eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoczlonkostwo w sm
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-03-24 19:00:50
    Temat: czlonkostwo w sm
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    witam

    jestem czlonkiem pewnej spoldzielni mieszkaniowej. ostatnio dowiedzialem
    sie, ze zeby przestac byc tym czlonkiem (np w przypadku sprzedazy
    mieszkania) musze wniesc oplate, zblizona do kwoty jaka musialem wniesc
    placac za udzialy. czy jest to zgodne z prawem? bo ze statutem ciezko
    stwierdzic, bo w spoldzielni nie moga mi go pokazac, nie mowiac o daniu
    do domu zebym sobie w spokoju poczytal (cytuje pana z administracji:
    statut jest tylko do wgladu tu na miejscu, ale w tej chwili ktos go
    zabral do innego pokoju...)

    z gory dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam


  • 2. Data: 2006-03-24 19:21:08
    Temat: Re: czlonkostwo w sm
    Od: "Pietrek" <S...@w...pl>

    Uzytkownik "o`rety" napisal:

    > jestem czlonkiem pewnej spoldzielni mieszkaniowej. ostatnio dowiedzialem
    > sie, ze zeby przestac byc tym czlonkiem (np w przypadku sprzedazy
    > mieszkania) musze wniesc oplate, zblizona do kwoty jaka musialem wniesc
    > placac za udzialy.

    Totalna bzdura! Sprzedaz mieszkania nie jest jednoznaczna z utrata
    czlonkostwa a ew. wpadasz na liste czlonków oczekujacych i masz prawo brac
    udzial w zebraniach (brrrr) i przetargach na mieszkania z odzysku.
    Pobieranie oplaty za przestanie bycia czlonkiem tez jakas kolejna bzdura. Po
    rezygnacji z bycia czlonkiem wracaja Ci wartosc udzialów.

    >bo ze statutem ciezko
    > stwierdzic, bo w spoldzielni nie moga mi go pokazac, nie mowiac o daniu
    > do domu zebym sobie w spokoju poczytal (cytuje pana z administracji:
    > statut jest tylko do wgladu tu na miejscu, ale w tej chwili ktos go
    > zabral do innego pokoju...)

    Dales sie zbyc kolejnemu spóldzielnianemu tumanowi. Jako czlonek SM masz
    prawo wgladu do statutu a w spóldzielni maja wiecej niz jeden egzemplarz. Na
    100% jest u prezesa i tam sie udaj i kaz sobie ów zapis madry pokazac.
    Chociaz nie jestem czlonkiem spóldzielni w zasobach mieszkaniowych której
    zamieszkuje, to "moja" SM ma strone w necie i tam status jest do
    sciagniecia, kompletny w *.pdf.


    P.




  • 3. Data: 2006-03-24 19:57:19
    Temat: Re: czlonkostwo w sm
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Pietrek napisał:

    > Dales sie zbyc kolejnemu spóldzielnianemu tumanowi. Jako czlonek SM masz
    > prawo wgladu do statutu a w spóldzielni maja wiecej niz jeden egzemplarz. Na
    > 100% jest u prezesa i tam sie udaj i kaz sobie ów zapis madry pokazac.
    > Chociaz nie jestem czlonkiem spóldzielni w zasobach mieszkaniowych której
    > zamieszkuje, to "moja" SM ma strone w necie i tam status jest do
    > sciagniecia, kompletny w *.pdf.

    moze nie tyle dalem sie zbyc, co odepchnela mnie jego ynteligencja.
    autentycznie przez pierwsze 15 minut rozmowy myslalem ze koles jest
    pijany i bredzi ("jakies imieniny pewnie maja") , ale okazalo sie ze
    jest najzupelniej trzezwy.

    czy zapis o zwrocie kasy za udzialy przy rezygnacji z czlonkostwa
    widnieje w jakims akcie prawnym zwiazanym ze spoldzielczoscia czy tak
    stoi napisane w statucie sm?


  • 4. Data: 2006-03-24 21:38:01
    Temat: Re: czlonkostwo w sm
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    o`rety wrote:
    > czy zapis o zwrocie kasy za udzialy przy rezygnacji z czlonkostwa
    > widnieje w jakims akcie prawnym zwiazanym ze spoldzielczoscia czy tak
    > stoi napisane w statucie sm?

    A skąd mamy wiedzieć co stoi w statucie, skoro jedyny egzemplarz jest
    aktualnie w innym pokoju? :)

    P.S. Nie przyszło Ci do głowy, że ta opłata nie istnieje i uwierzyłeś w
    plotkę?

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 5. Data: 2006-03-24 22:20:41
    Temat: Re: czlonkostwo w sm
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    o`rety napisał(a):
    > bo ze statutem ciezko
    > stwierdzic, bo w spoldzielni nie moga mi go pokazac, nie mowiac o daniu
    > do domu zebym sobie w spokoju poczytal (cytuje pana z administracji:
    > statut jest tylko do wgladu tu na miejscu, ale w tej chwili ktos go
    > zabral do innego pokoju...)


    prawo spółdzielcze - art. 31: Zarząd spółdzielni powinien wydać każdemu
    członkowi na jego żądanie odpis obowiązującego statutu oraz umożliwić
    zaznajomienie się z regulaminami wydanymi na podstawie statutu.

    KG


  • 6. Data: 2006-03-25 07:12:32
    Temat: Re: czlonkostwo w sm
    Od: "Pietrek" <S...@w...pl>


    Użytkownik "o`rety" napisał:
    > moze nie tyle dalem sie zbyc, co odepchnela mnie jego ynteligencja.
    > autentycznie przez pierwsze 15 minut rozmowy myslalem ze koles jest
    > pijany i bredzi ("jakies imieniny pewnie maja") , ale okazalo sie ze
    > jest najzupelniej trzezwy.

    Jakbyś nie postąpił i tak wyjdziesz na pieniacza ;)
    ("...trzeba wpuszczać klientów w krawatach, klient w krawacie jest mniej
    awanturujący się")

    Przy następnej okazji uświadom pana, że on ma pensje między innymi z opłat
    wnoszonych przez Ciebie i kto tu jest dla kogo? On pracuje za Twoje
    pieniądze i dla Ciebie. Tak naprawde spółdzielnia to jej członkowie a prezes
    i urzędasy to tylko ludzie wynajęci do prowadzenia tego, jednak wymknęło się
    to spod kontroli i "tkanka rakowa" ma się świetnie.
    Inna sprawa, że w takich spółdzielniach jest cała sieć powiązań rodzinno -
    towarzyskich i baaardzo rzadko trafia się ktoś mądry.


    P.



  • 7. Data: 2006-03-25 14:29:47
    Temat: Re: czlonkostwo w sm
    Od: o`rety <o`rety@pl.pl>

    Użytkownik Paweł Sakowski napisał:

    > A skąd mamy wiedzieć co stoi w statucie, skoro jedyny egzemplarz jest
    > aktualnie w innym pokoju? :)

    chodzilo mi, czy ustawa o spoldzielczosci (jesli taka jest-nie znam sie)
    przewiduje pobieranie oplaty za wystapienie ze spoldzielni :)
    >
    > P.S. Nie przyszło Ci do głowy, że ta opłata nie istnieje i uwierzyłeś w
    > plotkę?
    >
    nie, bo kobieta ktora sprzedala mieszkanie, a ostatnio ja spotkalismy
    mowila nam o tym. dla swietego spokoju zaplacila...

    pozdrawiam

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1