eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 264

  • 171. Data: 2012-06-25 23:14:53
    Temat: Re: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 25 Jun 2012, John Kołalsky wrote:

    > Użytkownik "Nostradamus" <l...@w...pl>
    >
    >> Poprawka. Jeździmy, aby szybko i BEZPIECZNIE dotrzeć do celu.
    >
    > Weź mi wyjaśnij czym różni się bezpieczne dotarcie do celu do
    > niebezpiecznego. Dotarcie, nie docieranie.

    Zamilkł.
    To ja spróbuję: długością wyroku po udanym dotarciu (wyrok
    za ucieczkę z miejsca wypadku oczywiście).
    Proszę wybaczyć, ale usiłuję znaleźć jakąś fizycznie możliwą
    odpowiedź i wydaje mi się ze znalazłem ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 172. Data: 2012-06-26 07:38:00
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 25.06.2012 22:51, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 25 Jun 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >> No. Jeżeli u kolegi jest również A-7 to oznacza że taki stosowacz prawej
    >> ręki jest obeznanym w prawie fachowcem.
    > Grałeś kiedy w szachy? ;) "kolejność ma znaczenie".
    > W miescu kolizyjnym ten z lewej *już* nie ma przed sobą A-7, a ten z
    > prawej ma.

    A) Obydwaj nie mają. Może jeden bardziej, drugi mniej, ale to nie na tym
    chyba polega.
    B) Pierwszeństwo określa się PRZED skrzyżowaniem.

    To jest właśnie tak jak z tym o przesuniętych wlotach. Ja już jestem na
    Rybnickiej, więc wali mnie ten gość od Pilchowic, bo ja nie mam A-7 a on
    ma? Tyle, że obaj mieliśmy, tylko ja lekko krzywo jadę, bo tak profil
    skrzyżowania zrobiono. A przepis mówi, że pierwszeństwo ustala się przed
    wjazdem na skrzyżowanie.


    > Nie, rozstrzyga A-7, który "temu z prawej" nakazuje ustąpić temu
    > z lewej, JEŚLI on tam się pojawi.

    Pomimo, że ten z lewej też ma A-7? Dość śmiała teoria.

    >> Sęk w tym, że niestety sporo osób uważa,
    >> tak jak ty, że nie.
    >
    > Kolejny raz przekręcasz moje słowa.
    > Pisałem WYRAŹNIE o obowiazywaniu A-7, a *NIE* o obowiązywaniu
    > "prawej ręki", bo do stosowania tej reguły to w ogóle nie dochodzi.
    > INNY przepis szczegółowy jest wyżej w hierarhii.

    Ale nie ma zastosowania, więc spadamy na poziom przepisów ogólnych.


    >> No właśnie. Obydwaj w tej samej sekundzie osiągają pozycję startową
    >> (zęby Ustąpa).
    > I to się NIE LICZY.

    Liczy, bo wtedy rozstrzygają pierwszeństwo.


    >> Więc muszą zastosować Prawą Rękę.
    > Ty jesteś odporniejszy od granitu :P

    I wice wersa. Tylko po co te osobiste wycieczki, to nie wiem.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 173. Data: 2012-06-26 07:42:35
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 25.06.2012 22:23, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 25 Jun 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >
    >> Egzaminacyjne są podzielone i wydają nawet w tej sprawie Wewnętrzne
    >> Interpretacje Dla Egzaminowanych, Żeby Wiedzieli Jak W Danym Ośrodku Się
    >> Ocenia.
    >
    > No, w tym kontekście przychylam się do wersji z prawem do
    > żądania obowiązującej interpretacji, tak jak przy podatkach.
    > Sądzę że na opłatę rzędu 50 zł niejeden by się skusił,
    > a organizacje na pewno :)


    PoRD chyba jest największym bublem prawnym na świecie. Nawet jeśli inne
    polskie przepisy są powalone, to wydanie prawa stosowanego codziennie
    przez (prawie[1]) wszystkich obywateli i to w materii bardzo poważnej,
    bo nierzadko zdrowia i życia, z taką liczbą dziur i możliwych konfliktów
    interpretacyjnych oraz nieporozumień to już przesada.

    [1] żeby nie było, że kwantyfikator, a więźniowie, obłożnie chorzy itp.
    nie stosują....


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 174. Data: 2012-06-26 07:50:43
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-06-25 23:14, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 25 Jun 2012, John Kołalsky wrote:
    >
    >> Użytkownik "Nostradamus" <l...@w...pl>
    >>
    >>> Poprawka. Jeździmy, aby szybko i BEZPIECZNIE dotrzeć do celu.
    >>
    >> Weź mi wyjaśnij czym różni się bezpieczne dotarcie do celu do
    >> niebezpiecznego. Dotarcie, nie docieranie.
    >
    > Zamilkł.
    > To ja spróbuję: długością wyroku po udanym dotarciu (wyrok
    > za ucieczkę z miejsca wypadku oczywiście).
    > Proszę wybaczyć, ale usiłuję znaleźć jakąś fizycznie możliwą
    > odpowiedź i wydaje mi się ze znalazłem ;)

    Bardziej bym się doszukiwał jakiejś granicy w
    akceptowalnym/nieakceptowalnym prawdopodobieństwie spowodowania wypadku
    (bezpieczne dojechanie - akceptowalny poziom prawdopodobieństwa
    spowodowania wypadku, niebezpieczne dojechanie - za duży poziom
    prawdopodobieństwa spowodowania wypadku).


