-
1. Data: 2007-08-24 09:25:32
Temat: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: "Dante" <d...@w...vp.pl>
Witam,
Jakieś 3 tyg. temu kupiłem za pośrednictwem sklepu i-netowego sprzęt AGD.
Niestety do owego sprzętu otrzymałem tylko węgierską wersję karty
gwarancyjnej i instrukcji. Do tej pory nie mogę od nich wyegzekwować
polskich wersji ww. dokumentów. Czy w ogóle sa jakieś podst. prawne
nakazujące wystawianie takich dokumentów w jęz. polskim??? Uprzejmie proszę
o podpowiedź. Z góry dziękuję.
Dante
-
2. Data: 2007-08-24 09:40:29
Temat: Re: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: "Jackare" <j...@B...pl>
producent/dystrybutor musi załączyć instrukcję obsługi i inną dokumentację w
języku obowiązującym w kraju w którym sprzedawany jest towar.
Nie pamiętam podstawy prawnej, ale bodajże same wymagania CE do tego
obligują.
--
Jackare
-
3. Data: 2007-08-24 09:54:18
Temat: Re: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
Patrze, patrze a tu Dante porozsypywal nastepujace haczki:
> Jakieś 3 tyg. temu kupiłem za pośrednictwem sklepu i-netowego sprzęt
> AGD. Niestety do owego sprzętu otrzymałem tylko węgierską wersję karty
> gwarancyjnej i instrukcji. Do tej pory nie mogę od nich wyegzekwować
> polskich wersji ww. dokumentów. Czy w ogóle sa jakieś podst. prawne
> nakazujące wystawianie takich dokumentów w jęz. polskim??? Uprzejmie
> proszę o podpowiedź. Z góry dziękuję.
O ile instrukcje _musisz_ dostac w wersji polskie o tyle karte
gwarancyjna juz nie - moze byc nawet po seczuansku, z prostej rpzyczyny
- moze jej w ogole nie byc, wiec jesli jest nie po polsku, to sprzedawca
zawsze Ci powie ze na ten produkt nie ma gwarancji a ta karta po
wegiersku to taki bonus
--
badzio
-
4. Data: 2007-08-24 10:08:00
Temat: Re: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Jackare napisał(a):
> producent/dystrybutor musi załączyć instrukcję obsługi i inną dokumentację w
> języku obowiązującym w kraju w którym sprzedawany jest towar.
> Nie pamiętam podstawy prawnej, ale bodajże same wymagania CE do tego
> obligują.
A CE to znaczy China Export? ;PPP A poważnie - jeżeli nie potrafisz
udzielić sensownej odpowiedzi to nie odpisuj. Twórcy wątku radzę
zajrzeć tu: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/
j.
-
5. Data: 2007-08-24 10:24:43
Temat: Re: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 24.08.2007 badzio <b...@n...epf.pl> napisał/a:
> O ile instrukcje _musisz_ dostac w wersji polskie o tyle karte
> gwarancyjna juz nie - moze byc nawet po seczuansku, z prostej rpzyczyny
Eee, no chyba nie zupełnie....
To idzie tak (mowa rzecz jasna o sprzedaży konsumenckiej)
Art. 13. u. 3. Oświadczenie gwarancyjne powinno być sformułowane zgodnie z
wymaganiami określonymi w art. 3 ust. 1 zdanie pierwsze.[..]
A więc art. 3. u.1. Sprzedawca dokonujący sprzedaży w Rzeczypospolitej
Polskiej jest obowiązany udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i
niewprowadzających w błąd informacji, wystarczających do prawidłowego i
pełnego korzystania ze sprzedanego towaru konsumpcyjnego.
Sądzisz, że po seczuańsku będzie jasno i zrozumiale? :)
--
Marcin
-
6. Data: 2007-08-24 10:25:56
Temat: Re: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: "Krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w
wiadomości news:famaks$3vh$2@inews.gazeta.pl...
> Patrze, patrze a tu Dante porozsypywal nastepujace haczki:
>> Jakieś 3 tyg. temu kupiłem za pośrednictwem sklepu i-netowego sprzęt AGD.
>> Niestety do owego sprzętu otrzymałem tylko węgierską wersję karty
>> gwarancyjnej i instrukcji. Do tej pory nie mogę od nich wyegzekwować
>> polskich wersji ww. dokumentów. Czy w ogóle sa jakieś podst. prawne
>> nakazujące wystawianie takich dokumentów w jęz. polskim??? Uprzejmie
>> proszę o podpowiedź. Z góry dziękuję.
