-
1. Data: 2011-01-25 20:54:56
Temat: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: cyklista <c...@i...pl>
Witam!
Ktoś sprzedaje mieszkanie własnościowe w bloku z własną instalacją CO
niepołączoną z innymi mieszkaniami. Klient przychodzi, ogląda,
uzgadniają cenę. Nie wiem, co w mieszkaniu było w chwili oględzin i o
czym sprzedający mówił, że zostawi, a o czym, że zabiera.
Żadnego protokołu zdawczo-odbiorczego nie sporządzono.
W akcie notarialnym jest tylko napisane, że sprzedawane jest mieszkanie
o powierzchni takiej a takiej z dwoma pokojami, kuchnią i łazienką
znajdujące się pod takim a takim adresem. Bez żadnych szczegółów co do
stanu mieszkania, instalacji itp.
Przekazanie kluczy nastąpiło jakiś czas po podpisaniu umowy.
Kupujący po jakimś czasie stwierdził, że w mieszkaniu brakuje kilu
kaloryferów (które sprzedający zabrał do nowego mieszkania). Na żądanie
zwrotu tych kaloryferów sprzedający stwierdził, że ich nie odda, bo są
jego i nie musiał ich zostawiać, a w akcie notarialnym nie ma żadnej
wzmianki o kaloryferach czy instalacji CO.
W związku z tym mam pytanie:
Czy sprzedający ma rację?
Pomijając sens takich działań czy równie dobrze mógłby zabrać ze sobą
drzwi wewnętrzne, sanitariaty i krany, jeżeli nie ma o nich mowy w akcie
notarialnym?
Pozdrawiam
Przemek
-
2. Data: 2011-01-25 21:20:08
Temat: Re: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: " " <j...@N...gazeta.pl>
Moim zdaniem ewidentna przewałka, ponieważ mieszkania bez grzejników nie da
się użytkować, wielkość grzejników musi być i jest określona w odpowiednim
zatwierdzonym projekcie budowlanym, a bez grzejników lokal mieszkalny nie
byłby dopuszczony do użytkowania (no chyba, że domek letniskowy) przez PINB.
Tyle, że teraz trzeba to udowodnić.
Poszedłbym na policję jutro z rana i od razu do prokuratury podjechał ;-)
Zaczną pytać, co to znaczy "po jakimś czasie" ;-))
-----
> Bez żadnych szczegółów co do stanu mieszkania, instalacji itp.
> Kupujący po jakimś czasie stwierdził, że w mieszkaniu brakuje kilu
kaloryferów.
> Na żądanie zwrotu tych kaloryferów sprzedający stwierdził, że ich nie odda,
bo są jego i nie musiał ich zostawiać, a w akcie notarialnym nie ma żadnej
wzmianki o kaloryferach czy instalacji CO.
> W związku z tym mam pytanie:
> Czy sprzedający ma rację?
> Pomijając sens takich działań czy równie dobrze mógłby zabrać ze sobą drzwi
wewnętrzne, sanitariaty i krany, jeżeli nie ma o nich mowy w akcie
notarialnym?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2011-01-25 22:18:42
Temat: Re: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: cyklista <c...@i...pl>
W dniu 25.01.2011 22:20, j...@N...gazeta.pl pisze:
> Moim zdaniem ewidentna przewałka, ponieważ mieszkania bez grzejników nie da
> się użytkować, wielkość grzejników musi być i jest określona w odpowiednim
> zatwierdzonym projekcie budowlanym,
ZTCP blok miał kiedyś za dawnych czasów (gdy jeszcze był własnością
zakładu pracy) wspólną kotłownię, która po sprzedaży mieszkań została
zlikwidowana i od tego czasu każde mieszkanie ma osobną instalację c.o.
przeważnie z piecem na paliwo stałe (więc nikt nie musiał odbierać
instalacji gazowej). Sprzedawca prawdopodobnie sam wymienił swego czasu
żeberka na panele i nie sądzę, żeby występował o jakieś pozwolenie na
budowę, czy coś w tym stylu.
a bez grzejników lokal mieszkalny nie
> byłby dopuszczony do użytkowania
A bez drzwi wewn. ?
Dom ma może ze 40 lat.
Tyle, że teraz trzeba to udowodnić.
Teoretycznie przecież sprzedać można wszystko, nawet chałupę z łazienką
jak w filmie Kogel-Mogel, o ile strony tak się umówią, tylko jak
udowodnić, że taka była umowa? Trzebaby do aktu notarialnego dołączać
zdjęcia wszystkich pomieszczeń. i opisywać każdą pierdółkę.
> Poszedłbym na policję jutro z rana i od razu do prokuratury podjechał ;-)
Kupujący (a właściwie jego sponsor) ma właśnie taki zamiar.
> Zaczną pytać, co to znaczy "po jakimś czasie" ;-))
Po tygodniu, czy dwóch od przekazania kluczy i niezwłocznie po wizycie
sponsora ;)
-
4. Data: 2011-01-25 23:40:33
Temat: Re: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: pamana <b...@a...pl>
że w mieszkaniu brakuje kilu
> kaloryferów (
rozbawilo mnie to ,przepraszam ale jak mozna zabrac kaloryfery ?
słyszałam juz ,że ludzie zabieraja pstryczki od włączania prądu ale
kaloryfer ? :D
p.
-
5. Data: 2011-01-26 08:02:38
Temat: Re: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "cyklista" <c...@i...pl> napisał
> Witam!
> Ktoś sprzedaje mieszkanie własnościowe w bloku z własną instalacją
> CO niepołączoną z innymi mieszkaniami. Klient przychodzi, ogląda,
> uzgadniają cenę. Nie wiem, co w mieszkaniu było w chwili oględzin i
> o czym sprzedający mówił, że zostawi, a o czym, że zabiera.
> Żadnego protokołu zdawczo-odbiorczego nie sporządzono.
> W akcie notarialnym jest tylko napisane, że sprzedawane jest
> mieszkanie o powierzchni takiej a takiej z dwoma pokojami, kuchnią i
> łazienką znajdujące się pod takim a takim adresem. Bez żadnych
> szczegółów co do stanu mieszkania, instalacji itp.
> Przekazanie kluczy nastąpiło jakiś czas po podpisaniu umowy.
> Kupujący po jakimś czasie stwierdził, że w mieszkaniu brakuje kilu
> kaloryferów (które sprzedający zabrał do nowego mieszkania). Na
> żądanie zwrotu tych kaloryferów sprzedający stwierdził, że ich nie
> odda, bo są jego i nie musiał ich zostawiać, a w akcie notarialnym
> nie ma żadnej wzmianki o kaloryferach czy instalacji CO.
>
> W związku z tym mam pytanie:
> Czy sprzedający ma rację?
>
> Pomijając sens takich działań czy równie dobrze mógłby zabrać ze
> sobą drzwi wewnętrzne, sanitariaty i krany, jeżeli nie ma o nich
> mowy w akcie notarialnym?
Racje ma kupujący. Cała instalacja grzewcza, ze wszystkimi
grzejnikami, jest wbudowana na stałe i stanowi część mieszkania,
podobnie jak drzwi, muszla itd. Zabrać mógł ruchomości (meble,
sprzęty) ale nie miał prawa dewastować lokalu (o ile czegoś innego nie
uzgodnili).
W akcie notarialnym takich detali się nie opisuje, ale nic nie stało
na przeszkodzie by przedtem sporządzić protokół opisujący stan i
wyposażenie lokalu lub choćby dokumentację fotograficzną. Teraz
problem tkwi głównie w udowodnieniu jak było.
Jeśli mieszkanie oglądało więcej osób to są świadkowie. Po demontażu
grzejników pozostały ślady (zakończenia rur, ślady po mocowaniach)
które biegły może ocenić. Zresztą niewykluczone, że sprzedający nie
będzie zaprzeczał że dokonał tego demontażu, skoro uważa że miał prawo
to zrobić.
Jak poszkodowany chce się szarpać to szanse ma.
-
6. Data: 2011-01-26 08:45:41
Temat: Re: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 25.01.2011 21:54, cyklista pisze:
> Przekazanie kluczy nastąpiło jakiś czas po podpisaniu umowy.
> Kupujący po jakimś czasie stwierdził, że w mieszkaniu brakuje kilu
> kaloryferów (które sprzedający zabrał do nowego mieszkania). Na żądanie
> zwrotu tych kaloryferów sprzedający stwierdził, że ich nie odda, bo są
> jego i nie musiał ich zostawiać, a w akcie notarialnym nie ma żadnej
> wzmianki o kaloryferach czy instalacji CO.
A okna są wspomniane? ;->
> W związku z tym mam pytanie:
> Czy sprzedający ma rację?
>
> Pomijając sens takich działań czy równie dobrze mógłby zabrać ze sobą
> drzwi wewnętrzne, sanitariaty i krany, jeżeli nie ma o nich mowy w akcie
> notarialnym?
Nie, nie mógł - chyba że wyraźnie uzgodniono inaczej. Krany,
sanitariaty, kaloryfery... generalnie wszystko, co jest przymocowane na
stałe stanowi integralną część mieszkania.
-
7. Data: 2011-01-26 09:19:07
Temat: Re: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: cyklista <c...@i...pl>
W dniu 26.01.2011 09:02, Alek pisze:
> Użytkownik "cyklista" <c...@i...pl> napisał
> Racje ma kupujący. Cała instalacja grzewcza, ze wszystkimi grzejnikami,
> jest wbudowana na stałe i stanowi część mieszkania, podobnie jak drzwi,
> muszla itd. Zabrać mógł ruchomości (meble, sprzęty) ale nie miał prawa
> dewastować lokalu (o ile czegoś innego nie uzgodnili).
> W akcie notarialnym takich detali się nie opisuje, ale nic nie stało na
> przeszkodzie by przedtem sporządzić protokół opisujący stan i
> wyposażenie lokalu lub choćby dokumentację fotograficzną. Teraz problem
> tkwi głównie w udowodnieniu jak było.
Sprzedający nie zaprzecza, że wymontował te grzejniki. ZTCW to twierdzi,
że od razu o tym mówił, ale kupujący tego nie pamięta lub nie dosłyszał,
czyli słowo przeciw słowu.
Z tego wynika, że jak idziesz oglądać mieszkanie to weź ze sobą świadków
- najlepiej kogoś spoza rodziny.
-
8. Data: 2011-01-26 09:20:24
Temat: Re: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: cyklista <c...@k...pl>
Użytkownik Andrzej Ława napisał:
> W dniu 25.01.2011 21:54, cyklista pisze:
>
>> Przekazanie kluczy nastąpiło jakiś czas po podpisaniu umowy.
>> Kupujący po jakimś czasie stwierdził, że w mieszkaniu brakuje kilu
>> kaloryferów (które sprzedający zabrał do nowego mieszkania). Na żądanie
>> zwrotu tych kaloryferów sprzedający stwierdził, że ich nie odda, bo są
>> jego i nie musiał ich zostawiać, a w akcie notarialnym nie ma żadnej
>> wzmianki o kaloryferach czy instalacji CO.
>
> A okna są wspomniane? ;->
>
>> W związku z tym mam pytanie:
>> Czy sprzedający ma rację?
>>
>> Pomijając sens takich działań czy równie dobrze mógłby zabrać ze sobą
>> drzwi wewnętrzne, sanitariaty i krany, jeżeli nie ma o nich mowy w akcie
>> notarialnym?
>
> Nie, nie mógł - chyba że wyraźnie uzgodniono inaczej. Krany,
> sanitariaty, kaloryfery... generalnie wszystko, co jest przymocowane na
> stałe stanowi integralną część mieszkania.
Nie wiemy co on kupił i co ma w akcie notarialnym. Może stan surowy,
zamknięty, do wykończenia, do remontu, do zamieszkania itd..
-
9. Data: 2011-01-26 09:32:31
Temat: Re: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-01-26 09:45, Andrzej Ława pisze:
> W dniu 25.01.2011 21:54, cyklista pisze:
>
>> Przekazanie kluczy nastąpiło jakiś czas po podpisaniu umowy.
>> Kupujący po jakimś czasie stwierdził, że w mieszkaniu brakuje kilu
>> kaloryferów (które sprzedający zabrał do nowego mieszkania). Na żądanie
>> zwrotu tych kaloryferów sprzedający stwierdził, że ich nie odda, bo są
>> jego i nie musiał ich zostawiać, a w akcie notarialnym nie ma żadnej
>> wzmianki o kaloryferach czy instalacji CO.
>
> A okna są wspomniane? ;->
>
>> W związku z tym mam pytanie:
>> Czy sprzedający ma rację?
>>
>> Pomijając sens takich działań czy równie dobrze mógłby zabrać ze sobą
>> drzwi wewnętrzne, sanitariaty i krany, jeżeli nie ma o nich mowy w akcie
>> notarialnym?
>
> Nie, nie mógł - chyba że wyraźnie uzgodniono inaczej. Krany,
> sanitariaty, kaloryfery... generalnie wszystko, co jest przymocowane na
> stałe stanowi integralną część mieszkania.
Czy aby to nie jest pozostałość poprzedniej epoki tzw biały montaż?
Miałem w mieszkaniu meble dodatkowo umocowane do ścian, też należało je
zostawić?
Baterie, włączniki, muszle, zlewy - są obecnie w różnych cenach jeżeli
ktoś kupił sobie jakiś wypas to dlaczego nie miał by tego zabrać, głupi
włącznik światła może kosztować 10 zł, a może kosztować 200 zł.
Jakbym miał zamontowane takie za 200 to też by je pozabierał :)
A jakbym miał podłogę z egzotycznego drogiego drewna to też bym ją zabrał...
Osobiście poinformował bym kupującego o tym, zresztą w mojej umowie
sprzedaży był zapis co zostaje (np. żaluzje na oknach), a co zabieram.
Kupujący wręcz miał problem bo musiał część rzeczy (mebli) usunąć sam bo
nie były mi potrzebne.
Tu sprzedający faktycznie zrobił przewałkę, mógł chociaż przed sprzedażą
poinformować o zamiarze demontażu tych grzejników.
Swego czasu leciał w TV film jak to pewna para kupowała dom, urocza para
staruszków niby w żartach mówiła, a to zabieramy,... basen też zabieramy
- no i zabrali :) - czy nas to czeka.
Ariusz
-
10. Data: 2011-01-26 09:56:48
Temat: Re: co wchodzi w skład mieszkania?
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 26.01.2011 10:32, Ariusz pisze:
> Baterie, włączniki, muszle, zlewy - są obecnie w różnych cenach jeżeli
> ktoś kupił sobie jakiś wypas to dlaczego nie miał by tego zabrać, głupi
> włącznik światła może kosztować 10 zł, a może kosztować 200 zł.
>
> Jakbym miał zamontowane takie za 200 to też by je pozabierał :)
>
> A jakbym miał podłogę z egzotycznego drogiego drewna to też bym ją
> zabrał...
Musiałbyś zawrzeć to w umowie. W przeciwnym przypadku obowiązują
przepisy ogólne, a te - jeśli nic nie precyzują - to powołują się na
normy społeczne, obyczaje itepe.
A te generalnie oznaczają, że wszystko, co jest zamocowane na stałe -
jest nieodłącznym elementem lokalu.
Nieważne, jaka jest wartość danego detalu - albo uwzględniasz ją w cenie
lokalu, albo szczegółowo wyłączasz z oferty na piśmie.