-
11. Data: 2008-03-09 19:50:57
Temat: Re: [bluzgi] Re: Ojciec porywa dziecko
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szomiz pisze:
> Toz - kurwa mac - nawet jak sie bierze szczeniaka od suki, to po conajmniej
> kilku godzinach wspolnego przebywania i - koniecznie - z kocykiem
> przesiaknietym zapachem gniazda. Jakby wziac go w inny sposob, to mozna
> beknac z ustawy o ochronie zwierzat...
ROTFL
-
12. Data: 2008-03-09 20:30:08
Temat: Re: Ojciec porywa dziecko
Od: " 666" <u...@w...eu>
I polska matka natychmiast przegrywa z ojcem dziecka przed obcym sądem (włoskim,
australijskim, kanadyjskim).
Z przyczyn oczywistych, na które polskie zniewiesciałe sądy rodzinne są ślepe.
Więc teraz jest szansa, że ojciec wygra przed sądem belgijskim.
Łebski ojciec, brawo!
BTW przewidywałem ;-))
JaC
-----
> Swoją drogą było parę spraw "w drugą stronę": matka uprowadza swoje dziecko z
jakiegoś obcego kraju i przyjeżdża z nim
do Polski.
-
13. Data: 2008-03-09 21:12:10
Temat: Re: Ojciec porywa dziecko
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2008-03-09 21:30 666 pięknie wystukał/a:
> I polska matka natychmiast przegrywa z ojcem dziecka przed obcym sądem (włoskim,
australijskim, kanadyjskim).
> Z przyczyn oczywistych, na które polskie zniewiesciałe sądy rodzinne są ślepe.
> Więc teraz jest szansa, że ojciec wygra przed sądem belgijskim.
> Łebski ojciec, brawo!
> BTW przewidywałem ;-))
Tak się zastanawiam, czy teraz wszyscy będziecie porywać dzieci, żeby na
nie nie płacić alimentów. Zamorzylibyście chyba te dzieci głodem.
--
animka
-
14. Data: 2008-03-09 21:28:03
Temat: Re: [bluzgi] Re: Ojciec porywa dziecko
Od: Szerr <n...@p...pl>
Dnia Sun, 9 Mar 2008 19:25:24 +0100, szomiz napisał(a)
w:<news:fr1aen$ct5$1@nemesis.news.neostrada.pl>:
> Toz - kurwa mac - nawet jak sie bierze szczeniaka od suki, to po conajmniej
> kilku godzinach wspolnego przebywania i - koniecznie - z kocykiem
> przesiaknietym zapachem gniazda. Jakby wziac go w inny sposob, to mozna
> beknac z ustawy o ochronie zwierzat...
I z ustawy o kocykach.
--
Quid leges sine moribus?
-
15. Data: 2008-03-09 23:48:02
Temat: Re: [bluzgi] Re: Ojciec porywa dziecko
Od: "Roki" <r...@w...pl>
> I z ustawy o kocykach.
ROTFL:D:D:D:D
-
16. Data: 2008-03-10 00:08:46
Temat: Re: Ojciec porywa dziecko
Od: "m5c" <m...@g...pl>
Użytkownik "JaromirD" <r...@q...pl> napisał w wiadomości
news:fr0ud6$i1t$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Czytam właśnie informację o 11-miesięcznym dziecku wywiezionym przez ojca
> do
> Belgii:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,50042
86.html
> i zastanawia mnie jedna rzecz - ojciec ma pełnię praw rodzicielskich
> dodatkowo on i syn mają obywatelstwo belgijskie więc skąd zarzut
> "zmuszenia
> przemocą do wydania dziecka"? Przecież to jego dziecko, do którego ma
> pełne
> prawo.
Wiele wyjaśnia tytuł tej gazety. Już dawno goni za sensacją nie zawracając
sobie głowy rzetelnym informowaniem.
-
17. Data: 2008-03-10 02:20:36
Temat: Re: Ojciec porywa dziecko
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
JaromirD wrote:
> witek wrote:
>
>> JaromirD wrote:
>>> Czytam właśnie informację o 11-miesięcznym dziecku wywiezionym przez ojca
>>> do Belgii:
>>> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,50042
86.html
>>> i zastanawia mnie jedna rzecz - ojciec ma pełnię praw rodzicielskich
>>> dodatkowo on i syn mają obywatelstwo belgijskie więc skąd zarzut
>>> "zmuszenia przemocą do wydania dziecka"? Przecież to jego dziecko, do
>>> którego ma pełne prawo.
>>>
>>
>> Nie.
>> To ich dziecko i oboje mają pełne prawa dopóki sąd jednego z nich praw
>> rodzicielskich nie pozbawi.
>
> To prawda. I dlatego, ponieważ to (też) jego dziecko, mógł je zabrać ze sobą
> do swojego domu w Belgii.
Nie nie mógł.
I gdzie tu porwanie? I jak mógł zmusić do wydania
> dziecka które jest (też) jego? Czy jeśli ja - mimo sprzeciwów żony -
> zabiorę dziecko ze sobą na spacer, do rodziny na drugi koniec Polski, czy
> też mojego drugiego domu w innym kraju to je porywam?
Jeżeli żona nie będzie wiedziała gdzie jedziesz, to tak jest to porwanie
i jeśli żona takowe zgłosi to będą cię na serio szukać i na serio cię w
sadzą, przynajmniej na początku.
-
18. Data: 2008-03-10 02:21:12
Temat: Re: [bluzgi] Re: Ojciec porywa dziecko
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
> szomiz pisze:
>
>> Toz - kurwa mac - nawet jak sie bierze szczeniaka od suki, to po
>> conajmniej kilku godzinach wspolnego przebywania i - koniecznie - z
>> kocykiem przesiaknietym zapachem gniazda. Jakby wziac go w inny
>> sposob, to mozna beknac z ustawy o ochronie zwierzat...
>
> ROTFL
ale trafne
-
19. Data: 2008-03-10 03:54:11
Temat: Re: Ojciec porywa dziecko
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
witek pisze:
> Jeżeli żona nie będzie wiedziała gdzie jedziesz, to tak jest to porwanie
> i jeśli żona takowe zgłosi to będą cię na serio szukać i na serio cię w
> sadzą, przynajmniej na początku.
Podstawę prawną poproszę...
-
20. Data: 2008-03-10 04:09:09
Temat: Re: Ojciec porywa dziecko
Od: kam <...@...pl>
witek pisze:
> I gdzie tu porwanie? I jak mógł zmusić do wydania
>> dziecka które jest (też) jego? Czy jeśli ja - mimo sprzeciwów żony -
>> zabiorę dziecko ze sobą na spacer, do rodziny na drugi koniec Polski, czy
>> też mojego drugiego domu w innym kraju to je porywam?
>
> Jeżeli żona nie będzie wiedziała gdzie jedziesz, to tak jest to porwanie
> i jeśli żona takowe zgłosi to będą cię na serio szukać i na serio cię w
> sadzą
rodzic mający pełną władzę rodzicielską nie może popełnić przestępstwa
polegającego na uprowadzeniu małoletniego (art.211 kk)
jeśli przy okazji użyje przemocy, to może to być inne przestępstwo
KG