-
11. Data: 2004-09-20 13:42:28
Temat: Re: czarna lista
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 20 Sep 2004, Artur Ch. wrote:
>+ Dnia 20 wrz o godzinie 13:46, na pl.soc.prawo, castrol napisał(a):
[...]
>+ > PS. I cos mi sie wydaje ze nie macie prawa odmowic obslugi klienta
>+
>+ Nie możesz odmówić obsługi nierzetelnego klienta?
Moment. Klient nie jest "nierzetelny w rozumieniu przepisów",
korzysta WYŁĄCZNIE ze swojego prawa... ustawowego zresztą...
>+ Wcześniej zwrócił towar bo /tak mu się jakoś niespodobał,
Doceniam.
>+ był towar inny niż na folderze, stronie internetowej/
No ja cię przepraszam, ale jak towar na stronie był inny
niż dostarczony to czepianie się KLIENTA woła o pomstę
na .pręgierz co najmniej :>
>+ - i teraz przy kolejnym zamówieniu
>+ twierdzisz że nie maja o\prawa odmówić obsłużenia tego klienta? :DDD
Jak *oferujesz publicznie* to IMHO jest problem.
Zakładałem przezornie że nie będziesz publicznie oferował ;)
pozdrowienia, Gotfryd
-
12. Data: 2004-09-20 14:46:15
Temat: Re: czarna lista
Od: "castrol" <j...@w...cruso.pl>
Użytkownik "Artur Ch." <f...@f...de> napisał w wiadomości
> Nie możesz odmówić obsługi nierzetelnego klienta?
nierzetelnego?? To ze ktos korzysta z przyslugujacego mu prawa nie oznacza
wcale ze jest on nierzetelny
> Wcześniej zwrócił towar bo /tak mu się jakoś niespodobał, był towar inny
> niż na folderze, stronie internetowej/ - i teraz przy kolejnym zamówieniu
> twierdzisz że nie maja o\prawa odmówić obsłużenia tego klienta? :DDD
Tak, moze zwrocic bez podania przyczyny.
Sadzac po tym co piszesz to odnosze wrazenie ze Twoj sklep jest malo
rzetelny.
Ciekawe jakby ktos mial wobec was roszczenia gwarancyjne to tez na czarna
liste go?? Bo jest nierzetelny i chce skorzystac z przyslugujacego mu
prawa??
> hehehehe - najnormalniej w świecie mówię klientowi żeby spadał na księżyc,
> że jest nieodpowiedzialny itd itp. Nie obsłuże go.
No to tylko zle swiadczy o Twoim sklepie, chociaz z drugiej strony
oszczedzasz klientowi klopotow :)
Pozdrawiam
Jacek
-
13. Data: 2004-09-20 14:47:24
Temat: Re: czarna lista
Od: "castrol" <j...@w...cruso.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
> IMHO to zależy czy wystąpią z "ofertą publiczną".
> Idź do Makro jako "osoba z ulicy" i każ się obsłużyć powołując się
> że "nie mają prawa odmówić obsługi klienta" :)
Masz racje :)
Ale sklep internetowy jest chyba sam w sobie oferta publiczna :)
Przeciez gazetek z Macro nie mozna znalezc na ulicy ;)
Pozdrawiam
Jacek
-
14. Data: 2004-09-20 15:06:34
Temat: Re: czarna lista
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 20 Sep 2004, castrol wrote:
>+ Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>+ > IMHO to zależy czy wystąpią z "ofertą publiczną".
>+ > Idź do Makro jako "osoba z ulicy" i każ się obsłużyć powołując się
>+ > że "nie mają prawa odmówić obsługi klienta" :)
>+
>+ Masz racje :)
>+ Ale sklep internetowy jest chyba sam w sobie oferta publiczna :)
IMO to *mocno* zależy co jest na stronie takiego "sklepu"... !
Czy tam jest właśnie "oferta dla każdego".
Strona z opisem "zostań naszym klientem" (i warunki) IMHO
przypadkiem może takie domniemanie wyłączyć :)
>+ Przeciez gazetek z Macro nie mozna znalezc na ulicy ;)
Nie ?
NIE ???!!!
A to co tu leży:
http://www.makro.pl/ofertamakro.php
??
