-
61. Data: 2009-06-17 18:43:37
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "kapewu" <p...@p...a>
> Dostrzegam tu pewne niekonsekwencje w twoich wypowiedziach. Jeśli
> zakładasz, ze mąż może celowo ukrywać to dziecko przed tobą i przedłużyć
> widzenie, to jaki sens ma pytanie go, gdzie będzie dziecko. No przecież
> średnio inteligentna osoba spokojnie wpadnie na to, by Ci cokolwiek
> skłamać.
to nie jest moj mąż
>
> Niepokoisz się, ze może dziecko zostawić i znajomych, gdzie będzie źle
> traktowane. Jak masz zamiar to weryfikować?
zainterweniuje wylacznie jesli dziecka nie odda w terminie
czy aby nie poprzez nagłe
> wizyty?
Tak, o niczym innym nie marze tylko ogladac jego morde jak najczesciej.
Może to ich się ojciec obawia? Co do uczuleń syna - jeśli je ma -
> to chyba najprościej o nich ojca powiadomić. Ojciec też jest pełnoletni i
> chyba może decydować o tym, czy jezioro dziecku zaszkodzi. Chyba, ze nie
> informujesz go o istotnych sprawach, ale to już raczej Twoja, niż jego
> wina będzie, jeśli coś się wydarzy.
Wie o wszystkim, syn jest alergigiem, leczonym. Gadaj do sciany - ojciec i
tak wprowadza wlasne metody leczenia, dziecko jak wrocilo po weekendzie z
nim mialo skore jak papier scierny. Dostal kartke z wytycznymi, leki itd itp
i co z tego jak je oddal nienaruszone dajac ksero rachunkow wlasno
zakupionych innych kremow?
>
> Poza tym Twoje obawy o złe traktowanie dziecka pachną mi na odległość
> zamiarem inwigilacji. może to właśnie jej się ojciec obawia.
Tia...
>
> Reasumując, to ze ojciec Ci wprost powiedział, że Ci nie powie w moich
> oczach stawia go w korzystnym świetle. Ktoś inny by Ci powiedział
> cokolwiek, podał dowolny adres i szukaj sobie, jeśli chcesz. Przecież
> zawsze później może powiedzieć, ze zmienił plany i nie miał obowiązku Cię
> informować.
Tak spytam, ile ty masz lat?
-
62. Data: 2009-06-17 19:05:32
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: Arek <a...@e...net>
kapewu pisze:
2300 na 5 latka? Już się zaczynam bać.
> Ograniczylam z nim kontakt do zera, nie ma nawet mojego nr tel, bo nekal
> mnie smsami itd, dlatego nie chce wiecej od niego wiecej pieniedzy.
Parę postów wcześniej pisałaś
"Przerabialam, zabiera dziecku komorke. "
Zdecyduj się wreszcie, ustal jakieś spójne zeznania.
> Odpowiadajac wyjatkowo Trollowi na zarzut wyjazdu za granice -
Ja Ci zarzutu nie stawiam. Jesteście dorośli możecie się kopać w tyłek
jak się Wam chce.
Problem tylko jak do swoich rozgrywek mieszasz dziecko.
Niestety tak to już jest, że jakbyś się nie starała i nowy partner to
BIOLOGICZNY ojciec zawsze będzie ważny.
Niestety.
> wyjechalismy tam razem z noworodkiem kiedy juz bylo miedzy nami zle,
> Anglia zweryfikowala wszystkie za i przeciw. Nie wykopalam go nawet z
> domu - wzielam swoje rzeczy i sie wyprowadzilam wraz dzieckiem.
Jaka jesteś wyrozumiała! Tak w próżnię się wyprowadziłaś, czy do tego
kolejnego?
Pytanie retoryczne, rzecz jasna bo każdy zna odpowiedź.
> Ty naprawde dostales solidnie po dupie od zycia, czlowieku...
> Wspolczuje. Moze znajdz sobie jakas kobiete..?
Wzruszyłaś mnie. Chyba pójdę se poszukać jakąś kobietę.
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
63. Data: 2009-06-17 19:51:29
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kapewu" <p...@p...a> napisał w wiadomości
news:h1be4s$33k$1@mx1.internetia.pl...
> Tak spytam, ile ty masz lat?
42. Czy to coś zmienia?
Generalnie nie ma podstawy prawnej, byś na jej podstawie mogła się domagać
od ojca informacji na temat jego zamiarów w odniesieniu do miejsca pobytu z
dzieckiem. Co więcej nie ma podstawy, by musiał on Cię informować na
bieżąco o zmianach tych informować, a zatem de facto może Ci cokolwiek
powiedzieć i nic na to nie poradzisz, że pod tym adresem dziecka nie
będzie.
-
64. Data: 2009-06-17 20:04:27
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "kapewu" <p...@p...a>
>
> Generalnie nie ma podstawy prawnej, byś na jej podstawie mogła się domagać
> od ojca informacji na temat jego zamiarów w odniesieniu do miejsca pobytu
> z dzieckiem. Co więcej nie ma podstawy, by musiał on Cię informować na
> bieżąco o zmianach tych informować, a zatem de facto może Ci cokolwiek
> powiedzieć i nic na to nie poradzisz, że pod tym adresem dziecka nie
> będzie.
Niestety wiem, szukalam po prostu jakiejkolwiek drogi by dowiedziec sie
gdzie bedzie dziecko W RAZIE gdyby nie odal mi go w terminie, a na to sie
zanosi z rozmow z malym, choc nie jest swiadom absolutnie o jakichkolwiek
sadach, wyrokach itd, powtarza to co mowi ojciec biologiczny - 3 tygodnie...
w wyroku sa 2...
-
65. Data: 2009-06-17 21:04:30
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: Jingiel <X...@X...XX>
> Ci cokolwiek powiedzieć i nic na to nie poradzisz, że pod tym adresem
> dziecka nie będzie.
A Ty go informujesz gdzie dziecko jest na biezaco z toba? Narazie ma
takie same prawa jak ty. Ma czas wyznaczony sadownie i moze go nawet do
Honolulu wziac na wakacje.Byle tylko sie zmiescil czasowo.
Jingiel
-
66. Data: 2009-06-17 21:08:30
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: spp <s...@o...pl>
Jingiel pisze:
> Ma czas wyznaczony sadownie i moze go nawet do
> Honolulu wziac na wakacje.
Chyba się mylisz.
--
spp
-
67. Data: 2009-06-17 21:15:05
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h1bm0g$lhf$1@news.onet.pl...
> Jingiel pisze:
>> Ma czas wyznaczony sądownie i może go nawet do Honolulu wziąć na
>> wakacje.
> Chyba się mylisz.
Z tym Honolulu przesadził, chyba, ze dziecko ma ważny paszport. tym nie
mniej w obszarze RP spokojnie może się poruszać z dzieckiem dowolnie.
-
68. Data: 2009-06-17 23:43:17
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Arek wrote:
>
> Wzruszyłaś mnie. Chyba pójdę se poszukać jakąś kobietę.
>
Znowu? Obecna już nie wytrzymała?
-
69. Data: 2009-06-17 23:47:32
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: Arek <a...@e...net>
witek pisze:
> Znowu? Obecna już nie wytrzymała?
Ale masz ograniczone horyzonty. :)
Arek
--
http://www.arnoldbuzdygan.com
-
70. Data: 2009-06-18 07:23:10
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h1bdjf$c5h$1@inews.gazeta.pl...
> To, ze jej otwarcie powiedział, ze nie powie - w moich oczach - jest
> dowodem uczciwości i tyle.
dosc ciekawa koncepcja uczciwosci :)