-
1. Data: 2010-06-25 08:23:27
Temat: blokady na koła za nie zapłacenie za parkowanie?
Od: Tomek Głowacki <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl>
Witam serdecznie,
Problem czysto teoretyczny i pewnie oczywisty dla fachowców, bo ja
jestem laikiem w tych sprawach.
Czy zakładanie blokad na koło przez straż miejską jest dopuszczalne i w
pełni zgodne z obowiązującymi przepisami?
Moja intuicja podpowiada mi, że chyba nie koniecznie - bo czy jakaś
służba była by w stanie nie wpuścić mnie do mieszkania za niezapłacony
np. podatek gruntowy? Dobra analogia, czy chybiona bo ruchomość i
nieruchomość to mocno dwie różne rzeczy, nawet pomijając to, że obydwie
sprawy to własność prywatna i ograniczanie możliwości dysponowania daną
rzeczą? Generalnie, umiem sobie wyobrazić kilka scenariuszy, gdzie
założenie blokady na koło może mieć poważne konsekwencje, nie koniecznie
finansowe.. i co wtedy? batalia w sądzie?
Jak to jest? Zaznaczam, nie chcę się wykłócać czy coś, po prostu
zastanawiałem się, chcę zasięgnąć wiedzy na ten temat.
Pozdrawiam,
Tomek
-
2. Data: 2010-06-25 09:10:02
Temat: Re: blokady na koła za nie zapłacenie za parkowanie?
Od: " 666" <j...@g...pl>
"Zastaw na rzeczy ruchomej wniesionej do przedmiotu najmu"? ;-))
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2010-06-25 17:41:08
Temat: Re: blokady na koła za nie zapłacenie za parkowanie?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i01p21$h69$1@portraits.wsisiz.edu.pl Tomek Głowacki
<t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl> pisze:
> Problem czysto teoretyczny i pewnie oczywisty dla fachowców, bo ja jestem
> laikiem w tych sprawach.
> Czy zakładanie blokad na koło przez straż miejską jest dopuszczalne i w
> pełni zgodne z obowiązującymi przepisami?
Niestety tak.
Możliwe jest unieruchomienie za pomocą blokady o ile pojazd nie utrudnia
ruchu i nie stanowi zagrożenia bezpieczeństwa. Inaczej może być wywózka.
Uprawnienia te wynikają z Ustawy o strażach gminnych (miejskich), Ustawie
Prawo o ruchu drogowym i aktach wykonawczych.
Minęły dawno piękne czasy gdy blokady takie były zamykane na wsuwaną
wkładkę. Zatem zastając ją na kole udawałeś się do najbliższego kiosku,
kupowałeś Super Glue, wpuszczałeś do zamka po czym dokonywałeś wymaganej
opłaty i żądałeś natychmiastowego usunięcia. Teraz zwykła kłóda za 20 zł, do
przecięcia w kilkanaście sekund - szkoda zachodu.
> Generalnie, umiem sobie wyobrazić kilka scenariuszy, gdzie założenie
> blokady na koło może mieć poważne konsekwencje, nie koniecznie finansowe..
> i co wtedy? batalia w sądzie?
Pozwolę sobie powątpiewać w sukces. Podobnie jak w przypadku poważnych
konsekwencji (łacznie ze śmiercią) odcięcia prądu w wyniku niezapłacenia
kilku rachunków.
To dzicz, owszem, ale tak jest nie tylko u nas.
--
Jotte