-
21. Data: 2010-11-15 15:26:42
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl> napisał w wiadomości
news:ibpueb$1bo$1@news.dialog.net.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:ibptgb$q82$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Zajrzyj do ustawy, bo to grupa o prawie
> To właśnie powinieneś sam zrobić.
Po co? Ja wiem, ze nakaz nie jest konieczny.
>
>> a Twoich wyobrazeniach o rzeczywistości.
> Rzeczywistość i normy prawne to dwie różne dziedziny.
> Norma prawna nakazuje ci interweniować gdy zobaczysz na ulicy grupkę
> pijanej młodzieży zachowującej się hałaśliwie i agresywnie. Ale tego nie
> zrobisz, bo ich jest 8, a ty jeden. Czaisz bazę?
Nie bardzo. Wzywam posiłki a jeśli sytuacja jest groźna to interweniuję,
ale licząc się z tym, ze zajdzie koneiczność użycia broni. Na siłę
próbujesz moim zdaniem udowodnić jakieś swoje teorie.
>
>> Sparwdź, co jest podstawą przeszukania.
> Sam sprawdź. I spróbuj dopasować do tego jak być może podchmielony
> rowerzysta ukrywa dowody przestępstwa i zatem usprawiedliwione jest
> wtargnięcie z futryną.
Usprawiedliwieniem jest podstawa do jego zatrzymania z uwagi na zacieranie
śladów i dowodów (właśnie to spożywanie alkoholu).
-
22. Data: 2010-11-15 15:30:09
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:ibpvn6$g72$1@node1.news.atman.pl...
>>>>> Wyważyć drzwi bez nakazu ? :-)
>>>>
>>>> A od kiedy nakaz daje prawo do wyważania drzwi? Decyzję od kilku lat
>>>> podejmuje policjant dowodzący akcją. Wczesniej jego przełożony, ale
>>>> póxniej wychodziły chocki, że nie zawsze do końca znał sytuację.
>>>
>>> Ale baz nakazu rewizji czy zatrzymania nie widzę podstawy
>>> do wyważenia, ale jak rozumiem wedle dobrych komunistycznych
>>> wzorców jak uzna że warto to mu wolno. :-)
>>
>> Po raz ostatni napiszę - zgodnie z polskim prawem nakaz przeszukania nie
>> jest wymagany. Jesli jest, to jedynie zmienia sie nieco procedura. Ale w
>> sytuacjach nagłych spokojnei wystarcza legitymacja służbowa.
>
> Czyli zgodnie z duchem ustaw pisanych jeszcze za komuny.
> A Pan Policjant to już nie policjant a "władza".
> Smutna ale prawdziwe.
Kodeks Postępwoania Karnego pisano coś koło 1996 roku (wszedł w życie w
1997 roku), a ten okres trudno nazwać okresem "komuny". Czy tak trudno
przeczytać pierwsze trzy linijki ustawy, zanim się coś napisze na grupę - i
to złośliwie, wiec prowokujac adwersarza do riposty?
>
>>>> Nie moja, tylko Zakładu medycyny Sądowej. Zajrzyj do podręcznika z
>>>> sądówki :-) Jest taki wykresik. Przypasowuje się do niego wyniki
>>> Każdy adwokat to podważy w sądzie.
>> Kurcze, że też rzesze skazanych o tym nie wiedziały.
> Te rzesze skazanych to rowerzyści złapani po piwie po raz
> kolejny których na adwokata nie stać. :-)
Być może. Choć w wypadku rowerzystów których nie stać na adwokata raczej
nieliczni stosują takie dziwne wybiegi i zawirowania :-)
-
23. Data: 2010-11-15 15:30:45
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ibr4dt$nar$1@news.onet.pl...
> Jotte wrote:
>
>> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
>> wiadomości news:ibptgb$q82$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> > Zajrzyj do ustawy, bo to grupa o prawie
>> To właśnie powinieneś sam zrobić.
>>
>> > a Twoich wyobrazeniach o rzeczywistości.
>> Rzeczywistość i normy prawne to dwie różne dziedziny.
>> Norma prawna nakazuje ci interweniować gdy zobaczysz na ulicy grupkę
>> pijanej młodzieży zachowującej się hałaśliwie i agresywnie. Ale tego
>> nie zrobisz, bo ich jest 8, a ty jeden. Czaisz bazę?
>>
>
> Znajdź mi jeszcze tę normę, a już wszystko będzie cacy.
