Cześć

Prosze o porade szanownych grupowiczów.
Skradziono mi rower, nie zgłaszałam sprawy na policji nie widząc sensu takiego
działania.
Jakie mam prawa gdy spotkam na ulicy moja skradzioną własność?
Czy zabierając obecnemu właścicielowi mój rower łamię prawo?
Przecież to nadal moja własność, tyle że skradziona.
Proszę mi podpowiedzieć jak mam postąpić gdybym natknęła się na niego (rower),
dodam że napewno go poznam.
Kto ma wieksze prawa do niego, aktualny właściciel, może złodziej czy też ja?
Jak postąpić?
Pozdrawiam
Kinga

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 29 Mar 2002 i...@p...onet.pl wrote:

> Czy zabierając obecnemu właścicielowi mój rower łamię prawo?

Tak.

> Przecież to nadal moja własność, tyle że skradziona.

Art. 342 KC. Nie wolno naruszać samowolnie posiadania, chociażby
posiadacz był w złej wierze.

Samowolnie, czyli z własnej inicjatywy, jednak przy wsparciu organów
ścigania jest to możliwe, przynajmniej w celu ustalenia czy popełniono
przestępstwo.

Można zastosować obronę konieczną (samopomoc), jednak tylko _niezwłocznie_
po naruszeniu posiadania i bez stosowania przemocy.

> Proszę mi podpowiedzieć jak mam postąpić gdybym natknęła się na niego
> (rower),
> dodam że napewno go poznam.

Zgłosić to policji - co powinnaś była uczynić zaraz po kradzieży.

> Kto ma wieksze prawa do niego, aktualny właściciel, może złodziej czy
> też ja?

Osobie władającej rzeczą służy domniemanie bycia posiadaczem samoistnym
oraz zgodności posiadania ze stanem prawnym (art. 341-342 KC). Dlatego sąd
przy roszczeniu posesoryjnym bada jedynie fakt naruszenia, a nie to czy
powód jest faktycznie właścicielem rzeczy.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

On Fri, 29 Mar 2002, Gwidon S. Naskrent wrote:

>+ On 29 Mar 2002 i...@p...onet.pl wrote:
>+
>+ > Czy zabierając obecnemu właścicielowi mój rower łamię prawo?
>+
>+ Tak.

W kwestii formalnej: to IMHO nie jest "obecny właściciel",
tylko jako rzekłeś "posiadacz". W .pl niestety może się
właścicielem stać "przez zasiedzenie" (w cywilizowanych
krajach tak nie jest, niektórzy "własciciele" którzy
kupili kradzione samochody się przekonywali).
[...]
>+ Art. 342 KC. Nie wolno naruszać samowolnie posiadania, chociażby
>+ posiadacz był w złej wierze.

....żeby to w końcu jakieś normalne prawo istniało... :(

[...]
>+ Zgłosić to policji - co powinnaś była uczynić zaraz po kradzieży.

A to na pewno - nie w nadziei że policja znajdzie, ale
właśnie aby sprawa była "czysta" w razie szczęśliwego
przypadku !

Pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0738.0000b337.3ca4b7dd@newsgate.onet.pl...
> Cześć
>
> Prosze o porade szanownych grupowiczów.
> Skradziono mi rower, nie zgłaszałam sprawy na policji nie widząc
> sensu takiego działania.

Błąd. Zawsze może by przypadkiem znaleźli.

ATSD to skąd ukradli? Bo jak z balkonu albo piwnicy, to obejmuje to
ubezpieczenie mieszkania i przynajmniej miałbyś jakieś odszkodowanie.

do góry

Użytkownik Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:Pine.LNX.4.21.0203292335250.7650-100000@irys
.stanpol.com.pl...
> On Fri, 29 Mar 2002, Gwidon S. Naskrent wrote:
>
> >+ On 29 Mar 2002 i...@p...onet.pl wrote:
> >+
> >+ > Czy zabierając obecnemu właścicielowi mój rower łamię prawo?
> >+
> >+ Tak.
>
> W kwestii formalnej: to IMHO nie jest "obecny właściciel",
> tylko jako rzekłeś "posiadacz". W .pl niestety może się
> właścicielem stać "przez zasiedzenie" (w cywilizowanych
> krajach tak nie jest, niektórzy "własciciele" którzy
> kupili kradzione samochody się przekonywali).

W kwestii formalnej art. 174 KC stanowi, ze Posiadacz rzeczy ruchomej nie
będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada rzecz nieprzerwanie
od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada w złej wierze.
Wiec zlodziej nie moze nabyc wlasnosci rzeczy ruchomej przez zasiedzenie

Pozdrawiam

do góry

On Sat, 30 Mar 2002, mefka wrote:

> Wiec zlodziej nie moze nabyc wlasnosci rzeczy ruchomej przez zasiedzenie

Złodziej nie, ale osoba trzecia owszem, i to już w momencie wydania jej
rzeczy, jeśli zachowała dobrą wiarę.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

Użytkownik Gwidon S. Naskrent <n...@a...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:Pine.LNX.4.44.0203301451050.2169-100000@loca
lhost...
> On Sat, 30 Mar 2002, mefka wrote:
>
> > Wiec zlodziej nie moze nabyc wlasnosci rzeczy ruchomej przez zasiedzenie
>
> Złodziej nie, ale osoba trzecia owszem, i to już w momencie wydania jej
> rzeczy, jeśli zachowała dobrą wiarę.

Ale chyba nie w tym przypadku? Jesli nabedzie rzecz skradziona wlascicielem
stanie po 3 latach.

pozdrawiam
mateusz


> --
> Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
>

do góry

On Sat, 30 Mar 2002, Mateusz Dr wrote:

> > Złodziej nie, ale osoba trzecia owszem, i to już w momencie wydania jej
> > rzeczy, jeśli zachowała dobrą wiarę.
>
> Ale chyba nie w tym przypadku? Jesli nabedzie rzecz skradziona wlascicielem
> stanie po 3 latach.

Nabędzie, ale od nieuprawnionego, a nie wskutek samowolnego zaboru mienia.
Przedawnić może się karalność przestępstwa, ale nie dojdzie do
zasiedzenia.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

Użytkownik Gwidon S. Naskrent <n...@a...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:Pine.LNX.4.44.0203302253160.1378-100000@loca
lhost...
> On Sat, 30 Mar 2002, Mateusz Dr wrote:
>
> > > Złodziej nie, ale osoba trzecia owszem, i to już w momencie wydania
jej
> > > rzeczy, jeśli zachowała dobrą wiarę.
> >
> > Ale chyba nie w tym przypadku? Jesli nabedzie rzecz skradziona
wlascicielem
> > stanie po 3 latach.
>
> Nabędzie, ale od nieuprawnionego, a nie wskutek samowolnego zaboru mienia.
> Przedawnić może się karalność przestępstwa, ale nie dojdzie do
> zasiedzenia.

Dokladnie.
Pisalem ze osoba w dobrej wierze nabywajaca rzecz od nieuprawnionego, ktora
to rzecz zostala skradziona, nabedzie wlasnosc dopiero po uplywie 3 lat od
kradziezy.
Jesli sama jest zlodziejem oczywiscie nie zasiedzi rzeczy (zla wiara).

do góry

ATSD to skąd ukradli? Bo jak z balkonu albo piwnicy, to obejmuje to
> ubezpieczenie mieszkania i przynajmniej miałbyś jakieś odszkodowanie.
>
Mi ukradli spod szkoły, ze specjalnych rowerowych stojaków.

duhem


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry