-
11. Data: 2010-05-05 16:59:46
Temat: Re: czy komornik nie chce za dużo?
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
>
> trzeba bylo placic na czas. 78 zeta to nie klopot ale jak widac potrafi
> urosnac do 580
A gdybyś najpierw przeczytał, a potem dopiero napisał cokolwiek...
>
> Choc w mojej ocenie to i tak malo bo wydawalo mi sie, ze prowizja
> komornika
> jest ciut wyzsza (ta minimalna)
>
> Mozesz czekac az zadecyduje, ze jestes niesciagalny i wtedy dobrowolnie
> zaplacic.Po takim kroku sad zdecyduje o zamianie kary na odsiadke (masz
> czas
> do dnia wyznaczonego zaakomodowania w pierdlu). Wiec wtedy czasu jest
> niewiele.
>
Albo lepiej nic nie pisz.
-
12. Data: 2010-05-06 07:21:40
Temat: Re: czy komornik nie chce za dużo?
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > Mozesz czekac az zadecyduje, ze jestes niesciagalny i wtedy dobrowolnie
> > zaplacic.Po takim kroku sad zdecyduje o zamianie kary na odsiadke (masz
> > czas
> > do dnia wyznaczonego zaakomodowania w pierdlu). Wiec wtedy czasu jest
> > niewiele.
> >
> Albo lepiej nic nie pisz.
ale masz cos do mojej wypowiedzi? Jakis konkret do zarzucenia ? Czy cos z
jakims przepisem jest niezgoden?
Icek
-
13. Data: 2010-05-10 13:10:21
Temat: Re: czy komornik nie chce za dużo?
Od: "Nostradamus" <l...@o...pl>
Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
news:hrtq1s$rbi$1@node1.news.atman.pl...
>> Albo lepiej nic nie pisz.
>
> ale masz cos do mojej wypowiedzi?
Nie żartuj ;) Od popierdułki chcesz coś konkretnego??
-
14. Data: 2010-05-10 19:31:19
Temat: Re: czy komornik nie chce za dużo?
Od: "Przemysław" <p...@d...pl>
Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org> napisał w wiadomości
news:hrrs0h$c8a$1@news.onet.pl...
> Dwa lata temu miałem sprawe w Sądzie Rejonowym, w. grodzki ze straza
> miejska. Dostalem grzywne 300zl i 80zl kosztow sadowych. Poprosilem o
> rozlozenie na raty - udalo sie na 5 rat po 76zł. Zapłaciłem 2 z tych rat i
> jakos reszta mi uleciała z pamieci. Dzis zjawil sie komornik i stwierdzil,
> ze musze zaplacic 228zl (pozostala kwota, czyli 3 raty), 257,83zl jako
> koszty komornika i 11,30zł za koszty korespondencji. Te koszty komornicze
> wydaja mi sie nieproporcjonalnie duze. Czy tak byc powinno czy cos
> kombinuja? Da sie jakos tego uniknac? Jestem studentem i podwojenie kwoty
> wydaje mi sie przesada - o ile bez problemu zaplacilbym ta pierwsza,
> pozostala - 228zl, to juz 580zl wydaje sie przesada.
Proponuję najprostszy "myk", ale bez gwarancji, że się uda, przy czym nic
nie tracisz.
Zapłać wierzycielowi czyli Sądowi kwotę główna i ew. pokaż dowód wpłaty
komornikowi, a najlepiej wyślij listem.
Reszta zależy od up... sorry, poziomu desperecji komornika. Jak trafisz na
upartego - to dopłacisz resztę, ale masz szansę, że
da sobie spokój.
P.