-
1. Data: 2005-10-20 22:19:54
Temat: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: "allbi" <a...@k...net>
Pewnego dnia pojechałam w zastępstwie ojca odebrać zamówiony towar.
Dokumenty wydawał mi starszy gość. Zaproponował mi spotkanie przy kawie.
Odmówiłam, jednak wydawało mi się, że na tej propozycji się nie skończy.
Następnego dnia zadzwonił (znał mój numer bo jakoś musiałam się wcześniej
umówić na odbiór towaru) i znów prosił o spotkanie przy kawie. Oczywiście
znów odmówiłam. On powiedział, że mu się spodobałam i on teraz nie
zrezygnuje. Wytłumaczyłam mu, że mam męża i dzieci i nie w głowie mi
przygodne romanse. Przez dwa dni miałam spokój. A gdy dzwonił, to zwyczajnie
nie odbierałam. Po tym czasie znów zadzwonił z innego numeru i powiedział,
że interesuje go tylko seks. Oczywiście kolejny raz wytłumaczyłam mu, że nie
mam ochoty nawet na rozmowy z nim. W ciągu miesiąca dzwonił już kilkanaście
razy. Zawsze z innego numeru firmowego na moją komórkę lub na telefon
stacjonarny w czasie pracy. Pracuję jako księgowa, jednocześnie moja praca
związana jest z odbieraniem telefonów w sprawach handlowych.
Już nie wiem co mam robić. Strasznie mnie męczy taka sytuacja. Jestem bez
przerwy nagabywana. Mąż proponuje, że go "oklepie" i być może sprawa sama
się zakończy, ale nie chciałabym problemów.
Myślę o oddaniu sprawy do sądu, ale nie wiem z jakim paragrafem wiąże się
postępowanie tego faceta. Chciałabym załatwić sprawę przy następnym jego
telefonie strasząc go odpowiednim paragrafem. Naturalnie mąż poradził abym
rozmowy nagrywała żeby mieć jakiś dowód w przypadku braku oczekiwanych
rezultatów.
Czy jest na to jakaś rada?
Monika
-
2. Data: 2005-10-23 23:38:20
Temat: Re: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "allbi" <a...@k...net> napisał w wiadomości
news:djh3c0$615$1@atlantis.news.tpi.pl...
Umów się z nim kilka razy w odległych miejscach i nie idź. Przeleci
się po powietrzu, to mu dobrze zrobi :-)
-
3. Data: 2005-10-24 10:58:17
Temat: Re: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: KrzysiekPP <k...@S...op.pl>
> Umów się z nim kilka razy w odległych miejscach i nie idź. Przeleci
> się po powietrzu, to mu dobrze zrobi :-)
I koniecznie niech zarezerwuje jakis hotel po najmniej 800 za dobę ;)
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
4. Data: 2005-10-24 16:56:46
Temat: Re: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: "pissmejker" <p...@t...pl>
Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@S...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1dc6d6f8ff58bd7f98a281@news.task.gda.pl...
>> Umów się z nim kilka razy w odległych miejscach i nie idź. Przeleci
>> się po powietrzu, to mu dobrze zrobi :-)
>
> I koniecznie niech zarezerwuje jakis hotel po najmniej 800 za dobę ;)
>
i koniecznie powiedz, że jak się spóźnisz to niech zacznie bez ciebie :-)
-
5. Data: 2005-10-24 17:01:25
Temat: Re: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
allbi wrote:
> Myślę o oddaniu sprawy do sądu, ale nie wiem z jakim paragrafem wiąże się
> postępowanie tego faceta. Chciałabym załatwić sprawę przy następnym jego
> telefonie strasząc go odpowiednim paragrafem. Naturalnie mąż poradził abym
> rozmowy nagrywała żeby mieć jakiś dowód w przypadku braku oczekiwanych
> rezultatów.
> Czy jest na to jakaś rada?
Na początek posłuchaj się męża.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
6. Data: 2005-10-24 17:12:55
Temat: Re: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: "pisarz" <q...@q...co>
> Zaproponował mi spotkanie przy kawie.
> Następnego dnia zadzwonił
...
Najlepszą reakcją jest brak reakcji. Jak zadzwoni to połóż słuchawkę na
papierach, niech sobie pogada. Do skutku, aż mu przejdzie.
Pozdrawiam
Darek
-
7. Data: 2005-10-25 16:34:54
Temat: Re: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: "allbi" <a...@e...net>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:djh6tp$l7e$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "allbi" <a...@k...net> napisał w wiadomości
> news:djh3c0$615$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> Umów się z nim kilka razy w odległych miejscach i nie idź. Przeleci
> się po powietrzu, to mu dobrze zrobi :-)
Proszę nie żartować. To dla mnie poważna sprawa.
Nie da rady, w tym momencie wyrażę chęć na spotkanie i gościu będzie dzwonił
co godzinę i pytał dlaczego nie przyszłam albo że się chce umówić jeszcze
raz.
-
8. Data: 2005-10-25 16:35:29
Temat: Re: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: "allbi" <a...@e...net>
Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@S...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1dc6d6f8ff58bd7f98a281@news.task.gda.pl...
>> Umów się z nim kilka razy w odległych miejscach i nie idź. Przeleci
>> się po powietrzu, to mu dobrze zrobi :-)
>
> I koniecznie niech zarezerwuje jakis hotel po najmniej 800 za dobę ;)
Patrz odpowiedź na post Roberta.
-
9. Data: 2005-10-25 16:40:09
Temat: Re: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: "allbi" <a...@e...net>
Użytkownik "pisarz" <q...@q...co> napisał w wiadomości
news:djj4mv$mc7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Zaproponował mi spotkanie przy kawie.
>> Następnego dnia zadzwonił
> ...
>
> Najlepszą reakcją jest brak reakcji. Jak zadzwoni to połóż słuchawkę na
> papierach, niech sobie pogada. Do skutku, aż mu przejdzie.
> Pozdrawiam
> Darek
Hmm, wypróbuję.
Pozdrawiam
Monika
-
10. Data: 2005-10-25 16:41:29
Temat: Re: ciągłe propozycje seksualne i nagabywanie przez telefon
Od: "allbi" <a...@e...net>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:djj411$rts$1@opal.futuro.pl...
> allbi wrote:
>
>> Myślę o oddaniu sprawy do sądu, ale nie wiem z jakim paragrafem wiąże się
>> postępowanie tego faceta. Chciałabym załatwić sprawę przy następnym jego
>> telefonie strasząc go odpowiednim paragrafem. Naturalnie mąż poradził
>> abym rozmowy nagrywała żeby mieć jakiś dowód w przypadku braku
>> oczekiwanych rezultatów.
>> Czy jest na to jakaś rada?
>
> Na początek posłuchaj się męża.
A później? Obawiam się, że jeśli do tej pory stanowcze argumenty do niego
nie docierały to i teraz może nie zrozumieć, że mam go dosyć.
Monika