-
61. Data: 2008-09-05 16:11:30
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g9q9iv$m6$1@inews.gazeta.pl kam <...@...pl> pisze:
>> A jaką?
>> Słowną? ;)))
> skoro wiesz co to jest kodeks cywilny, to pewnie i przepis o formie
> pisemnej znajdziesz
Pewnie tak.
--
Jotte
-
62. Data: 2008-09-05 16:17:21
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g9pvij$k9q$2@inews.gazeta.pl witek
<w...@g...pl.invalid> pisze:
>>>> Jak być może wiesz oświadczenie woli (a takim jest wypowiedzenie
>>>> stosunku pracy) jest złożone z chwilą gdy doszło do adresata w taki
>>>> sposób, że mógł się z nią zapoznać (KC art. 61 §1). Nie oznacza to, że
>>>> musi to nastąpić drogą "wręczenia".
>>>> Ciekawa jest też w tym kontekście treść §2 tego artykułu - nieprawdaż?
>>> Ale ci tłumaczę, że do piątku jest na zwolnieniu a od poniedziałku znowu
>>> będzie na zwolnieniu.
>> Mylisz się - to ja ci tłumaczę.
> a co mi tłumaczysz, bo narazie to jakiś bełkot wydajesz i nie bardzo wiesz
> co chcesz napisać.
A co ja poradzę, że ani nie rozumiesz ani sam mózgownicą nie ruszysz?
>>> Masz dwa dni. Jak chcesz to zrobić? No może kurierem jeszcze.
>> Nie będę teraz tego roztrząsał, bo nie chcę ułatwiać komuś pozbawienia
>> pracownika środków do życia.
> czekam na odpwiedz w poniedzialek, juz będzie po rybkach wtedy. bedziesz
> mógł swobodnie pisać.
I tak mogę. Napisałem, że nie chcę.
Eh, ten bezwład myślowy...
>>> Pamietaj, że nie możesz wystawić zwolnienia wcześniej nawet jak dostanie
>>> to w sobotę, bo w żadnym sądzie pracy to nie przejdzie. A w
>>> poniedziałek, będzie już po rybkach.
>> A kto powiedział, że zwolnienie ma być od poniedziałku, por favor?
> jak będzie miał od piątku, to w ogóle nie ma dyskusji.
> Rozmawiamy jak będzie miał od poniedziałku.
To wtedy musi uważać, bo pracodaFca ma szansę.
Cały czas o tym mówię, jakbyś nie dał rady zauważyć.
--
Jotte
-
63. Data: 2008-09-05 16:27:36
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:g9pve1$k9q$1@inews.gazeta.pl witek
> <w...@g...pl.invalid> pisze:
>
>>>> Wypowiedzenie musi byc pisemne.
>>> A smsa to co - kodem flagowym się macha, czy pisze?
>> sms nie jest formą pisemną wystarczającą do skutecznego wypowiedzenia
>> umowy o pracę.
> Przypuszczam, że chodzi ci o kwestię pewności i niezaprzeczalności
> transakcji, czyli najprościej mówiąc podpisu elektronicznego
> pozwalającego dokument elektroniczny traktować na równi z papierowym i
> opatrzonym podpisem.
chodzi mi dopuszczalną prawem formę wypowiedzenia.
> Mail opatrzony i zaszyfrowany i skutecznie wysłany na serwer poczty
> przychodzącej adresata byłby w takim razie jak polecony - adresat nie
> odebrał, ale mógł. Czyli dostarczenie skuteczne, bez względu na to czy
> był w domu (polecony), czy miał dostęp do komputera (mail).
> Interesujące...
byłby jak polecony, ale nie jest. wiec dyskusja jest nie na temat.
>
>>> Prawo, jak widzisz, nie nadąża (o to mi zresztą chodziło).
>> Więc jak będzie to wtedy będziemy rozmawiać inaczej narazie nie jest.
> Jak tak, to nigdy nie pogadamy.
>
wiec gadajmy o tym co jest, a nie co by było gdyby twoje "ja chce" było
prawem
-
64. Data: 2008-09-05 16:27:59
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g9rm3p$1jn$4@news.dialog.net.pl Jotte
<t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
>>>> Masz dwa dni. Jak chcesz to zrobić? No może kurierem jeszcze.
>>> Nie będę teraz tego roztrząsał, bo nie chcę ułatwiać komuś pozbawienia
>>> pracownika środków do życia.
>> czekam na odpwiedz w poniedzialek, juz będzie po rybkach wtedy. bedziesz
>> mógł swobodnie pisać.
> I tak mogę. Napisałem, że nie chcę.
A zresztą, nie chcę żebyś zagrzał z oczekiwania - poszło na priva.
--
Jotte
-
65. Data: 2008-09-05 16:29:19
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:g9pvmv$k9q$3@inews.gazeta.pl witek
> <w...@g...pl.invalid> pisze:
>
>>>>> Pomyśl o smsie.
>>>>> Momentalnie masz dowód co wysłałeś i że adresat "mógł się zapoznać".
>>>> tyle że nie masz formy pisemnej
>>> A jaką?
>>> Słowną? ;)))
>> słuchaj, zdecydowanie pomyliłeś grupy.
>> naprawdę nie chce mi się prowadzić akadaemickiej dyskusji
> To spadaj, smarkaczu. Nie zapraszałem cię do niej, sam się włączyłeś.
> Więc pisz co chcesz i czytaj co piszą inni.
> Na inne grupy cię nie odsyłam, bo mi potem zarzucą, że im pacjenta
> przysłałem.