Oczywiście uwaga powyżej "przypadkiem" zawiera 'właściwy'
tytuł strony:
http://www.makro.pl/zostan.php
:)
IMO sama "oferta" to mało :)
pozdrowienia, Gotfryd
-
15. Data: 2004-09-20 15:18:04
Temat: Re: czarna lista
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 20 wrz o godzinie 15:42, na pl.soc.prawo, Gotfryd Smolik news
napisał(a):
>>+ > PS. I cos mi sie wydaje ze nie macie prawa odmowic obslugi klienta
>>+
>>+ Nie możesz odmówić obsługi nierzetelnego klienta?
>
> Moment. Klient nie jest "nierzetelny w rozumieniu przepisów",
> korzysta WYŁĄCZNIE ze swojego prawa... ustawowego zresztą...
W tym wątku poruszany był temat nieodbierania przez klienta towaru wogóle,
póżniej przedstawiono tezę że odbiera towar ale go w dozwolonym terminie
zwraca - bo ma takie prawo. Dotąd się zgadzam.
Ale ..... cdn.
>>+ Wcześniej zwrócił towar bo /tak mu się jakoś niespodobał,
>
> Doceniam.
>
>>+ był towar inny niż na folderze, stronie internetowej/
>
> No ja cię przepraszam, ale jak towar na stronie był inny
> niż dostarczony to czepianie się KLIENTA woła o pomstę
> na .pręgierz co najmniej :>
po pierwsze, nie mógł tego klient stwierdzić, skoro nawet nie odebrał
przesyłki - nieprawdaż? Więc o niezgodności nawet nie może być wzmianki!
>>+ - i teraz przy kolejnym zamówieniu
>>+ twierdzisz że nie maja o\prawa odmówić obsłużenia tego klienta? :DDD
>
> Jak *oferujesz publicznie* to IMHO jest problem.
Jaki?
> Zakładałem przezornie że nie będziesz publicznie oferował ;)
Jeżeli ktokolwiek zmusi mnie do wysyłania przesyłek do klienta które je
póżniej zwraca - to należy mu się nagroda Nobla.
jest to najlepszy sposób na znokautowanie konkurencji, poprzez zamówienie
np. 1000 przesyłek przez swoich znajomych, towarów od konkurencyjnej firmy
i odesłanie ich w dozwolonym terminie.
Po 2-3 takich seriach zwróconych zamówień - chciałbym zobaczyć bilans
zysków takiej firmy wysyłkowej - a Ty nie Gotfryd?
BTW - czy np. operator telefonii komórkowej może odmówić podpisania umowy o
świadczenie usług telekomunikacyjnych z osobą która kiedyś zalegała z
płatnością i po wezwaniach do zapłaty je uregulowała, po czym zerwała z
operatorem umowę? Po np. 2 latach chce jednak zawrzeć nowa umowę - zawrze?
To było pytanie z typu retorycznych - oczywiście że ...... ;)
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
16. Data: 2004-09-20 16:28:27
Temat: Re: czarna lista
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 20 wrz o godzinie 16:46, na pl.soc.prawo, castrol napisał(a):
>> Nie możesz odmówić obsługi nierzetelnego klienta?
>
> nierzetelnego?? To ze ktos korzysta z przyslugujacego mu prawa nie oznacza
> wcale ze jest on nierzetelny
>
>> Wcześniej zwrócił towar bo /tak mu się jakoś niespodobał, był towar inny
>> niż na folderze, stronie internetowej/ - i teraz przy kolejnym zamówieniu
>> twierdzisz że nie maja o\prawa odmówić obsłużenia tego klienta? :DDD
>
> Tak, moze zwrocic bez podania przyczyny.
Weź głębszy oddech, wychyl się przez okno bądź zaczerpnij w inny sposób
świeżego powietrza, i przeczytaj co napisałem i pomyśl.
Klient "A" zamawia w sklepie internetowym pytającego jakiś towar. Ten
właściciel sklepu na _swój_ koszt wysyła ten towar i ponosi określone
koszty - prawda? Teraz ten klient "A" zwraca towar jak to ładnie określiłeś
*bez podania przyczyn*.
Tych osób "A" będzie np. 1000 /krewni, przyjaciele właściwej osoby "A"/ - a
wszyscy oni zgodnie z prawem zwracają ów zamówiony towar bez podania
przyczyny.
