-
1. Data: 2010-03-17 22:14:24
Temat: była sobie umowa...
Od: "Feromon" <f...@w...pl>
... z roku 2003, w której był zapis, że cena najmu lokalu może być
podnoszona według wskaźnika inflacji GUS.
Od tamtego roku nie była podnoszona. Teraz żądają podpisania aneksu o 70%
wyższej ceny.
Mi wychodzi z obliczeń procentów (nawet składanych) znacznie mniej, teraz
nie pamiętam, ale około 45-50%.
Nie chodzi o te 10% czy 20%, ale wynajmujący twierdzi, ze może podnieść o
200% i tak MA PRAWO!
Ale chyba nie aneksem, tylko rozwiązaniem i podpisaniem nowej (to oczywiście
nie wchodzi w grę przy takiej sumie).
Mam wrażenie, że chce wykurzyć i wprowadzić znajomego...
Czy tak sobie gada, czy stare umowy podlegaja jakimś innym prawom?
Jak się bronić?
Feromon
PS. To w sprawie znajomej, więc jakby trzeba szczegóły, to sie dowiem
-
2. Data: 2010-03-17 22:25:56
Temat: Re: byĹ?a sobie umowa...
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
A jaka to umowa, na jaki okres, jest coś o jej rozwiązywaniu?
-
3. Data: 2010-03-18 07:11:59
Temat: Re: była sobie umowa...
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Feromon" <f...@w...pl> napisał
>
> ... z roku 2003, w której był zapis, że cena najmu lokalu może być
> podnoszona według wskaźnika inflacji GUS.
> Od tamtego roku nie była podnoszona. Teraz żądają podpisania aneksu
> o 70% wyższej ceny.
Jeśli waloryzacja jest przewidziana w umowie to zmiana stawki nie
wymaga żadnego aneksu. Wynajmujący powinien dokonać obliczenia i
przedstawić je najemcy. Gdyby najemca nie zgodził się z wyliczeniem to
wtedy może się wdać w spór.
> Mi wychodzi z obliczeń procentów (nawet składanych) znacznie mniej,
> teraz nie pamiętam, ale około 45-50%.
> Nie chodzi o te 10% czy 20%, ale wynajmujący twierdzi, ze może
> podnieść o 200% i tak MA PRAWO!
> Ale chyba nie aneksem, tylko rozwiązaniem i podpisaniem nowej (to
> oczywiście nie wchodzi w grę przy takiej sumie).
Aneksem można zmienić wszystko, ale żadna ze stron nie ma obowiązku go
podpisać.