-
11. Data: 2003-10-17 07:37:06
Temat: Re: czy "netykieta" jest prawem?
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
Wojtek Szweicer wrote:
> Dla mnie - nie. Gdzie się znajduje taki dokument? Chodzi mi zarówno o
> postać elektroniczną, jak i papierową. W kodeksie cywilnym? karnym? w
> innej ustawie? Pytam poważnie.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź na posting Pawła wyczerpująco odpowiada
też na te kwestie.
> Zajmuję się internetem już parę lat, ale nie wiem, gdzie się szuka RFC*),
Latami mieszkasz w swoim domu, ale możesz nie wiedzieć, gdzie się szuka
norm, no podstawie których został zbudowany.
>> _I co z tego_ że nie
>> jest to akt prawny. Instrukcja obsługi kuchenki też nie jest
>> aktem prawnym, ale jej nieprzestrzeganie rodzi określone skutki.
>
> Niezupełnie. Jeśli wysadzę budynek w powietrze, bo nie doczytałem, że po
> otwarciu gazu trzeba jak najszybciej przyłożyć płomień, to będę sądzony
> przez sąd.
Po co zaraz wysadzać - wystarczy, że nie będziesz przestrzegał instrukcji,
by utracić prawa wynikające z gwarancji.
> Gdy złamię "netykietę", to jestem sądzony przez kogoś (kogo?
> imię i nazwisko) z AsterCity, ten ktoś wykonuje jednocześnie wyrok, nie
> mając do tego podstaw prawnych - odpowiednio podpisanej umowy, w której
> byłoby jednoznacznie określone, co jest złamaniem przeze mnie umowy.
> Uważam, że kol. Pawel ma rację.
Wybacz, ale nie znam przypadku, by firma chcąca rozwiązać za swoim
klientem umowę którą ten naruszył, odwoływała sie do wyroku sądowego.
Więc z tym sądzeniem, to chyba jednak trochę przesadziłeś.
Pozdrawiam,
--
Łukasz Kozicki
-
12. Data: 2003-10-17 09:19:48
Temat: Re: czy "netykieta" jest prawem?
Od: "Flashi" <f...@p...pl>
Użytkownik "Artur" <a...@j...com> napisał w
wiadomości
news:2DA8AA784D386E48A4090BA3B1647E101EE5C4@jplwant0
03.jasien.net...
> No coz - AC (mam nadzieje, ze w koncu) wie co czyni. Jezeli wylaczyli
> dostep to znaczy, ze zlamal regulamin. Jezeli netykieta jest czescia
> regulaminu, to oznacza, ze jednak mogli go wylaczyc.
> Osobiscie mam nadzieje, ze bedzie sie to dzialo czesciej w takich
> przypadkach.
Jak to samo maja w regulaminie obowiazuje ich pewien sposob postepowania ...
Jesli zlamalem jakies regulaminy musza mi to przedstawic na pismie z
dowodami czasu wysylania i podpisem w postaci np IP jesli maja mozliwosc ...
Jesli jednak wylaczaja siec bez wczesniejszego powiadomiania to niestety
sami lamia swoj regulamin ...
-
13. Data: 2003-10-17 10:29:13
Temat: Re: czy "netykieta" jest prawem?
Od: Pawel <pzkw_panther@(nospam)gazeta.pl>
Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid> wrote in
news:3f8f8cf9@news.home.net.pl:
[ciach]
Zwyczaj nie jest w Polsce zrodlem prawa.Mamy system prawa stanowionego w
przeciwienstwie do USA czy Wlk.Brytani i powolywanie sie na zwyczaj w sadzie jako
zrodlo prawa bedzie niestety niewazne.Gwarantuje ci ze jesli hipotetycznie
zakladajac hakerstwo byloby dozwolone w Polsce a netykieta opisana w ktoryms
dokumencie RFC zabranialaby czy potepiala hakerstwo to gdybys w Polsce shakowal
jakis tam serwer to nic by ci sie nie stalo i zadne orzeczenia sadow USA czy
innych,zwyczaje,netykieta ci nie pomoga.Gdyby poszkodowany sie powolywal na
netykiete w tym momencie to sad by z miejsca odrzucil taka argumentacje.Mi
zasadniczo chodzilo o co innego:napisalem i caly czas bede to podtrzymywac ze
netykieta zbiorem pewnych zwyczajow ktore jesli sie polskiemu ustawodawcy
spodobaja to moga byc przetlumaczone na przepisy,wtloczone w odpowiednie ustawy
czy kodeksy i w tym momencie uzywanie slowa netykieta jest po prostu umowne bo tak
sie przyjelo.Jesli wiec np netykieta mowi ze nie wolno uzywac slow
