Ofiara pieszy - liczne złamiania, b. ciężkie uszkodzenie ciała, utrata
sprawności .

Sprawca - kierowca firmowego pojazdu znanej i dużej firmy - koncern
produkujący napoje, ewidentnie jechał brawurowo i stało się, poślizg,
drzewo, pieszy , inne pojazdy.

Od kogo żądać odszkodowania :
- kierowca ( chyba tak )
- koncern ( zatrudniają takich idiotów jako kierowców )

Czy ktoś słyszał o podobnym przypadku ?

do góry

On Fri, 29 Mar 2002, TT wrote:

> Od kogo żądać odszkodowania :

Od pracodawcy, który odpowiada za szkodę wyrządzoną przez pracownika (z
regresem). Wyjątek stanowi sytuacja w której ów kierowca nie wykonywał
pracy, a wykorzystywał służbowy samochód do prywatnych celów - wtedy
odpowiada osobiście i w pełnej wysokości.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

Użytkownik "TT" <t...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:a82ae3$i2c$1@news.tpi.pl...
> Ofiara pieszy - liczne złamiania, b. ciężkie uszkodzenie ciała,
utrata
> sprawności .
>
> Sprawca - kierowca firmowego pojazdu znanej i dużej firmy - koncern
> produkujący napoje, ewidentnie jechał brawurowo i stało się,
poślizg,
> drzewo, pieszy , inne pojazdy.
>
> Od kogo żądać odszkodowania :
> - kierowca ( chyba tak )
> - koncern ( zatrudniają takich idiotów jako kierowców )
>
> Czy ktoś słyszał o podobnym przypadku ?
>
>
A moze od firmy ubezpieczeniowej w ktorej pojazd byl ubezpieczony od
ODPOWIEDZIALNOSCI cywilnej?


Leszek

do góry

On Fri, 29 Mar 2002, Leszek wrote:

> A moze od firmy ubezpieczeniowej w ktorej pojazd byl ubezpieczony od
> ODPOWIEDZIALNOSCI cywilnej?

Ależ nie - ubezpieczenie OC polega na tym że to SPRAWCA może żądać przez
ubezpieczyciela pokrycia szkody, którą musiał naprawić poszkodowanemu. W
razie gdy do tego nie dojdzie lub osoba sprawcy nie jest znana,
odszkodowanie jest wypłacane z Funduszu Gwarancyjnego (do wysokości 30
tys. ECU wg. norm sprzed kilku lat).

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)

do góry

"Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl> wrote in
<Pine.LNX.4.44.0203292229550.2113-100000@localhost>:

>On Fri, 29 Mar 2002, Leszek wrote:
>
>> A moze od firmy ubezpieczeniowej w ktorej pojazd byl ubezpieczony od
>> ODPOWIEDZIALNOSCI cywilnej?
>
>Ależ nie - ubezpieczenie OC polega na tym że to SPRAWCA może żądać przez
>ubezpieczyciela pokrycia szkody, którą musiał naprawić poszkodowanemu. W
>razie gdy do tego nie dojdzie lub osoba sprawcy nie jest znana,
>odszkodowanie jest wypłacane z Funduszu Gwarancyjnego (do wysokości 30
>tys. ECU wg. norm sprzed kilku lat).
Ale sobie sprawca wypadku od razu przypozwie ubezpieczyciela i na to samo
wychodzi. Czy się mylę ?


--
Przed odpowiedzia skasuj "TNIJ.TO."

Before reply cut "TNIJ.TO."

do góry

Użytkownik "Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl> napisał w
wiadomości news:Pine.LNX.4.44.0203292229550.2113-100000@localho
st...
> On Fri, 29 Mar 2002, Leszek wrote:
>
> > A moze od firmy ubezpieczeniowej w ktorej pojazd byl ubezpieczony
od
> > ODPOWIEDZIALNOSCI cywilnej?
>
> Ależ nie - ubezpieczenie OC polega na tym że to SPRAWCA może żądać
przez
> ubezpieczyciela pokrycia szkody, którą musiał naprawić
poszkodowanemu.

Alez nie;)) Jesli przytrafi cie sie stluczka(odpukac),wzywasz
policje,spisuja protokol,karaja sprawce,idziesz do firmy
ubezpieczeniowej sprawcy,tam wyceniaja szkode i od nich dostajesz
sianko.Tylko nie mow ze tak nie jest bo to moja codzienna praca.


Leszek

do góry

On Sat, 30 Mar 2002 06:51:32 +0100, Leszek <l...@m...icpnet.pl> wrote:
>
> Alez nie;)) Jesli przytrafi cie sie stluczka(odpukac),wzywasz
> policje,spisuja protokol,karaja sprawce,idziesz do firmy
> ubezpieczeniowej sprawcy,tam wyceniaja szkode i od nich dostajesz
> sianko.Tylko nie mow ze tak nie jest bo to moja codzienna praca.
>

tak przy okazji sie zapytam:
czy trzeba wzywac policje, jesli nie bylo ofiar i da sie usunac pojazdy tak aby
nie sprawialy zagrozenia?
czy mozna samemu, bez policji spisac protokol ze sprawca i z tym
isc do ubezpieczyciela?
jesli tak, czy sa gdzies wzory takich protokolow/oswiadczen?

p.

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@m...icpnet.pl> napisał w wiadomości
news:a83jpa$c13$1@onyx.icpnet.pl...
> Alez nie;)) Jesli przytrafi cie sie stluczka(odpukac),wzywasz
> policje,spisuja protokol,karaja sprawce,idziesz do firmy
> ubezpieczeniowej sprawcy,tam wyceniaja szkode i od nich dostajesz
> sianko.Tylko nie mow ze tak nie jest bo to moja codzienna praca.
>
A po co Policja przy stłuczce?
--
Pozdrawiam

Kotewka
k...@w...pl

do góry

"Gwidon S. Naskrent" <n...@a...pl> napisał:

>> A moze od firmy ubezpieczeniowej w ktorej pojazd byl ubezpieczony od
>> ODPOWIEDZIALNOSCI cywilnej?

>Ależ nie - ubezpieczenie OC polega na tym że to SPRAWCA może żądać przez
>ubezpieczyciela pokrycia szkody, którą musiał naprawić poszkodowanemu.
Ubezpieczyciel z tytułu OC odpowiada m.in za uszczerbek na zdrowiu
ofiary wypadku. Leszek MA tu rację.

Artur Golański

do góry

> > Alez nie;)) Jesli przytrafi cie sie stluczka(odpukac),wzywasz
> > policje,spisuja protokol,karaja sprawce,idziesz do firmy
> > ubezpieczeniowej sprawcy,tam wyceniaja szkode i od nich dostajesz
> > sianko.Tylko nie mow ze tak nie jest bo to moja codzienna praca.
> >
> A po co Policja przy stłuczce?

Zeby nie bylo pozniej problemow z ubezpieczeniem.

do góry