-
61. Data: 2007-07-05 14:35:07
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f6iv5f$jof$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Żle: jeśli jesteś niewierzący to zachowania opisane dla CIBEIE sa
> obojętne. One są istotne tylko dla wierzących.
> Więc dla ojca poganina chrzest powinien być obojętny.
a czy dla ojca islamisty chrzest chrzescijanski jego dziecka jest
obojetny?
-
62. Data: 2007-07-05 14:36:34
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f6ivfa$kkq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja nie cierpię z tego powodu że statystyki kościelne stwierdzają
> nieprawdę. Wisi mnie czy oni uważają że jestem katolikiem, czy nie.
statystyki, czego raczyles nie zauwarzyc, byly jednym z kilku powodow i
wymienione na koncu, jako dodatek
-
63. Data: 2007-07-05 14:39:43
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: Johnson <j...@n...pl>
szerszen pisze:
>> Więc dla ojca poganina chrzest powinien być obojętny.
>
> a czy dla ojca islamisty chrzest chrzescijanski jego dziecka jest obojetny?
Według mnie również: takie tam nieistotne gusła chrześcijańskie.
Przecież jest tylko jeden PRAWDZIWY bóg - allach, wszystko inne nie
istnieje.
No ale ja islamistą nie jestem :)
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
64. Data: 2007-07-05 14:43:20
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: Johnson <j...@n...pl>
szerszen pisze:
>> Ja nie cierpię z tego powodu że statystyki kościelne stwierdzają
>> nieprawdę. Wisi mnie czy oni uważają że jestem katolikiem, czy nie.
>
> statystyki, czego raczyles nie zauwarzyc, byly jednym z kilku powodow i
> wymienione na koncu, jako dodatek
Odnoszę się do tego co ja chcę :)
A wcześniej nic sensownego nie napisałeś, wyraziłeś tylko SWÓJ pogląd co
do ptasich gówienek, czy też co do moich poglądów. Nie chce mi się
zastanawiać nad tym.
Dla ciebie chrzest/nie chrzest to różnica dla mnie nie. I poprzestańmy
na tym.
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
65. Data: 2007-07-05 14:43:37
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f6j04a$kkq$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Według mnie również: takie tam nieistotne gusła chrześcijańskie.
> Przecież jest tylko jeden PRAWDZIWY bóg - allach, wszystko inne nie
> istnieje.
> No ale ja islamistą nie jestem :)
przyjmujac twoja filozofie, to ze tak poczynie dosc brutalne porownanie,
jesli twoja zona/corka, zostanie dziwka to tez powinno ci to wisiec
kalafiorem, bo przeciez tobie z tego tytulu nic nie ubywa
sorry za takie porownanie, ale jak dla mnie to mniej wiecej tak to wlasnie
wyglada
chrzest mojego dziecka narusza w pewien sposob moj swiatopoglad, moj
sposob postrzegania swiata, tak jak kole w oczy chrzescijanska czesc
rodziny, jego brak, wiec jak najbardziej ma on znaczenie dla kazdej ze
stron
-
66. Data: 2007-07-05 14:47:55
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: Johnson <j...@n...pl>
szerszen pisze:
>
> przyjmujac twoja filozofie, to ze tak poczynie dosc brutalne porownanie,
> jesli twoja zona/corka, zostanie dziwka to tez powinno ci to wisiec
> kalafiorem, bo przeciez tobie z tego tytulu nic nie ubywa
Jak widać nie rozumiesz mojej filozofii ...
>
> sorry za takie porownanie, ale jak dla mnie to mniej wiecej tak to
> wlasnie wyglada
To że tak myślisz nie ma dla mnie znaczenia ...
>
> chrzest mojego dziecka narusza w pewien sposob moj swiatopoglad, moj
> sposob postrzegania swiata,
Czyli to jednak nie chodzi o dziecko, tylko o ciebie.
To po co to ukrywałaś i bajerujesz nas tutaj wolnością wyboru dziecka?
Wstydzisz się swoich obaw, kompleksów, przekonań itd ... ?
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
67. Data: 2007-07-05 14:49:13
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marcin Krzemiński pisze:
> NTG
>
>
To chyba rzeczywiście temat filozoficzny ...
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
68. Data: 2007-07-05 14:50:58
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: Johnson <j...@n...pl>
NoMAD pisze:
> art. 24 par. 1 zd. 3 - można żądać zadośćuczynienia
>
Żądać można, ale w wygraną wątpię.
Choć niewątpliwie można stać się sławnym wytaczając takie powództwo i
informując o tym odpowiednią prasę.
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
69. Data: 2007-07-05 14:51:08
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f6j0jm$kkq$4@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak widać nie rozumiesz mojej filozofii ...
tak jak ty mojej
> Czyli to jednak nie chodzi o dziecko, tylko o ciebie.
nadal nic nie kumasz
> To po co to ukrywałaś i bajerujesz nas tutaj wolnością wyboru dziecka?
jedno nie wyklucza drugiego, moze kiedys to zrozumiesz
> Wstydzisz się swoich obaw, kompleksów, przekonań itd ... ?
niczego sie nie wstydze tylko ty nic nie kumasz :)
-
70. Data: 2007-07-05 14:52:53
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: Johnson <j...@n...pl>
szerszen pisze:
>
> niczego sie nie wstydze tylko ty nic nie kumasz :)
Więc skoro widzisz :) że nie kumam, to pisz bardziej prostym i
rozumiałem językiem, tak na mój poziom ...
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"