nomen omen - zderzeniu
    > z treścią art.343.2 Kodeksu Cywilnego.
    > Oczywiscie powołanym (artykułem) poprzez art.343{1} tegoż KC.
    > Polecam:
    > http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
    _117.html
    > ...szczególnie słowa "nie wolno mu jednak stosować przy tym
    > przemocy względem osób"

    sprawa skonczy sie w sadzie, i sad pozna fakty i oceni na ich podstawie,
    czy np. notoryczne nachodzenie kogos w jego mieszkaniu nie moglo
    spowodowac zaburzen i niekontrolowanej agresji. wlasciciel moze sie
    poczuc zagrozony, przestraszony, moze walnac kolesia po ciemku, bo sie
    obudzi gdy ktos obcy wejdzie mu do mieszkania. a on, ze strachu, jebnie
    bejzbolem, a potem zaswieci swiatlo :)


  • 163. Data: 2008-11-01 12:26:18
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: armar <a...@p...fm>

    Jotte pisze:

    > Często mam do czynienia ze sprzętem sieciowym, nierzadko go wybieram,
    > kupuję, instaluję i uruchamiam i takie tam inne czynności wykonuję.
    [...]
    > Tym bardziej, że mówimy przecież o domowym, malutkim rozwiązaniu gdzie
    > przyzwoity switcho-modemo-router kosztuje między 200 a 300 zł.

    Do domu się zazwyczaj kupuje najtańsze urządzenia.
    Ja kupiłem niedawno TP-Link TL-WR340G - router + switch 4p. + WiFi
    za 90 zł. Też posiada WPA.
    WEP jest zabezpieczeniem (słabym, ale jest), więc jeśli ktoś
    ma urządzenie nie posiadające WAP, to i tak jest pewność,
    że komputer sąsiada *sam* się nie połączy do sieci zabezpieczonej WEP.
    A tego dotyczy wątek.

    --
    Pozdrawia Marek


  • 164. Data: 2008-11-01 12:27:38
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    jotte na prezydenta!!!!!!!!

    ;)


  • 165. Data: 2008-11-01 12:28:16
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Marian pisze:

    >> I jakby za chwilę tej osoby uprawnionej nie było, a drzwi nadal były
    >> otwarte, to można by na nowo wejść.
    >>
    >>
    > Ale wtedy wlasciciel juz moze pierdolnac z bejzbola, bo to uporczywe i
    > natretne naruszanie miru jest...

    Bredzisz.



  • 166. Data: 2008-11-01 12:29:33
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Jotte wrote:

    > traktować poważnie kogoś doradzającego stosowanie WEPa.
    > Tym bardziej, że mówimy przecież o domowym, malutkim rozwiązaniu gdzie
    > przyzwoity switcho-modemo-router kosztuje między 200 a 300 zł.
    >

    no to tak jak z tymi ludzmi debilami, co w drewnianych drzwiach maja
    zwykly zamek, zamiast gerdy za 400 zlotych i stalowych drzwi ... trudno
    ich traktowac powaznie, w koncu byle wiertarka mozna taki zamek
    zdemolowac i sobie wejsc!!!


  • 167. Data: 2008-11-01 12:36:40
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@k...pl>

    Dnia Sat, 01 Nov 2008 13:23:45 +0100, Marian napisał(a):

    > Jeszcze prostsze - konfigurujesz swoj komputer, zeby sie nie laczyl.

    A dlaczego mam cokolwiek konfigurowac? Jak mi zaplaci, to sie moze
    zastanowie:)

    > Nie ustawiasz, wiec on ci wystawia rachunek za korzystanie z jego wifi.

    Moze nawet wystawic rachunek za podziwianie jego szanownej aparycji. Taki
    sam skutek.


  • 168. Data: 2008-11-01 12:40:01
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: armar <a...@p...fm>

    Marian pisze:
    > armar wrote:

    >> Masz do tego jakąś podstawę prawną?
    >
    > Do nierobienia za darmo?

    Tak właśnie.
    To jest grupa prawnicza i załóżmy, że to ja jestem
    ten niedobry informatyk z sądu. :)
    Brat w pokoju obok ma stacjonarny komputer podpięty
    do Neostrady kablem, a ja właśnie sobie przyniosłem do domu
    notebooka ze sklepu i włączam go by go skonfigurować.
    Uruchamia się i pokazuje, że Internet jest.

    Zmuś mnie jakimś przepisem, bym ruszył choćby jednym palcem
    konfigurację, jeśli jest prawidłowa.

    --
    Pozdrawia Marek


  • 169. Data: 2008-11-01 12:43:47
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Jacek Krzyzanowski wrote:
    > Dnia Sat, 01 Nov 2008 13:23:45 +0100, Marian napisał(a):
    >
    >> Jeszcze prostsze - konfigurujesz swoj komputer, zeby sie nie laczyl.
    >
    > A dlaczego mam cokolwiek konfigurowac? Jak mi zaplaci, to sie moze
    > zastanowie:)

    Nie. To ty jak sie nie zastanowisz, to dostaniesz rachunek za
    korzystanie :o)

    >
    >> Nie ustawiasz, wiec on ci wystawia rachunek za korzystanie z jego wifi.
    >
    > Moze nawet wystawic rachunek za podziwianie jego szanownej aparycji. Taki
    > sam skutek.

    Nie.

    Korzystasz z uslugi. A koles ma cennik korzystania z uslugi. Ma
    regulamin, ktory mowi, ze zgadzasz sie na warunki. On to przedstawia
    przed sadem a ty sie tlumaczysz "aaa bo ja niewiedzialem myslalem i w
    ogole to nie ja tylko moj komputer... sam... bo ja sie lacze ze
    wszystkim..."

    :o)


  • 170. Data: 2008-11-01 12:44:52
    Temat: Re: czy to kradziez internetu??
    Od: Marian <m...@a...pl>

    armar wrote:

    > Zmuś mnie jakimś przepisem, bym ruszył choćby jednym palcem
    > konfigurację, jeśli jest prawidłowa.

    Proste. Nie zmuszam cie. Wystawiam ci rachunki.

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 30 ... 40


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1