eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczy można coś jeszcze zrobić ... firma windykacyjna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2005-08-08 09:58:34
    Temat: czy można coś jeszcze zrobić ... firma windykacyjna
    Od: kesser <k...@g...pl>

    Witam
    Sytuacja wygląda następująco:
    Ponad 2 lata temu zleciłem firmie windykację wierzytelności z tytułu
    kredytów konsumpcyjnych które miałem wykupione od byłego pracodawcy.
    Firma której to zleciłem zapowiadała się obiecująco jednak długo nie
    mogłem się doprosić rozliczeń. W końcu rok temu dostałem przelew na
    konto z tytułu kredytów windykowanych. Kwota niewielka ale przelew jest.
    Obecnie firma zwineła się zupełnie i z tego co wiem to wiele osób ma
    różne pretensje związane z działalnością tej firmy.(głównie nie płacili
    swoich zobowiązań). Chciałbym odzyskać swoje dokumenty (już nie chodzi o
    to co zwindykowali) obawiam się po prostu że mogą próbować dalej
    windykować z nadużyciem prawa a jednak właścicielem wierzytelności
    jestem ja.(nie chcę mieć z tego tytułu problemów).
    Nie mam też kontaktu z tymi ludźmi ponoć wynieśli się z miasta. Teraz
    czy mogę to zgłosić na policję ewentualnie gdzie i jak postąpić aby
    odzyskać dokumenty??
    Problem jest też w tym, że zagineła mi umowa jedyny ślad to ta jedna
    wpłata na konto. Czy jest to wystarczający dowód na istnienie choćby
    umowy ustnej?? I jak udowodnić ile było im przekazanych tych
    wierzytelności??.


  • 2. Data: 2005-08-08 18:41:23
    Temat: Re: czy można coś jeszcze zrobić ... firma windykacyjna
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kesser" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dd7abb$45c$1@inews.gazeta.pl...

    Dość pokrętnie tłumaczysz, więc dla upewnienia się: Firma windykacyjna
    pobrała w Twoim imieniu od dłużnika wierzytelności i nie przekazała Ci
    tych pieniędzy (załóżmy pomniejszanych o prowizję, skoro taka miała
    być). jeśli tak, to powiadom organa ścigania. Pieniądze wzięte od
    dłużnika nigdy nie były ich własnością, a więc nie mieli prawa ich sobie
    przywłaszczać.


  • 3. Data: 2005-08-09 06:44:10
    Temat: Re: czy można coś jeszcze zrobić ... firma windykacyjna
    Od: kesser <k...@g...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Użytkownik "kesser" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:dd7abb$45c$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Dość pokrętnie tłumaczysz, więc dla upewnienia się: Firma windykacyjna
    > pobrała w Twoim imieniu od dłużnika wierzytelności i nie przekazała Ci
    > tych pieniędzy (załóżmy pomniejszanych o prowizję, skoro taka miała
    > być). jeśli tak, to powiadom organa ścigania. Pieniądze wzięte od
    > dłużnika nigdy nie były ich własnością, a więc nie mieli prawa ich sobie
    > przywłaszczać.
    >
    Może faktycznie trochę pokrętnie napisałem. Nie chodzi tu o pieniądze bo
    nawet nie wiem czy udało im się cokolwiek zwindykować od roku. Chodzi o
    to, że usłyszałem wiele złego o tych ludziach poza tym od jakiegoś czasu
    firmy już nie ma i nie mam z nią kontaktu. Oni nie zwrócili mi
    dokumentów (cesji wierzytelności) i mają umowę do reprezentowania mnie.
    Obawiam się, że mogą windykować dalej dłużników przy urzyciu np. kijów
    itp. a odpowiedzialność spadnie na mnie. Teraz jeśli ja nie mam kopii
    swojej umowy (zagineła) ale w zeszłym roku dostałem od nich przelew na
    konto z tytułu zwindykowanych spraw to czy jest to dowód na istnienie
    umowy (chociażby ustnej)?? I czy aby odzyskać dokumenty mogę zgłosić na
    Policję, że nie mam z nimi kontaktu, a chcę dokumenty z powrotem??


  • 4. Data: 2005-08-09 07:24:05
    Temat: Re: czy można coś jeszcze zrobić ... firma windykacyjna
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    kesser napisał(a):

    > Może faktycznie trochę pokrętnie napisałem. Nie chodzi tu o pieniądze bo
    > nawet nie wiem czy udało im się cokolwiek zwindykować od roku. Chodzi o
    > to, że usłyszałem wiele złego o tych ludziach poza tym od jakiegoś czasu
    > firmy już nie ma i nie mam z nią kontaktu. Oni nie zwrócili mi
    > dokumentów (cesji wierzytelności) i mają umowę do reprezentowania mnie.
    > Obawiam się, że mogą windykować dalej dłużników przy urzyciu np. kijów

    Wyślij na adres firmy wypowiedzenie umowy i pełnomocnictwa.


