-
111. Data: 2009-06-18 18:36:54
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h1dn8q$fd4$3@atlantis.news.neostrada.pl...
Szanowni Panowie (Panie zresztą też, choć mniej ich to dotyczy).
Inicjatorka wątku zadała konkretne pytanie. Może trzymajmy się choć mniej
więcej problemu, bo lista dyskusyjna to miejsce do wolnej dyskusji, ale i
ta wolność powinna mieć jakieś granice, poza którymi po prostu robi się to
niesmaczne.
Żaden z Was najpewniej, ani tej kobiety, ani tych mężczyzn, ani tego
dziecka nie zna. Przyczyn takiego a nie innego stanu rzeczy - którego
zresztą również najpewniej nikt z Was nie zna - może być mnóstwo. A tu
nagle z posta się dowiadujemy, że pytająca, to k..., bo chce wiedzieć,
gdzie będzie jej dziecko. Weźcie się Panowie uspokójcie, wypijcie łyk
zimnej wody albo wódki (co tam komu lepiej pomaga) i przeczytajcie to,
coście wcześniej nawypisywali.
Jaki związek ma sposób moralnego prowadzenia się pytającej - choćby
najbardziej naganny w naszych oczach - z odpowiedzią na stosunkowo proste
pytanie o jej prawa w stosunku do wychowywanego dziecka?
-
112. Data: 2009-06-18 18:54:57
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h1dn8q$fd4$3@atlantis.news.neostrada.pl...
wroc do szkoly i naucz sie czytac ze zrozumieniem, albo zabierz sie za
pisanie jakis romansow, bo tworzenie altrnatywnej rzeczywistosci ci niezle
idzie
-
113. Data: 2009-06-18 18:57:37
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Roman Rumpel" <r...@s...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h1dv38$m1c$1@news.onet.pl...
> Art. 97. § 1. Jeżeli władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom,
> każde z nich jest obowiązane i uprawnione do jej
i sam sobie odpowiedziales, matka jest uprawniona i obowiazana do tego, aby
wiedziec gdzie jej dziecko bedzie przebywac, czego jeszcze nie rozumiesz?
o tym ze ojciec sie wlasnie odwoluje od wyroku ograniczajacemu mu prawa to
juz nie bede pisal
-
114. Data: 2009-06-18 18:59:09
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: Szerr <n...@p...pl>
Dnia Thu, 18 Jun 2009 18:46:30 +0200, krys napisał(a) w
<news:h1dr56$o6c$1@atlantis.news.neostrada.pl>:
> Żółć oczka Ci zalała i mózg też. I zrobiłeś Radio Erewań.
Radio Erewań to trzymało poziom.
--
Quid leges sine moribus?
-
115. Data: 2009-06-18 20:19:29
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
szerszen pisze:
> i sam sobie odpowiedziales, matka jest uprawniona i obowiazana do tego, aby
> wiedziec gdzie jej dziecko bedzie przebywac, czego jeszcze nie rozumiesz?
Tyle, że tym samym tokiem rozumowania, to ojciec powinien wiedziec gdzie
jego dziecko przebywa w chwilach, kiedy jest z matką...
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
116. Data: 2009-06-18 20:43:19
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
> Żaden z Was najpewniej, ani tej kobiety, ani tych mężczyzn, ani tego
> dziecka nie zna.
zna, z tego co sama kobieta o sobie napisała!:O)
> A tu nagle z posta się dowiadujemy, że pytająca, to k...,
czy nazywanie rzeczy po imieniu jest dla ciebie problemem?:O)
no tak, prawda zawsze boli:O)
> bo chce wiedzieć, gdzie będzie jej dziecko.
chce kasy, środkiem do teggo jest bezwzględna kontrola dziecka i ojca,
czytaj ze zrozumieniem!:O)
-
117. Data: 2009-06-18 21:40:29
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:h1e918$q2u$4@atlantis.news.neostrada.pl...
> Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
>> Żaden z Was najpewniej, ani tej kobiety, ani tych mężczyzn, ani tego
>> dziecka nie zna.