Weź kalkulator i policz jaką stratę poniósł właściciel tego sklepu
internetowego - zmusisz go prawnie, humanitarnie by np. po tygodniu do
jednej z takich osób "A" znowu wysłał jakiś towar??
> Sadzac po tym co piszesz to odnosze wrazenie ze Twoj sklep jest malo
> rzetelny.
Nie mam sklepu.
o *mojej* rzetelności nie Tobie dyskutować bo nie masz po temu żądnej
podstawy.
> Ciekawe jakby ktos mial wobec was roszczenia gwarancyjne to tez na czarna
> liste go??
A skąd wysuwasz teraz argument z gwarancją i jaki to ma związek z tematem?
Zabrakło Ci argumentów? /choć wogóle ich nie miałeś/
> Bo jest nierzetelny i chce skorzystac z przyslugujacego mu prawa??
O co chodzi bo tego wogóle nie można zrozumieć?
powtarzam po raz drugi - temat gwarancji nie ma związku z wątkiem.
>> hehehehe - najnormalniej w świecie mówię klientowi żeby spadał na księżyc,
>> że jest nieodpowiedzialny itd itp. Nie obsłuże go.
>
> No to tylko zle swiadczy o Twoim sklepie, chociaz z drugiej strony
> oszczedzasz klientowi klopotow :)
Uparłeś się przy sklepie...... na podstawie czego wnosisz iż posiadam
sklep? Kula? fusy? Tarot ..... ???? :P
Przeczytaj posta i zmuś /przedstaw proszę argument logiczny/ właściciela
sklepu internetowego do *powtórnego* obsłużenia klienta który zwrócił towar
bez podania przyczyny.
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
17. Data: 2004-09-20 16:49:05
Temat: Re: czarna lista
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 20 wrz o godzinie 15:42, na pl.soc.prawo, Gotfryd Smolik news
napisał(a):
>>+ > PS. I cos mi sie wydaje ze nie macie prawa odmowic obslugi klienta
>>+
>>+ Nie możesz odmówić obsługi nierzetelnego klienta?
>
> Moment. Klient nie jest "nierzetelny w rozumieniu przepisów",
> korzysta WYŁĄCZNIE ze swojego prawa... ustawowego zresztą...
W tym wątku poruszany był temat nieodbierania przez klienta towaru wogóle,
póżniej przedstawiono tezę że odbiera towar ale go w dozwolonym terminie
zwraca - bo ma takie prawo. Dotąd się zgadzam.
Ale ..... cdn.
>>+ Wcześniej zwrócił towar bo /tak mu się jakoś niespodobał,
>
> Doceniam.
>
>>+ był towar inny niż na folderze, stronie internetowej/
>
> No ja cię przepraszam, ale jak towar na stronie był inny
> niż dostarczony to czepianie się KLIENTA woła o pomstę
> na .pręgierz co najmniej :>
Po pierwsze, nie mógł tego klient stwierdzić, skoro nawet nie odebrał
przesyłki - nieprawdaż? Więc o niezgodności nawet nie może być wzmianki!
Dobra, ale weżmy pod uwagę że jeżeli już klient zwraca towar bo ten ma
odcień błękitu lazurowego a nie jak na stronie błękitu francuskiego ;)
Jak bronić się w takim przypadku? Trzeba dowieść że kolor jest dobry na
stronie, tylko kupujący ma stary monitor i kolory ma już wyblakłe? ;)
>>+ - i teraz przy kolejnym zamówieniu
>>+ twierdzisz że nie maja o\prawa odmówić obsłużenia tego klienta? :DDD
>
> Jak *oferujesz publicznie* to IMHO jest problem.
Jaki?
> Zakładałem przezornie że nie będziesz publicznie oferował ;)
Jeżeli ktokolwiek zmusi mnie do wysyłania przesyłek do klienta które je
póżniej zwraca - to należy mu się nagroda Nobla.
jest to najlepszy sposób na znokautowanie konkurencji, poprzez zamówienie
np. 1000 przesyłek przez swoich znajomych, towarów od konkurencyjnej firmy
i odesłanie ich w dozwolonym terminie.
Po 2-3 takich seriach zwróconych zamówień - chciałbym zobaczyć bilans
zysków takiej firmy wysyłkowej - a Ty nie Gotfryd?
