eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawochrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 171

  • 151. Data: 2007-07-07 11:18:08
    Temat: Re: [OT] Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    Wrak Tristana <n...@s...pl> wrote:
    > Ale główne wiary podsuwają do uwierzenia miłość. Islam to religia pełnej
    > miłości. Chrześcijaństwo również głosi głównie miłość do bliźniego swego,
    > jak do siebie samego.

    To miło z ich strony, że 'podsuwają do uwierzenia miłość'. Ale najpierw
    wymagają bezgranicznego oddania. A czy doktryna się zmieni, czy nie - zależy
    tylko od nich. W zamian za posłuszeństwo obiecają 'życie w raju' - obietnice
    raczej bez pokrycia, bo nie mają nic na ich poparcie (poza tym, że bóg im
    tak powiedział). Taka obietnica jest szczególnie kusząca dla ludzi, których
    ziemska egzystencja nie jest zbyt szczęśliwa - w skrajnych przypadkach mogą
    nawet popełnić samobójstwo, żeby mieć gwarancję raju.

    A ci, których życie jest szczęśliwe boga nie potrzebują i w zamian za czcze
    obietnice zabić się czy zmarnować sobie życia nie dadzą.

    P.


  • 152. Data: 2007-07-07 11:18:47
    Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: MiCHA <m...@m...waw.pl>

    Wrak Tristana wrote:

    >>> A zdajesz sobie sprawę z tego, że to ten sam Bóg co w chrześcijaństwie?
    >>> Tylko proroka mają innego. W Islamie jest Mahomet a w chrześcijaństwie
    >>> Jezus.
    >> Proroków w chrześcijaństwie owszem było paru - począwszy od chociażby
    >> Mojżesza, ale akurat Jezus to żadnym prorokiem nie był...
    >
    > jak się ma to do....
    >
    >> Zresztą w Islamie również nie tylko Mahomet był prorokiem - on jedynie
    >> był *ostatnim* prorokiem, a jednym z poprzednich był właśnie Jezus... :-)
    >
    >
    > tego?
    >
    > Raz mówisz, że nie był, a drugi raz że był :D

    Czytać ze zrozumieniem nie uczyli w szkole?

    1. Przeczytaj mój poprzedni post.
    2. Przeczytaj jeszcze raz *uważnie*.
    3. A teraz na głos.
    4. Czynność powtarzaj, aż zrozumiesz różnicę pomiędzy Jezusem z
    pierwszego akapitu, a tym z drugiego.

    > No generalnie to skróciłem myśl. Chodziło mi o takiego wiodącego,
    > głównego... Który stał się ikoną religii

    To, że obywatele tego państwa nie mają pojęcia o islamie specjalnie nie
    dziwi. Zadziwia natomiast jak w tym religijnym i chrześcijańskim kraju
    ludzie mogą nie mieć pojęcia o podstawach wiary, którą rzekomo
    wyznają... A już nieodróżnienie proroka od mesjasza jest doprawdy jakąś
    potworną niesamowitością, w dodatku bardzo powszechną... :-O

    --
    MiCHA


  • 153. Data: 2007-07-07 13:31:17
    Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: Piotr Wojcicki <pwl@NO_SPAM.4me.pl>

    Wrak Tristana pisze:
    > Nie. Bóg jest jeden.
    >
    > Czcijcie Boga i nie dodawajcie współtowarzyszy! [TZQ 4:36]
    >

    Aha, to teraz rozumiem twoje zacietrzewienie.
    Gorliwy swiadek.


  • 154. Data: 2007-07-07 14:30:54
    Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: Paszczak <s...@h...pl>

    Wrak Tristana <n...@s...pl> wrote:
    > Czcijcie Boga i nie dodawajcie współtowarzyszy! [TZQ 4:36]

    Bo co? :) Jakiś facet tak powiedział, więc znaczy to, że trzeba czcić
    i nie dodawać towarzyszy? :)

    P.


  • 155. Data: 2007-07-07 20:18:53
    Temat: Re: [OT] Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota, 7 lipca 2007 13:18
    (autor Paszczak
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f6nspg$b2j$1@jaszczomp.tahoe.pl>):

    > To miło z ich strony, że 'podsuwają do uwierzenia miłość'. Ale najpierw
    > wymagają bezgranicznego oddania.


    ode mnie nikt nie wymagał do tej pory. Musi przeżyłeś coś ciężkiego w życiu.

    > A czy doktryna się zmieni, czy nie -
    > zależy tylko od nich. W zamian za posłuszeństwo obiecają 'życie w raju' -
    > obietnice raczej bez pokrycia, bo nie mają nic na ich poparcie (poza tym,
    > że bóg im tak powiedział).


    No cóż, na nic nie masz w życiu poparcia. Nie wiesz nic i żyjesz po omacku.
    I nic tego nie zmieni.

