Użytkownik "vertret(at)op.pl" <vertret @ op.pl> napisał w wiadomości
news:d2s3fk$6du$1@news.onet.pl...

> Nie pamietam gdzie dokładnioe, ale kiedyś na pewno pisało, że zakłada się,
> że osoba urzędująca w siedzibie firmy jest tam z upoważnienia, za wiedzą i
> reprezentuje interes właściciela.
> Jest w tym sens, bo inaczej musiałbyś od każdej osoby z która załatwiasz
> jakąś sprawe żądać kopii umowy o prace, albo jakieś specjalnego i nie
> starszego niż na przykład 7 dni upoważnienia.

To wynika z kodeksu cywilnego. Nie mam pod ręką, więc nie rzucę numerkiem
artykułu. Ale tam są epwne obostrzenia. To muszą być sprawy normalnie w tym
miejscu załątwiane. Nie będzie ważna na tej podstawie umowa zakupu budynku
churtowni, w której sprzedającym będzie magazynier. Również przekazanie
pieniędzy sprzątaczce, czy innemu pracownikowi, który normalnie nie jest do
tego powołany sąd może uznać za przekazanie w niewłaściwe ręce.

do góry

> Witam
> Mam takie pytanie?
> Czy KP - Kasa Przyjmie jest dowodem ksiegowym? i jak sa traktowane przez
prawo?
> Pytanie moje wynika z faktu, placilem za towar w pewnej firmie gotowka w
kasie - pomimo faktu, iz faktury otrzymywalem z odroczonym terminem platnosci.
A teraz tzn po uplywie ponad roku wyszly pewne niescislosci w rozliczeniach.
Ja dysponuje kilkoma dowodami wlaty KP o tych samych nr ale innych kwotach.
> Firma od ktorej kupowalem towar twierdzi, ze zalegam im z platnosciami za
towar a z moich wyliczen, ktore powstaly z sumowania kwot z KP wynika, iz ja
nadplacilem.
> Sporne sa wlasnie w/w KP.
> Czy w wypadku gdy firma dkiruje sprawe do sadu moge sie powolywac na te
sporne dowody wplaty, czy tez sad uzna je za malo wazne dla sprawy?
>
> KJ
KP jest dowodem księgowym a przez prawo jest traktowane nadzwyczaj poważnie.
Jakoś nie wyobrażam sobie kilku KP o tych samych nr. I jeszcze pewnie z
rożnymi datami. No bo jak to księgować?
Wreszcie dlaczego sprawa od razu miała by iść do sadu? Przecież jeśli te lewe
kapetki wystawiał pracownik firmy to na pewno nie jesteś jedynym oszukanym.
Kopie KP w zupełności powinny wystarczyć do zamkniecie tej sprawy. No ,
przynajmniej dla Ciebie jako dla klienta.
I nie chodzi mi wcale o to, ze firma odpowiada za swoich pracownikow, ale
jeśli ich człowiek miał lepkie rece to w trosce o tzw. dobre imie firmy
należność zwykle jest anulowana.

Inna sprawa ze może być to poprostu zwykła pomyłka i wystarczyło by pokazać
kp, czego Ci życze.

Pozdr.
Sate7


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry