mam takie pytanko. czy jesli ktos wysle do mnie maila to moge tresc tego
listu zacytowac na grupie dyskusyjnej bez zgody autora maila???

--
--------------------------------------------------
--- Michał "Solos" Raczko ---
--- GG 3115539 ---
--------------------------------------------------

do góry

> mam takie pytanko. czy jesli ktos wysle do mnie maila to moge tresc tego
> listu zacytowac na grupie dyskusyjnej bez zgody autora maila???

A co mówiła Mamusia o prywatnej korespondencji??
NIE! zdecydownie NIE!

do góry

> mam takie pytanko. czy jesli ktos wysle do mnie maila to moge tresc tego
> listu zacytowac na grupie dyskusyjnej bez zgody autora maila???

Oczywiscie, ze nie.

--
Krzysiek, Krakow, http://www.ceti.pl/~jimi

do góry

W dniu 2003-06-04 16:51, Solos napisał:
> mam takie pytanko. czy jesli ktos wysle do mnie maila to moge tresc tego
> listu zacytowac na grupie dyskusyjnej bez zgody autora maila???

Tak.
Prawnie możesz nawet cały list, ale wtedy ocierasz się o skurczysyństwo,
szczególnie jeśli to był list pisany z przeznaczeniem tylko dla Ciebie.

pozdrawiam
Arek

--
http://www.elita.pl/hipnoza

do góry

Solos <s...@o...pl> wrote:

> mam takie pytanko. czy jesli ktos wysle do mnie maila to moge tresc tego
> listu zacytowac na grupie dyskusyjnej bez zgody autora maila???

Mysle, ze z listem do ciebie mozesz zrobic co chcesz.

> --- Michał "Solos" Raczko ---

Z powazaniem
Tomasz Leszczynski
(...)

do góry

Solos wrote:
> mam takie pytanko. czy jesli ktos wysle do mnie maila to moge tresc
> tego listu zacytowac na grupie dyskusyjnej bez zgody autora maila???

hmmm.... to jak w koncu??? tak czy nie???

--
--------------------------------------------------
--- Michał "Solos" Raczko ---
--- GG 3115539 ---
--------------------------------------------------

do góry

> hmmm.... to jak w koncu??? tak czy nie???
jest to taki sam list, jak każdy inny; tajemnica korespondencji zawsze była
u nas szanowana.
Moim skromnym zdaniem, jeśli nie chcesz się narazić pewnie sporej części
grupy - uszanuj prywatność korespondencji i bez zgody autora - nie publikuj.
Ja jestem przeciw.
pozdrawiam:)
ewcia

do góry

Ewcia wrote:
> jest to taki sam list, jak każdy inny; tajemnica korespondencji
> zawsze była u nas szanowana.
> Moim skromnym zdaniem, jeśli nie chcesz się narazić pewnie sporej
> części grupy - uszanuj prywatność korespondencji i bez zgody autora -
> nie publikuj. Ja jestem przeciw.

droga Ewo, rozumiem doskonale ze prywatnosc korespondencji jest bardzo
wazna. nie mam zamiaru narazac sie grupie. chodzi mi o aspekt prawny. czy wg
prawa wolno takie cos zrobic. pytam poniewaz zakupilem przez internet aparat
cyfrowy. po przyjsciu przesylki okazalo sie ze nie dostalem instrukcji
obslugi do tego aparatu a powinienem. napisalem do wlasciciela sklepu w tej
sprawie maila ale jak na razie nie odpowiada. jak odpisze, ze wysle mi
brakujaca instrukcje (zapomnial jej wlozyc do paczki czy cos takiego) to
bedzie wszystko w porzadku. gorzej jak sie wyprze, ze instrukcja na pewno
byla w paczce z aparatem.

--
--------------------------------------------------
--- Michał "Solos" Raczko ---
--- GG 3115539 ---
--------------------------------------------------

do góry

W takim razie nie rozumiem, w czym jest problem. Zakaz cytowania otrzymanych
listów nie jest obwarowany zakazem karnym tylko moralnym. Rozumiem, że
oferta przesłana mailem nie miała pewnie osobistego charakteru. W dodatku
pewnie każdy, kto wyraziłby chęć nabycia aparatu, pewnie otrzymałby taki sam
mail. W tym wypadku uważam, że nie ma przeszkód w upublicznieniu jego
treści. To podobnie, jak z treścią umowy. Niby jest to umowa pomiędzy dwoma
podmiotami, ale jak ktoś na grupie zacytuje umowę, by uzyskać poradę, to
nikt nie może mieć o to do niego pretensji.
Moim zdaniem powinnaś z cytatu jedynie usunąć nazwy własne oraz ewentualnie
inne informacje, które pozwalałyby ustalić strony korespondencji.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

In article <bbljao$3gb$5@inews.gazeta.pl>, Robert Tomasik wrote:
> W takim razie nie rozumiem, w czym jest problem. Zakaz cytowania otrzymanych
> listów nie jest obwarowany zakazem karnym tylko moralnym. Rozumiem, że

A tak trochę z pozornie innej beczki: czy według art. 82 Prawa
Autorskiego, tracę możliwość dozpowszechniania własnego utworu, jeśli
tylko komuś go prywatnie poślę? :)

--
Marcin

do góry