-
11. Data: 2005-06-04 10:40:17
Temat: Re: czy bac sie notariusza?
Od: "Massai" <t...@w...pl>
telcia wrote:
> Czy znacie jakieś przypadki, kiedy notariusz zrobił krzywdę (celową)
> kupującemu ? Co może złego zrobić, nie bardzo wiem, na co mam zwrócić
> uwagę, czego się mogę obawiać, jakie czycha na mnie niebezpieczeństwo
> w związku z nierzetelnością notariusza
> Pozdr
> t
Osobiście nie słyszałem o takim celowym działaniu na szkodę którejś ze
stron. I wątpię żebym usłyszał...
Nie ze względu na moralność tej grupy, o nie...
Po prostu się nie kalkuluje.
Norariusze zarabiają takie pieniądze, że bardzo trudno ich skusić - bo
jednak coś by zaryzykowali.
Problem polega na tym że notariusz nie reprezentuje żadnej ze stron,
jak jedna przyjdzie z umową, która druga postawi w nieciekawej
sytuacji, ale ta druga strona pozwoli się naciągnąć... to on poświadczy
i bujaj się. Sam sobie jestes winien.
Inną sprawą jest niestety fachowość, i niecelowe zaszkodzenie... Bo do
fachowości dużej części notariuszy można mieć poważne zastrzeżenia.
--
Pozdro
Massai
-
12. Data: 2005-06-04 12:14:01
Temat: Re: czy bac sie notariusza?
Od: "aseta" <a...@o...pl>
> Tak jak w temacie, niedłuo podpisuję akt notarialny w związku z kupnem
> mieszkanie.
> Czy mogę się obawiać jego niekompetencji, mam go jakoś sprawdzić? Pytam,
> bo
> zupełnie się na tym nie znam, a nie chcę być oszukana w tak ważnej kwestii
> jak akt własności.
Raczej nie ma się czego obawiać. Notariusz to niemal instytucja zaufania
publicznego. Z pewnością nie nalezy się obawiać jego niekompetencji, a
raczej postanowień spisanej umowy, czyli sprzedającego. Przeczytaj uważnie
umowę. Notariusz tylko potwierdza ustalenia stron, a nie je narzuca.
> Notariusza polecił nam nasz developer (trochę jakby narzucając wszystkim
> kupującym...), który nawiasem mówiąc nie jest rzetelny...
Prosta przyczyna - korzyść obopólna. Notariusz zarabia hurtowo na wszystkich
umowach spisywanych przez klientów developera, ma szablon umowy i tylko
zmienia nazwiska. Nie napracuje się przy tym. Developer być może za
podesłanie sporej ilości klientów tez ma jakąś działkę od notariusza, a może
jest mu najbliżej i nie musi innemu notariuszowi przedstawić dokumentów, jak
już sprawdził je ten jeden.
> ..acha... i jeszcze jedno, czy opłaty notarialne (kompletne takie jak
> sądowe, taksa , wypisy, etc...) różnią się od siebie w każdej kancelarii?
> Bo
> z tego co orientowałam się w Lublinie ceny są znacznie wyższe niż np. w
> Zielonce pod W-wą.
Co do opłat - są tzw. "widełki" i w tych widełkach poruszają się
notariusze - jeden weźmie mniej, drugi więcej. Dotyczy to taksy notarialnej,
nie wiem czy również opłaty za wypisy. Natomiast opłata sądowa za wpis czy
wydzielenie księgi oraz podatek od czynności jest wszędzie ten sam.
Notariusz odprowadza te opłaty odpowiednio do sądu lub urzedu skarbowego.
Reasumując, jeśli masz możliwość przeczytania aktu notarialnego innej osoby,
która kupiła juz mieszkanie u tego developera, przeczytaj. Jeśli nie, czytaj
uważnie u notariusza. Nie obawiaj się notariusza, a sprzedającego.
-
13. Data: 2005-06-04 13:03:48
Temat: Re: czy bac sie notariusza?
Od: "telcia" <n...@o...pl>
Użytkownik "aseta" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d7s5vm$uoi$1@news.dialog.net.pl...
> Co do opłat - są tzw. "widełki" i w tych widełkach poruszają się
> notariusze - jeden weźmie mniej, drugi więcej. Dotyczy to taksy
notarialnej,
> nie wiem czy również opłaty za wypisy. Natomiast opłata sądowa za wpis czy
> wydzielenie księgi oraz podatek od czynności jest wszędzie ten sam.
> Notariusz odprowadza te opłaty odpowiednio do sądu lub urzedu skarbowego.
>
Pytałam w Lublinie u notariusza, Pani była jekaś niechętna do udzielania mi
szczegółowej odpowiedzi, natomiast spytała, czy będzie to udział w gruncie,
jak odpowiedziałam, ze tak, to dodała dosyć dużą opłatę (za co-nie
pamiętam:-( )i w sumie wychodziło o conajmniej 1.400 złotych drożej niż na
miejscu. Czy to możliwe? czy źle zrozumiałam?
> Reasumując, jeśli masz możliwość przeczytania aktu notarialnego innej
osoby,
> która kupiła juz mieszkanie u tego developera, przeczytaj. Jeśli nie,
czytaj
> uważnie u notariusza. Nie obawiaj się notariusza, a sprzedającego.
>
dobry pomysł - dziękuję
PS> Głęboko zazdroszczę osobom, które się na tym znają :-)
-
14. Data: 2005-06-04 15:55:16
Temat: Re: czy bac sie notariusza?
Od: Radzisz <m...@i...w.pl>
Użytkownik telcia napisał:
> Instytucja do której mogę się zgłosić i go sprawdzic?
zajrzyj na: www.notariusze.waw.pl
tam możesz sprawdzić czy taka kancelaria w ogóle istnieje.
--
Pozdrawiam
Radzisz
-
15. Data: 2005-06-04 16:09:05
Temat: Re: czy bac sie notariusza?
Od: Radzisz <m...@i...w.pl>
Użytkownik Massai napisał:
> Po prostu się nie kalkuluje.
> Norariusze zarabiają takie pieniądze, że bardzo trudno ich skusić - bo
> jednak coś by zaryzykowali.
100 % racji.
> Problem polega na tym że notariusz nie reprezentuje żadnej ze stron,
no nie do końca, notariusz zabezpiecza interesy _obu_ strony umowy.
> jak jedna przyjdzie z umową, która druga postawi w nieciekawej
> sytuacji, ale ta druga strona pozwoli się naciągnąć... to on poświadczy
> i bujaj się. Sam sobie jestes winien.
nie do końca, jeżeli notariusz stwierdzi, że strony umowy nie są w
umowie "równe" to może odmówić dokonania czynności.
Oczywiście jest to kwestia interpretacji i można dużo różnych sytuacji
wymyślać.
--
Pozdrawiam
Radzisz
-
16. Data: 2005-06-04 18:26:24
Temat: Re: czy bac sie notariusza?
Od: "telcia" <n...@o...pl>
Użytkownik "Radzisz" <m...@i...w.pl> napisał w wiadomości
news:42a1cdad$0$2112$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> > Instytucja do której mogę się zgłosić i go sprawdzic?
> zajrzyj na: www.notariusze.waw.pl
> tam możesz sprawdzić czy taka kancelaria w ogóle istnieje.
Istnieje, sprawdzałam, dzięki
pozdr