> Doprecyzowując - przepis który zmuszałby mnie do czegoś więcej niż
> telefonu na policję (skoro ma mieć znaczenie to że jest ich ośmiu).
On "pije" tu akurat do mnie :-)
-
24. Data: 2010-11-15 19:09:36
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: Greg <o...@o...pl>
W dniu 2010-11-15 01:19, Jotte pisze:
>
>> Zajrzyj do ustawy, bo to grupa o prawie
> To właśnie powinieneś sam zrobić.
Przeszukania, zgodnie z art. 220 § 1 kpk może dokonać prokurator albo na
polecenie sądu lub prokuratora Policja, a w wypadkach wskazanych w
ustawie - także inny organ. Postanowienie sądu lub prokuratora należy
okazać osobie, u której przeszukanie ma być przeprowadzone (art. 220 § 2
kpk). Postanowienie takie nie zawsze jest konieczne - w wypadkach nie
cierpiących zwłoki, jeżeli postanowienie sądu lub prokuratora nie mogło
zostać wydane, organ dokonujący przeszukania okazuje nakaz kierownika
swojej jednostki lub legitymację służbową, a następnie zwraca się
niezwłocznie do sądu lub prokuratora o zatwierdzenie przeszukania (art.
220 § 3 zd. 1). Przy ocenie tego, czy rzeczywiście mamy do czynienia z
wypadkiem nie cierpiącym zwłoki, mogą rzecz jasna powstać wątpliwości. Z
tego między innymi względu organ dokonujący przeszukania musi uzyskać
jego zatwierdzenie. Postanowienie sądu lub prokuratora w przedmiocie
zatwierdzenia należy doręczyć osobie, u której dokonano przeszukania, w
terminie 7 dni od daty czynności na zgłoszone do protokołu żądanie tej
osoby. O prawie zgłoszenia żądania należy ją pouczyć (art. 220 § 3 zd. 2
i 3).Przeszukania zamieszkałych pomieszczeń można dokonać w porze nocnej
tylko w wypadkach nie cierpiących zwłoki; za porę nocną uważa się czas
od godziny 22 do godziny 6 (art. 221 § 1). Jednakże przeszukanie
rozpoczęte za dnia można kontynuować mimo nastania pory nocnej (art. 221
§ 2).
http://www.tvn24.pl/1,251,8,59151321,158060154,70139
59,0,forum.html
-
25. Data: 2010-11-15 19:56:11
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-11-15 16:30, Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
> news:ibpvn6$g72$1@node1.news.atman.pl...
>
>>>>>> Wyważyć drzwi bez nakazu ? :-)
>>>>>
>>>>> A od kiedy nakaz daje prawo do wyważania drzwi? Decyzję od kilku
>>>>> lat podejmuje policjant dowodzący akcją. Wczesniej jego przełożony,
>>>>> ale póxniej wychodziły chocki, że nie zawsze do końca znał sytuację.
>>>>
>>>> Ale baz nakazu rewizji czy zatrzymania nie widzę podstawy
>>>> do wyważenia, ale jak rozumiem wedle dobrych komunistycznych
>>>> wzorców jak uzna że warto to mu wolno. :-)
>>>
>>> Po raz ostatni napiszę - zgodnie z polskim prawem nakaz przeszukania
>>> nie jest wymagany. Jesli jest, to jedynie zmienia sie nieco
>>> procedura. Ale w sytuacjach nagłych spokojnei wystarcza legitymacja
>>> służbowa.
>>
>> Czyli zgodnie z duchem ustaw pisanych jeszcze za komuny.
>> A Pan Policjant to już nie policjant a "władza".
>> Smutna ale prawdziwe.
>
> Kodeks Postępwoania Karnego pisano coś koło 1996 roku (wszedł w życie w
> 1997 roku), a ten okres trudno nazwać okresem "komuny". Czy tak trudno
> przeczytać pierwsze trzy linijki ustawy, zanim się coś napisze na grupę
> - i to złośliwie, wiec prowokujac adwersarza do riposty?
Jak adwersarz ma problemy ze zrozumieniem to na pewno
będzie starał się ten fakt zademonstrować publicznie.
I napisz może dlaczego uważasz że stwierdzenie "zgodnie z
duchem ustaw pisanych jeszcze za komuny" zrozumiałeś jako
"pisane za komuny" ?
Jak rozumiem trafiłem z tym "duchem ustaw)i to bardzo celnie.
:-)
Pozdrawiam
-
26. Data: 2010-11-15 20:15:24
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:ibs38t$16o$1@node1.news.atman.pl...
