-
1. Data: 2003-09-27 13:38:43
Temat: czy naruszono moje prawa?
Od: Adam Kochanowski <k...@a...pl>
Kilka tygodni temu ruszylismy z projektem lokalnego serwisu
informacyjnego (www.ilkus.pl). Nie uplynelo wiele czasu, a 'konkurencja'
skorzystała z naszej pracy kopiujac rozklad jazdy pks, ktorego
przygotowanie to spory kawalek czasu w skladaniu tableki, oraz kilka
odwiedzin w dyrekcji pks, na dworcu itp, aby informacja byla jak
najsolidniejsza. Zdaje sobie sprawe, ze rozklad jazdy jest informacja
publiczna, jednakze, opracowany przez nas w takiej formie staje sie imho
moja wlasnoscia. W zasadzie wsypali sie tym, iz przepisali rozklad przed
ostateczna korekta powielajac nasze bledy lacznie z literowka '+'. W
moim mniemaniu, jest to zwykla kradziez i powinienem dochodzic
odszkodowania. Nie widze sensu kierowania tego do sadu, tym bardziej, ze
dowody elektroniczne sa latwe do podwazenia, lecz chcemy uzyskac jedynie
przeprosiny w ich serwisie. Jak na razie nie dosc, ze nie bylo
przeprosin, to pojawil tekst wlasciciela bedacy w zasadzie oszczerstwem.
Zasadniczo potrzeba mi odpowiedzi, czy slusznie czujemy sie
poszkodowani. I czy mamy prawo informowac o zaistnialej sytuacji jak w
zebranym materiale dostepnym pod www.ilkus.pl/porownanie.html. Poza
trescia widomosci wyslanej do nich na forum (zmoderowanej) o dosc
emocjonalnym z mojej strony zabarwieniu (czlowiek chyba moze sie
zdenerwowac jak go okradaja), staralem sie tam zebrac i zestawic fakty.
Zacytowalem tez swojego maila do admina 'konkurencji' (chyba moge?)
natomiast jego korespondencji nie ujawnialem, gdyz imho nie wolno mi. A
szkoda.
Wlasciwie tym do czego dazymy jest poszanowanie zalozenia, iz publikujac
informacje pobrana od kogos w calosci lub czesci (nawet jesli jest to
inf. publiczna) nalezaloby przynajmniej umiescic odsylacz do zrodla,
choc imho - wczesniejsza zgoda producenta informacji na takie cos bylaby
wskazana. O ile sie nie myle nawet w TV w wiadomosciach podaja, skad
maja informacje, jesli pochodzi ona np. z CNN, PAP itpd. I podobne
zasady mam ustalone z kilkoma lokalnymi instytucjami ktore prowadza
publikacje w swoich serwisach i z ktorych my rowniez korzystamy.
Jesli ktos ma ochote zapoznac sie z tematem i podpowie czy jego zdaniem
postepujemy slusznie, ewentualnie co robimy w tej sprawie dobrze/zle -
bede wdzieczny.
Zestawienie dot. problemu jest pod:
www.ilkus.pl/porownanie.html
Serwis owej konkurencji to:
www.olkusz.pl
Adam Kochanowski
www.ilkus.pl
-
2. Data: 2003-09-28 16:28:51
Temat: Re: czy naruszono moje prawa?
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
"Adam Kochanowski" <k...@a...pl> wrote in message
news:5268-1064669898@81.210.122.122...
> Zasadniczo potrzeba mi odpowiedzi, czy slusznie czujemy sie
> poszkodowani.
Tak. Ta treść nie jest niczyją własnością, ale forma już tak.
Pozdrawiam,
MArta
-
3. Data: 2003-09-28 18:44:31
Temat: Re: czy naruszono moje prawa?
Od: "Marcin Olender" <d...@p...onet.pl>
"Adam Kochanowski" <k...@a...pl> wrote in message
> natomiast jego korespondencji nie ujawnialem, gdyz imho nie wolno mi. A
> szkoda.
>
A czemu? Przeciez to Twoja korespondencja.
Pozdrawiam
--
Depi.
-
4. Data: 2003-09-28 20:20:23
Temat: Re: czy naruszono moje prawa?
Od: Adam Kochanowski <k...@a...pl>
>>natomiast jego korespondencji nie ujawnialem, gdyz imho nie wolno mi. A
>>szkoda.
>>
>
> A czemu? Przeciez to Twoja korespondencja.
Szczerze mówiąc zawiłości polskiego prawa są dla mnie dość trudne do
zrozumienia, a nawet przswojenia. Spotkałem się w każdym razie z opinią,
iż by opublikować cudzą korespondencję adresowaną do mnie muszę mieć
zgodę nadawcy. Nie twierdze, że się nie mylę, ale wole tak, niż skończyć
w sądzie ;)
Adam K.
-
5. Data: 2003-09-29 20:46:20
Temat: Odp: czy naruszono moje prawa?
Od: "Mateusz Dr" <n...@w...pl>
Użytkownik Adam Kochanowski <k...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9...@8...210.122.122...
> >>natomiast jego korespondencji nie ujawnialem, gdyz imho nie wolno mi. A
> >>szkoda.
> >>
> >
> > A czemu? Przeciez to Twoja korespondencja.
>
> Szczerze mówiąc zawiłości polskiego prawa są dla mnie dość trudne do
> zrozumienia, a nawet przswojenia. Spotkałem się w każdym razie z opinią,
> iż by opublikować cudzą korespondencję adresowaną do mnie muszę mieć
> zgodę nadawcy. Nie twierdze, że się nie mylę, ale wole tak, niż skończyć
> w sądzie ;)
>
> Adam K.
Korespondencja gdzie Ty jestes adrestem - mozesz z nia robic co chcesz.
pozdrawiam
mdr
>
-
6. Data: 2003-09-29 20:46:55
Temat: Odp: czy naruszono moje prawa?
Od: "Mateusz Dr" <n...@w...pl>
Użytkownik Marta Wieszczycka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bl727d$sqc$...@n...news.tpi.pl...
>
> "Adam Kochanowski" <k...@a...pl> wrote in message
> news:5268-1064669898@81.210.122.122...
>
> > Zasadniczo potrzeba mi odpowiedzi, czy slusznie czujemy sie
> > poszkodowani.
> Tak. Ta treść nie jest niczyją własnością, ale forma już tak.
> Pozdrawiam,
> MArta
>
>
Tak, zgadzam sie.
Opracowanie - tzw. prawo do opracowania.
pozdrawiam
mdr