    --
    Liwiusz


  • 175. Data: 2012-06-26 09:04:36
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 26.06.2012 07:42, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 25.06.2012 22:23, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> On Mon, 25 Jun 2012, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>
    >>> Egzaminacyjne są podzielone i wydają nawet w tej sprawie Wewnętrzne
    >>> Interpretacje Dla Egzaminowanych, Żeby Wiedzieli Jak W Danym Ośrodku Się
    >>> Ocenia.
    >>
    >> No, w tym kontekście przychylam się do wersji z prawem do
    >> żądania obowiązującej interpretacji, tak jak przy podatkach.
    >> Sądzę że na opłatę rzędu 50 zł niejeden by się skusił,
    >> a organizacje na pewno :)
    >
    >
    > PoRD chyba jest największym bublem prawnym na świecie. Nawet jeśli inne
    > polskie przepisy są powalone, to wydanie prawa stosowanego codziennie
    > przez (prawie[1]) wszystkich obywateli i to w materii bardzo poważnej,
    > bo nierzadko zdrowia i życia, z taką liczbą dziur i możliwych konfliktów
    > interpretacyjnych oraz nieporozumień to już przesada.

    A jednocześnie jest to prawo które jest chyba najczęściej intepretowane,
    od obywateli, przez media, po wszelkie (prawie) instancje władzy. A więc
    ma całkiem stabilną linę orzecznictwa :).

    Porównaj sobie np z przepisami o dozwolonym użytku własnym w kontekście
    filmów "zajumanych z sieci", gdzie nie słyszałem żeby zapadł
    kiedykolwiek wyrok, w tą czy w tą.

    p. m.


  • 176. Data: 2012-06-26 09:16:26
    Temat: Re: do podwątku o rondach - Gotfrydzie....
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 25.06.2012 23:12, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Mon, 25 Jun 2012, m wrote:
    >
    >> ... Gotfrydzie, w którymś podwątku wyraziłeś zdanie że skoro o
    >> pierwszeństwie na rondzie decyduje Znak, to nie ma miejsca na "regułę
    >> prawej ręki" choćby nie wiem co.
    >>
    >> Nie mogę tego znaleźć, a chciałbym popolemizować.
    >>
    >> A dlaczego (tj dlaczego nie ma miejsca na "regułę")?
    >
    > Lepiej by było, jakbym napisał "nigdy nie dochodzi do głosu" :D
    >
    > Obowiązuje hierarhia przepisów.
    >
    > W konstrukcji przepisów możesz mieć:
    > 1. przepis bardzo szczegółowy
    > 2. przepis mniej szczegółowy
    > 3. przepis jeszcze mniej szczegółowy
    > 4. przepis najbardziej ogólny w całej ustawie
    > 5. przepisy ogólne z Konstytucji
    >
    > Oczywiście lista punktów jest "dynamiczna", i nie uchyla obowiązywania
    > innych zasad prawnych :)
    > Znaczy na górze hierarhii są przepisy z najniżej stojących przepisów
    > (z rozporządzeń), chyba, że stoją w sprzeczności z ustawą: wtedy
    > obowiązuje zasada że "akt wyższego rzędu stoi nad aktem niższego
    > rzędu".
    > Ale w ramach danego aktu przepisy stosuje się w kolejności od
    > najbardziej szczegółowego do najmniej szczegółowego, a nie tak
    > jak chce Tristan, metodą "braku pierwszego trafienia".
    >
    > Jest więc tak, że skoro ze znaków A-7 nie wynika pierwszeństwo
    > (bo nie wynika), to najpierw patrzymy czy istnieją INNE przepisy,
    > z których wynikałoby pierwszeństwo.
    > I tu zonk - jest osobny przepis dla C-12+A-7.

    Dla porządku byś mógł zacytować, ja zakłądam że chodzi Ci o "Znak C-12
    występujący łącznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierującego
    znajdującego się na skrzyżowaniu przed kierującym wjeżdżającym
    (wchodzącym) na to skrzyżowanie" z rozporządzenia.

    [...]

