-
21. Data: 2005-08-04 13:33:18
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: scream <n...@p...pl>
badzio napisał(a):
> A co ze sklepami do ktorych mozna wejsc jedynie posiadajac odpowiednia
> karte? Np Makro czy Selgros.
po pierwsze, to jak juz tu ktos napisal, takie obiekty to nie sa
ogolnodostepne sklepy (chocby dlatego, ze aby wejsc musisz miec karte :)
a posiadanie karty zobowiazuje do respektowania regulaminu... takie
sklepy dzialaja bardziej na zasadzie klubu, ktory wpuszcza tylko swoich
czlonkow, niz ogolnodostepnego sklepu
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
(C) Któryś Z Poetów Epoki Romantyzmu
-
22. Data: 2005-08-04 14:03:36
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Harry wrote:
> nie wiem gdzie ,a le gdziesz widzialem w telewizji program gdzie bylo ze
> zakaz wstepu maja zlodzieje i wywieszone ich zdjecia(albo zdjecia mial
> ochroniaz, ew za lada sklepowa) takich osob nie wpuszczaja i maja do
> tego prawo, jak co to mozna sie sadzic ale tego nie robili bo byly
> nagranai kamer ;)
Nie, nie mają.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
23. Data: 2005-08-04 14:04:22
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
radxcell wrote:
> czy sklep - instytucje handlowa - obowiazuja jakies szczegolne przepisy?
Owszem. Bo sklep jest placówką handlową.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
24. Data: 2005-08-04 14:53:21
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: DonWito <d...@p...onet.pl>
On Thu, 4 Aug 2005 12:54:05 +0200
"Kazimierz Kotowicz" <k...@p...tp.pl> wrote:
[cut]
> > Prawidłowo i tak należy konsekwentnie postępować , a być może z
> > upływem czasu i ochroniarze zinteligentnieją
A Federacja Konsumentów na to:
"(...) Konsumenci często pytają, czy praktyki hipermarketów dotyczące
zakazu wnoszeni np. plecaków są prawnie uzasadnione. Wyjaśniamy, że w
takich przypadkach sklep musi zapewnić odpowiednie miejsce na
przechowanie rzeczy klientów. Depozyt w szafkach zamykanych na klucz lub
przechowalnia jest praktyką, którą wprowadzają hipermarkety w ramach
ustalonego przez siebie regulaminu sprzedaży. Taki regulamin obowiązuje
osoby wchodzące do sklepu. Jeśli nam to nie odpowiada, pozostaje przyjść
do marketu bez plecaka lub wybrać konkurencję."
Fragment wziąłem ze strony:
http://ww20.mediarun.pl/story.php?story=189 (adres jest mylący, ale to
jest strona Federacji).
I kto ma rację? ;)
pozdrawiam!
dw.
-
25. Data: 2005-08-04 14:55:00
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w wiadomości
news:dct2rb$j20$2@kujawiak.man.lodz.pl...
> A co ze sklepami do ktorych mozna wejsc jedynie posiadajac odpowiednia
> karte? Np Makro czy Selgros.
To są SKLEPY ? Pierwsze slysze.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
26. Data: 2005-08-04 16:15:44
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: "radxcell" <s...@o...pl>
RadXcell answers to DonWito,
who wrote in
news:20050804165321.377a2dac@localhost:
> Fragment wziąłem ze strony:
> http://ww20.mediarun.pl/story.php?story=189 (adres jest mylący,
> ale to jest strona Federacji).
> I kto ma rację? ;)
o tym wlasnie pisalem od poczatku - interpretacje
nie sa jednoznaczne... :(
a temat nosny i na czasie
pozdr,
rdx
http://ggrypsy.blog.pl
-
27. Data: 2005-08-04 23:51:07
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: "PAweł" <p...@w...pl>
Aoto inny kwiatek z podobnej łączki.
Otóz dość powszechnie sprzedawane sa b. marnej zresztą jakości chińskie
narzędzia , sprowadzane i występujące pod firmą TOPEX.
Jest tylko kilka w Polsce punktów serwisowych tej firmy, gdzie detaliści
odsyłaja klientów z reklamacjami gwarancyjnymi.
W Warszawie punkt serwisowy mieści sie na terenie magazynów firmy i od
klienta, chcącego zrealizowac swoje uprawnienia konsumenckie i oddac towar
do naprawy gwarancyjnej ochrona obiektu żąda wylegitymowania się dowodem
osobistym.
Co na to Ustawa o ochronie danych i ustawy konsumenckie? - ja ich spuściłem
(dla zasady) na drzewo i zażyczyłem sobie (skutecznie, ale po długiej
dyskusjokłótni ), aby ktoś przyszedł i załatwił mnie w biurze przepustek.
P
-
28. Data: 2005-08-05 09:19:12
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: "castrol" <j...@w...blumen.pl>
Użytkownik "DonWito" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
"(...) Konsumenci często pytają, czy praktyki hipermarketów dotyczące
zakazu wnoszeni np. plecaków są prawnie uzasadnione. Wyjaśniamy, że w
takich przypadkach sklep musi zapewnić odpowiednie miejsce na
przechowanie rzeczy klientów. Depozyt w szafkach zamykanych na klucz lub
przechowalnia jest praktyką, którą wprowadzają hipermarkety w ramach
A ja swojego plecaka i tak nie oddam.
Nosze czesto w plecaku aparat cyfrowy i kto mi w jakims depozycie
zagwarantuje ze nic z tego plecaka nie zginie??
A niech mnie ochroniarz sproboje zatrzymac jak bede chcial wejsc, od razu
telefon na policje :)
--
Pozdrawiam
Jacek
-
29. Data: 2005-08-06 18:38:47
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: gogo <g...@i...pl>
Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "radxcell" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:42f139af$1@news.home.net.pl...
>
> Uprawnienia pracowników ochrony wynikają z ustawy. Mają oni prawo
> "zatrzymania" osoby w ściśle określonych wypadkach.
"Niewpuszenie" to co innego niż "np."wyproszenie" czy też "zatrzymanie"
Sklep z natury jest dla wszystkich,
Myślę, że tu jest sedno problemu. Moim zdaniem jednak sklep jest inną
"przestrzenią publiczną" niż np. chodnik. Zgodnie z Twoją opinią
ochroniarz nie miałby prawa wyprosić z marketu np. podpitego bezdomnego,
który gdzieś w kącie chciałby się przespać. Bo przecież nie naruszył
prawa, nie kradł, nie rozrabiał, innym nie przeszkadza, towaru nie
dotyka itd. Myślę, że ochrona ma prawo do pewnej "door celection" mając
na względzie ochronę powierzonego towaru i klientów. IMHO sklep jest dla
wszystkich chcących korzystać zgodnie z przeznaczeniem obiektu.
wiec i drugi
> argument odpada. Nie da się niedopuścić klienta do wejścia, nie
> naruszając jego wolności, w konsekwencji czego nie da się zgodnie z
> prawem go nie wpuścić.
>
Jak to nie? Najpierw się prosi o dobrowolne odstąpienie od wejścia.
Chyba takie prawo przysługuje każdemu właścicielowi posesji.
Jak delikwent się stawia , czyli próbuje wejść siłą, to dopuszcza się
ataku na ochroniarza, a więc w samoobronie go...:-)
W innym wypadku można by dla rozrywki co sobota udać się w kilku do
pobliskiego marketu by po krótkiej prowakacji na bramce dać po mordzie
ochroniarzowi, he, he ..bo on nie miał prawa mnie nie wpuszczać i sie
broniłem.
pozdrawiam
-
30. Data: 2005-08-06 19:00:53
Temat: Re: czy pracownik ochrony ma prawo nie wpuscic konsumenta do sklepu?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
gogo wrote:
>> argument odpada. Nie da się niedopuścić klienta do wejścia, nie
>> naruszając jego wolności, w konsekwencji czego nie da się zgodnie z
>> prawem go nie wpuścić.
>>
> Jak to nie? Najpierw się prosi o dobrowolne odstąpienie od wejścia.
> Chyba takie prawo przysługuje każdemu właścicielowi posesji.
Posesji nie będącej sklepem - owszem. Właścicielowi sklepu - nie. Może
najwyżej nie otwierać sklepu w ogóle.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)