eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawociekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 264

  • 11. Data: 2012-06-22 11:52:03
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: "Andy Niwinski" <a...@i...pl>


    "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> schrieb im Newsbeitrag
    news:js1d79$j87$1@inews.gazeta.pl...
    >W dniu 22.06.2012 10:51, m pisze:
    >>>
    >>> Tak, wiem, Ty jeździsz wg Dworaka.
    >>
    >> Jak jeżdżę?
    >
    > W skrócie:
    >
    > wjazd na rondo bez kierunkowskazu

    To jest niezgodne z PoRD?


    > objazd ronda jakby to była droga na wprost

    Tego to całkiem nie łapię (w sensie o co Ci chodzi)


    > wyjazdy z ronda traktowane jako osobne ,,skrzyżowanka''
    >
    Przecież rondo to właśnie taka inna organizacja "skrzyżowanek". Opisane
    bardzo jasnymi i konkretnymi postanowieniami PoRD.


  • 12. Data: 2012-06-22 11:58:03
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik m m...@g...com ...

    > Z
    > http://www.rp.pl/artykul/757704,895830-Kierowcy--Utr
    ata-prawa-jazdy-nie
    > -odstrasza-piratow-drogowych.html
    >
    > "Policja podaje, że 60 proc. tych, którzy jeżdżą i są zaliczani do
    > doświadczonych (co najmniej rok za kółkiem), stosuje się do przepisów
    > drogowych. "
    >
    > Powyższy cytat pokazuje jak bardzo Policja jest oderwana od
    > rzeczywistości.
    >
    > Jak czasem postanowię zabawić się w grę ekstremalna pod tytułem "jadę
    > prawie zgodnie z przepisami (tj o 10km/h więcej niż wolno)", to zawsze
    > jestem najwolniejszym uczestnikiem ruchu, z wyjątkiem L-ek.
    >
    > Chyba że Ci wszyscy którzy mnie wyprzedzają i trąbią to kierowcy
    > niedoświadczeni i 40% doświadczonych, zaś pozostałe 60% doświadczonych
    > postanowiło nie ruszyć się z domu.
    >
    dokładnie, 60% to jakis smiech chyba, ze zrobili tak jak z piciem piwa to
    znaczy widzą to co chcą i np. nieprzestrzeganie predkosci zostało w tym
    zestawieniu pominiete.
    Co ciekawe - nawet twoja gra ekstremalna czyli dopuszczalna + 10 nie łapie
    się na przestrzeganie przepisów.

    Ale zeby nie było ze jest tak źle - ja jezdze prawie zawsze +20 i w miescie
    jezdzi się bardzo ok. A na trasie to już różnie :)


  • 13. Data: 2012-06-22 12:03:00
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 22.06.2012 11:58, Budzik pisze:
    > Użytkownik m m...@g...com ...
    >
    >> Z
    >> http://www.rp.pl/artykul/757704,895830-Kierowcy--Utr
    ata-prawa-jazdy-nie
    >> -odstrasza-piratow-drogowych.html
    >>
    >> "Policja podaje, że 60 proc. tych, którzy jeżdżą i są zaliczani do
    >> doświadczonych (co najmniej rok za kółkiem), stosuje się do przepisów
    >> drogowych. "
    >>
    >> Powyższy cytat pokazuje jak bardzo Policja jest oderwana od
    >> rzeczywistości.
    >>
    >> Jak czasem postanowię zabawić się w grę ekstremalna pod tytułem "jadę
    >> prawie zgodnie z przepisami (tj o 10km/h więcej niż wolno)", to zawsze
    >> jestem najwolniejszym uczestnikiem ruchu, z wyjątkiem L-ek.
    >>
    >> Chyba że Ci wszyscy którzy mnie wyprzedzają i trąbią to kierowcy
    >> niedoświadczeni i 40% doświadczonych, zaś pozostałe 60% doświadczonych
    >> postanowiło nie ruszyć się z domu.
    >>
    > dokładnie, 60% to jakis smiech chyba, ze zrobili tak jak z piciem piwa to
    > znaczy widzą to co chcą i np. nieprzestrzeganie predkosci zostało w tym
    > zestawieniu pominiete.
    > Co ciekawe - nawet twoja gra ekstremalna czyli dopuszczalna + 10 nie łapie
    > się na przestrzeganie przepisów.

    no parę razy próbowałem dopuszczalna +0kmh, to już naprawde jest
    ekstremalne i momentami niebezpieczne

    p. m.


