Dzien dobry

Jestem modelka i bralam udzial w zdjeciach dla pewnej firmy, ( zanej
odziezowej) i firma ta powiedziala ze zdjecia beda umieszczone na takiej
malej reklamce przed sklepem.
A tu sie okazalo ze jestem na duzym bilbordzie na ruchliwej ulicy w jednym z
wiekrzych miast w Polce
Bilbord jest duzy na okolo 3mx1,5m
Malo tego zdjecia ze mna umiecili w reklamie w gazecie ( dwukrotnie)
raz w reklamie w telewizji regilonalnej
Ja dostalam za to 280zl -smieszne pieniadze, poniewaz mowili ze to bedzie
tylko taki maly plakat przed sklepem i to wszytko a tu sie okazuje ze nie
Mam podpisana umowe o dzielo i nie udzielalam zadnej zgody na takie rzeczy
Czy moge zadac jakiegos zadoscuczynienia ?
Pozdrawiam Hanna

do góry

Użytkownik "Lukasz J." <j...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:aotli4$f94$1@news.tpi.pl...

> Mam podpisana umowe o dzielo i nie udzielalam zadnej zgody na takie
rzeczy
> Czy moge zadac jakiegos zadoscuczynienia ?
Dopoki nie napiszesz, co dokladnie jest w tej umowie, to troche trudno Ci
bedzie odpowiedziec?
Czy tam jest dokl., ze udzielasz zgody na umieszczenie Cie na malej reklamce
przed..., czy raczej forma jest ogolniejsza, bo to ma znaczenie. Mowiac w
skrocie, z umowy wynika, ze:
-za co dokl. dostalas pieniadze?
-na co konkretnie udzielilas zgody?
-prawo do czego ma druga strona?
Pozdrawiam,
MArta

do góry

"Lukasz J." wrote:
> Jestem modelka i bralam udzial w zdjeciach dla pewnej firmy, ( zanej
[..]
> Czy moge zadac jakiegos zadoscuczynienia ?

Oczywiście! Najzwyczajniej w świecie zostałaś przez nich oszukana
i powinni za to zdrowo odpowiedzieć by nie robili tego w przyszłości.

Mówi o tym ustawa o prawach autorskich i pokrewnych:

Art. 44.
W razie rażącej dysproporcji między wynagrodzeniem
twórcy a korzyściami nabywcy autorskich praw majątkowych lub
licencjobiorcy, twórca może żądać stosownego podwyższenia
wynagrodzenia przez sąd.

Art. 45.
Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, twórcy
przysługuje odrębne wynagrodzenie za korzystanie z utworu na
każdym odrębnym polu eksploatacji.

Nasze stowarzyszenie prowadzi tego typu sprawy. Jeżeli nie zechcesz
sama się tym zajmować to odezwij się na mailto:b...@s...org.pl

pozdrawiam
Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

do góry

[cut wypowiedzi mniej więcej na temat]

> Nasze stowarzyszenie prowadzi tego typu sprawy. Jeżeli nie zechcesz
> sama się tym zajmować to odezwij się na mailto:b...@s...org.pl
Z STI to bym uważał, robią (a raczej na szczęście próbują) dziwne rzeczy:
http://groups.google.com.pl/groups?hl=pl&lr=&ie=UTF-
8&oe=UTF-8&threadm=a531ta%24nlr%241%40news.tpi.pl&pr
ev=/groups%3Fq%3Dzainteresowanych%2Botrzymywaniem%2B
tantiem%2Bautorskich%2Bgroup:pl.comp.www%26hl%3Dpl%2
6lr%3D%26ie%3DUTF-8%26oe%3DUTF-8%26selm%3D17C46C9B09
7B384D8D7DE7B74D27F5161A8E09%2540jplwant003.jasien.n
et%26rnum%3D1&as_drrb=b&as_maxd=21&as_maxm=2&as_maxy
=2002&as_mind=29&as_minm=3&as_miny=1995

sorry za przydługi link.
A żeby nie było całkiem OT, to uważam, że takie firmy mają umowy
skonstruowane tak, że i przed sądem pewnie będzie ciężko coś uzyskać...
Ale próbować warto, z tym że musisz liczyć się z kosztami sprawy

pozdrawiam,
chester

do góry

Paweł Skarżyński wrote:
> Z STI to bym uważał, robią (a raczej na szczęście próbują) dziwne rzeczy:

Co widzisz dziwnego w dbałości o wynagrodzenia dla twórców?
Działalność ZAIKSu też nazwiesz "robieniem dziwnych rzeczy"?
A co do "dziwności" to polecam ostatnie forum internetu, na którym
były media i portale:
http://www.wprost.pl/foruminternetu/
http://info.onet.pl/572184,18,item.html

> A żeby nie było całkiem OT, to uważam, że takie firmy mają umowy
> skonstruowane tak, że i przed sądem pewnie będzie ciężko coś uzyskać...

Jakkolwiek by nie były skonstruowane art.44. nie mogą naruszyć.