> zna, z tego co sama kobieta o sobie napisała!:O)
Z tego, co ona sama tu napisała dokładnie nic nie wynika. To są jakieś
Wasze domysły w zadnej mierze nie mające żadnego popracia w jakichkowiek
faktach, bo tych w jej wypowiedziach jak na lekarstwo. to, że kobieta nie
przebywa z biologicznym ojcem swojego dziecka (bo chyba nawet nigdzie nie
było mowy o tym, zę się rozwiodła, choć może coś mi umknęło) jest bardzo
odległym argumentem na jej niemoralne prowadzenie się.
>> A tu nagle z posta się dowiadujemy, że pytająca, to k...,
> czy nazywanie rzeczy po imieniu jest dla ciebie problemem?:O)
> no tak, prawda zawsze boli:O)
Mnie?
>> bo chce wiedzieć, gdzie będzie jej dziecko.
> chce kasy, środkiem do teggo jest bezwzględna kontrola dziecka i ojca,
> czytaj ze zrozumieniem!:O)
Ale co mam czytać ze zrozumieniem? Twoje czy jej wypoiwiedzi? Bo jedno do
drugiego nijak nie przystaje. Chce wiedzieć, gdzie ejst dziecko. jak każda
matka. Może i chce nawet pieniedzy od ojca. Ale co to ma do rzeczy? Pytanie
było o podstawę prawną żądania informacji o miejscu pobytu dziecka.
-
118. Data: 2009-06-18 23:50:57
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Robert Tomasik" napisał:
> Chce wiedzieć, gdzie ejst dziecko. jak każda matka. Może i chce nawet
> pieniedzy od ojca. Ale co to ma do rzeczy? Pytanie było o podstawę prawną
> żądania informacji o miejscu pobytu dziecka.
odpowiedź już dostała 10ciokrotnie, więc w czym problem?
tak na marginesie ona chce wiedzieć gdzie jest dziecko z ojciem, a sama nie
widzi potrzeby informowania o tym ojca gdzie dziecko jest z matką (typowe
dla kobiet tego pokroju)
p.s. tak na marginesie powiem ci (bo brak ci doświadczenia zyciowego) że
tutaj wcale nie chodzi o żadne prawo, bo nawet jak jest wszystko zgodnie z
prawem to jest mało, nawet nie masz pojęcia jakie numery takie babska
potrafią wyczyniać gdy wszystko jest zgodnie z prawem (ojciec dobrze
zarabia, sam płaci wysokie alimenty i jeszcze zajmuje się dzieckiem) żeby
dobrać się do jego kasy, ale moze będziesz miał okazję osobiście się o tym
przekonać:O)
-
119. Data: 2009-06-19 04:06:27
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Kocureq" <a...@...stopce.pl> napisał w wiadomości
news:h1e9sb$m38$1@inews.gazeta.pl...
> Tyle, że tym samym tokiem rozumowania, to ojciec powinien wiedziec gdzie
> jego dziecko przebywa w chwilach, kiedy jest z matką...
a czy matka ukrywa przed nim te informacje?
-
120. Data: 2009-06-19 07:07:26
Temat: Re: czy matka musi wiedziec gdzie jest jej dziecko
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:h1e06s$oqr$1@news.onet.pl...
>> Robert Tomasik pisze:
>>>> Z tym Honolulu przesadził, nawet jeśli ma ważny paszport. Na wyjazd
>>>> za granicę potrzebna jest zgoda drugiego rodzica (nie tylko na
>>>> wyrobienie paszportu).
>>> W praktyce z jednym z rodziców dziecko spokojnie wyjedzie.
>> W zasadzie na wyjazd urlopowy taka zgoda nie jest potrzebna. Co innego
>> stały. :)
>> Bezwzględna zgoda obojga (lub sądowa jeżeli któreś się uprze) jest
>> natomiast konieczna przy wyrabianiu paszportu.
> Toteż włąśnie napisałem, ze jak dziecko paszport ma, to w praktyce
> spokojnei granicę przekroczy.
A o ktorej granicy mowimy jezeli mozna wiedziec? Bo oprocz czesci
granicy wschodniej - to w pozostalych kierunkac da sie zabrac dziecko i
bez paszportu. Nie jest to oczywiscie zgodzne z prawem, ale na 99% daje
sie to zrobic (ten 1% to ewentualna kontrola w glebi "zagranicy")
Pozdro
Maseł