-
91. Data: 2007-07-05 18:58:10
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 05-07-2007 o 19:43:03 Wrak Tristana <n...@s...pl> napisał(a):
>> Ogólnie: jakoś nikt się nie martwi, że dzieci są przymuszane do nauki od
>> 7 roku życia (ma być od 6 jak słyszałem), znajduje się w bazie PESEL
>> od momentu urodzenia itp, musi przejsć obowiązkowe szczepienia
>
> Bo to Szatanowi nie przeszkadza.... A Kościół przeszkadza.
Kiedy wlasnie Kosciol pomaga. Bo jesli bedzie mial jeszcze jednego
Chrzescijanina to jest szansa, ze bedzie to zly chrzescijanin. Albo dobry
i bedzie mozna go kusic. Jesli to nie bedzie chrzescijanin to nie bedzie
zadnej frajdy w kuszeniu... a i tak moze pojsc do nieba :)
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
92. Data: 2007-07-05 19:01:55
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 05-07-2007 o 19:13:31 Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> w ostateczności możesz go oskarżyć o spowodowanie zagrożenia życia
> poprzez polewanie wodą z nieznanego źródła. :)
A jesli w niej byly jakies dwoinki...
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
93. Data: 2007-07-05 19:31:47
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: MiCHA <m...@m...waw.pl>
Wrak Tristana wrote:
>> Według mnie również: takie tam nieistotne gusła chrześcijańskie.
>> Przecież jest tylko jeden PRAWDZIWY bóg - allach, wszystko inne nie
>> istnieje.
>
> A zdajesz sobie sprawę z tego, że to ten sam Bóg co w chrześcijaństwie?
> Tylko proroka mają innego. W Islamie jest Mahomet a w chrześcijaństwie
> Jezus.
Proroków w chrześcijaństwie owszem było paru - począwszy od chociażby
Mojżesza, ale akurat Jezus to żadnym prorokiem nie był...
Zresztą w Islamie również nie tylko Mahomet był prorokiem - on jedynie
był *ostatnim* prorokiem, a jednym z poprzednich był właśnie Jezus... :-)
--
MiCHA
-
94. Data: 2007-07-05 19:41:40
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "Szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
news:op.tuz9jch9rgp2nr@sempron...
> Nie ma obowiazku, dlatego tez pozostale dwa pytania nie maja sensu :)
dla wierzacych jest, wiec jak najbardziej wszystkie pytania maja zasadniczy
sens
-
95. Data: 2007-07-05 19:52:38
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f6j0pd$kkq$6@nemesis.news.tpi.pl...
> NoMAD pisze:
>
>> art. 24 par. 1 zd. 3 - można żądać zadośćuczynienia
>
>
> Żądać można, ale w wygraną wątpię.
> Choć niewątpliwie można stać się sławnym wytaczając takie powództwo i
> informując o tym odpowiednią prasę.
Potem napisać książkę, sprzedać prawa do filmu i kto by się wówczas
przejmował tym, że Sąd nie zasądził tych marnych paru groszy... :-)
-
96. Data: 2007-07-05 19:57:43
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: Johnson <j...@n...pl>
Wrak Tristana pisze:
>
>> Według mnie również: takie tam nieistotne gusła chrześcijańskie.
>> Przecież jest tylko jeden PRAWDZIWY bóg - allach, wszystko inne nie
>> istnieje.
>
> A zdajesz sobie sprawę z tego, że to ten sam Bóg co w chrześcijaństwie?
> Tylko proroka mają innego. W Islamie jest Mahomet a w chrześcijaństwie
> Jezus.
>
>
Jak to ten sam? Imiona ma różne :)
--
@2007 Johnson
http://johnsonpl.blogspot.com/
"Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej"
-
97. Data: 2007-07-05 20:00:07
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: TomekO <t...@w...pl>
Dnia Thu, 05 Jul 2007 19:13:31 +0200, Marek Dyjor napisał(a):
> szerszen wrote:
>
>
>> czy i jakie kroki prawne mozna ewentualnie podjac wzgledem osoby ktora
>> ochrzcil dziecko bez zgody rodzicow, a pod ktorej opieka dziecko
>> chwilowo sie znajdowalo?
>
> będziesz się z szamanem procesował o jakieś hokus pokus nad głową dziecka?
