-
11. Data: 2005-11-09 07:53:10
Temat: Re: brak kaloryfera płacić mniej?
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Wed, 9 Nov 2005 01:18:10 +0100,
Kaja <k...@n...ma.wp.pl> screamed:
>>> Może zażądaj założenia kaloryfera w kuchni, bo opłaty za c.o w kuchniach już
>>> od dawna nie są naliczane, nie zakladają nawet już liczników.
>
>> To powiedz to mojej spółdzielni. Liczniki wymieniane w wakacje
>> na elektroniczne. W kuchni oczywiście też.
>
> To Ty pisałeś, że nie masz kaloryfera w kuchni?
>
Nie ja. Odniosłem się tylko do zdania jakoby nie zakłada się już liczników
w kuchniach.
> U mnie też wymienili na elektroniczne. W kuchni, na kaloryferze licznika nie
> zakładali, bo przecież nie było sensu.
>
"Moi" sens niestety widzą... \:
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:235B ]
[ 08:52:22 user up 10790 days, 20:47, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Avoid the Fortran arithmetic IF (or better yet, just avoid Fortran).
-
12. Data: 2005-11-09 15:11:59
Temat: Re: brak kaloryfera płacić mniej?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Wed, 9 Nov 2005 07:53:10 +0000 (UTC), *Artur M. Piwko*
<news:slrndn3an8.sdp.pipene-news@beast.tu.kielce.pl> napisał(a):
> "Moi" sens niestety widzą... \:
"Moi" chcieli zaoszczędzić trochę grosza i nie zakładali.
Twoi myśleli przyszłościowo, bo nigdy nie wiadomo co może być wymyślone za
parę m-cy, np. ktoś wpadnie na pomysł, żeby liczniki w kuchni były znowu
spisywane :-(
--
Kaja
-
13. Data: 2005-11-10 18:14:25
Temat: Re: brak kaloryfera płacić mniej?
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Wed, 9 Nov 2005 16:11:59 +0100,
Kaja <k...@n...ma.wp.pl> screamed:
>> "Moi" sens niestety widzą... \:
>
> "Moi" chcieli zaoszczędzić trochę grosza i nie zakładali.
> Twoi myśleli przyszłościowo, bo nigdy nie wiadomo co może być wymyślone za
> parę m-cy, np. ktoś wpadnie na pomysł, żeby liczniki w kuchni były znowu
> spisywane :-(
>
U mnie jedynym nieopomiarowanym kaloryferem jest kaloryferek w łazience
(który nadwyraz często się sam zapowietrza...).
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:218B ]
[ 19:13:51 user up 10791 days, 7:08, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Mommy! The cursor's winking at me!
-
14. Data: 2005-11-10 20:31:35
Temat: Re: brak kaloryfera płacić mniej?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Thu, 10 Nov 2005 18:14:25 +0000 (UTC), *Artur M. Piwko*
<news:slrndn73g6.qvn.pipene-news@beast.tu.kielce.pl> napisał(a):
> U mnie jedynym nieopomiarowanym kaloryferem jest kaloryferek w łazience
> (który nadwyraz często się sam zapowietrza...).
U mnie w łazience są rury. Na szczęście zabudowane.
Jeśli chodzi o kuchnię, to chyba u Ciebie w tej kuchni stanu licznika nie
spisują? ( bo to już by było chyba wykroczenie).
--
Kaja
-
15. Data: 2005-11-10 21:00:48
Temat: Re: brak kaloryfera płacić mniej?
Od: reiro <r...@n...email.com>
Dnia Wed, 09 Nov 2005 00:11:03 +0100, Robert Tomasik
<r...@g...pl> napisał:
> Użytkownik "reiro" <r...@n...email.com> napisał w wiadomości
> news:op.szw690b12ys0k8@mazon-31aucytot...
>
> A masz z tego tytułu zimniej, niż inni?
To przeciez jasne, ze tak. Skoro mamy ten same metral i przy zaloezniu, ze
wspolczynniki przenikalnosci cieplnej mieszkan sa takie same a w jednym z
nich powierzchnia kaloryferow jest mniejsza, przy rownej temperaturze
kaloryferow w obu, to w tymze mieszkaniu musi byc chlodniej.
-
16. Data: 2005-11-10 21:44:21
Temat: Re: brak kaloryfera płacić mniej?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Thu, 10 Nov 2005 22:00:48 +0100, *reiro*
<news:op.sz1lzmm92ys0k8@mazon-31aucytot> napisał(a):
> To przeciez jasne, ze tak. Skoro mamy ten same metral i przy zaloezniu, ze
> wspolczynniki przenikalnosci cieplnej mieszkan sa takie same a w jednym z
> nich powierzchnia kaloryferow jest mniejsza, przy rownej temperaturze
> kaloryferow w obu, to w tymze mieszkaniu musi byc chlodniej.
Teraz należałoby napisać pismo do Administracji o założenie kaloryferów, w
miejscach, w których ich brakuje. Jeśli to jest mieszkanie lokatorskie.
Jeśli to jest mieszkanie własnościowe (kupiono je już bez tych kaloryferów),
to niestety trzeba we własnym zakresie tą "modernizację" robić.
--
Kaja
-
17. Data: 2005-11-10 23:02:32
Temat: Re: brak kaloryfera płacić mniej?
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Thu, 10 Nov 2005 21:31:35 +0100,
Kaja <k...@n...ma.wp.pl> screamed:
>> U mnie jedynym nieopomiarowanym kaloryferem jest kaloryferek w łazience
>> (który nadwyraz często się sam zapowietrza...).
>
> U mnie w łazience są rury. Na szczęście zabudowane.
> Jeśli chodzi o kuchnię, to chyba u Ciebie w tej kuchni stanu licznika nie
> spisują? ( bo to już by było chyba wykroczenie).
>
Dwa lata z rzędu spisywali stan liczników "dolewanych", to dlaczego nie
mieliby i spisać nowego elektronicznego? (-;
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:222B ]
[ 00:02:01 user up 10792 days, 11:57, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Aborcja tak - twój płód może być księdzem.
-
18. Data: 2005-11-11 01:06:28
Temat: Re: brak kaloryfera płacić mniej?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Thu, 10 Nov 2005 23:02:32 +0000 (UTC), *Artur M. Piwko*
<news:slrndn7kcb.qvn.pipene-news@beast.tu.kielce.pl> napisał(a):
> Dwa lata z rzędu spisywali stan liczników "dolewanych", to dlaczego nie
> mieliby i spisać nowego elektronicznego? (-;
Jak będziesz miał potem na fakturze do zapłaty to zareklamuj!
Nie wiem tylko czy w całej Polsce w kuchni się nie spisuje, nie liczy, czy
tylko w Warszawie.
--
Kaja