Dnia 20.08.2006 ..i.. <s...@j...hjfh> napisał/a:
>> Jezeli nie ma ograniczen wizowych, zawsze może zrobić taki myk:
>> przejechać jakąś najbliższą granicę i wrócić zaraz do Polski. Warto żeby
> wyciągnął na tej granicy pieczątkę.
> tez tak kombinuje, tylko pytanie czy musi przekroczyc granice swojego kraju
> czy dowolna inna ?

Zanim zaczniesz cudować to upewnij się czy to będzie skuteczne - wbrew
temu co się poniektórym wydaje nie wszędzie są idioci i wiele krajów
stosuje np. klauzule, że musisz wyjechać na min. 3 miesiące.

--
Marcin

do góry

Użytkownik "zbihniew" <z...@a...me> napisał w wiadomości
news:ecaf7n$ie4$2@opal.icpnet.pl...

> Jezeli nie ma ograniczen wizowych, zawsze może zrobić taki myk: przejechać
> jakąś najbliższą granicę i wrócić zaraz do Polski. Warto żeby wyciągnął na tej
> granicy pieczątkę.

Tylko po co kombinować?

do góry

> Tylko po co kombinować?

np po to ze calkowity koszt zalegalizowania jego pj to okolo 600 pln a od
stycznia juz tego robic nie bedzie musial, wiec taniej mu wyjdzie wyjechac
na slowacje na 5 min niz zalatwiac w urzedzie ta sprawe i czekac i placic
i..... czekac....

do góry

Użytkownik "..i.." <s...@j...hjfh> napisał w wiadomości
news:ecc55e$nf0$1@inews.gazeta.pl...

> np po to ze calkowity koszt zalegalizowania jego pj to okolo 600 pln a od
> stycznia juz tego robic nie bedzie musial, wiec taniej mu wyjdzie wyjechac
> na slowacje na 5 min niz zalatwiac w urzedzie ta sprawe i czekac i placic
> i..... czekac....

Skąd się to 600 złotych wzięło? No i nie jestem pewien, czy wyjdzie na to samo.
Co prawda o ile Bułgaria wstąpi do UE 1 stycznia 2007 roku - co nie jest pewne,
bo pamiętasz jak było z nami), to i tak chcąc jechać poza UE musi mieć
konwencyjne prawo jazdy. Jeśli to prawo jazdy nie jest konwencyjne (czego w
sumie nie wiemy, bo sam pytający tego nie opisał jednoznacznie), to wówczas
będzie miał zawsze kłopot, dokąd tego nie wymieni. W Polsce wymieniano wszystkim
obywatelom prawa jazdy (właśnie skończono). Bułgarzy pewnie też będą wymieniać.

do góry

> Skąd się to 600 złotych wzięło?

jakies tlumaczenia, wnioski , oplaty w urzedach.... etc dokladnie ci nie
powiem ale dowiadywal sie i tyle wyszlo ca.

> No i nie jestem pewien, czy wyjdzie na to samo.
> Co prawda o ile Bułgaria wstąpi do UE 1 stycznia 2007 roku - co nie jest
pewne,
> bo pamiętasz jak było z nami), to i tak chcąc jechać poza UE musi mieć
> konwencyjne prawo jazdy. Jeśli to prawo jazdy nie jest konwencyjne

co to znaczy konwencyjne?

> (czego w
> sumie nie wiemy, bo sam pytający tego nie opisał jednoznacznie), to
wówczas
> będzie miał zawsze kłopot, dokąd tego nie wymieni. W Polsce wymieniano
wszystkim
> obywatelom prawa jazdy (właśnie skończono). Bułgarzy pewnie też będą
wymieniać.
>

jak PL weszla do UE to bylem kilka razy w DE i jezdzilem na moim starym pj
wydanym w 96 roku.

do góry

Użytkownik "..i.." <s...@j...hjfh> napisał w wiadomości
news:eccn04$6r5$1@inews.gazeta.pl...

> co to znaczy konwencyjne?

Zgodne z konwencją.
>
> jak PL weszla do UE to bylem kilka razy w DE i jezdzilem na moim starym pj
> wydanym w 96 roku.

No ale nie mieszkałeś tam. A tu jest taki problem, że pytający mieszka.

do góry

zbihniew wrote:

> Użytkownik Robert Tomasik napisał:
>
>> Użytkownik "..i.." <s...@j...hjfh> napisał w wiadomości
>> news:ec9o1u$8ps$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> jego PJ jest identyczne stylistycznie jak nasze nowe, cyrylica jest, ale
>>> mniejsza czcionka pod napisami w cyrylicy jest normalnie napiszane
>>> "naszymi"
>>> literkami
>>
>>
>> Ale gość przebywa dłużej, niż 6 miesięcy w Polsce. Musi zmienić prawo
>> jazdy, chyba, ze poczeka do wejścia Bułgarii do UE.
>
> Jezeli nie ma ograniczen wizowych, zawsze może zrobić taki myk:
> przejechać jakąś najbliższą granicę i wrócić zaraz do Polski. Warto żeby
> wyciągnął na tej granicy pieczątkę.

Jeżeli ma stałe zameldowanie, to najprawdopodobniej ma kartę stałego pobytu.
A mając kartę czasowego lub stałego pobytu, z punktu widzenia przepisów
dot. przedłużania kart czasowego/stałego pobuty jest się nieprzerwanie na
terytorium RP, choćby się cały ten okres spędziło za granicą.

Więc może być tak że jest to zasada ogólniejsza i nic to przekraczanie
granicy nie pomoże.

p. m.

do góry