>
> w ostateczności możesz go oskarżyć o spowodowanie zagrożenia życia poprzez
> polewanie wodą z nieznanego źródła. :)
Dodatkowo jak się Sanepid o tym dowie to może księdzu nie przepuścić ;)
-
98. Data: 2007-07-05 20:37:00
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f6jb1g$56i$1@achot.icm.edu.pl Szerszen
<s...@t...pl> pisze:
>> Gusłem, jak to nazywasz, Wojującego Ateizmu jest niedopuszczenie Boga do
>> dziecka, które jest przeznaczone Szatanowi. I wtedy właśnie dopuszczenie
>> do
>> chrztu jest koszmarnym problemem.
> widze ze religijna persona sie trafila, a wiec kontynuujac offtopiczna
> dyspute, powiedz mi od kiedy w twojej religii jest obowiazek chrzczenia
> niemowlakow, kto go wprowadzil i jak myslisz w jakim celu?
Przeczytałem ten sążnisty wątek nie zabierając głosu, ale teraz to zrobię.
Chrzest jest - jak sama etymologia słowa wskazuje - elementem religii
wywodzących się z chrześcijaństwa. Religia ta (nie ona jedna, oczywiście)
już u zarania swego istnienia zaczęła się dzielić i wciąż powstają rozmaite
odłamy i sekty (katolicyzm jest, rzecz jasna, najliczniejszą i najbardziej
wpływową) odmiennie traktujące sakrament chrztu, czy też sam proces jego
udzielania. Żadna z tych sekt nie ma patentu na rację.
Nie wnikając w twoje przekonania natury religijnej powiem wprost, że
rozumiem cię i uważam, że masz słuszność.
Jakiekolwiek działania o charakterze obrzędowym powinny dotyczyć osób
świadomych tego, w czym uczestniczą.
Narzucanie się komukolwiek (ojcu, noworodkowi) ze swoimi przekonaniami
natury religijnej jest IMO niedopuszczalne, a w przypadku chrztu stanowi
ponadto pierwszy krok w kierunku przyszłej indoktrynacji.
--
Jotte
-
99. Data: 2007-07-05 20:43:47
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f6j9tj$4n9$3@news.onet.pl Wrak Tristana
<n...@s...pl> pisze:
> W Polsce najczęściej jest to Wojujący Ateizm,
> druga po katolicyźmie religia w kraju.
Katolicyzm to nie jest religia. Religia to np. chrześcijaństwo, którego
katolicyzm jest jedną z wielu instancji. Podobnie dzieje się w wielu innych
religiach, nie tylko monoteistycznych.
Ateizm (wojujący czy nie) jest tak samo nonsensowny jak dowolnie wybrany
rodzaj kultu religijnego. Jedni wierzą, że bozia istnieje, drudzy - że nie
istnieje. Żadni nie mogą swej racji niezaprzeczalnie udowodnić. A to jest
zbyt ważna kwestia, aby przyjmować ją "na wiarę".
Myślący człowiek zadając sobie pytanie o istnienie bozi odpowie zatem po
prostu: nie wiem.
> Ponieważ jest ona inspirowana
> przez Szatana, to jej wyznawca nie może pozwolić na chrzest.
Reszta w domu zdrowa? ;)
--
Jotte
-
100. Data: 2007-07-05 20:49:13
Temat: Re: chrzest wbrew woli rodzica i co dalej - pytanie hipotetyczne
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:f6iv5f$jof$2@nemesis.news.tpi.pl Johnson
<j...@n...pl> pisze:
>> rozumiem ze wejscie z odkryta glowa na cmetnarz zydowski tez nikomu
>> szkody nie czyni, wejscie kobiety w mini i odkrytymi ramionami do meczetu
>> tez nic nie znaczy, zrobienie glosnej imprezy w kosciele czy na
>> cmentrarzu tez jest ok?
> Żle: jeśli jesteś niewierzący to zachowania opisane dla CIBEIE sa
> obojętne.
On nie napisał, że jest niewierzący. A nawet jeśli tak jest, to nie ty masz
prawo sądzić co jest dla niego obojętne, a co nie.
> One są istotne tylko dla wierzących.
W co wierzących?
> Więc dla ojca poganina chrzest powinien być obojętny.
Dla ojca żadna czynność wykonywana z udziałem jego dziecka nie powinna być
obojętna.
--
Jotte