??? ZUS zakwesionował mi wysokość zarobków (jako jedyna w firmie
skończyłam studia wyższe i nie pracowałam na produkcji, a jako
doradca i spacjalista ds. specjalistycznego zaopatrzenia - w tym czasie
przychody firmy wzrosły ok. 25% - zostaliśmy VATowcami),
zatrudnienie u ojca (chociaż mój ojciec prowadzi firmę rodzinną i nie
ma pracowników spoza rodziny), miejsce leczenia i przekazywania
pieniędzy z ZUS (tam gdzie mieszkał mój mąż i ja podczas choroby -
gdy pracowałam przebywałam w miejscowości w której jest firma, a
wyjeżdżałam tylko służbowo lub na weekendy), nieświadczenia pracy
(mam dowody i świadków, że pracowałam).
Czy można a jeśli tak do gdzie taką sprawę wytoczyć???
Proszę o opinie

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

pytam więc nie wiem wrote:

> ??? ZUS zakwesionował mi wysokość zarobków (jako jedyna w firmie

> Czy można a jeśli tak do gdzie taką sprawę wytoczyć???

"Zakwestionował" - to znaczy zapewne, że dostałeś jakąś decyzję. Więc
się od niej po prostu odwołaj. I maja rada: pilnujterminów.

do góry

ja już odwołałam się od decyzji. Wszystko jest w toku, ale z tego co
rozmawiam z tymi którzy już to przeszli decyzji sądów jest tyle ile
sędziów. A ja lubię sądową adrenalinkę i chciałabym posądzić się z
ZUSem o dyskryminację. Nawet chętnie zgromadzę w okół siebie
jeszcze parę takich dziewcząt jak ja. Takich, które pracowały po parę
lat, zabierano inam składki ZUS a gdzy przyszło co do czego ...
zostajemy na lodzie i nic sie nam nie należy. Nie możemy być w ciąży
żeby pracować, nie możemy spokojnie być matkami, nie możemy
zarabiać więcej pomimo wyższych kwalifikacji, wykształcenia, nie
możemy być zatrudniane przez bliskich pomimo tego, że najbliżsi
zatrudniają wyłącznie rodzinę, nie możemy leczyć się i rodzić gdzie
chcemy, bo to świadczy, że mieszkamy gdzie indziej niż pracujemy,
nie mozemy pracować bo jestesmy w ciąży,bo oszukujemy, bo nie
mamy praw, ale obowiązki kur domowych, etc.... Mogę jeszcze długo
wymieniać, czego nam kobiet nie można....

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info

do góry

pytam więc nie wiem rzecze:
> ja już odwołałam się od decyzji. Wszystko jest w toku, ale z tego co
[..]
> mamy praw, ale obowiązki kur domowych, etc.... Mogę jeszcze długo
> wymieniać, czego nam kobiet nie można....

Nastaw się na 3 letni co najmniej proces i jedyną szansę, że SN
zechce łaskawie zająć się Twoją sprawą. :(

Co do reszty masz całkowitą rację, niestety żyjemy w kraju gdzie
sędzia ZUSowi oka nie wykole i jedyną szansą jest albo zebranie podpisów
pod odpowiednim projektem ustawy obywatelskiem - co robi Partia Rozwoju
- albo rzecznik praw obywatelskich i Trybunał Konstytucyjny.

pozrawiam
Arek

--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo

do góry