eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › błędy Sądu Okregowego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2010-04-15 20:44:49
    Temat: błędy Sądu Okregowego
    Od: " in500" <i...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Witam.
    Postaram się krótko i treściwie.
    Sprawa o podział majątku dorobkowego.
    Sąd Rejonowy wydał postanowienie stosując m.in. błędy rachunkowe typu 85 tys.
    + 21 tys. + 15 tys. = 93 tys.
    Postanowienie zaskarżyłam do Sądu Okręgowego, który poprawił niektóre błędy
    SR, ale sam popełnił nowe rachunkowe i merytoryczne. Na sprawie sędzia SO nie
    poinformował mnie o możliwościach odwoławczych ani też nie udzielił wskazań,
    że do kasacji występuje przymus adwokacko-radcowski.

    Ponieważ byłam zwolniona z kosztów sadowych wystąpiłam do SO o przyznanie mi
    adwokata z urzędu, ponieważ spełniałam wszystkie parametry:
    - wartość przedmiotu zaskarżenia była wyższa niż 150 tys.zł.
    - byłam zwolniona z kosztów
    - występował przymus adwokacki

    Odpowiedź była negatywna: SO podniósł sprawę, że "w apelacji podałam wartość
    zaskarżenia na 500 tys.zł - co jest niewłaściwe, przez co niewiążące dla
    sądu".I wyliczył sobie dowolną kwotę na niższą niż 150 tys. co nie uprawnia do
    złożenia kasacji.
    I tu wyjaśniam, że SO wziął pod rozwagę pismo na wpz 500 tys nie uwzględniając
    korekty tego pisma z wartością prawidłową.
    Zaskarżyłam to postanowienie o odrzucenie do SA podając pismo złożone w
    sądzie, które uprawnia mnie do kasacji zwracając uwagę na błąd sędziego.

    I ponownie otrzymałam postanowienie odmowne - tym razem z inf. , że nie do SA
    tylko do SN a te pismo musi być sporządzone przez adwokata, a SN nie zajmuje
    się rozpatrywaniem sprawy o nie przyznaniu adwokata. ( A o to właśnie
    występowałam).

    I tu kółeczko się zamknęło i z winy sędziego zostałam pozbawiona możliwości
    dochodzenia swoich praw.

    Co mogę zrobić w tej sytuacji?
    Jak wygląda w tym wypadku sprawiedliwość - gdzie sędzia może sobie robić co
    chce i jak chce kosztem stron postępowania.

    Czekam na jakieś wskazówki bo mam mało czasu i nie wiem co mam robić.
    Pozdr. In500



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2010-04-15 20:56:28
    Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    in500 pisze:

    >
    > Ponieważ byłam zwolniona z kosztów sadowych wystąpiłam do SO o przyznanie mi
    > adwokata z urzędu, ponieważ spełniałam wszystkie parametry:
    > - wartość przedmiotu zaskarżenia była wyższa niż 150 tys.zł.
    > - byłam zwolniona z kosztów
    > - występował przymus adwokacki

    Ja ma tylko pytanie: kto przy takim majątku wspólnym zwalnia od kosztów
    sądowych. Jak ludzie się nie potrafią dogadać co do podziału majątku to
    winni płacić za swoje fanaberie.

    >
    > I tu kółeczko się zamknęło i z winy sędziego zostałam pozbawiona możliwości
    > dochodzenia swoich praw.

    I bardzo dobrze.

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 3. Data: 2010-04-16 08:12:34
    Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
    Od: " In500" <i...@W...gazeta.pl>

    Dzięki Johnson - krytykować każdy może - pomóc nieliczni.

    Wygląda z Ciebie męski szowinista.

    A poza tym - nazwisko Johnson to nazwisko mojej matki - może mamy wspólnych
    przodków?
    pozdr. In500



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2010-04-16 08:25:36
    Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    In500 pisze:

    >
    > A poza tym - nazwisko Johnson to nazwisko mojej matki - może mamy wspólnych
    > przodków?

    Mam nadzieję że nie.

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 5. Data: 2010-04-16 08:39:10
    Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    In500 pisze:
    > Dzięki Johnson - krytykować każdy może - pomóc nieliczni.
    >
    > Wygląda z Ciebie męski szowinista.

    Nie. Tylko zadufany w sobie, arogancki i znudzony matoł.