obelzywych,obrazac rozmowcy na grupie dyskusyjnej to wiadomo ze ten fragment
netykiety jest zawarty w kodeksie karnym i mozna dostac wyrok np za oszczerstwo
ale nie ze tak netykieta mowi tylko dlatego ze spelnione zostaly znamiona danego
przestepstwa oszczerstwa.Wg mnie oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie zeby np
sedzia powiedzial cos o netykiecie uzasadniajac wyrok,czemu nie,ale nie powola sie
na netykiete lecz na przepisy prawa.A jesli chodzi o spam to dopoki nie bylo
ustawy o swiadczeniu uslug droga elektroniczna to wcale nie znaczylo ze mozna
spamowac do woli i ze tzw netykieta byla martwa w tym zakresie.Akurat zwyczaj
netykiety zabraniajacy spamu byl (i jest) zawarty w ustawie o zwalczaniu
nieuczciwej konkurencji i na tej podstawie mozna bylo zadac zaniechania
spamowania.Oczywiscie traktuje sie to jako nieuczciwa reklame.Tak wiec
podsumowywujac dopoki odpowiednie zwyczaje netykiety nie sa przetlumaczone w forme
przepisow to sa nieobowiazujace.Inna sprawa ze prawo jako tako nadaza za rozwojem
informacyjnym chociaz akurat prawu amerykanskiemu jest napewno latwiej wlasnie z
powodu odgrywania zasadniczej roli zwyczaju i precedensu i w ichniejszym prawie.W
Polsce to musi zostac napisane,uchwalone przez Sejm i wejsc w zycie.Czy sie to
komus podoba czy nie,tak wlasnie jest.
Polecam Ci strone www.vagla.pl (reklama ale nie spam heh) i tam jest sporo
materialow na temat nazwijmy to prawa internetowego chociaz wg mnie nie ma takiej
galezi podobnie jak wg mnie nie ma prawa rolnego czy rowerowego czy kajakowego.
Pozdrawiam
Pawel
-
14. Data: 2003-10-17 16:06:16
Temat: Re: czy
Od: "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...do-usuniecia.pl>
> jeżeli do umowy nie były dołaczone zasady netykiety, to nie są wiążące
> pomiędzy stronami umowy,
no ale powszechnie obowiazujace prawo obowiazuje, a takim jest na przyklad klauzula
art. 5 kodeksu cywilnego...
--
__________________________________________________
Piotr 'VaGla' Waglowski | vagla [at] vagla [dot] pl | ICQ: 30733977
VaGla.pl Prawo i Internet | http://www.vagla.pl | IRC: #wiaraa #warszawa
Internet Society Poland, Czlonek Zarzadu | http://www.isoc.org.pl
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji, Glowny Konsultant | http://www.piit.org.pl
-
15. Data: 2003-10-17 16:10:21
Temat: Re: czy "netykieta" jest prawem?
Od: "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...do-usuniecia.pl>
> Panowie prawnicy - nie wolno Wam ignorować istnienia innych regulacji czy
> norm niż tylko przepisy prawa. To że normy budowlane nie są prawem, w
Dramatyzujesz Lukasz
http://www.vagla.pl/felietony/felieton_004.htm
v.
-
16. Data: 2003-10-17 19:27:23
Temat: Re: czy
Od: "Olgierd" <c...@w...pl>
Wielce Czcigodny(a) Piotr 'VaGla' Waglowski v...@v...do-usuniecia.pl
w wiadomości bmp43p$ghv$...@n...news.tpi.pl powiedział(a), że:
> no ale powszechnie obowiazujace prawo obowiazuje, a takim jest na
> przyklad klauzula art. 5 kodeksu cywilnego...
Ale to nie art. 5 k.c. określa źródła prawa w RP...
--
Olgierd
"Znajdzie się pała na dupę Bzdurygała"
Żarna sprawiedliwości mielą powoli ale dokładnie
-
17. Data: 2003-10-17 19:30:02
Temat: Re: czy "netykieta" jest prawem?
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>
Piotr 'VaGla' Waglowski wrote:
> Dramatyzujesz Lukasz
Eh, Piotr, wiesz że to nie było do Ciebie. Tylko nerw mi skacze,
jak ktoś mówi, ze Netykieta nie ma żadnej mocy. To pewnie przez
to, że takiego argumantu używaja najcześciej ci, którzy właśnie
świadomie ją naruszają.
> http://www.vagla.pl/felietony/felieton_004.htm
No widzisz - tak mnie poniosło, że zapomniałem o tym felietonie ;)
Pozdrawiam,
--
Łukasz Kozicki