  • 14. Data: 2012-06-22 12:15:24
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.06.2012 11:52, Andy Niwinski pisze:
    >>>> Tak, wiem, Ty jeździsz wg Dworaka.
    >>> Jak jeżdżę?
    >> W skrócie:
    >> wjazd na rondo bez kierunkowskazu
    > To jest niezgodne z PoRD?

    Ano. Rondo wg PoRD to JEDNO skrzyżowanie. Dokonując więc na nim skrętu,
    należy to sygnalizować zawczasu i wyraźnie przed skrzyżowaniem i
    zajmować odpowiedni pas. A więc do skrętu w lewo należy zająć lewy pas i
    przed wjazdem na skrzyżowanie sygnalizować lewoskręt. Tak zresztą są
    organizowane ronda na Śląsku (patrz np. rondo koło Spodka w Katowicach)
    gdzie władza Dworaka nie sięga.


    >> objazd ronda jakby to była droga na wprost
    > Tego to całkiem nie łapię (w sensie o co Ci chodzi)


    Tego, że pan Dworak postuluje, ze jazda wokoło ronda jest jazdą na
    wprost, a wyjazd z ronda skrętem w prawo. Co jest bardzo logiczne i
    bardzo sensowne i zwłaszcza na dużych rondach byłoby cudownie, gdyby
    jego teoria została wdrożona w prawo. Niestety prawo mówi przeciwnie.


    >> wyjazdy z ronda traktowane jako osobne ,,skrzyżowanka''
    > Przecież rondo to właśnie taka inna organizacja "skrzyżowanek".

    Nie. Rondo to ,,skrzyżowanie [JEDNO] w którym ruch odbywa się wokoło
    wyspy''. Na tym kończy się się zapis w PoRD.


    > Opisane
    > bardzo jasnymi i konkretnymi postanowieniami PoRD.

    Którymi? Bo ja znajduję tylko to jedno zdanie.

    Problem w tym, że przepisy przez 100 lat się niewiele zmieniają, a
    rzeczywistość drogowa i owszem.


    Innym ,,wesołym'' przypadkiem z rond jest Małe Rondko W Kontekście Kto
    Ma Pierwszeństwo Wjazdu. W Zabrzu takie małe nam strzelili dla jaj na
    Trocera i co chwila są konflikty. Jedni kierowcy stosują regułę prawej
    ręki (wg mnie słusznie). Inni uważają, że ,,rondo to samowolka i kto
    pierwszy ten lepszy''.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 15. Data: 2012-06-22 12:24:17
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Fri, 22 Jun 2012 12:03:00 +0200, m napisał(a):

    > no parę razy próbowałem dopuszczalna +0kmh, to już naprawde jest
    > ekstremalne i momentami niebezpieczne

    Znaczy że co? Bo jako posiadacz samochodu nie lubiącego asfaltu, więc
    właściwie skazanego na wolną jazdę, to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
    jest całkiem komfortowa i przyjemna.

    Henry


  • 16. Data: 2012-06-22 12:27:45
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 22.06.2012 12:15, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > Problem w tym, że przepisy przez 100 lat się niewiele zmieniają, a
    > rzeczywistość drogowa i owszem.

    Innym ciekawym zagadnieniem jest np. Skrzyżowanie o Przesuniętych
    Wlotach. Tam również część kierowców stosuje technikę pana Dworaka (po
    wjechaniu na główną wygrywam) a część stosuje technikę z PoRD
    (pierwszeństwo ustala się PRZED skrzyżowaniem, a w nie w trakcie
    przejazdu przezeń[1]).


    [1] Tak, wiem, ta technika jest do dupy, jak są większe skrzyżowania,
    ale tak mówi prawo.

    Do regulacji w PoRD wołające o pomstę do nieba są też przepisy odnośnie
    wyprzedzania. Gdyby się do nich stosować, byłoby naprawdę wesoło na
    drodze. Tu znów zdrowy rozsądek kierowców zwycięża, czasami tylko
    przygaszony Egzaminatorem Prawa Jazdy albo Nadgorliwym Stawiaczem Mandatów.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 17. Data: 2012-06-22 12:35:27
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 22.06.2012 12:24, Henry(k) pisze:
    > Dnia Fri, 22 Jun 2012 12:03:00 +0200, m napisał(a):
    >
    >> no parę razy próbowałem dopuszczalna +0kmh, to już naprawde jest
    >> ekstremalne i momentami niebezpieczne
    >
    > Znaczy że co? Bo jako posiadacz samochodu nie lubiącego asfaltu, więc
    > właściwie skazanego na wolną jazdę, to jazda 80 poza miastem i 50 w mieście
    > jest całkiem komfortowa i przyjemna.

