-
61. Data: 2009-10-05 17:07:50
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Liwiusz napisal:
> Czy chodzi o to, że służby założyły tą firmę, która jako jedyna w
> Polsce wybija dowody osobiste i z niej ciągną jakąś grubą rentę?
A to byla firma w Polsce? Bo mi sie kolacze, ze to raczej bezpieczniacy
wegierscy z Multipolaris byli.
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
62. Data: 2009-10-05 17:16:38
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 05-10-2009 o 18:47:52 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
napisał(a):
> Tomek pisze:
>
>
>> Któryś z Panów Posłów od specsłużb powiedział, że służby na wariant bez
>> meldunku nie
>> pójdą, więc ten wybieg ze zbyt dużą ilością ustaw do zmiany to pewnie
>> tylko taka
>> oficjalna podpórka.
>
>
> Czy chodzi o to, że służby założyły tą firmę, która jako jedyna w
> Polsce wybija dowody osobiste i z niej ciągną jakąś grubą rentę?
>
O tym nie pomyślałem ale nie zdziwiłbym się. Natomiast pytanie jest
do Pana Posła bodajże Zemke.
> Bo jakoś nie widzę innego powodu, w czym meldunek miałby być lepszy
> od prostego zgłoszenia.
>
I dlatego to nie Ty robisz w służbach :)
--
Tomek
-
63. Data: 2009-10-05 17:26:14
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jacek_P pisze:
> Liwiusz napisal:
>> Czy chodzi o to, że służby założyły tą firmę, która jako jedyna w
>> Polsce wybija dowody osobiste i z niej ciągną jakąś grubą rentę?
>
> A to byla firma w Polsce? Bo mi sie kolacze, ze to raczej bezpieczniacy
> wegierscy z Multipolaris byli.
Oni tu, my tam, ręka rękę myje. Konkretnych dowodów oczywiście nie ma
(*) ale nie jestem na tyle naiwny, aby wierzyć, że urzędnik to mi chce
zrobić dobrze, a nie sobie.
(*) w okolicach 2006r. Urban w swoim NIE umieścił wywiad z pewnym tajnym
oficerem służb. Polecam pamiętać o tym zdaniu przy próbie zrozumienia
polskiej rzeczywistości:
"Tak - macie rację: za wszystkimi większymi aferami gospodarczymi stoją
służby specjalne. Ale nigdy tego nie docieczecie - bo gdyby to groziło,
służby uciekną się do kłamstw, szantażów, gróźb - a w ostateczności do
fizycznej likwidacji".
--
Liwiusz
-
64. Data: 2009-10-05 18:08:33
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 5 Oct 2009, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> SDD pisze:
>> No tak, ale zmiana okresu zatarcia dla jakiejs grupy przestepstw wymagalaby
>> zmian w wielu ustawach naraz. A tak jest prosciej.
>
> No właśnie. Dlatego nie ma co krytykować.
A kto tu coś *krytykował*?
SDD stwierdził, że jest to fikcja i tyle.
Bo to *jest* fikcja.
Z samymi zaletami, jak wykazano :|
Gdzie widzisz krytykę?
Idzie o co innego: fikcja, jak widać, jest czymś, co w prawie
występuje w sposób hm... "naturalny". I trzeba się z tym liczyć
(że stwierdzenie "prawne" *nie* odpowiada ściśle traktowanej
rzeczywistości, albo jak kto woli, pojęcia stosowane w prawie
nie są zgodne ze ścisłym znaczeniem słów, składajacych się
na "pojęcie prawne" - nawet, jakby miało to być jedno słowo,
takie jak "niekarany").
pzdr, Gotfryd
-
65. Data: 2009-10-07 00:13:18
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(05.10.2009 10:38), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>
> Liwiusz pisze:
>>> Rejestracja samochodu.
>> Samochód rejestrujesz w urzędzie właściwym dla miejsca zamieszkania.
>
>
> A to jest jeszcze chorsze, bo jak się człowiek często przenosi, to by z
> papierków nie wybrnął. Udając, że trzeba się urzędać wg meldunków można
> przynajmniej tylko czasami zmieniać dokumenty.
>
> Ogólnie system urzędasowy jakiś taki średniowieczny jest.
>
Wydaje mi się że biurokracja to wynalazek nieco późniejszy niż
średniowiecze.
p. m.
-
66. Data: 2009-10-07 00:18:39
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(05.10.2009 13:08), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> SDD pisze:
>> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
>> news:hacgnf$inh$2@news.interia.pl...
>>
>>> jaka fikcja? przecie właśnie o to chodzi, żeby kara się skończyła, a nie
>>> rozciągała na całe życie.
>> Ale z obiektywnego punktu widzenia jest to fikcja.
>> Stwierdzenie, ze czegos nei bylo, podczas, gdy bylo.
>
> No było i minęło. przeszło kwarantannę i po co notować, że miałeś
> chorobę zakaźną? Już nie rozsiewasz zarazków i to się liczy.
Przy niektórych chorobach jesteś do końca życia (albo do końca
obowiązujących procedur) pozbawiony zaszczytu bycia krwiodawcą.
To że fikcja ma negatywny wydźwięk to nie powód żeby nazywać ją prawdą.
Podobnie do tego karania jest z odbiorem przesyłek poleconych. Podwójne
awizowanie - uważa się za odebraną. Fikcja, chociaż IMO chyba potrzebna.
p. m.
-
67. Data: 2009-10-07 07:44:18
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 07-10-2009 o 02:18:39 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):
>
> Podobnie do tego karania jest z odbiorem przesyłek poleconych. Podwójne
> awizowanie - uważa się za odebraną. Fikcja, chociaż IMO chyba potrzebna.
>
IMO chyba == IMHO v IMVHO :)
ZTCW w USA nie mają tej fikcji - i żyją. Na filmach objawia się to
występowaniem ludzików podbiegających do ludzi i wołających "DORĘCZONE!".
--
Tomek
-
68. Data: 2009-10-07 07:44:48
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 07-10-2009 o 02:13:18 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):
> (05.10.2009 10:38), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>>
>> Liwiusz pisze:
>>>> Rejestracja samochodu.
>>> Samochód rejestrujesz w urzędzie właściwym dla miejsca zamieszkania.
>>
>>
>> A to jest jeszcze chorsze, bo jak się człowiek często przenosi, to by z
>> papierków nie wybrnął. Udając, że trzeba się urzędać wg meldunków można
>> przynajmniej tylko czasami zmieniać dokumenty.
>>
>> Ogólnie system urzędasowy jakiś taki średniowieczny jest.
>>
> Wydaje mi się że biurokracja to wynalazek nieco późniejszy niż
> średniowiecze.
>
A bizantyjska biurokracja ?
--
Tomek
-
69. Data: 2009-10-07 07:55:30
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
mvoicem pisze:
> (05.10.2009 10:38), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> Liwiusz pisze:
>>>> Rejestracja samochodu.
>>> Samochód rejestrujesz w urzędzie właściwym dla miejsca zamieszkania.
>>
>> A to jest jeszcze chorsze, bo jak się człowiek często przenosi, to by z
>> papierków nie wybrnął. Udając, że trzeba się urzędać wg meldunków można
>> przynajmniej tylko czasami zmieniać dokumenty.
>>
>> Ogólnie system urzędasowy jakiś taki średniowieczny jest.
>>
> Wydaje mi się że biurokracja to wynalazek nieco późniejszy niż
> średniowiecze.
Masz rację, wydaje ci się.
Poczytaj o Sumerach, Babilończyka, o zwłaszcza o Chinach sprzed 2tys
lat. Niewiele odstawali, tylko technika ich ograniczała.
Urzędnik to może nie drugi ale pewnie trzeci najstarszy zawód świata
Dziś jesteśmy w stanie produkować więcej dokumentów w krótszym czasie.
Tylko tyle.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
70. Data: 2009-10-07 08:12:58
Temat: Re: co daje meldunek?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
mvoicem napisal:
> Wydaje mi się że biurokracja to wynalazek nieco późniejszy niż
> średniowiecze.
Znacznie, znacznie starszy. Tak mniej wiecej okolice 3500 r. p.n.e.
w Sumerze :) Potem bardzo tworczo rozwiniety przez Egipcjan od
mniej wiecej 2700...2600 r. p.n.e. Do perfekcji doprowadzony przez
Rzymian w okresie republiki; pozniej w cesarstwie nepotyzm raczej
zdegradowal sprawna biurokracje.
--
Pozdrawiam,
Jacek