-
1. Data: 2003-07-03 18:11:40
Temat: bycie swiadkiem :(
Od: b...@p...fm
Witam!
Mam taki problem - ktos, bez zadnych konsultacji ze mna zglosil mnie na swiadka
w sprawie, w ktorej nie za wiele bede w stanie wyjasnic. Dodatkowo rozprawa
odbedzie sie kilkaset kilometrow od mojego miejsca zamieszkania - czy moge w
jakikolwiek sposob nie stawic sie na rozprawe.
Ewentualnie czy istnieje mozliwosc zwrotu kosztow, ktore poniose stawiajac sie?
Marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-07-03 19:30:35
Temat: Re: bycie swiadkiem :(
Od: "Fakir" <h...@i...pl>
> Witam!
>
> Mam taki problem - ktos, bez zadnych konsultacji ze mna zglosil mnie na
swiadka
> w sprawie, w ktorej nie za wiele bede w stanie wyjasnic. Dodatkowo
rozprawa
> odbedzie sie kilkaset kilometrow od mojego miejsca zamieszkania - czy moge
w
> jakikolwiek sposob nie stawic sie na rozprawe.
> Ewentualnie czy istnieje mozliwosc zwrotu kosztow, ktore poniose stawiajac
sie?
> Marek
Stawic sie trzeba - sad rozstrzygnie czy niewiele mozesz wyjasnic. Zwrot
kosztow jak najbardziej.
--
Fakir
h...@i...pl
-
3. Data: 2003-07-03 20:09:02
Temat: Re: bycie swiadkiem :(
Od: "Maciej Muran" <t...@a...pl>
Fakir napisał[a]:
> Stawic sie trzeba - sad rozstrzygnie czy niewiele mozesz wyjasnic. Zwrot
> kosztow jak najbardziej.
A kto zwraca?
--
M.M.
System UpTime: 0 days, 5 hours, 53 minutes and 16 seconds
-
4. Data: 2003-07-04 10:23:27
Temat: Re: bycie swiadkiem :(
Od: "Galileon" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik <b...@p...fm> napisał w wiadomości
news:2f4a.000007d9.3f0471dc@newsgate.onet.pl...
> Witam!
>
> Mam taki problem - ktos, bez zadnych konsultacji ze mna zglosil mnie na
swiadka
> w sprawie, w ktorej nie za wiele bede w stanie wyjasnic. Dodatkowo
rozprawa
> odbedzie sie kilkaset kilometrow od mojego miejsca zamieszkania - czy moge
w
> jakikolwiek sposob nie stawic sie na rozprawe.
> Ewentualnie czy istnieje mozliwosc zwrotu kosztow, ktore poniose stawiajac
sie?
>
> Marek
>
> --
Ja miałem takie wezwanie z rok temu.
Nie stawiłem się i do dziś nie dostałem żadnego info.
Pzdr.
Gali.
-
5. Data: 2003-07-04 16:21:03
Temat: Re: bycie swiadkiem :(
Od: "Fakir" <h...@i...pl>
> > Stawic sie trzeba - sad rozstrzygnie czy niewiele mozesz wyjasnic. Zwrot
> > kosztow jak najbardziej.
>
> A kto zwraca?
>
> --
> M.M.
Wypłaca tymczasowo sad - na posiedzeniu zglos wniosek o zwrot kosztow. Potem
sad sobie juz obciazy jeadna ze stron... albo i nie :-). Pozdr.
--
Fakir
h...@i...pl
-
6. Data: 2003-07-04 16:22:32
Temat: Re: bycie swiadkiem :(
Od: "Fakir" <h...@i...pl>
> > Mam taki problem - ktos, bez zadnych konsultacji ze mna zglosil mnie na
> swiadka
> > w sprawie, w ktorej nie za wiele bede w stanie wyjasnic. Dodatkowo
> rozprawa
> > odbedzie sie kilkaset kilometrow od mojego miejsca zamieszkania - czy
moge
> w
> > jakikolwiek sposob nie stawic sie na rozprawe.
> > Ewentualnie czy istnieje mozliwosc zwrotu kosztow, ktore poniose
stawiajac
> sie?
> > Marek
> >
> > --
> Ja miałem takie wezwanie z rok temu.
> Nie stawiłem się i do dziś nie dostałem żadnego info.
> Pzdr.
> Gali.
Tak sie akurat zdarzylo - moze byc tez inaczej - przymusowe doprowadzenie,
grzywna... zalezy od sprawy. Pozdr.
--
Fakir
h...@i...pl
-
7. Data: 2003-07-04 16:43:18
Temat: Re: bycie swiadkiem :(
Od: n...@s...strefa.pl (SDD)
----- Original Message -----
From: "Fakir" <h...@i...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, July 04, 2003 6:22 PM
Subject: Re: bycie swiadkiem :(
> grzywna...
ściślej mówiąc kara pieniężna