-
21. Data: 2002-12-21 14:56:15
Temat: Re: co oznacza "co do zasady"
Od: "Jarek Dyrkacz" <j...@a...net.pl>
> Nie wiem - poprosic o jakieś uzasadnienie tego poglądu? Uzasadnienie
poglądu
> przeciwnego juz chyba dosyć dobrze poznałeś :-)
Tak samo dobrze jak poglady przeciwnikow. Ale zastanawia mnie jedna rzecz -
z tego co mi wiadomo z k.c. to maloletni moze zawierac umowy w drobnych
bieżących sprawach zycia codzinnego ( nie pamietam brzmienia, ale jakos
tak). Moim zdaniem nie moze wiec zalozyc DG, ale jako nie prawnik zakladam
ze moge sie mylic, bowiem jestem w stanie Ci uwierzyc ze znasz jakies akty
prawne ktore zezwalaja na rozpoczecie dg przez maloletniego (jak bys mogl mi
je podac, bo zaczyna to byc moja obsesja :-) ). Ale jak prowadzic dg, jezeli
nie mozna zarejestrowac dzialalnosci, zartudnic ludzi, wynajac/kupic lokalu,
pojazdu? Czy to tez sa czynnosci zwiazane z drobnymi sprawami?
Ciekawe ile by kosztowala porada radcy w tej sprawie - tylko zeby dal na
pismie odpowiedz :-)
Pozdrawiam
Jarek
-
22. Data: 2002-12-21 15:32:30
Temat: Re: co oznacza "co do zasady"
Od: c...@p...onet.pl
> No ale to juz łamię koncepcje, że z tego powodu nie można. Druk to tylko
> druk, choć w państwie rządzonym prze biurwokracje ma wielką niepisaną moc i
> jest czasem nie do obejscia. Ważne sa wymogi ustawowe, a tam nie ma
> "posiadanie dowodu osobistego".
Oczywiście masz rację, w pewnych sprawach "pani z okienka" jest nie do
przeskoczenia, chociaż to przecieżnie ona powinna decydowaćo naszej sytuacji.
Biurokracja...
> Na razie jeszcze nie w KRS - zacznijmy od tego.
To był jedynie przykład, chciałem pokazać, że każde postępowanie rządzi się
swoimi prawami.
> No jest to jakiś pogląd, szkoda, że jego wyznawcy po prostu tak twierdżą,
> nie podpierająć się jakims klarownym wywodem.
Nie to, żeby ten problem był dla mnie szczególnie istotny, ale chętnie
przeczytałbym na ten temat jakiś konkretny wyrok albo artykuł...
Wszyscy wiedzą, że osoba
> niepoełnoletnia nie ma pełnej zd. do cz.pr. ale co z tego? Jak i dlaczego
> miałoby to wpływac na jej prawo do wykonywania działolności? I czy na
> przykład działalność "nie podlegająca eweidencji", a jest taka jest ZAKAZANA
> dla niepełnoletnich??? Przeciez byłby to kompletny absurd.
Nie wspominając już o dyskusji na temat tego czy wpis do ewidencji ma charekter
kostytutywny czy deklaratoryjny.
> No jest to oczywiste. Jeśłi wszystki wymogi sa spełnione, to czemu niby nie?
No właśnie, więc jednak wydaje się, że sąd dopuścił pośrednio możliwość
prowadzenia dział. gospodarczej przez osobę niepełnoletnią.
> Możliwe, że trafiliśmy tu na jakiś "spór w doktrynie" :-))))
A może jakiś spisek... Bądźmy czujni, wróg narodu nie śpi :))) A tak w ogóle to
proponuję wybadać sprawę w praktyce i zaskoczyć (może nie) takim pytaniem
urzędnika dokonującego rejestracji. A tak, żeby się nie nudził :)
> Pozdrawiam
Również
Ciacho
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
23. Data: 2002-12-21 16:47:47
Temat: Re: co oznacza "co do zasady"
Od: Paweł Skarżyński <c...@p...gazeta.pl>
> Ale jak prowadzic dg, jezeli
> nie mozna zarejestrowac dzialalnosci, zartudnic ludzi, wynajac/kupic lokalu,
> pojazdu? Czy to tez sa czynnosci zwiazane z drobnymi sprawami?
To na pewno nie są drobne sprawy, ale działalność to też np.
portretowanie ludzi na ulicy. Kupić ołówki i blok zawsze można. Albo
fotografia artystyczna - można kupić aparat i robić zdjęcia za
pieniądze. Jak Małoletni jest zdolny, to znajdzie klientów. (No,
przynajmniej ma taką możliwość, bo w Polsce to różnie z tym bywa :-( )
Posiadać lokal też może. Np. przez darowiznę albo przez spadek.
Dlaczego od razu zakładacie, że działalność małoletniego to _musi_ być
wielki biznes i wykorzystujecie wtedy wszelkie możliwe ograniczenia?
Chodzi tu raczej o sam fakt prowadzenia działalności i o jego
zgłoszenie, które jest obowiązkowe. A tu nie widzę po zapoznaniu się z
opiniami obu stron barykady żadnych ograniczeń.
> Ciekawe ile by kosztowala porada radcy w tej sprawie - tylko zeby dal na
> pismie odpowiedz :-)
Ale co ci z takiej opinii? Moc prawną ma wyrok sądu a nie opinia
jakiegoś radcy.
chester
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
24. Data: 2002-12-22 10:08:45
Temat: Re: co oznacza "co do zasady"
Od: "Andrzej i B." <a...@t...pl>
> > natknąłem sie na zwrot:
> > "Przedsiębiorcami _co_do_zasady_ zostają osoby fizyczne pełnoletnie,
> > które nie zostały ograniczone w swojej zdolności do czynności prawnych."
> >
> > Co w tym przypadku oznacza zwrot "co do zasady"?
> >
> >
> Zwracam uwagę na jeszcze istotniejszy fakt - jest napisane "zostają", a
nie
> "mogą zostać". To jest zwykły opis realnej praktyki i trudno sie z tym nie
> zgodzić, że "zostają" faktycznie osobu pełnoletnie, nie ograniczone w
> zdolności do czynności prawnych.
Napisaliście dużo bo Polacy dużo lubią gadać ale może trzeba bardziej
logicznie. Zacznę jak zwykle od stwierdzenia " z tego co wiem, lub mi się
zdaje" ;) ale niech poprawia mnie prawnicy.
Pojawiło się stwierdzenie " natknąłem się na zwrot" ważną podpowiedzią było
by gdzie.
Może jak są wątpliwowości należy zdefiniować pojęcia (sięgając do ustawy lub
wyszykiwarki zajmie to chwilę ) Kilka uściśleń:
1.. Działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy jest zarobkowa
działalność wytwórcza, handlowa, budowlana, usługowa oraz poszukiwanie,
rozpoznawanie i eksploatacja zasobów naturalnych, wykonywana w sposób
zorganizowany i ciągły.
2.. Przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy jest osoba fizyczna, osoba prawna
..., która zawodowo, we własnym imieniu podejmuje i wykonuje działalność
gospodarczą, o której mowa w ust. 1
3.. Osoba fizyczna w polskim prawie jest każdy człowiek. Od urodzin do
śmierci posiada zdolność prawną ale dopiero pełną zdolność do czynności
prawnych (zdolność prawna co innego niż zdolność do czynności prawnych )od
pełnoletności. W okresie od 13 lat do pełnoletności (zresztą tak jak osoby
częściowo ubezwłasnowolnione ) posiadają tylko ograniczoną zdolność do
czynności prawnych. Mogą wtedy wykonywać czynności dopuszczone dla tej
kategorii. Czynności prawne dokonywane przez taką osobę, które prowadzą do
powstania po jej stronie zobowiązania lub powodują rozporządzenie jej
prawami, wymagają zgody przedstawiciela tej osoby.
Uściśliłem tylko nieco temat i dalej zapraszam do dyskusji bo sam jestem
ciekaw co z niej wyniknie :-)
Pozdrowienia Andrzej
-
25. Data: 2002-12-22 11:52:09
Temat: Re: co oznacza "co do zasady"
Od: "Depilator" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Andrzej i B." <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:3e058f36@news.home.net.pl...
>
> Uściśliłem tylko nieco temat i dalej zapraszam do dyskusji bo sam jestem
> ciekaw co z niej wyniknie :-)
>
Wszystko już było powiedziane wcześniej (w poprzednim wątku na ten temat),
ale miło, że ktos jeszcze ma ochote uściślać i szukac po przepisach.
A z dyskusji nie wyniknie nic konkretnego poza prezentacją stanowisk. I to
zostało juz właściwie zrobione, chyba, że ktoś ma jakiś nowy argument,
ciekawe orzeczenie albo coś...
Według mnie z zarówno z tego co przytoczyłeś przed chwilą a także z norm
konstytucyjnych także już tu in extenso przytaczanych wynika, że nie ma
powodów, aby odmówić niepełnoletnim mozliwości prowadzenia działalności
gospodarczej a w konsekwencji uzyskania statusu przedsiębiorcy.
Pozdrawiam
--
Depi.