> Dnia 2010-11-15 16:30, Użytkownik Robert Tomasik napisał:
>> Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:ibpvn6$g72$1@node1.news.atman.pl...
>>
>>>>>>> Wyważyć drzwi bez nakazu ? :-)
>>>>>>
>>>>>> A od kiedy nakaz daje prawo do wyważania drzwi? Decyzję od kilku lat
>>>>>> podejmuje policjant dowodzący akcją. Wczesniej jego przełożony, ale
>>>>>> póxniej wychodziły chocki, że nie zawsze do końca znał sytuację.
>>>>>
>>>>> Ale baz nakazu rewizji czy zatrzymania nie widzę podstawy
>>>>> do wyważenia, ale jak rozumiem wedle dobrych komunistycznych
>>>>> wzorców jak uzna że warto to mu wolno. :-)
>>>>
>>>> Po raz ostatni napiszę - zgodnie z polskim prawem nakaz przeszukania
>>>> nie jest wymagany. Jesli jest, to jedynie zmienia sie nieco procedura.
>>>> Ale w sytuacjach nagłych spokojnei wystarcza legitymacja służbowa.
>>>
>>> Czyli zgodnie z duchem ustaw pisanych jeszcze za komuny.
>>> A Pan Policjant to już nie policjant a "władza".
>>> Smutna ale prawdziwe.
> >
>> Kodeks Postępwoania Karnego pisano coś koło 1996 roku (wszedł w życie w
>> 1997 roku), a ten okres trudno nazwać okresem "komuny". Czy tak trudno
>> przeczytać pierwsze trzy linijki ustawy, zanim się coś napisze na
>> grupę - i to złośliwie, wiec prowokujac adwersarza do riposty?
>
> Jak adwersarz ma problemy ze zrozumieniem to na pewno
> będzie starał się ten fakt zademonstrować publicznie.
> I napisz może dlaczego uważasz że stwierdzenie "zgodnie z
> duchem ustaw pisanych jeszcze za komuny" zrozumiałeś jako
> "pisane za komuny" ?
>
> Jak rozumiem trafiłem z tym "duchem ustaw)i to bardzo celnie.
> :-)
Mało celnie. We wszystkich systemach prawnych na całym świecie w różnych
formach jest ten sam zapis. Policja w sytuacji bezpośredniego pościgu za
domniemanym sprawcą przestępstwa nie moze zatrzymywać sie przed każdymi
drzwiami i godzinami czekać na decyzję sądu czy prokuratora. Nie moze, bo
to nie funkcjonalne. W tym wypadku zatem mamy do czynienia z tzw. zgodą
następczą, czyli odpowiedni organ bada zasadność działania organu ścigania
post factum.
-
27. Data: 2010-11-15 20:51:56
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2010-11-15 21:15, Użytkownik Robert Tomasik napisał:
>>>>>>>> Wyważyć drzwi bez nakazu ? :-)
>>>>>>>
>>>>>>> A od kiedy nakaz daje prawo do wyważania drzwi? Decyzję od kilku
>>>>>>> lat podejmuje policjant dowodzący akcją. Wczesniej jego
>>>>>>> przełożony, ale póxniej wychodziły chocki, że nie zawsze do końca
>>>>>>> znał sytuację.
>>>>>>
>>>>>> Ale baz nakazu rewizji czy zatrzymania nie widzę podstawy
>>>>>> do wyważenia, ale jak rozumiem wedle dobrych komunistycznych
>>>>>> wzorców jak uzna że warto to mu wolno. :-)
>>>>>
>>>>> Po raz ostatni napiszę - zgodnie z polskim prawem nakaz
>>>>> przeszukania nie jest wymagany. Jesli jest, to jedynie zmienia sie
>>>>> nieco procedura. Ale w sytuacjach nagłych spokojnei wystarcza
>>>>> legitymacja służbowa.
>>>>
>>>> Czyli zgodnie z duchem ustaw pisanych jeszcze za komuny.
>>>> A Pan Policjant to już nie policjant a "władza".
>>>> Smutna ale prawdziwe.
>> >
>>> Kodeks Postępwoania Karnego pisano coś koło 1996 roku (wszedł w życie
>>> w 1997 roku), a ten okres trudno nazwać okresem "komuny". Czy tak
>>> trudno przeczytać pierwsze trzy linijki ustawy, zanim się coś napisze
>>> na grupę - i to złośliwie, wiec prowokujac adwersarza do riposty?