    >
    >> Gdyby było tak jak Tristan pisze, tj - samochody wjeżdżające na rondo
    >> (ale rzeczywiście wjeżdżające, czyli oba będące jeszcze częściowo poza
    >> rondem) byłyby na kolizyjnym kursie - czyli jakieś długie ciężarówki
    >> albo przegubowce - to czemu nie miałaby mieć miejsca "reguła prawej
    >> ręki"?
    >
    > Z powodu wyżej.
    > Dla ronda, oprócz zasady ogólnej, istnieje przepis który ustala
    > pierwszeństwo w miejscu przecięcia się kierunków pojazdu który
    > już jest na rondzie i pojazdu który dopiero wjeżdża.
    > Ten przepis nie jest warunkowany ani czasem wjazdu ani innymi
    > kryteriami, więc nie można go pominąć.
    > Ponieważ ten przepis jest "mniej ogólny" niż "zasada prawej ręki",
    > to on ma zastosowanie.

    Przepis, jeżeli mówimy o tym samym, mówi tylko o sytuacji kiedy jeden z
    samochodów znajduje się na, a jeden wjeżdża. A ja mówię o takiej, kiedy
    oba samochody wjeżdżają. Żeby taka sytuacja zaszła, odległość między
    wjazdami musi być znacznie mniejsza niż długość samochodu. W takiej
    sytacji przepis nie ma zastosowania, bo kierujący wjeżdżający na
    skrzyżowanie szt:2, kierujący znajdujący się na skrzyżowaniu szt:0.


    p. m.


  • 177. Data: 2012-06-26 09:18:10
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    On Mon, 25 Jun 2012 20:19:29 +0200, John Kołalsky wrote:

    >> Raczej nie uwierzę, że większość bardzo spieszących się kierowców robi
    >> tak, bo im nakazują interesy. Rozumiem przewoźników (dostawczaki, tiry,
    >> kurierów), ale olbrzymia większość innych po prostu myśli, że to rajd.
    >
    > I tak bez celu jeździ ?

    Aha.
    Bo jaki w tym cel? Napierdzielanie na 100-metrowej prostej, hamulec,
    redukcja, gaz?

    --
    pozdrawiam, Olgierd
    http://olgierd.rudak.org


  • 178. Data: 2012-06-26 12:12:25
    Temat: Re: ciekawostka - stosowanie się do przepisów drogowych
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 26.06.2012 09:04, m pisze:
    > Porównaj sobie np z przepisami o dozwolonym użytku własnym w kontekście
    > filmów "zajumanych z sieci", gdzie nie słyszałem żeby zapadł
    > kiedykolwiek wyrok, w tą czy w tą.

    No właśnie. Nie zapadł żaden wyrok, a i temat jest dość błachy i
    wydumany. Nadaje się głównie do trzepania piany na forach oraz do
    rozważań etyczno-moralnych. Nie słyszałem o żadnym śmiertelnym albo choć
    powodującym kalectwo przypadku wynikającym ze złego zrozumienia PA.
    Natomiast śmierć i kalectwo wynikające z jazdy samochodem jest
    powszechne, codziennie i pewnie nawet teraz, gdy czytasz ten list ktoś
    komuś właśnie gdzieś przygrzmoca swoim mechanicznym rumakiem.

    No jasne, większość problemów na drodze nie wynika ze złej interpretacji
    PoRD, ale nie wmówisz mi, że to przyjazne dla kogokolwiek prawo.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 179. Data: 2012-06-26 12:14:45
    Temat: Re: do podwątku o rondach - Gotfrydzie....
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 26.06.2012 09:16, m pisze:
    > A ja mówię o takiej, kiedy oba samochody wjeżdżają. Żeby taka sytuacja
    > zaszła, odległość między wjazdami musi być znacznie mniejsza niż długość
    > samochodu.


    Nie musi. W innym liście podałem ci wyliczenia, że nawet odległość 3
    samochodów pomiędzy wjazdami generuje tylko 1 sekundę różnicy.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 180. Data: 2012-06-26 12:20:39
    Temat: Re: do podwątku o rondach - Gotfrydzie....
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 26.06.2012 12:14, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > Nie musi. W innym liście podałem ci wyliczenia, że nawet odległość 3
    > samochodów pomiędzy wjazdami generuje tylko 1 sekundę różnicy.

    Generalnie to, co postuluje Gotfryd również sprowadza się do
    zastosowaniu dwóch ,,czujników'' i dwóch warunków. Tylko że ten drugi
    jest przeciwny niż mój.

    Moja wersja:

    if ( puste_rondo() )
    if ( wolny_prawy_wjazd() )
    jadę();

    Wersja Gotfryda:

    if ( puste_rondo() )
    if ( wolny_lewy_wjazd() )
    jadę();

    Wersja
    if ( puste_rondo() )
    jadę();

    zadziała tylko na duuuuuuużych, naprawdę dużych rondach. W wersji
    Gotfrydowej ten lewy wjazd muszę zbadać, bo inaczej właśnie ten
    lewowjeżdżający znajdzie się na rondzie w momencie uderzenia.

    Moja wersja bazuje na powszechnej zasadzie obowiązującej zazwyczaj, że
    Po Prawej Ma Bonusa. Gotfrydowa jest Odmienna Od Całości, bo jakoby
    zasada ogólna nie dochodzi do głosu.

    No i mamy kolejny ZONK prawny.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1