Dnia Tue, 16 Oct 2007 12:31:00 +0200, Jagna napisał(a):


>> no tak, ale z konkubina czy z zona (w twoim przypadku z konkubentem czy mezem
>> :) ) masz wspolne konto, oboje jestescie wpisani jako dysponenci itd, a tutaj
>> jest tylko mamusia, wiec to nie jest ich wspolne konto tylko jej
>
> Słuchaj, mam takie koleżanki, które nie mają wspólnego konta z małżonkami,
> ich dochody z pracy wpływają bezpośrednio na konto małżonka. Że głupota, to
> już nie podlega dyskusji (IMO, oczywiście)
> Ale to jest przecież dopuszczalne.

Oczywiście że dopuszczalne. Z tym małym "ale" że od tego należny jest PCC.
http://www.pit.pl/pages/i/1216.php

Ponadto polecam dyskusję z p.s.p.p. w tym temacie. Zwłaszcza spójrz na
posty Gotfryda, który wie co pisze.
http://www.tinyurl.pl?KyVH2wRp

> Tu akurat, w sprawie konta pan K. niepotrzebnie się do tego przyznał ;)

Nie tyle przyznał - po prostu nie miał o tym pojęcia.
A wynikło to z tego że "bronił się" iż jeżeli nie posiada rachunku
bankowego to nikt mu "łapówki" nie przeleje na to konto :PPPPP
Teraz to mamusi mogą przelewać łapówki i zupełnie będzie krystaliczny :DDDD

do góry

Dnia Tue, 16 Oct 2007 12:58:57 +0200, szerszen napisał(a):


> a jestes pewna ze to dopuszczalne?
> to ze jeszcze sie nikt do tego nie przyczepil, nie oznacza ze to ndopuszczalne

Że odpowiem tym samym: a jesteś pewien, że niedopouszczalne? ;>

> pozatym piszesz o koncie malzonka, co jest jeszcze troche inaczej, bo masz
> wpspolnote maijatkowa, ale matka z synem, szczegolnie takim okolo 50tki nie ma
> wspolnoty majatkowej ;) w takim tego slowa znaczeniu

No, ale przecież nie tylko o małżonku wspomniałam. A konkubinat?
Przecież banki oferują wspólne kredyty, jeśli się nie mylę.
W konkubinacie nie ma wspólnoty majątkowej. JEST prowadzenie wspólnego
gospodarstwa domowego.

>> Swego czasu głośno było na ten temat, ale gdyby faktycznie byłoby coś na
>> rzeczy, sprawa by się była inaczej rozwiązała.
> hehehe :) nie w panstwie prawa i sprawiedliwosci

Tu faktycznie chyba przesadziłam z naiwnością :)

>> Ja nie uważam, że fakt prowadzenia wspólnego gospodarstwa (chyba, że
>> problem jest w tym, że NIE PROWADZĄ takowego) należy zgłaszać do US, nawet
>> w sensie darowiny, bo takową nie jest, skoro środki finansowe są
>> wykorzystywane w celach konsumpcyjnych.

> nie wiem czy sie orientujesz, ale to nie ty ustalasz prawo i przepisy, nie
> ustalasz co trzeba a czego nie, zglaszac, a rozmawiamy wlasnie o faktach a nie o
> tym co sie komu wydaje

A to Cię przepraszam. Faktycznie JA nie ustalam prawa. Weszłam w czyjeś
kompetencje (Twoje?;>)

>> Tu akurat, w sprawie konta pan K. niepotrzebnie się do tego przyznał ;)
> przyznal sie i to jest wazne, a smutne jest to ze nikt nic z tym nie robi

Żeby tylko takie sprawy były, jak piszesz "smutne"!

--
pozdrawiam,
Jagna

do góry

Dnia Tue, 16 Oct 2007 13:25:49 +0200, Herald napisał(a):


> Oczywiście że dopuszczalne. Z tym małym "ale" że od tego należny jest PCC.
> http://www.pit.pl/pages/i/1216.php

Fakt, szerszeń mi zarzucił, że prawa nie ustalam (ma rację ;)), ale
dlaczego traktować to jako depozyt nieprawidłowy?
Moje upieranie się przy wspólnym gospodarstwie, naprawdę nie ma sensu?

Wcale tego nie wykluczam, sama jestem ciekawa.

>> Tu akurat, w sprawie konta pan K. niepotrzebnie się do tego przyznał ;)
> Nie tyle przyznał - po prostu nie miał o tym pojęcia.
> A wynikło to z tego że "bronił się" iż jeżeli nie posiada rachunku
> bankowego to nikt mu "łapówki" nie przeleje na to konto :PPPPP
> Teraz to mamusi mogą przelewać łapówki i zupełnie będzie krystaliczny :DDDD

Z deszczu pod rynnę...
Jakby nie mógł określić, że dodatkowe kwoty to dochody nieopodatkowane
uzyskane z... no właśnie ;)

--
pozdrawiam,
Jagna

do góry

Dnia Tue, 16 Oct 2007 13:44:13 +0200, Jagna napisał(a):

> Dnia Tue, 16 Oct 2007 13:25:49 +0200, Herald napisał(a):
>
>> Oczywiście że dopuszczalne. Z tym małym "ale" że od tego należny jest PCC.
>> http://www.pit.pl/pages/i/1216.php
>
> Fakt, szerszeń mi zarzucił, że prawa nie ustalam (ma rację ;)), ale
> dlaczego traktować to jako depozyt nieprawidłowy?

Przeczytaj wątek którego link podałem w supersedesie
(odśwież posty w czytniku)

> Moje upieranie się przy wspólnym gospodarstwie, naprawdę nie ma sensu?

W takim przypadku?
Absolutnie nie ma sensu.

do góry

Dnia Tue, 16 Oct 2007 13:33:26 +0200, Herald napisał(a):

> Ponadto polecam dyskusję z p.s.p.p. w tym temacie. Zwłaszcza spójrz na
> posty Gotfryda, który wie co pisze.
> http://www.tinyurl.pl?KyVH2wRp

Przeczytałam, bardzo dziękuję.

Gotfrydem przekonasz mnie prawie do wszystkiego! ;)

Choć nadal mi się to nie podoba, co nie znaczy, że mam na to jakikolwiek
wpływ.

> A wynikło to z tego że "bronił się" iż jeżeli nie posiada rachunku
> bankowego to nikt mu "łapówki" nie przeleje na to konto :PPPPP
> Teraz to mamusi mogą przelewać łapówki i zupełnie będzie krystaliczny :DDDD

A może coś w zakresie konta naszego Premiera już się zmieniło? Może
uregulował opłatę cyw.pr. wraz z odsetkami..? ;>
Sama w to nie wierzę.

Tak jeszcze, pozwolę sobie napisać przy okazji, można by pomyśleć, że
dzięki temu zamieszaniu ktoś ureguluje bzdurny przepis (ciągle mam na myśli
konkubinat chociażby).

A jest jak zawsze.

--
pozdrawiam,
Jagna

do góry

szerszen wrote:
> daje tego posta na dwie grupy bo tak mnie to zastanawia
>
> skoro kaczynski oficjalnie sie przyznaje do tego ze jego kasa splywa na
> konto mamusi, to czy nie powinien sie tym zainteresowac u.s.
>
> o ile mi sie wydaje to w najlepszym przypadku powinien przy kazdej
> wplacie podpisywac umowe darowizny czy cos podobnego, bo de facto w
> swietle prawa staje sie to kasa mamusi

jak dajesz kasę koledze mówiąc żeby ci to przechował na trochę, a on to
wpłaca na konto, to kasa na koncie jest jego czy twoja?

jaka darowizna!!!!!!!!!!!


2% podatku od depozytu nieprawidłowego i tylko tyle.

do góry

Użytkownik "Jagna" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1aykap7kf30t5$.1k1t5mw0ndqev$.dlg@40tude.net...

> Że odpowiem tym samym: a jesteś pewien, że niedopouszczalne? ;>

nie, i dlatego pytam sie tych ktorzy moga wiedziec :)

> Przecież banki oferują wspólne kredyty, jeśli się nie mylę.

ale to zupelnie inna bajka

> W konkubinacie nie ma wspólnoty majątkowej. JEST prowadzenie wspólnego
> gospodarstwa domowego.

ale nie przelewanie kasy jednej osoby na konto drugiej

> A to Cię przepraszam. Faktycznie JA nie ustalam prawa. Weszłam w czyjeś
> kompetencje (Twoje?;>)

nie, nie w moja, nie wiem czy zauwazylas, ze ja tylko pytam i oczekuje
odpowiedzi :)

do góry

witek pisze:
> szerszen wrote:
>> daje tego posta na dwie grupy bo tak mnie to zastanawia
>>
>> skoro kaczynski oficjalnie sie przyznaje do tego ze jego kasa splywa
>> na konto mamusi, to czy nie powinien sie tym zainteresowac u.s.
>>
>> o ile mi sie wydaje to w najlepszym przypadku powinien przy kazdej
>> wplacie podpisywac umowe darowizny czy cos podobnego, bo de facto w
>> swietle prawa staje sie to kasa mamusi
>
> jak dajesz kasę koledze mówiąc żeby ci to przechował na trochę, a on to
> wpłaca na konto, to kasa na koncie jest jego czy twoja?
>
> jaka darowizna!!!!!!!!!!!
>
>
> 2% podatku od depozytu nieprawidłowego i tylko tyle.


A gdyby nie wpłacił na konto?


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Użytkownik "Jagna" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:to0izb60ripm.19j68c8eglol6$.dlg@40tude.net...

> konkubinat chociażby).

no tak, ale nasz premier nie zyje w konkubinacie, hmmm......, nie, chyba nie

do góry

Dnia Tue, 16 Oct 2007 15:39:37 +0200, szerszen napisał(a):


>> konkubinat chociażby).

> no tak, ale nasz premier nie zyje w konkubinacie, hmmm......, nie, chyba nie

z naciskiem na CHYBA ;)
choć wtedy kasa lądowałaby na koncie posłanki Jolanty.

I to by było na tyle z mojej strony, bo też do tego, co napisał na ten
temat Gotfryd - nic do dać, nic ująć.


pozdrawiam,
Jagna :)

do góry