    > Taka obietnica jest szczególnie kusząca dla
    > ludzi, których ziemska egzystencja nie jest zbyt szczęśliwa - w skrajnych
    > przypadkach mogą nawet popełnić samobójstwo, żeby mieć gwarancję raju.


    taaaaaaaa...... Teraz to już takie farmazony pociskasz, że aż przykro. Do
    niedawna to samobójców Kościół wyklinał na maksa, grzebać ich nie chcieli
    nawet. Teraz to złagodniało, ale ZTCW to samobójstwo nadal jest grzechem
    śmiertelnym.

    > A ci, których życie jest szczęśliwe boga nie potrzebują i w zamian za
    > czcze obietnice zabić się czy zmarnować sobie życia nie dadzą.

    Musiałeś mieć naprawdę ciężkie przeżycia :(

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: t...@l...pl, e...@e...edu.pl, i...@k...com.pl,
    h...@k...com.pl, p...@f...hu, i...@h...pl


  • 156. Data: 2007-07-09 06:08:37
    Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Wrak Tristana pisze:

    >>> Jezus =/= Bóg. Jezus jest albo synem Boga albo Prorokiem, w zależności od
    >>> wersji.
    >> A slyszales o tym ze Bog jest w trzech osobach ?
    >
    > Nie. Bóg jest jeden.
    >

    Idź do księdza, niech ci wyjaśni istotę trójcy świętej. Może zrozumiesz ...

    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 157. Data: 2007-07-09 06:10:58
    Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Wrak Tristana pisze:

    >
    > No ale czemu walczą?

    A skąd mi wiedzieć?
    Ale jakbym miał obstawić do walczą dlatego ze wierzą w coś innego
    (choćby w to że boga nie ma) i próbują SWOJE poglądy narzucić innym, tak
    jak jak inkwizycja katolicka.

    --
    @2007 Johnson
    http://johnsonpl.blogspot.com/
    "Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"


  • 158. Data: 2007-07-09 06:45:10
    Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:f6lns8$ie1$1@news.onet.pl...

    > Ale mnie interesuje. Podawałem go jako przykład.

    ale ten przyklad nie dotyczy mnie, proste

    > A gdzie to napisałem.... Ja nie leżę... Ale od nieleżenia krzyżem w
    > kościele
    > do pozywania babci własnego dziecka za praktyki chrześcijańskie jest
    > chyba
    > jednak kilka stanów pośrednich.

    przedewszystkim interesuje mnie zrobienie ewentualnego "kuku" ksiedzu
    ktory sie tego by dopuscil, o opiekuna pytalem tak dla wiedzy, bo z
    rodzina zony, wlaczyc w ten sposob nie zamierzam

    > W każdym razie: Czy wierzysz że chrzest dziecku zaszkodzi?

    tak, moze zaszkodzic i nie chodzi tu o wiare tylko o fakty

    > Jeśli nie, to dla
    > dobra dziecka je ochrzcij. Jeśli Ty masz rację i Boga nie ma, to mu nie
    > zaszkodzi.

    takie gadki sa dobre dla filozofow i przedszkolakow

    > Tak? A jak ma wielbić Boga, skoro go nie pozna?

    pozna, kazda strrone medalu, i samo osadzi co dalej z tym pocznie

    > Nie ma wyboru.

    bedzie mialo wybor, a przedewszystim do niczego nie bedzie zmuszane na
    sile


    > Ty wybrałeś już dla niego religię. Inną niż babcia. I tu jest
    > zgrzyt.

    nadal nic nie pojmujesz

    > No i? Czy chrzest temu przeszkadza?

    tak

    > Inna sprawa że poza chrześcijaństwem
    > niewiele masz do wyboru. Islam, ale to Bóg ten sam w zasadzie i buddyzm.
    > Pewnie coś się jeszcze znajdzie, ale w warunkach europejskich chyba to.

    bedzie sie chcialo zainteresowac, to nawet swiatowida wykopie, pozatym
    religie monoteistyczne sa dosc nudne, moze cofnie sie do starozytnej
    grecji, tam bylo zdecydowanie lepiej i blizej ludzi ;)

    > Może właśnie dlatego, że szemrana...

    znaczy ze normalniejsza i bardziej tolerancyjna?

    > No i nie chodzi o to, że inni go wytkną, ale że samo się poczuje inne.

    o to juz bym sie nie martwil, od tego ma rodzicow, aby wlasna wartosc w
    nim odpowiednio ugruntowali


  • 159. Data: 2007-07-09 06:46:39
    Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:f6m6jm$50h$1@news.dialog.net.pl...

    > Nie bardziej niż katolicyzm, prawosławie, protestantyzm, adwentyści,
    > zielonoświątkowcy, arianie itp., itd.

    dokladnie, tylko jedne sa wieksze i przez to maja monopol na racje


  • 160. Data: 2007-07-09 06:48:09
    Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Paszczak" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
    news:f6lqm6$8gi$3@jaszczomp.tahoe.pl...

    > trzeba mu podstępem zrobić chrzest w jakiejś wyjątkowo parszywej religii
    > :)

    np wytatuowac pentagram na czole :D

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 . 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1