    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 5. Data: 2005-08-09 14:31:40
    Temat: Re: czy można coś jeszcze zrobić ... firma windykacyjna
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:dd9lll$73n$1@news.onet.pl...

    > Wyślij na adres firmy wypowiedzenie umowy i pełnomocnictwa.

    I co to da w praktyce?


  • 6. Data: 2005-08-09 14:34:20
    Temat: Re: czy można coś jeszcze zrobić ... firma windykacyjna
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "kesser" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dd9jan$neq$1@inews.gazeta.pl...

    > Może faktycznie trochę pokrętnie napisałem. Nie chodzi tu o pieniądze
    bo
    > nawet nie wiem czy udało im się cokolwiek zwindykować od roku. Chodzi
    o
    > to, że usłyszałem wiele złego o tych ludziach poza tym od jakiegoś
    czasu
    > firmy już nie ma i nie mam z nią kontaktu. Oni nie zwrócili mi
    > dokumentów (cesji wierzytelności)

    Skoro nastąpiła cesja wierzytelności, to teraz oni są wierzycielami, a
    Tobie nic do tego długu. Chyba, że cesją opacznie nazywasz jakiś inny
    dokument.

    > i mają umowę do reprezentowania mnie.
    > Obawiam się, że mogą windykować dalej dłużników przy urzyciu np. kijów
    > itp. a odpowiedzialność spadnie na mnie. Teraz jeśli ja nie mam kopii
    > swojej umowy (zagineła) ale w zeszłym roku dostałem od nich przelew na
    > konto z tytułu zwindykowanych spraw to czy jest to dowód na istnienie
    > umowy (chociażby ustnej)??

    Dowodem jest przede wszystkim sama cesja wierzytelności. Z tym, ze
    zjednej stronie piszesz o Cesji, a zdrugiej strony to co piszesz
    sugeruje jakąś tam umowę-zlecenie. Sprecyyzuj w końcu co było
    przedmiotem Waszej umowy.

    > I czy aby odzyskać dokumenty mogę zgłosić na
    > Policję, że nie mam z nimi kontaktu, a chcę dokumenty z powrotem??

    Nie za bardzo na obecnym etapie. Ale napiszę coś więcej, jak odpowiesz
    na moje wyżej wymienione pytania.


  • 7. Data: 2005-08-09 17:41:18
    Temat: Re: czy można coś jeszcze zrobić ... firma windykacyjna
    Od: kesser <k...@g...pl>


    >
    > Skoro nastąpiła cesja wierzytelności, to teraz oni są wierzycielami, a
    > Tobie nic do tego długu. Chyba, że cesją opacznie nazywasz jakiś inny
    > dokument.
    >

    Cesja wierzytelności była na mnie, a ja w formie umowy-zlecenia przekazałem
    ją do windykacji tej firmie. Nadal pozotaję właścicielem wierzytelności.


    >
    > Dowodem jest przede wszystkim sama cesja wierzytelności. Z tym, ze
    > zjednej stronie piszesz o Cesji, a zdrugiej strony to co piszesz
    > sugeruje jakąś tam umowę-zlecenie. Sprecyyzuj w końcu co było
    > przedmiotem Waszej umowy.
    >
    Fizycznie dokumenty potwierdzające, że jestem właścicielem
    wierzytelności ma ta firma i o odzyskanie tych dokumentów się rozchodzi.
    Dostali te dokumenty by móc rozmawiać z dłużnikami i na miejscu np.
    przedstawić dłużnikowi jego podpis. Ja poprzez umowę zlecenie zleciłem
    im prowadzenie tych spraw.

    >
    >>I czy aby odzyskać dokumenty mogę zgłosić na
    >>Policję, że nie mam z nimi kontaktu, a chcę dokumenty z powrotem??
    >
    >
    > Nie za bardzo na obecnym etapie. Ale napiszę coś więcej, jak odpowiesz
    > na moje wyżej wymienione pytania.
    >


  • 8. Data: 2005-08-09 18:35:44
    Temat: Re: czy można coś jeszcze zrobić ... firma windykacyjna
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:dd9lll$73n$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >>Wyślij na adres firmy wypowiedzenie umowy i pełnomocnictwa.
    >
    >
    > I co to da w praktyce?


    Jeśli rzeczywiście nie jest to cesja wierzytelności, to firma w
    przyszłości ewentualne egzekwowanie prowadziłaby bez umocowania, co
    byłoby sytuacją zmniejszającą odpowiedzialność mocodawcy za niezgodne z
    prawem działania tej firmy.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1