>>
>> Jak adwersarz ma problemy ze zrozumieniem to na pewno
>> będzie starał się ten fakt zademonstrować publicznie.
>> I napisz może dlaczego uważasz że stwierdzenie "zgodnie z
>> duchem ustaw pisanych jeszcze za komuny" zrozumiałeś jako
>> "pisane za komuny" ?
>>
>> Jak rozumiem trafiłem z tym "duchem ustaw)i to bardzo celnie.
>> :-)
>
> Mało celnie. We wszystkich systemach prawnych na całym świecie w różnych
> formach jest ten sam zapis. Policja w sytuacji bezpośredniego pościgu za
> domniemanym sprawcą przestępstwa nie moze zatrzymywać sie przed każdymi
> drzwiami i godzinami czekać na decyzję sądu czy prokuratora. Nie moze,
> bo to nie funkcjonalne. W tym wypadku zatem mamy do czynienia z tzw.
> zgodą następczą, czyli odpowiedni organ bada zasadność działania organu
> ścigania post factum.
Bardzo celnie, nie rozmawiamy o bezpośrednim pościgu za
sprawcą przestępstwa tylko o rowerzyście który nie jest/był
ścigany. A może policja w czasie wtargnięcia do domu/posesji
nie rozróżnia przestępstwa od wykroczenia ?
Pozdrawiam
-
28. Data: 2010-11-15 21:02:07
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:ibs6he$21r$1@node1.news.atman.pl...
> Bardzo celnie, nie rozmawiamy o bezpośrednim pościgu za
> sprawcą przestępstwa tylko o rowerzyście który nie jest/był
> ścigany. A może policja w czasie wtargnięcia do domu/posesji
> nie rozróżnia przestępstwa od wykroczenia ?
W wypadku wykroczeń do przeszukań stosuje się przepisy kpk. Poza tym jazda
pod wpływem alkoholu rowerem bywa przestępstwem, a bez badania nie sposób
stwierdzić zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.
-
29. Data: 2010-11-15 22:46:57
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ibr4dt$nar$1@news.onet.pl...
> Jotte wrote:
>> Rzeczywistość i normy prawne to dwie różne dziedziny.
>> Norma prawna nakazuje ci interweniować gdy zobaczysz na ulicy grupkę
>> pijanej młodzieży zachowującej się hałaśliwie i agresywnie. Ale tego
>> nie zrobisz, bo ich jest 8, a ty jeden. Czaisz bazę?
> Znajdź mi jeszcze tę normę, a już wszystko będzie cacy.
> Doprecyzowując - przepis który zmuszałby mnie do czegoś więcej niż
> telefonu na policję (skoro ma mieć znaczenie to że jest ich ośmiu).
Ty nie musisz nawet dzwonić.
Gdzie ktoś napisał, że newsuser Robert Tomasik to (były?) policjant, nikt
nie prostował, nawet sam zainteresowany. Ja tam nie wiem, ale pomyślałem, że
może to prawda, a jak dwuosobowy dzielny patrol policji schodzi z drogi
grupce pijanych kiboli to sam nieraz widziałem. Stąd ten tekst.
--
Jotte
-
30. Data: 2010-11-15 22:55:17
Temat: Re: czy można tak zrobić gliny w konia?
Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ibrjhp$c4$1@inews.gazeta.pl...
>>> Zajrzyj do ustawy, bo to grupa o prawie
>> To właśnie powinieneś sam zrobić.
> Po co?
Cóż ja ci na to mam odpowiedzieć...?
Może aby spróbować zrozumieć dobrze treść?
> Ja wiem, ze nakaz nie jest konieczny.
Do czego? Do wtargnięcia bo może facio ukrywa dowody przestępstwa? Bo może
istnieje uzasadnione podejrzenie, że czyjeś życie jest zagrożone? Bo trzeba
bez zwłoki zrobić przeszukanie?
Weź przestań. Ja wiem, że gliny łamią prawo, naciagają je, łżą na procesach,
kryją się wzajemnie i swoich zwierzchników itp. itd.
Ale w opisanej sytuacji, to już śmiechu warte. Wparują mu, bo co? Co potem
nałżą prokuratorowi, żeby im to zatwierdził?
> Usprawiedliwieniem jest podstawa do jego zatrzymania z uwagi na zacieranie
> śladów i dowodów (właśnie to spożywanie alkoholu).
Nie wiadomo czy popełnił przestępstwo. Brak uzasadnionego podejrzenia. Facet
poszedł po dokumenty.
--
Jotte