-
1. Data: 2002-12-06 12:18:37
Temat: buty
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Kupilem wczoraj pantofle skorzana. W sklepie przymierzylem - idealne: miekka
skora, fason odpowiedni, rozmiar w sam raz. W domu zalozylem i pochodzilem
pol godzinki dla testow- w czasie chodzenia buty jak to zwykle bywa zalamaly
sie nieco w gornej czesci niestety w tym przypadku powodujac obcieranie i
uniemozliwiajac tym samym bezbolesne ich uzywanie.
Czy mam prawo do wymiany butow na inne?
Probowalem to dzis rano zrobic. Jednak nie udalo mi sie. Argumenty
sprzedawczyni:
1. Nie jestem wlascicielem sklepu, prosze przyjsc jutro jak bedzie
wlasciciel
2. Niewygoda nie podlega reklamacji
3. Na butach pojawilo sie zalamanie wiec prawdopodobnie nie uda sie ich
sprzedac.
Z gory dziekuje za odpowiedz i przepraszam jesli temat byl juz kiedys
omawiany - nie mam chwilowo czasu grzebac sie w archiwum
pozdrawiam
Jacek
j...@w...pl
-
2. Data: 2002-12-06 13:17:04
Temat: Re: buty
Od: Ender <m...@m...poczta.onet.pl.usun.malpe>
Użytkownik Jacek napisał:
> 1. Nie jestem wlascicielem sklepu, prosze przyjsc jutro jak bedzie
> wlasciciel
> 2. Niewygoda nie podlega reklamacji
> 3. Na butach pojawilo sie zalamanie wiec prawdopodobnie nie uda sie ich
> sprzedac.
Zarówno sprzedawczyni jak i właściciel nie podejmuje decyzji co do
zasadności reklamacji od tego jest wynajmowany przez właściciela
rzeczoznawca. Sklep ma obowiązek przyjąć twoją reklamację rozpatrzyć ją
bodajrze w ciągu 14 dni ale decyzja nie musi być dla Ciebie pozytywna.
-
3. Data: 2002-12-06 13:28:30
Temat: Re: buty
Od: "Paweł z Wałbrzycha" <p...@o...pl>
a po ile byly te butki i w jakim sklepie??
jesli to pantofle bez sznurowek, to zawsze sa zalamania na podbiciu, to
normalne...
no tylko sa zalamania i ZALAMANIA :-)
raz kupilem tansze buty, z firmy WOJAS, tez bez sznurowek, jakies 150 zł,
jak przymierzalem na poczatku, to troszke uciskaly na podbiciu, myslalem, ze
sie wyrobia.. guzik... nic sie nie wyrobily prawie...
wiec teraz czasem kopie w nich ogrodek :-)
a ostatnio kupilem 2 pary, jedne dwa razy drozsze, a drugie za jakies 200
zł, tez skorzane i bez sznurowadel...
jedne i drugie rozchodzily sie na cacy, sa super-wygodne, maja tez subtelne
zalamania skory, ale te normalne :-)
wiec...
jesli kupiles buty, ktore sa zrabane, to najlepiej je wywal i szerokim
lukiem omijaj ten sklep, a jeszcze szerszym produkty tej firmy...
aha, lepiej oddaj takie buty do domu dziecka, zrobisz dobry uczynek...
no chyba ze to drogie buty, to wtedy walcz z tyrania :-)
sorry, za przydlugiego posta...
pozdrawiam,
Paweł,
-
4. Data: 2002-12-06 13:57:17
Temat: Re: buty
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Ender napisa_(a):
> Zarówno sprzedawczyni jak i właściciel nie podejmuje decyzji co do
> zasadności reklamacji od tego jest wynajmowany przez właściciela
> rzeczoznawca. Sklep ma obowiązek przyjąć twoją reklamację rozpatrzyć ją
> bodajrze w ciągu 14 dni ale decyzja nie musi być dla Ciebie pozytywna.
Sprzedawca może rozpatrywać reklamację we własnym zakresie, nie musi
powoływać rzeczoznawcy.