    Podjeżdżanie takich co jadą dużo szybciej i gwałtowne hamowanie tuż za
    mną (niebezpieczeństwo), żeby się wstrzelić w ruch na lewym pasie/pasie
    z naprzeciwka i "skokiem" wyprzedzić (niebezpieczeństwo, bo robią to
    zazwyczaj bez upewnienia się i takich tam burżuazyjnych przeżytków).

    Potem, jeżeli wszyscy jadą >110km/h a ja jeden 90, to jestem non-stop
    wyprzedzany. Jest wywierana na mnie presja żebym zjechał na pobocze i
    ułatwił wyprzedzanie. Tyle że :

    a) albo się poddam presji i całą drogę jadę poboczem, co jest samo w
    sobie niebezpieczne, zwłaszcza jeżeli na poboczu się ktoś pojawi,

    b) albo się nie poddam presji, wtedy mam
    b1) siedzenie na zderzaku (niebezpieczeństwo) i mruganie żebym zjechał,
    b2) niebezpieczne manewry wyprzedzania (patrz wyżej o burżuazyjnych
    przezytkach).

    Głównie na trasie jest niebezpiecznie przy przepisowych prędkościach.

    W mieście jest trochę mniej takich sytuacji, bardziej można się naciąć
    na przestrzeganiu zatrzymania przy zielonej strzałce (tj można dostać w
    kufer), niewjeżdżaniu na skrzyżowanie bez pewności że będzie można je
    opuścić i takie tam ...

    p. m.


  • 18. Data: 2012-06-22 13:07:09
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: "t-1" <t...@s...pl>


    Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
    wiadomości news:9iqgzy1p1ijv.1lwre0r9drw75$.dlg@40tude.net...
    > Dnia Fri, 22 Jun 2012 12:03:00 +0200, m napisał(a):
    >
    >> no parę razy próbowałem dopuszczalna +0kmh, to już naprawde jest
    >> ekstremalne i momentami niebezpieczne
    >
    > Znaczy że co? Bo jako posiadacz samochodu nie lubiącego asfaltu, więc
    > właściwie skazanego na wolną jazdę, to jazda 80 poza miastem i 50 w
    > mieście
    > jest całkiem komfortowa i przyjemna.
    >
    > Henry

    I to jest dowód, że szybkość samochodów na drogach jest główną przyczyną
    wypadków.

    t-1


  • 19. Data: 2012-06-22 14:26:39
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-06-22 11:17:28 +0200, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> said:

    > W dniu 22.06.2012 10:51, m pisze:
    >>>
    >>> Tak, wiem, Ty jeździsz wg Dworaka.
    >>
    >> Jak jeżdżę?
    >
    > W skrócie:
    >
    > wjazd na rondo bez kierunkowskazu

    Prawidłowo.


    > objazd ronda jakby to była droga na wprost

    Prawidłowo.


    > wyjazdy z ronda traktowane jako osobne ,,skrzyżowanka''

    ?
    Jak wyjazdy - jeśli korzystasz, to sygnalizujesz zamiar.
    I wszystko zgodne z pord.



    --
    Bydlę


  • 20. Data: 2012-06-22 14:42:30
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek n...@s...pl ...

    >>> wjazd na rondo bez kierunkowskazu
    >> To jest niezgodne z PoRD?
    >
    > Ano. Rondo wg PoRD to JEDNO skrzyżowanie. Dokonując więc na nim skrętu,
    > należy to sygnalizować zawczasu i wyraźnie przed skrzyżowaniem i
    > zajmować odpowiedni pas. A więc do skrętu w lewo należy zająć lewy pas i
    > przed wjazdem na skrzyżowanie sygnalizować lewoskręt. Tak zresztą są
    > organizowane ronda na Śląsku (patrz np. rondo koło Spodka w Katowicach)
    > gdzie władza Dworaka nie sięga.

    ale jakie to ma znaczenie w kontekscie uzywania kierunkowskazów?
    Ze *OPROCZ* kierunkowskazu zjazdowego należy włączyć również lewy, jeżeli
    się skreca?

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1