> Ale próbować warto, z tym że musisz liczyć się z kosztami sprawy

Dlatego właśnie proponuję jej skorzystanie z reprezentacji przez nasze
stowarzyszenie.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

do góry

> Mam podpisana umowe o dzielo i nie udzielalam zadnej zgody na takie
rzeczy
> Czy moge zadac jakiegos zadoscuczynienia ?
> Pozdrawiam Hanna
>

Haniu wszystko zalezy od konstrukcji umowy. tak jak mowi Marta, bez jej
zgelebienia trudno jest cokolwiek powiedziec. nie daj sie podpuscic pustym
sformulowaniom osob, ktore Cie zapewniaja, bez poznania szczegolow, ze
"oczywiscie, ze zostalas oszukana... i powinni za to odpowiedziec", a
jeszcze przy okazji reklamuja swoje dziwne uslugi. tym bardziej, ze te osoby
maja wile roznorodnych specjalizacji, ostanio byla to specjalizacja filmowa.
tak wiec nie daj sie naciagac, zebys drugi raz nie zostala oszukana.

pozdr
ssj5

do góry

ssj5 wrote:
> Haniu wszystko zalezy od konstrukcji umowy. tak jak mowi Marta, bez jej
> zgelebienia trudno jest cokolwiek powiedziec. nie daj sie podpuscic pustym

Dlaczego mówisz o pustych sformułowaniach skoro podałem konkretne artykuły
prawa dotyczące tego problemu?

> sformulowaniom osob, ktore Cie zapewniaja, bez poznania szczegolow, ze
> "oczywiscie, ze zostalas oszukana... i powinni za to odpowiedziec", a

Skoro zapewniali ją, że jej wizerunek będzie tylko na szyldzie sklepu,
a nie także na bilboardzie, w gazecie a nawet w regionalnej telewizji
to najzwyczajniej w świecie ją okłamali, a nie płacąc jej odpowiedniej
za to kwoty po prostu oszukali.
Dostrzegasz to panie policjancie w swoim zaślepieniu wobec mnie czy nie?

Sami prowadzimy agencję modelek i wiem ile przeciętnie kosztuje wykorzysanie
czyjegoś wizerunku w takich sytuacjach - kilka tysięcy złotych.
I tyle jest ona w tej chwili stratna.

> jeszcze przy okazji reklamuja swoje dziwne uslugi.

O jakich dziwnych usługach prawisz??

> tym bardziej, ze te osoby maja wile roznorodnych specjalizacji,
> ostanio byla to specjalizacja filmowa.

Ale o jakich osobach ssj5 gadasz?
Nie słyszałem by prawnik naszego Stowarzyszenia miał specjalizację filmową.

> tak wiec nie daj sie naciagac, zebys drugi raz nie zostala oszukana.

Czy nie uważasz, że przesadzasz? To już trąci o zniesławienie.

zdegustowany
Arek


--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

do góry

> Czy nie uważasz, że przesadzasz? To już trąci o zniesławienie.
>
> zdegustowany
> Arek

wytocz wiec mi proces, moze pokazesz co potrafisz

ssj5

do góry

ssj5 wrote:
> wytocz wiec mi proces, moze pokazesz co potrafisz

Podaj mi swoje dane i powiedz, że mówiłeś serio, że chcemy
ją oszukać, a we wtorek masz pozew jak w banku.
To jak ?

Arek


--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm

do góry

> Podaj mi swoje dane i powiedz, że mówiłeś serio, że chcemy
> ją oszukać, a we wtorek masz pozew jak w banku.
> To jak ?
>
> Arek
>
sluchaj prawniku. mowie to co widzisz i jak potrafisz literki zlozyc i
zrozumiec. sadze, ze dla chacego nie ma nic prostszego jak ustalic dane. a
dlaczego dopiero we wtorek? czyzby napisanie prostego pozwu zajelo ci tak
duzo czasu?
a dziekuje Pawlowi Skarzynskiemu za linka tam znalazlem chocby takie teksty:

"> sisq.. to jeden z pajacow polskiego usenetu, na pss przedstawiajacy sie
> dawniej jako astec sa, teraz jako elita.,pl, a de facto arnold buzdygan.
> jemu nic nie rpzetlumaczysz... perzypadek niereformowalny, i niedouczony
;)
Siem spytam (mialem pewna przerwe w korzystaniu z usnetu) czy to TEN Arnold
?
Tzn. TEN o ktorym swego czasu mowil caly usnet, a wlasciwie mial byc przez
niego pozwany?
Jesli sie myle to przepraszam - ale chcialem wiedziec......"

"Tak. TEN. :)
I nie mow slowa "Arnold", bo przetwarzasz nielegalnie jego dane osobowe ;]

"
>>jemu nic nie rpzetlumaczysz... perzypadek niereformowalny, i niedouczony
;)
>>
>> MySZ

rany... ten jelop juz tutaj dotarl :((((

Pozdrawiam
"


i jescze inne. teraz sie nie dziwie, ze tylko buchasz . a jak film
nakreciles juz?
pozdr
ssj5
ps podaj Hani linka choc do jedenj sprawy wygranej przez ciebie.

do góry