>
> O ile instrukcje _musisz_ dostac w wersji polskie o tyle karte gwarancyjna
> juz nie - moze byc nawet po seczuansku, z prostej rpzyczyny - moze jej w
> ogole nie byc, wiec jesli jest nie po polsku, to sprzedawca zawsze Ci
> powie ze na ten produkt nie ma gwarancji a ta karta po wegiersku to taki
> bonus
>
> --
> badzio
witam!
badzio szanowny - nie mogę się z tobą zgodzić, albowiem przeczytałem sobie
art.13 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i ten artykuł
odsyła do art.3 ust1. ustawy a tam czarne na białym, że informacje w karcie
gwarancyjnej muszą być czytelne, jasne i zrozumiałe; a zatem po polsku, a
nie po seczuańsku czy suahili - zresztą dalej masz art.3 ust.6 który mówi,
że informacje o których mowa w art.3 ust.1 musza być w języku polskim;
jeżeli bowiem jest gwarancja to towaru, to musi ona być sporządzona w języku
polskim, aczkolwiek nie jest to wymóg, którego niespełnienie czyni gwarancję
niewazną, jak pisałeś - także ta po węgiersku jest ważna i można z niej
dochodzić praw konsumenckich
pzdr
k
-
7. Data: 2007-08-24 22:36:35
Temat: Re: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: Michał Trych <m...@U...TO.trych.pl>
> Eee, no chyba nie zupełnie....
> To idzie tak (mowa rzecz jasna o sprzedaży konsumenckiej)
> Art. 13. u. 3. Oświadczenie gwarancyjne powinno być sformułowane zgodnie z
> wymaganiami określonymi w art. 3 ust. 1 zdanie pierwsze.[..]
> A więc art. 3. u.1. Sprzedawca dokonujący sprzedaży w Rzeczypospolitej
> Polskiej jest obowiązany udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i
> niewprowadzających w błąd informacji, wystarczających do prawidłowego i
> pełnego korzystania ze sprzedanego towaru konsumpcyjnego.
>
> Sądzisz, że po seczuańsku będzie jasno i zrozumiale? :)
napisal o karcie gwar. a nie instrukcji. o ile sie nie myle, gwarancja
jest dobrowolna sprawa sprzedawcy- moze ja dac, lub nie, tak wiec jak
ktos wczesniej napisal, moze jej wcale nie byc. to ze karta jest, pewnie
nie podbita, to inna sprawa.
pozdrawiam
michal
-
8. Data: 2007-08-24 22:52:18
Temat: Re: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 24.08.2007 Michał Trych <m...@U...TO.trych.pl> napisał/a:
>
>> Eee, no chyba nie zupełnie....
>> To idzie tak (mowa rzecz jasna o sprzedaży konsumenckiej)
>> Art. 13. u. 3. Oświadczenie gwarancyjne powinno być sformułowane zgodnie z
>> wymaganiami określonymi w art. 3 ust. 1 zdanie pierwsze.[..]
>> A więc art. 3. u.1. Sprzedawca dokonujący sprzedaży w Rzeczypospolitej
>> Polskiej jest obowiązany udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i
>> niewprowadzających w błąd informacji, wystarczających do prawidłowego i
>> pełnego korzystania ze sprzedanego towaru konsumpcyjnego.
>> Sądzisz, że po seczuańsku będzie jasno i zrozumiale? :)
> napisal o karcie gwar. a nie instrukcji. o ile sie nie myle, gwarancja
> jest dobrowolna sprawa sprzedawcy- moze ja dac, lub nie, tak wiec jak
> ktos wczesniej napisal, moze jej wcale nie byc. to ze karta jest, pewnie
> nie podbita, to inna sprawa.
Masz czarno na białym w zacytowanym przeze mnie, a powtórzonym
przez Ciebe fragmencie Ustawy, że dotyczy także gwarancji.
--
Marcin
-
9. Data: 2007-08-24 23:08:16
Temat: Re: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Marcin Debowski pisze:
>
> Masz czarno na białym w zacytowanym przeze mnie, a powtórzonym
> przez Ciebe fragmencie Ustawy, że dotyczy także gwarancji.
>
IMO pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie, czy w takim przypadku w
ogóle udzielono gwarancji.
M.
-
10. Data: 2007-08-24 23:33:12
Temat: Re: brak karty gwarancyjnej w jęz. polskim
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 24.08.2007 Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl> napisał/a:
> Marcin Debowski pisze:
>> Masz czarno na białym w zacytowanym przeze mnie, a powtórzonym
>> przez Ciebe fragmencie Ustawy, że dotyczy także gwarancji.
> IMO pozostaje jeszcze odpowiedź na pytanie, czy w takim przypadku w
> ogóle udzielono gwarancji.
Na to pytanie odpowiedź dał zdaje się Krzysztof. Pełne brzmienie
ust. 3.: Oświadczenie gwarancyjne powinno być sformułowane zgodnie z
wymaganiami określonymi w art. 3 ust. 1 zdanie pierwsze. Jednakże
uchybienie tym wymaganiom pozostaje bez wpływu na ważność gwarancji i nie
pozbawia kupującego wynikających z niej uprawnień.
Można mieć prawdę mówiąc pewne wątpliwości w przypadku wspomnianego w
innym wątku paragonu, ale tu jest dokument gwarancyjny i pewnie, choć po
węgiersku kształtuje on obowiązki gwaranta czyli nie ma spełnionych
przesłanek wykluczenia wymienionych w ust. 1: "Nie uważa się za gwarancję
oświadczenia, które nie kształtuje obowiązków gwaranta."
A więc jest to uchybienie które nie skutkuje nieważnością gwarancji.
--
Marcin