KG
-
5. Data: 2002-12-06 22:10:33
Temat: Re: buty
Od: "ania" <a...@e...pl_#@!%>
> Zarówno sprzedawczyni jak i właściciel nie podejmuje decyzji co do
> zasadności reklamacji od tego jest wynajmowany przez właściciela
> rzeczoznawca. Sklep ma obowiązek przyjąć twoją reklamację rozpatrzyć ją
> bodajrze w ciągu 14 dni ale decyzja nie musi być dla Ciebie pozytywna.
ja wczoraj zwrodcilam buty w sklepie gdzie "zwrotow sie nie przyjmuje"
i coz - jakos oddali pieniadze bez wiekszych oporow
szkoda tylko ze dalej nie mam butow (ale przynajmniej mam pieniadze
art 560 KC
-----------------------------------
ania
www.koncepcja.aem.pl
Krakuf
kompromis F650 CS
-
6. Data: 2002-12-07 21:13:50
Temat: Re: buty
Od: "bubu" <j...@i...pl>
Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem muszą przyjąć reklamację
a tabliczka z napisem "zwrotów się nie przyjmuje" jest bezprawna i ma za
zadanie odstraszyć izniechęcić klienta .Tyle i tylko tyle.
Użytkownik ania <a...@e...pl_#@!%> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:asr791$2nn$...@d...ceti.com.pl...
> > Zarówno sprzedawczyni jak i właściciel nie podejmuje decyzji co do
> > zasadności reklamacji od tego jest wynajmowany przez właściciela
> > rzeczoznawca. Sklep ma obowiązek przyjąć twoją reklamację rozpatrzyć ją
> > bodajrze w ciągu 14 dni ale decyzja nie musi być dla Ciebie pozytywna.
>
> ja wczoraj zwrodcilam buty w sklepie gdzie "zwrotow sie nie przyjmuje"
> i coz - jakos oddali pieniadze bez wiekszych oporow
> szkoda tylko ze dalej nie mam butow (ale przynajmniej mam pieniadze
>
> art 560 KC
>
> -----------------------------------
> ania
> www.koncepcja.aem.pl
> Krakuf
> kompromis F650 CS
>
>
-
7. Data: 2002-12-09 08:23:03
Temat: Re: buty
Od: "Paweł z Wałbrzycha" <p...@o...pl>
Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:asto9v$944$1@news.tpi.pl...
> Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem muszą przyjąć reklamację
> a tabliczka z napisem "zwrotów się nie przyjmuje" jest bezprawna i ma za
> zadanie odstraszyć izniechęcić klienta .Tyle i tylko tyle.
>
i zapewne chodzi o CCC...
Pawel,
-
8. Data: 2002-12-09 19:28:12
Temat: Re: buty
Od: j...@p...onet.pl
> Kupilem wczoraj pantofle skorzana. W sklepie przymierzylem - idealne: miekka
> skora, fason odpowiedni, rozmiar w sam raz. W domu zalozylem i pochodzilem
> pol godzinki dla testow- w czasie chodzenia buty jak to zwykle bywa zalamaly
> sie nieco w gornej czesci niestety w tym przypadku powodujac obcieranie i
> uniemozliwiajac tym samym bezbolesne ich uzywanie.
> Czy mam prawo do wymiany butow na inne?
> Probowalem to dzis rano zrobic. Jednak nie udalo mi sie. Argumenty
> sprzedawczyni:
>
> 1. Nie jestem wlascicielem sklepu, prosze przyjsc jutro jak bedzie
> wlasciciel
> 2. Niewygoda nie podlega reklamacji
> 3. Na butach pojawilo sie zalamanie wiec prawdopodobnie nie uda sie ich
> sprzedac.
>
> Z gory dziekuje za odpowiedz i przepraszam jesli temat byl juz kiedys
> omawiany - nie mam chwilowo czasu grzebac sie w archiwum
>
>
> pozdrawiam
>
> Jacek
> j...@w...pl
>
> zasięgnij informacji w Państwowej Inspekcji Handlowej poradzą napewno
pozdrawiam
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl