-
1. Data: 2010-08-18 21:59:37
Temat: brak poduszek
Od: Maurycy Menke <g...@p...pl>
Witam.
Niedawno miałem poważny wypadek. Okazało się, że w pojeździe nie było
poduszki. Więcej, nigdy jej tam nie było - w tym modelu nie była
montowana. Tymczasem coś zupełnie innego przedstawiał pisemnie
sprzedający (opis na allegro). Czy mogę dochodzić odszkodowania? W
końcu, gdybym wiedział o braku tego elementu, nie zdecydowałbym się na
zakup.
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2010-08-18 22:14:03
Temat: Re: brak poduszek
Od: Johnson <j...@n...pl>
Maurycy Menke pisze:
> W koĹ?cu, gdybym wiedziaĹ? o braku tego elementu, nie zdecydowaĹ?bym siÄ? na
> zakup.
A już myślałem że nie zdecydowałbyś się na wypadek :)
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
3. Data: 2010-08-19 11:27:11
Temat: Re: brak poduszek
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > W koĹ?cu, gdybym wiedziaĹ? o braku tego elementu, nie zdecydowaĹ?bym
siÄ? na
> > zakup.
>
> A już myślałem że nie zdecydowałbyś się na wypadek :)
podobno zwiekszona ochrona pasywna w samochodach zwieksza swiadomosc
bezpieczenstwa i prowadzi do bardziej brawurowej jazdy
Icek
-
4. Data: 2010-08-19 11:44:59
Temat: Re: brak poduszek
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Thu, 19 Aug 2010 13:27:11 +0200, Icek napisał(a):
> podobno zwiekszona ochrona pasywna w samochodach zwieksza swiadomosc
> bezpieczenstwa i prowadzi do bardziej brawurowej jazdy
Jestem niemal pewien że wątkotwórca to ofiara, a nie sprawca wypadku.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
5. Data: 2010-08-19 11:47:25
Temat: Re: brak poduszek
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 19-08-2010 13:27, Icek pisze:
>>> W koĹ?cu, gdybym wiedziaĹ? o braku tego elementu, nie zdecydowaĹ?bym
> siÄ? na
>>> zakup.
>>
>> A już myślałem że nie zdecydowałbyś się na wypadek :)
>
> podobno zwiekszona ochrona pasywna w samochodach zwieksza swiadomosc
> bezpieczenstwa i prowadzi do bardziej brawurowej jazdy
Ale masz jakieś wsparcie?
Normalny człowiek nie jeździ bardziej brawurowo, tylko dlatego, ze W
RAZIE POWAŻNEJ KOLIZJI ma większe szanse przeżycia. Do tego trzeba być
mocno szurniętym.
Ktoś może jeździć szybcije i ostrzej, bo ma abs, ebd i inne części
abecadła, które mają chronić przed utrata panowania nad autem.
To głupie ale da się racjonalnie uzasadnić.
Ale bardziej brawurowa jazda bo "w razie czego mam większe szanse, że
nie zginę i może nawet będę chodził po 6 miesiącach rehabilitacji"?
To się leczy. Farmakologicznie.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
6. Data: 2010-08-19 12:08:52
Temat: Re: brak poduszek [OT]
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i4j4a7$6pa$1@node1.news.atman.pl Icek <i...@d...pl>
pisze:
>>> W koĹ?cu, gdybym wiedziaĹ? o braku tego elementu, nie zdecydowaĹ?bym
> siÄ? na
>>> zakup.
>> A już myślałem że nie zdecydowałbyś się na wypadek :)
> podobno zwiekszona ochrona pasywna w samochodach zwieksza swiadomosc
> bezpieczenstwa i prowadzi do bardziej brawurowej jazdy
Nie jest to całkowicie pozbawione sensu.
Podczas I wojny światowej lotnikom nie pozwalano zabierać spadochronów (był
to wówczas stosunkowo świeży wynalazek), bo mogliby nie walczyć do końca i
opuszczać samoloty w sytuacjach zagrożenia.
Mechanizm bardzo podobny.
--
Jotte
-
7. Data: 2010-08-19 12:26:20
Temat: Re: brak poduszek [OT]
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 19-08-2010 14:08, Jotte pisze:
> W wiadomości news:i4j4a7$6pa$1@node1.news.atman.pl Icek <i...@d...pl>
> pisze:
>
>>>> W koĹ?cu, gdybym wiedziaĹ? o braku tego elementu, nie zdecydowaĹ?bym
>> siÄ? na
>>>> zakup.
>>> A już myślałem że nie zdecydowałbyś się na wypadek :)
>> podobno zwiekszona ochrona pasywna w samochodach zwieksza swiadomosc
>> bezpieczenstwa i prowadzi do bardziej brawurowej jazdy
> Nie jest to całkowicie pozbawione sensu.
> Podczas I wojny światowej lotnikom nie pozwalano zabierać spadochronów
> (był to wówczas stosunkowo świeży wynalazek), bo mogliby nie walczyć do
> końca i opuszczać samoloty w sytuacjach zagrożenia.
> Mechanizm bardzo podobny.
A w którym miejscu podobny?
Ale rozważmy osobę w miarę zdrową psychicznie i bez większych niż
przeciętna problemów emocjonalnych i endokrynologicznych.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
8. Data: 2010-08-19 12:48:36
Temat: Re: brak poduszek
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
W dniu 18-08-2010 23:59, Maurycy Menke pisze:
> Niedawno miałem poważny wypadek. Okazało się, że w pojeździe nie było
> poduszki. Więcej, nigdy jej tam nie było - w tym modelu nie była
> montowana. Tymczasem coś zupełnie innego przedstawiał pisemnie
> sprzedający (opis na allegro). Czy mogę dochodzić odszkodowania? W
> końcu, gdybym wiedział o braku tego elementu, nie zdecydowałbym się na
> zakup.
Musiałbyś wykazać tzw. normalny związek przyczynowy między faktem, że
kupiłeś samochód bez poduszek (chociaż miał je mieć) a faktem, że miałeś
wypadek i odniosłeś obrażenia. Innymi słowy, miałbyś wykazać, że obrażeń
(a może i wypadku) by nie było, gdybyś jechał innym samochodem albo
takim samym z poduszkami. IMHO karkołomne przedsięwzięcie, wymagające
powołania 1001 biegłych i właściwie od początku skazane na niepowodzenie.
--
.B:artek.
-
9. Data: 2010-08-19 12:56:34
Temat: Re: brak poduszek
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 19-08-2010 14:48, .B:artek. pisze:
> W dniu 18-08-2010 23:59, Maurycy Menke pisze:
>> Niedawno miałem poważny wypadek. Okazało się, że w pojeździe nie było
>> poduszki. Więcej, nigdy jej tam nie było - w tym modelu nie była
>> montowana. Tymczasem coś zupełnie innego przedstawiał pisemnie
>> sprzedający (opis na allegro). Czy mogę dochodzić odszkodowania? W
>> końcu, gdybym wiedział o braku tego elementu, nie zdecydowałbym się na
>> zakup.
>
> Musiałbyś wykazać tzw. normalny związek przyczynowy między faktem, że
> kupiłeś samochód bez poduszek (chociaż miał je mieć) a faktem, że miałeś
> wypadek i odniosłeś obrażenia. Innymi słowy, miałbyś wykazać, że obrażeń
> (a może i wypadku) by nie było, gdybyś jechał innym samochodem albo
> takim samym z poduszkami. IMHO karkołomne przedsięwzięcie, wymagające
> powołania 1001 biegłych i właściwie od początku skazane na niepowodzenie.
Obrażenia których można by uniknąć, gdyby w samochodzie były działające
poduszki są dość łatwe do wskazania. Każdy lekarz który ma do czynienia
z ofiarami wypadków drogowych potrafi rozwiązać tę "zagadkę".
Tylko koncepcja, wg której do wypadku by nie doszło, gdyby w samochodzie
były poduszki, kupy sienie trzyma.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
10. Data: 2010-08-19 13:42:31
Temat: Re: brak poduszek [OT]
Od: Andrzej Kłos <a...@w...pl>
Maddy pisze:
>> Podczas I wojny światowej lotnikom nie pozwalano zabierać spadochronów
>> (był to wówczas stosunkowo świeży wynalazek), bo mogliby nie walczyć do
>> końca i opuszczać samoloty w sytuacjach zagrożenia.
>> Mechanizm bardzo podobny.
>
> A w którym miejscu podobny?
> Ale rozważmy osobę w miarę zdrową psychicznie i bez większych niż
> przeciętna problemów emocjonalnych i endokrynologicznych.
w bardzo wielu krajach wydaje się pieniądze na różne dziwne badania,
których wyniki mogą być bardzo zaskakujące, różne od naszego wyobrażenia
"o zdrowiu psychicznym". I tak (na ten przykład) z badania
bezpieczeństwa rowerzystów poruszających się po drogach w kasku i bez
"wyszło", że i owszem, w kasku jest bezpieczniej, bo w razie
upadku/kolizji głowa jest chroniona lepiej, ale... taka kolizja z
samochodem jest bardziej prawdopodobna, bo kierowcy widząc rowerzystę w
kasku wyprzedzają go z mniejszą odległością od niego. Nie robią tego
"przez rozum", tylko podświadomie: w kasku - lepiej zabezpieczony -
można bliżej. I tak samo jest z poduszkami w samochodzie. I z
obowiązkiem jazdy ze światłami w dzień. Są kraje, w których takie
badania przeprowadzono i zrezygnowano ze świateł. Bo "zniknęli" piesi i
motocykliści.
andy_nek