eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo[crosspost]Re: Gdzie jest kij
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2012-06-18 09:49:05
    Temat: [crosspost]Re: Gdzie jest kij
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 18.06.2012 09:03, maruda pisze:
    > W dniu 2012-06-18 09:00, gregor pisze:
    >
    >> Wydaje mi się, że to taki drugi Grobelny bez BFG ładujesz kasę a po roku
    >> zostajesz z niczym nie warto ryzykować i dziwię się np. Radio PIN niby
    >> radio zwiazane z finansami a reklamują to ...
    >
    > Żurnaliści (pismaki, redachtóry, wydawcy mediów) - to prostytutki. Jeśli
    > ktoś płaci za reklamę, to wezmą kasę i dadzą dupy.
    > Taka profesja, panie... Swoboda działalności gospodarczej (w granicach
    > prawa).

    A tak swoją drogą, to czy radio/gazeta (Rzeczpospolita reklamuje
    AmberGold ZTCP) ma prawo odmówić publikacji ich reklamy, jeżeli to jest
    bądź co bądź legalny interes?

    p. m.


  • 2. Data: 2012-06-18 10:18:48
    Temat: Re: [crosspost]Re: Gdzie jest kij
    Od: maruda <m...@n...com>

    W dniu 2012-06-18 09:49, m pisze:
    > W dniu 18.06.2012 09:03, maruda pisze:
    >> W dniu 2012-06-18 09:00, gregor pisze:
    >>
    >>> Wydaje mi się, że to taki drugi Grobelny bez BFG ładujesz kasę a po roku
    >>> zostajesz z niczym nie warto ryzykować i dziwię się np. Radio PIN niby
    >>> radio zwiazane z finansami a reklamują to ...
    >>
    >> Żurnaliści (pismaki, redachtóry, wydawcy mediów) - to prostytutki. Jeśli
    >> ktoś płaci za reklamę, to wezmą kasę i dadzą dupy.
    >> Taka profesja, panie... Swoboda działalności gospodarczej (w granicach
    >> prawa).
    >
    > A tak swoją drogą, to czy radio/gazeta (Rzeczpospolita reklamuje
    > AmberGold ZTCP) ma prawo odmówić publikacji ich reklamy, jeżeli to jest
    > bądź co bądź legalny interes?
    >
    > p. m.

    Pewno nie ma prawa.
    A czy ktoś gdzieś w ogóle jakieś prawo widział? Ostatnio w tv pokazywali
    prawo pięści (prawo silniejszego). To chyba jedyne, które działa...

    Widzisz... w normalnym systemie, to (gdybym np. prowadził knajpę), to
    mógłbym odmówić obsłużenia Cię, bo mi się Twoja gęba (albo orientacja
    seksualna) nie podoba i nic nikomu do tego.

    Niestety, nie żyjemy w normalnym systemie. "Wolność", czy "swoboda", to
    puste słowa.



    --
    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.


  • 3. Data: 2012-06-19 00:12:09
    Temat: Re: [crosspost]Re: Gdzie jest kij
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    W dniu 2012-06-18 10:18, maruda pisze:

    > Widzisz... w normalnym systemie, to (gdybym np. prowadził knajpę), to
    > mógłbym odmówić obsłużenia Cię, bo mi się Twoja gęba (albo orientacja
    > seksualna) nie podoba i nic nikomu do tego.

    boże...

    > Niestety, nie żyjemy w normalnym systemie. "Wolność", czy "swoboda", to
    > puste słowa.

    A jakby Cie wypieprzyli z muzułmańskiej dzielnicy w Warszawie to pewnie
    byś się cieszył, że wolność panuje i swoboda?


  • 4. Data: 2012-06-19 07:10:22
    Temat: Re: [crosspost]Re: Gdzie jest kij
    Od: bzdreg <b...@n...pl>

    W dniu 2012-06-19 00:12, PlaMa pisze:
    > W dniu 2012-06-18 10:18, maruda pisze:
    >
    >> Widzisz... w normalnym systemie, to (gdybym np. prowadził knajpę), to
    >> mógłbym odmówić obsłużenia Cię, bo mi się Twoja gęba (albo orientacja
    >> seksualna) nie podoba i nic nikomu do tego.
    >
    > boże...
    >
    >> Niestety, nie żyjemy w normalnym systemie. "Wolność", czy "swoboda", to
    >> puste słowa.
    >
    > A jakby Cie wypieprzyli z muzułmańskiej dzielnicy w Warszawie to pewnie
    > byś się cieszył, że wolność panuje i swoboda?

    Jeśliby sobie wykupili ulice i napisali "Teren prywatny, giaurom (czy
    gojom) wstęp wzbroniony", to nie miałbym nic do powiedzenia.


    --

    Dziękuję i pozdrawiam. Bzdreg.


  • 5. Data: 2012-06-19 22:43:50
    Temat: Re: [crosspost]Re: Gdzie jest kij
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 19 Jun 2012, bzdreg wrote:

    > Jeśliby sobie wykupili ulice

    Ja w sprawie formalnej.
    Kierowcy bardzo często tak się "stosunkują" (w dyskusjach nad tym
    kto płaci i dlaczego ma prawo), jakby ktoś im te drogi *chciał*
    sprzedać ;)

    > to nie miałbym nic do powiedzenia.

    A to jest całkiem inna sprawa, na nowo nie ma sensu rozpalać flejma,
    polecam archiwa z hasłem "prawo przechodu".
    Znane w cywilizowanych krajach.

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1