>
widać merytoryczne argumenty ci się skończyły.
bronisz przegranej sprawy tylko nie potrafisz sie do tego przyznac
po prostu głupio coś palnąłeś i teraz nie wiesz jak z tego wybrnąć.
-
66. Data: 2008-09-05 16:29:48
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:g9q9iv$m6$1@inews.gazeta.pl kam <...@...pl> pisze:
>
>>> A jaką?
>>> Słowną? ;)))
>> skoro wiesz co to jest kodeks cywilny, to pewnie i przepis o formie
>> pisemnej znajdziesz
> Pewnie tak.
>
no to znajdz wreszcie i przestań rżńąć głupa.
-
67. Data: 2008-09-05 16:37:47
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g9rmlp$mmn$6@inews.gazeta.pl witek
<w...@g...pl.invalid> pisze:
>> Mail opatrzony i zaszyfrowany i skutecznie wysłany na serwer poczty
>> przychodzącej adresata byłby w takim razie jak polecony - adresat nie
>> odebrał, ale mógł. Czyli dostarczenie skuteczne, bez względu na to czy
>> był w domu (polecony), czy miał dostęp do komputera (mail).
>> Interesujące...
> byłby jak polecony, ale nie jest. wiec dyskusja jest nie na temat.
Tylko ci się tak wydaje, ale nie zmuszam cię do zastanawiania się nad tym.
>>>> Prawo, jak widzisz, nie nadąża (o to mi zresztą chodziło).
>>> Więc jak będzie to wtedy będziemy rozmawiać inaczej narazie nie jest.
>> Jak tak, to nigdy nie pogadamy.
> wiec gadajmy o tym co jest, a nie co by było gdyby twoje "ja chce" było
> prawem
To, o czym napisałem jest już teraz.
--
Jotte
-
68. Data: 2008-09-05 16:42:37
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g9rmpt$mmn$8@inews.gazeta.pl witek
<w...@g...pl.invalid> pisze:
>>>> A jaką?
>>>> Słowną? ;)))
>>> skoro wiesz co to jest kodeks cywilny, to pewnie i przepis o formie
>>> pisemnej znajdziesz
>> Pewnie tak.
> no to znajdz wreszcie i przestań rżńąć głupa.
Ciebie, żart w 4 litery kopnie, a i tak go nie zauważysz, a jak ktoś ci
pokaże, to go nie pojmiesz.
--
Jotte
-
69. Data: 2008-09-05 16:48:10
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g9rmp1$mmn$7@inews.gazeta.pl witek
<w...@g...pl.invalid> pisze:
>>>>>> Pomyśl o smsie.
>>>>>> Momentalnie masz dowód co wysłałeś i że adresat "mógł się zapoznać".
>>>>> tyle że nie masz formy pisemnej
>>>> A jaką?
>>>> Słowną? ;)))
>>> słuchaj, zdecydowanie pomyliłeś grupy.
>>> naprawdę nie chce mi się prowadzić akadaemickiej dyskusji
>> To spadaj, smarkaczu. Nie zapraszałem cię do niej, sam się włączyłeś.
>> Więc pisz co chcesz i czytaj co piszą inni.
>> Na inne grupy cię nie odsyłam, bo mi potem zarzucą, że im pacjenta
>> przysłałem.
> widać merytoryczne argumenty ci się skończyły.
> bronisz przegranej sprawy tylko nie potrafisz sie do tego przyznac
> po prostu głupio coś palnąłeś i teraz nie wiesz jak z tego wybrnąć.
Ja się zawsze potrafię przyznać do błędu, w odróżnieniu od ciebie.
Słuchaj - czytaj może (i pisz) z kimś, nie sam, niech ci pomoże w
zrozumieniu.
--
Jotte
-
70. Data: 2008-09-05 20:05:54
Temat: Re: czy mogę zwolnić pracownika w sobote?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Jotte wrote:
> W wiadomości news:g9rm3p$1jn$4@news.dialog.net.pl Jotte
> <t...@w...spam.wypad.polska> pisze:
>
>>>>> Masz dwa dni. Jak chcesz to zrobić? No może kurierem jeszcze.
>>>> Nie będę teraz tego roztrząsał, bo nie chcę ułatwiać komuś
>>>> pozbawienia pracownika środków do życia.
>>> czekam na odpwiedz w poniedzialek, juz będzie po rybkach wtedy.
>>> bedziesz mógł swobodnie pisać.
>> I tak mogę. Napisałem, że nie chcę.
> A zresztą, nie chcę żebyś zagrzał z oczekiwania - poszło na priva.
>
O rzeczywiscie coś doszło.
------------
Z praktyki.
3 pracowników dostało od pracodawcy via szef polecenie (zapewne pisemnie)
udania się do mieszkania innego pracownika z pisemnym wypowiedzeniem. No i
poszli, gość ich spuścił ze schodów (no, nie dosłownie).
A oni wrócili, spisali protokół, że mógł się zapoznać ale odmówił i po
sprawie.
O ile jestem dobrze poinformowany, to założył sprawę w sądzie ale wycofał
jak mu powiedziano (prawnik), że nie ma szans.
--
Jotte
-------------
Npisałem w pierwszym swoim poście, że jak się pracodawcy uda wręczyć
wypowiedzenie w weekend to będzie skuteczne.
Odpisałeś "niekoniecznie".
To nie mogłeś od razu napisać, że chodzi ci o to, że wystarczy próba
wręczenia i udokumentowana odmowa tegoż zamiast rżnąć głupa przez
kilkanaście postów?
Przecież jasno zadałem pytanie o co ci chodzi z tym "niekoniecznie".
Popisujsz się czy jakiś inny kompleks?