-
26. Data: 2002-12-22 17:36:16
Temat: Re: co oznacza "co do zasady"
Od: Paweł Skarżyński <c...@p...gazeta.pl>
> Według mnie z zarówno z tego co przytoczyłeś przed chwilą a także z norm
> konstytucyjnych także już tu in extenso przytaczanych wynika, że nie ma
> powodów, aby odmówić niepełnoletnim mozliwości prowadzenia działalności
> gospodarczej a w konsekwencji uzyskania statusu przedsiębiorcy.
No to nic, tylko spróbować zarejestrować jakiegoś nieletniego. Nasze
kochane urzędy oczywiście (?) odmówią, bo pani z okienka o normach
konstytucyjnych słyszała tylko w kołysce.
A wtedy możnaby chyba ich zaskarżyć za poniesione z tytułu odmowy straty
finansowe.
Jeszcze ciekawiej byłoby, gdyby skarżyć mógł ten nieletni po uzyskaniu
pełnoletności. Jak by się sprawa skończyła, to dzięki odszkodowaniu jest
dożywotnio ustawiony :-)))
chester
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
27. Data: 2002-12-22 19:04:53
Temat: Re: co oznacza "co do zasady"
Od: "Depilator" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Paweł Skarżyński" <c...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:au4stq$kje$1@news.gazeta.pl...
> Jeszcze ciekawiej byłoby, gdyby skarżyć mógł ten nieletni po uzyskaniu
> pełnoletności. Jak by się sprawa skończyła, to dzięki odszkodowaniu jest
> dożywotnio ustawiony :-)))
>
Piękne marzenie, ale Polska to niestety nie Stany :-)))
Pozdrawiam
--
Depi.
-
28. Data: 2002-12-22 21:21:49
Temat: Re: co oznacza "co do zasady"
Od: "Andrzej i B." <a...@t...pl>
> > Jeszcze ciekawiej byłoby, gdyby skarżyć mógł ten nieletni po uzyskaniu
> > pełnoletności. Jak by się sprawa skończyła, to dzięki odszkodowaniu jest
> > dożywotnio ustawiony :-)))
> >
> Piękne marzenie, ale Polska to niestety nie Stany :-)))
>
> Pozdrawiam
A wydawło mi się że uścisliłem pewne pojecia kilka postów wyżej:
"W okresie od 13 lat do pełnoletności (zresztą tak jak osoby
częściowo ubezwłasnowolnione ) posiadają tylko ograniczoną zdolność do
czynności prawnych. Mogą wtedy wykonywać czynności dopuszczone dla tej
kategorii. Czynności prawne dokonywane przez taką osobę, które prowadzą do
powstania po jej stronie zobowiązania lub powodują rozporządzenie jej
prawami, wymagają zgody przedstawiciela tej osoby."
Co oznacza w moim laickim pojęciu zgodę sądu (chyba opiekuńczego). Wnioskuje
to z innych wątków przewijających się na grupie, że rodzic nie starczy w
niektórych sprawach a ta na pewno taką jest.
Zresztą jak mamy małego biznesmena to prawo mu nie zabrania nim być. Ja ten
watek zrozumiałem jak byście go rejestrowali jako osobę prowadzącą
działalność w formie jednoosobowej rejestrowanej w Wydziale Aktywności Gosp.
jak np. hydraulika, lub inny zawód (upraszczam) a dlaczego nie spółka prawa
handlowego udziały w niej i tzw. samozatrudnienie może to jest łatwiejsze
ale co z kodeksem pracy ? Może zanim to rozstrzygniemy stanie się on
pełnoletni ;-)
-
29. Data: 2002-12-22 22:45:22
Temat: Odp: co oznacza "co do zasady"
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Paweł Skarżyński <c...@p...gazeta.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:au4stq$kje$...@n...gazeta.pl...
> pełnoletności. Jak by się sprawa skończyła, to dzięki odszkodowaniu jest
> dożywotnio ustawiony :-)))
pomarzyc to dobra rzecz przy niedzieli :-)))
Sandra
-
30. Data: 2002-12-22 23:22:45
Temat: Re: co oznacza "co do zasady"
Od: Paweł Skarżyński <c...@p...gazeta.pl>
>>pełnoletności. Jak by się sprawa skończyła, to dzięki odszkodowaniu jest
>>dożywotnio ustawiony :-)))
> pomarzyc to dobra rzecz przy niedzieli :-)))
No i ten świąteczny klimat...
Ech - takie odszkodowanko pod choinkę...
To by było coś...
Dobra, koniec dywagacji, FUT na pl.misc.swieta.zakupy :-)
chester
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/