    W innym wątku na pytanie o ujawnienie, komu właściciel (przeholował z
    C2H5OH i zasnął na imprezie) pojazdu _powierzył_ ten pojazd odpowiada:
    "trzeba było nie pić", a parę listów dalej na podchwytliwe pytanie o
    zwykły sen odpowiada, że "przez sen nie da się powierzyć pojazdu" -
    jakby była różnica, czym sen został spowodowany.

    > A poza tym - nazwisko Johnson to nazwisko mojej matki - może mamy wspólnych
    > przodków?

    Przypuszczam że to raczej ksywka...


  • 6. Data: 2010-04-16 09:03:32
    Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Andrzej Lawa pisze:

    > W innym wątku na pytanie o ujawnienie, komu właściciel (przeholował z
    > C2H5OH i zasnął na imprezie) pojazdu _powierzył_ ten pojazd odpowiada:
    > "trzeba było nie pić", a parę listów dalej na podchwytliwe pytanie o
    > zwykły sen odpowiada, że "przez sen nie da się powierzyć pojazdu" -
    > jakby była różnica, czym sen został spowodowany.

    Normalnie książkę o tym napisz :)
    Masz strasznie niskie poczucie własnej wartości. Ale pewnie o tym wiesz.


    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 7. Data: 2010-04-20 07:49:32
    Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
    Od: " In500" <i...@W...gazeta.pl>

    Witam.
    Widzę, że temat jest trudny, bo i podpowiedzi mało.

    Pozdr.
    In500

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2010-04-20 08:07:09
    Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
    Od: " " <k...@W...gazeta.pl>

    In500 <i...@W...gazeta.pl> napisał(a):

    > Witam.
    > Widzę, że temat jest trudny, bo i podpowiedzi mało.
    >

    Przedstawiłaś temat tak, że przynajmniej część z nas nie jest w stanie tego
    ogarnąć. Druga sprawa: część z nas podziela pogląd Johnsona, że przy takim
    majątku nie powinno być mowy o zwolnieniu z kosztów (de lege ferenda), a inni
    - że co drugi adwokat, jeśli sprawa ma szanse powodzenia, wziąłby tę sprawę
    za stawkę kosztów zastępstwa procesowego.
    Sędzie nie musi pouczać strony, szczególnie przy takim majątku (-> możliwości
    skorzystania z pełnomocnika), tym bardziej co do skargi kasacyjnej, która nie
    jest zwyczajnym środkiem odwoławczym.

    Wskazówka jest prosta: pójść do sensownego prawnika. Właściwiej: trzeba było
    pójść do sensownego prawnika przed złożeniem apelacji albo i wcześniej.

    GK

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2010-04-20 12:29:36
    Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    k...@W...gazeta.pl pisze:

    > Druga sprawa: część z nas podziela pogląd Johnsona, że przy takim
    > majątku nie powinno być mowy o zwolnieniu z kosztów (de lege ferenda),

    czemu de lege ferenda? Również de lege lata.

    --
    @2009 Johnson
    Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
    brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.


  • 10. Data: 2010-04-20 13:42:56
    Temat: Re: błędy Sądu Okregowego
    Od: " In500" <i...@W...gazeta.pl>

    To może przedstawię w jak sposób doszło do zwolnienia z kosztów.
    Sprawa się rozpoczęła w 2004r. Mój były wystąpił o podział z sumą zupełnie
    nierealną 492.000 zł.
    Wartość majątku do podziału była około 155.000 zł.( wg mojego rozeznania)
    Na tą kwotę składało się mieszkanie własnościowe w którym obecnie mieszkam
    oraz kwota ze sprzedaży mojego domu z zajęciem hipotecznym.
    Ponieważ zanim nastąpił nasz rozwód byłam w Niemczech, więc po powrocie
    zostałam bez pracy.
    O zwolnienie z kosztów wystąpiłam dopiero w 2008r kiedy będąc bez pracy nie
    miałam stałego dopływu gotówki.
    Sąd przychylił się do mojej prośby.

    Dziś SO po apelacji postanowienia z SR wyznaczył kwotę do zapłaty w wys.
    38.000zł. dla mojego byłego.
    Nie mogę się z tym zgodzić, bo nie dość, że wyliczenia SO są nie do
    rozszyfrowania to jeszcze sąd nie uwzględnił moich wniosków.

    Czy już coś rozjaśniłam?
    Pozdr. In500





    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1