BTW - czy np. operator telefonii komórkowej może odmówić podpisania umowy o
świadczenie usług telekomunikacyjnych z osobą która kiedyś zalegała z
płatnością i po wezwaniach do zapłaty je uregulowała, po czym zerwała z
operatorem umowę? Po np. 2 latach chce jednak zawrzeć nowa umowę - zawrze?
To było pytanie z typu retorycznych - oczywiście że ...... ;)
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
18. Data: 2004-09-20 17:25:17
Temat: Re: czarna lista
Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>
On 9/18/2004 9:55 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Thu, 16 Sep 2004, Sebol wrote:
> ...przecież żaden przepis nie zabrania PYTAĆ o dane, prawda ?
> Może mi ktoś zabronić żebym zadzwonił do zaprzyjaźnionej firmy
> i *spytał* o Jana Kowalskiego ?
> Czy może ktoś zabronić zaprzyjaźnionej firmie żeby oni *nie
> podając danych osobowych* (podaję je JA !) powiedzieli czy
> mają kogoś takiego na liście klientów ?
Można umówić się "dla pozoru" w taki sposób, że firma firmie przekazuje
listę klientów, którym zostanie wysłany towar (zamówiony w owej firmie,
której przekazuje się dane) po uiszczeniu przez nich zapłaty, o czym
dostawca zostanie poinformowany odrębnym pismem. Do czasu
zarejestrowania zapłaty zamówienia mają status: "hold", a ich ewidencja
może być prowadzona poza systemem. W mojej ocenie nie istnieje zakaz
uniemożliwiający poinformowanie innej firmy o danych odbiorcy towaru,
który ma go otrzymać. A że go nigdy nie otrzyma? Jak zapłaci, to otrzyma.
Pewną analogią jest przekazanie danych do systemu spedytora - jeżeli
odbiorcą jest osoba fizyczna, to jej dane trafiają do systemu i są w nim
przetwarzane.
PZdr: Catbert
-
19. Data: 2004-09-20 21:51:34
Temat: Re: czarna lista
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 20 Sep 2004, Artur Ch. wrote:
[...]
>+ > Moment. Klient nie jest "nierzetelny w rozumieniu przepisów",
>+ > korzysta WYŁĄCZNIE ze swojego prawa... ustawowego zresztą...
>+
>+ W tym wątku poruszany był temat nieodbierania przez klienta towaru wogóle,
>+ póżniej przedstawiono tezę że odbiera towar ale go w dozwolonym terminie
>+ zwraca - bo ma takie prawo. Dotąd się zgadzam.
>+ Ale ..... cdn.
>+
>+ >>+ Wcześniej zwrócił towar bo /tak mu się jakoś niespodobał,
>+ >
>+ > Doceniam.
>+ >
>+ >>+ był towar inny niż na folderze, stronie internetowej/
>+ >
>+ > No ja cię przepraszam, ale jak towar na stronie był inny
>+ > niż dostarczony to czepianie się KLIENTA woła o pomstę
>+ > na .pręgierz co najmniej :>
>+
>+ po pierwsze, nie mógł tego klient stwierdzić, skoro nawet nie odebrał
>+ przesyłki - nieprawdaż?
Nieprawdaż. Przecież sugerowałem się tekstem że "jakoś mu
się nie spodobał" - wybacz, ale jeśli stan faktyczny jest
opisany "mniej więcej" to trzeba oczekiwać że inny grupowicz
dośpiewa sobie coś przez domniemanie :]
Niemniej - nie odebrał, miał prawo, ale to już na .pręgierz
dla sklepu się NIE kwalifikuje. Lepiej ? :)
[...]
>+ >>+ - i teraz przy kolejnym zamówieniu
>+ >>+ twierdzisz że nie maja o\prawa odmówić obsłużenia tego klienta? :DDD
>+ >
>+ > Jak *oferujesz publicznie* to IMHO jest problem.
>+
>+ Jaki?
Art. 70 KC, art. 543 KC tak co najmniej.
Dalej - nie pamiętam co za przepisy były przytaczane przy takich
dyskusjach, jest tam coś również o "ukrywaniu towaru" :)
>+ > Zakładałem przezornie że nie będziesz publicznie oferował ;)
>+
>+ Jeżeli ktokolwiek zmusi mnie do wysyłania przesyłek do klienta które je
>+ póżniej zwraca - to należy mu się nagroda Nobla.
Pewnie nikomu nie będzie się chciało. Przy stanie naszego "wymiaru"
wyszarpanie oczywiście słusznych należności jest dość pracochłonne,
to i chetnych do "wymuszania umowy". Chyba że:
>+ jest to najlepszy sposób na znokautowanie konkurencji
...nie wywołuj wilka z lasu... :]
>+ Po 2-3 takich seriach zwróconych zamówień - chciałbym zobaczyć bilans
>+ zysków takiej firmy wysyłkowej - a Ty nie Gotfryd?
Nie, nie byłoby co oglądać :]
Zauważ jednak że "odsyłający" muszą pokryć koszty transportu
zwrotnego, taki "atak" kosztuje również "psikusanta" :)
Oczywiście o ile sprzedawca zastrzegł tak sobie dla jasności
w umowie :) (chyba tak jest "default", ale żeby klient nie
argumentował że "nie wiedział"...)
>+ BTW - czy np. operator telefonii komórkowej może odmówić podpisania umowy o
>+ świadczenie usług telekomunikacyjnych z osobą która kiedyś zalegała z
>+ płatnością i po wezwaniach do zapłaty je uregulowała, po czym zerwała z
>+ operatorem umowę? Po np. 2 latach chce jednak zawrzeć nowa umowę - zawrze?
>+ To było pytanie z typu retorycznych - oczywiście że ...... ;)
Ależ oczywiście (nie :)).
Jednak osoba która nie płaciła w terminie naruszała prawo.
Klient zwracający towar wysyłkowy (stety lub niestety - zależy
po której stronie barykady akurat się siedzi :)) nie narusza.
Tak więc rzeczony operator może "po prostu" umieścić taki
zapis w umowie, zaś jawne zapisanie że "nie obsługujemy
klientów korzystających z ustawowego prawa odesłania towaru"
chyba może rzecznika konsumentów na głowę ściągnąć :)
Oczywiście jak ktoś otworzy "klub zakupowy" z regulaminem
(nie wspominajacym o odsyłaniu towaru :>) i karta członkowską
(przypadkiem odbieraną po odesłaniu ;>) to chyba nie ma się
jak doń przyczepić. Ale PUBLICZNY sklep...
pozdrowienia, Gotfryd
-
20. Data: 2004-09-21 08:32:11
Temat: Re: czarna lista
Od: "castrol" <j...@w...cruso.pl>
Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
news:83f9bxgvx46c.dlg@elektro-instal.com...
>
> Po pierwsze, nie mógł tego klient stwierdzić, skoro nawet nie odebrał
> przesyłki - nieprawdaż? Więc o niezgodności nawet nie może być wzmianki!
Ale nie musi nawet wystapic niezgodnosc, klient moze zwrocic towar bez
powodu bo do tego ma prawo!!!
> Dobra, ale weżmy pod uwagę że jeżeli już klient zwraca towar bo ten ma
> odcień błękitu lazurowego a nie jak na stronie błękitu francuskiego ;)
> Jak bronić się w takim przypadku? Trzeba dowieść że kolor jest dobry na
> stronie, tylko kupujący ma stary monitor i kolory ma już wyblakłe? ;)
Klient wogole nie musi sie Tobie tlumaczyc, ma prawo do tego zwrotu
> Jeżeli ktokolwiek zmusi mnie do wysyłania przesyłek do klienta które je
> póżniej zwraca - to należy mu się nagroda Nobla.
Tyle ze to ty w tym wypadku tracisz, bo rynek jest wolny i niezadowolony
klient pojdzie zrobic zakupy do innego sklepu, a czesto jeszcze bedzie
wszystkim odradzac Twoj sklep.
Zastanow sie kto w tym przypadku bedzie stratny, bo napewno nie klient
> jest to najlepszy sposób na znokautowanie konkurencji, poprzez zamówienie
> np. 1000 przesyłek przez swoich znajomych, towarów od konkurencyjnej firmy
> i odesłanie ich w dozwolonym terminie.
Czyli wszystkich z gory traktujesz jak oszustow??
Wybacz, ale ja nie chcialbym robic zakupow w Twoim sklepie bo mogloby sie to
zle skonczyc
Pozdrawiam
Jacek
PS. A powody nieoderbania paczki moga byc rozne, nawet chwilowy brak
gotowki, co tez sie zdarza